Skocz do zawartości

Agrotron155

Members
  • Postów

    927
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Agrotron155

  1. Podejrzewam że można by to było zrobić inaczej. Przecież większość fabryki to głownie montownie więc można by to rozłożyć na podwykonawców. Tylko wystarczyłoby postawić wielką hale w której by to ludzie wszystko montowali. Nie wierzę, że w naszym kraju nie ma firm zajmujących się obróbką metali, potrzebnych na montaż takiego sprzętu. Poza tym np. taki ursus jest chyba sam w stanie ogarnąć np taką kabinę. Wszystko jest do ogarnięcia tylko pytanie czy będzie na to popyt. Tak jak część ludzi zaraz po wyprodukowaniu takiego kombajnu powiedziałaby że to nie claas czy nh tak samo druga część od razu powiedziałaby że to nie to co stary bizon... To jest największa bariera naszych czasów.
  2. Po co wykupować znak towarowy FMŻ? Jeśli już to tam jedyną rozwojową młocarnią była ta z dynamica, mogłaby być produkowana bez większych zmian do tej pory. I kto miałby niby się tym zająć? Z drugiej strony to legenda Bizona wiecznie żywa bo na polach tego sprzętu u mnie w okolicy jest mnóstwo. Ale pojawia się pytanie, czy wpatrzeni w zachód ludzie kupili by taki sprzęt?
  3. EHR, włączenie/wyłączanie - womu, przedniego napędu, blokady, automatyki blokady i przedniego napędu, biegi zmieniane pod obciążeniem, zmiana kierunku jazdy, sprzęgło, tempomat, gaz ręczny. To można spokojnie wsadzić w podłokietnik, zamiast rozpieprzać to wszystko po całej kabinie. Przecież wiązka kabli dużo nie kosztuje,koszt plastików na błotnikach na bank nie jest dużo większy niż zaprojektowany panel boczny, przecież to też plastiki tylko zintegrowane z fotelem. A lista życzeń to przedni tuz na ehr, oś resorowana i część hydrauliki sterowana elektronicznie. Dobrym przykładem jest Kirovets k424 można zrobić podłokietnik i nie wymagać za to monstrualnych pieniędzy.
  4. Ale to wszystko co opisałem to stylistyka i ergonomia. Przecież większość tych rzeczy będzie tylko rozmieszczenie tego jakie jest obecnie w c-3150 to porażka, muszą to poprawić koniecznie. Ciągniki z lat 90 były bardziej ergonomiczne w środku.
  5. Luki masz racje Skrzyni póki co jeszcze nie ma, mam nadzieje że jeżeli wejdzie to będzie dopracowana. Z drugiej strony patrząc na zetora crystala to ceny jego też nie są aż tak małe jakby można się było spodziewać a oferuje moim zdaniem gorszą skrzynię niż Ursus ma w planach, zdecydowanie lepiej mieć 4 biegi zmieniane pod obciążeniem niż 3.
  6. A jak jechały z fabryki to hamulce się paliły... ot idealne sprzęty. Innych nie było sprzętów do wyboru i tyle. Większość robionych na kraj sprzętów nie spełniała standardów. Mnóstwo rzeczy było do poprawy. Tak naprawdę z nimi jest tak że jak z dobrych części naprawione są to pochodzą kilkaset godzin do następnej naprawy. A ich największą zaletą jest oczywiście dostęp do części i ich cena.
  7. Stylistycznie z zewnątrz kabiny w ursusach wyglądają spoko, nawet ładnie można by rzec ale w środku się powinni bardziej przyłożyć. Podłokietnik w którym powinny znajdować się 2 joysticki. Jeden multifunkcyjny z guzikami na których powinny się znajdować takie funkcje jak - zmiana kierunku jazdy, tempomat, opcjonalnie również sterowanie elektrozaworami hydrauliki, podnoszenie i opuszczanie podnośnika. Co jak co ale w tych czasach przedni tuz powinien mieć również sterowanie poprzez EHR albo chociaż powinno być to w opcji. Pchnięcie takiej dźwigni do przodu mogłoby zmieniać biegi pod obciążeniem na wyższe a pchnięcie do tyłu na niższe. Drugi joystick powinien sterować hydrauliką i powinien być nie duży. Na podłokietniku mogłoby się jeszcze znaleźć ustawianie głębokości (EHR), włączanie i wyłączanie W.O.M. oraz załączanie napędu, blokady, automatyki napędów oraz sterowanie opcjonalną przednią amortyzowaną osią. Poza tym co wymieniłem jako wyposażenie opcjonalne nie powinno to stanowić aż tak dużego wyzwania w tych czasach.
  8. Co do c-360 to w porównaniu z c-380 była między nimi zbyt mała różnica cenowa żeby się decydować na c-360. Dlatego ten model znikł z oferty.
  9. Posiadam Tucano 320. W tych nowych jest poza zbiornikiem na ziarno, silnikiem i klepiskiem inaczej ustawianym wszystko tak samo tylko 340 ma jeden klawisz więcej. Jeśli chodzi o omłot to jest ok, pod warunkiem że jest sucho. Podczas mokrych żniw wydajność spada ale to jak w każdym kombajnie. Wszystko zależy czego oczekujesz. Jeśli czasem zdarzy się młócić wilgotne to polecam coś z APS (430 lub 440). Ogólnie kosi rocznie około 200 ha, w większości to usługi. Z elektroniką zero problemów a z rzeczy eksploatacyjnych to przed zeszłym sezonem wymieniłem pierwszy pasek, mianowicie ten który napędza wytrząsacze. Przed kupnem tego oglądane były przeze mnie kombajny używane. Tam za dużo się względem młocarni nie zmieniło nic od lat 80 ubiegłego wieku i to w większości firm produkujących kombajny klawiszowe to co jest na rynku to sprawdzone konstrukcje ze sterowaniem elektronicznym które można wyposażać we wszystko praktycznie bez końca.
  10. Nie żebym się czepiał. Te kule nie są za wąsko rozstawione? Moim zdaniem może być problem podczas kipowania przy tej wysokości kół. Sam jestem w trakcie budowy przyczepy tylko w moim przypadku będzie to około 16 tonowa. Planuje rozstawić kule prawie na sam brzeg tak jak w innych przyczepach trójstronnego wywrotu.
  11. Przynajmniej nie składak Nie oszukujmy się przecież dawne agrotrony to ZF z silnikiem w połowie należącym do SDF czyli Deutz bo całej firmy Deutz SDF nie wykupiło.
  12. Mam pytanko odnośnie ładowacza. To jest xtreme 3? Jak ciągnik sobie z nim radzi i czy pompa 55 l/min wystarcza?
  13. Ale panowie czasy kiedy chodziło o jakość dawno się skończyły to po pierwsze. Na własnej skórze to odczułem mimo producenta jednej z wiodących marek. Po drugie Ursus nigdy nie robił konkurencyjnych ciągników tylko robił jak najprostsze. Kolega @lukig nie napisał że tworzą produkt światowej klasy tylko postawił hipotezę co by było gdyby rzeczywiście go stworzyli. Polska marka przecież nie umywa się do "zachodnich" i tu żadna reklama nie pomoże. Są skazani na produkcję taką a nie inną przez mentalność lokalnych klientów. Może kiedyś coś lepszego zrobią (czas pokaże).
  14. Taaa zachodnia jakość w tym przedziale mocy to bajki... Sam mam zachodniego pomocnika (agroplusa) kolega ma case jx i to nie ma nic wspólnego z tą jakością którą te same koncerny prezentowały wcześniej. Widzę to porównując do agrotrona którego od nowości mam już 12 lat.
  15. Może mogą mieć też inny problem, nie wiem nawet jak się ta klimatyzacja w ekstremalnych warunkach spisywała. Jeśli nie za bardzo może ją zmienili? Ursus i tak naszego rynku nie traktuje priorytetowo. Skupiają się na tym co największe zyski przynosi czyli na Afryce. Dlatego tu póki co myślą że jest sytuacja stabilna, poza tym ja i tak czekam na ciągniki oparte o większość podzespołów ich konstrukcji. Co z tego że ciągnik nie jest drogi w zakupie skoro skrzynia włoska i części nadal drogie. Ostatnio miałem nie miłą niespodziankę z moim agroplusem i potrzebna była mi tylko końcówka WOM naprawdę nie spodziewałem się że oryginał będzie kosztował aż tyle...
  16. W zachodnich za klime wołają to dlaczego w nich ma być w standardzie?
  17. Ciągnik ładnie zrobiony ale jeżeli ktoś chce żeby było w nim cicho to trzeba koło talerzowe i tryb atakujący wymienić na skośne w pierwszej kolejności potem jakaś zabudowa i maty wygłuszające i będzie spoko
  18. Hmm zależy do czego porównasz bo t5 zaczyna się od 99 km a najbardziej dostępny do testów jest c-380 który ma 24 km mniej a to przepaść...;/
  19. Większość nowych silników z tego co zbieram opinię nie zbiera się tak jak starsze konstrukcje (chodzi głównie o mniejsze moce) również mój agroplus nie zachwyca elastycznością zwłaszcza jak jest nie rozgrzany. Wszystko przez normy emisji spalin.
  20. Mariusz przesadzasz, Piotr jest z moich okolic i po prostu dużo ich tu u nas (claas'ów) jeździ stąd łatwo je uchwycić w pracy. Na filmie znalazł się między innymi mój (ze stołem rolmako-zielonym) bo akurat miał chwilę i nagrał. Z reklamą nie ma to nic wspólnego.
  21. U mnie w okolicy jakby mniej kombajnów było to bym jeszcze młócił a tak zostały tylko zioła i kawałek gorczycy nie dojrzały. Zastanawiam się czy na usługi jeszcze czegoś nie wziąć bo tak to jeżdżę ja lub ojciec a tak szło by na dwa
  22. Agrotron155

    Claas Tucano 320

    Coś z tego roku bo dawno nic nie było. Pszenica Linus
  23. Macie pojęcie, w tym roku już tydzień po żniwach jestem a z usługami tucano 320 180 ha wymłócone już mam Wydajność około 12 t/h i spokojnie można śmigać. Każdy kupuje to co chce i co jest mu potrzebne.
  24. Agrotron155

    Claas Avero 160

    Czytam wasze wypowiedzi i oczom nie wierzę... Nowy kombajn ma niepodważalną zaletę. Jak o niego na początku nauczysz się dbać to się nie będzie sypał. U nas Tucano 320 wykosiliśmy 180 ha w tym sezonie zboża sypały u mnie bardzo dobrze a na usługach tak średnio licząc około 7 t/ha. Kombajn zarabia na siebie i to już jego 6 sezon, dopiero pierwszy pasek w nim zmieniłem 2 bagnety i parę żyletek na kosie. Poza tym zero problemów w używanym nigdy tak naprawdę nie wiemy co mogło być w nim naprawiane no chyba że bierzemy maszynę od sąsiada. Moim zdaniem jak mam wybrać nowy na wniosek a używany z niepewną historią (nigdy nie można ufać ludziom) to wybieram nowy z prostej przyczyny zanim w nim będę miał coś do remontu to spokojnie kilka lat posłuży tak jak w przypadku naszego obecnego kombajnu a cena, przy wniosku wychodzi nie duża różnica a podkreślmy jeszcze raz to że kombajn jest nowy i nie ma nic zużytego. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v