ostry45
-
Ilość treści
74 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Komentarze zdjęć napisane przez ostry45
-
-
Zawor miałem cały rozkręcony i w środku było wszystko w porządku. Ceny nowego zaczynały się od 1300 zł więc zawiozłem go do gościa, który zęby zjadł na hydraulice. Okazało się, że ten oring, który miałem był źle dobrany. Dodatkowo w rowku powinien być oring I plastikowy pierscien, który wszystko usztywnia. Przy składaniu zawor wyszedł na swoje miejsce fajnie sztywno i po pierwszych testach tur chodzi bardzo szybko. Jeśli tak zostanie i się nie popsuje to uszczelnienie to będzie super.
-
Jakiej uszczelki ?
Co do zaworu bezpieczenstwa to jeszcze się za to nie zabrałem przez brak czasu.
-
O to dzięki. Jutro będę się za to zabierać, skoro to nic skomplikowanego i nie trzeba do tego żadnych przyżądów. Jak rozbiorę to zobaczę co tam jest i dam znać czy coś znalazłem.
A taka sprężynę to dostałeś od ręki w sklepie rolniczym ?
-
A jak rozkręcę ten zawor to on się nie rozreguluje? Jest ustawiony na 16 MPa jeśli dobrze pamiętam. Nigdy nie rozkręcałem czegoś takiego dlatego pytam żeby nie narobić sobie biedy 😉
Ta sprężynę ze środka wymieniłeś czy kupiłeś cały zawor nowy ?
A jeśli chodzi o uszczelki to mówisz o tych podkładkach miedzianych co się stosuje ? Zamiast nich żeby dawać aluminiowe ?
-
Jeśli założe za gruby to przy montażu zaworu czuć że wchodzi na siłę i ścina go. Jak wezmę trochę cieńszy to wchodzi dobrze, lekko się montuje i wydaje się być wszystko dobrze. Jednak po chwili pracy używając hydrauliki w ciągniku robi się to samo.
-
Ja mam swojego zetora około 8 lat i przez pierwsze kilka lat był spokój a teraz co rusz muszę tam zaglądać.
Co do wzmacniacza to rozbierz podłogę w kabinie i tam zobaczysz te wszystkie dźwignie od wzmacniacza i walka. Ruszaj wszystkim czym się da i patrz czy dźwignie gdzieś nie są zablokowane. Jeśli tak WD 40 i jazda.
Natomiast jest zablokowało się cis w skrzyni biegów to nie pomogę, tam nigdy nie zaglądałem.
-
-
Nie masz problemu w zetorze, że podczas pracy z turem ścina ci oring na zaworze bezpieczeństwa kolo pompy hydrauliki ? U mnie tak jest ,że popracuje trochę turem i po chwili już tur słabo podnosi.
-
A to nie ma sprawy😉
-
Czy nie masz problemu w zetorze, że ścina ci się oring na zaworze bezpieczeństwa kolo pompy? Mam takiego samego zetora z turem i ostatnio codziennie muszę wymieniać oring żeby dalo się pracować.
-
Mam praktycznie taka sama talerzowe tylko 3m i firmy quivogne. Robi konkretną robotę i przy dobrym ustawieniu pole po pracy jest bez bruzd czy kopców.
-
Jaka szerokość zestawu i województwo?
-
Tak dokładnie. Dzięki użytkownikowi Grabos1981 udało się znaleźć problem i go usunąć.
Od rozdzielacza do prawego siłownika jest bardzo blisko i od niego idą trójniki na drugi siłownik. I właśnie ta odległość to problem bo rurki mają 8mm średnicy. Jest to za mało i dzieje się tak że najpierw startuje prawy tłok, później drugi. Przy opuszczaniu dzieje się tak samo.
Rurki pomiędzy prawym siłownikiem a lewym zastąpiłem wężem i średnicy 12 mm i problem znikł. Tur chodzi równo teraz 😉
-
Nowe węże Nic nie pomogły, trójniki też sprawdzałem i są wszystkie takie same. Problem jest nadal, nawet na zgaszonym silniku tur w dół idzie krzywo.
Jakieś nowe pomysły?
-
O tym nie pomyślałem. Może faktycznie któryś z trójników dusi przepływ jak mówisz. Sprawdzę na pewno i dam znać jak już będzie wiadomo. Dzieki
-
Ale gdzie tego szukać? Jakiegoś pomysły?
-
Uszczelnienie na siłowniku raczej nie, bo zamieniłem siłowniki miejscami i dzieje się to tylko na stronie przy rozdzielaczu, bez względu na to który siłownik jest na tej stronie a miałem tam oba.
-
Problem zauważyłem tak około pół roku temu, chociaż podejrzewam że trwa to od dawna. Zamieniłem miejscami siłowniki od podnoszenia ale nic to nie dało, czyli oba są dobre. Odczepiłem akumulator hydrauliczny i też bez zmian. Zamieniłem też węże przy rozdzielaczu, że tam gdzie było manewrowanie łyżka, było podnoszenie i opuszczanie tura, także rozdzielacz jest ok. Myślałem też, że szybkozlaczki hydrauliczne może mają różne dławiki w środku ale po wymianie dalej to samo. Nie wiem już gdzie szukać. Byłaby taka możliwość, że jeden siłownik, czyli ten który idzie wolniej jest jakoś zapowietrzony czy coś?
-
O to właśnie chodzi żeby ten cielak nie zjechał na wadze i wyglądał za czymś a nie ze to tak musi być...
-
O właśnie tata mówił że jak cielak ma biegunkę to tylko wody dolac do mleka i będzie dobrze (zdarzało się że czasami wcale nie dostawały mleka przez biegunkę). Jednak widać że to nie prawda. Fajnie posłuchać praktyków, którzy dbają o to aby cielaki miały jak najlepiej.
Po zejściu cielaka z mleka widać to, że im to zabrano? Czy nie ma różnicy bo przecież pobierają już pasze stałe? U mnie pod koniec schodzenia z mleka dostają trochę sruty zbożowej z koncentratem, żeby po odstawieniu mleka nic im nie brakowało. Do tego siano, jakieś kiszonki ale wszystko wprowadzane stopniowo.
-
Coś tam wet mówił że to biegunka żywieniowa, przepisał taki węgiel w dużej strzykawce carbo coś tam i elektrolity. Jednak po skończeniu tych preparatów biegunka nie ustąpiła. Trwało to około 2 tyg. Nie non stop, po jednym pojeniu dobrze a dwa kolejne rewolucję.
Jednak widzę że po kupnie cielaka trzeba jak najbardziej zbliżyć mleko i pasze do tej, którą dostawały wcześniej. Natomiast co do mleka to może od moich krów jest za tłuste? Stosuje ktoś dolewanie wody do mleka żeby było chudsze? Wet mówił że tak nie wolno a jak jest w praktyce?
-
O dziękuję bardzo za te dawki już coś więcej wiem 😏
Jeszcze jedna sprawa miesiąc temu kupiłem 2 cielaki byczki bliźniaki. Były w wieku około 3 tygodni, jeden pił mleko od krowy drugi mlekopan. Dostawały ok 2 litrów 3 razy dziennie. Oba jadły już musli. Przyjechały do mnie i zacząłem dawać obu mleko od krowy a do jedzenia granulki. I zaraz na drugi dzień dostały biegunkę ale koloru takiego szarego lub żółtego. Co to mogło być?
-
Ja teraz też staram się dbać o cielaki zaczynając od pojenia ze smoczka, poprzez musli, później granulki, siano itd.
Paulina co do odpoju przez rodziców, tego że tak robili tak całe życie a teraz jak ja mówię że robili źle to nóż w serce... To jakbym słyszał mojego tatę... Ale czytając to się śmiałem się z żoną że napisałaś to i że skądś to znamy.
Co do pojenia mlekiem jakie dawki powinny być stosowane i w jakim wieku cielaka? Swoją wiedzę mam jakąś ale fajny poznać opinię kogoś kto zna się na tym bardziej niż ja 😉
-
Co do rynienki przełykowej itd. To sporo czytałem o tym z żoną i już od półtora roku wszystkie cielaki są pojone przeze mnie z wiadra ze smoczkiem 3 razy dziennie. Większe cielaki mają mają już dostęp do poidel.
Cielaki po taty metodach po zejściu z mleka dostawały brzydka sierść takie kołtuny. Mimo że mamy mieszanki mięsne to cielaki dostawały chude zady i wyglądały tragicznie. Biegunki nie były kontrolowane, czyli miał biegunkę to miał i tyle...
Zetor 7745 Turbo + RCW 3000
w Zetor 2011-7745 / 3320-7341
Napisano
Bez załadunku 700 jak ladowqc też to 1000 za łódkę.