szymong1234

Nie wiem jaki jest napęd mieszadła ale jak nam mieliło za mocno w szczególności wapno to ściągaliśmy łańcuch od napędu mieszadła. Było to w rozsiewaczu Unia MX 1600.

Ten New Holland ze zdjęcia będzie to ciągał? Do samej podorywki brany czy też i do głębszej uprawy? U nas wybór padł na Horsch-a Terrano 3m i ciągnik ponad 200 KM ma co robić ale u nas glina i góry także ciekawi mnie jak się sprawuje ten zestaw podczas pracy(prędkość pracy itp.).

Napisz chociaż co to za model. Seria 6x00 i w górę ma uchylaną kabinę. Koło zrzucić trzeba tylko. Jak uchylisz to zobaczysz skąd cieknie.

Ciekawy pomysł. Jak masz gdzie kupić to na pewno warto.

Cena słomy i tak jeż za niska w stosunku do wartości makro- i mikroelementów jakie zawiera. My wszystko tniemy lub na ściółkę sobie. Kilka Ha w prawdzie oddajemy ale wymieniamy się za obornik.

Do głębosza to na jedną łapę 50KM liczą tak aby na spokojnie jeździć.

Pewnie jakiś Massey Ferguson. Reklamy teraz na agrofoto wyskakują głównie właśnie massey-a.

Bardzo możliwe że to inne modele były.

Ostrożnie z tym pługiem bo pęknie ci obudowa skrzyni biegów. U nas w okolicy były dwa albo trzy takie przypadki.

Zależy od rodzaju ziemi i ukształtowania terenu. U nas 215 KM Case ciąga Terrano 3m i mocy jest na styk. Miejscami do 6 km/h jest ciężko uzyskać. Uprawa na około 20 cm, gliny, mazurskie górki.

Czepiacie się. Pewnie na dotarciu jest.

U nas rozsiewaczu Unii Brzeg MX to wyciągaliśmy mieszadła i było trochę lepiej ale najbardziej pomagało jak odpinaliśmy łańcuch od mieszadeł tak aby nic nie mieliło nawozu. jak granulowany to poleci bez mieszadła. Granulki w wapnie są dosyć delikatne i w naszym przypadku nawet pusta ośka obracająca się(bez mieszadła) robiła pył z wapna.

Ja myślałem nad wazeliną techniczną niskokwasową po umyciu spryskać. Stosowana jest do broni itp. Jeszcze słyszałem o jakimś specjalnym oleju konserwującym sprzedawanym przez chyba bogballe ale nie mogę znaleźć namiarów na sprzedawcę tego specyfiku ale też i specjalnie nie szukałem ostatnio. Jesze na razie siejemy to mam czasu trochę. Samą wodą rozsiewacz uni myliśmy i tragedii nie było ale teraz kverneland a mamy i trochę szkoda aby się posypał po paru latach tym bardziej że mało to on nie kosztował.

Nie widziałem exacta-tl bez geospread na oczy ale różnica ceny z i bez jest konkretna więc to tak nie działa że tylko sterownik lepszy. A sterownik i tak kupujesz oddzielnie i nie musi być tellus. My pracujemy na sterowniku mueller-a. Sama exacta-tl ma wagę i dawkowanie odpowiednie do prędkości więc jak podepniesz Trimbla to będzie ok. Nie będzie odcinać tylko sekcji na klinach.

Bardziej wygląda jak do siewu solo przez te koła ale na żywo nie widziałem to nie wiem jak to się przykręca. Siewniki ogólnie u mnie w okolicy mają dobrą opinię. Kiedyś prawie takiego nowego kupiliśmy ale niestety wtedy wybór padł na wyrób Unii Quick.

Na hydropaku będzie wisiał czy na nabudowany będzie przerabiany? Jak na hydropaku z bronią aktywną to ciężar będzie spory na podnośniku. Na pewno beczka na przodzie będzie mało.

Opcja "jaskółki" nie służy do omijania przeszkód tylko do lepszego dopasowania do powierzchni. Jeżeli masz równe pola jest niepotrzebna. Jeżeli masz mocno "pofalowane" pola i nie zmieścisz się w wąwozach(opryskiwacz ma podniesione lance na max a boki lanc i tak czepiają) musisz wybrać węższą belkę lub właśnie "jaskółkę".

Nam serwisant kazał trzymać poziom płynu chłodniczego sporo ponad stan a i tak turbo padło. Raz na gwarancji wymienili a później po gwarancji jak padło w ramach akcji serwisowej. Jak drugi raz zmieniali to dodatkowo kolektor nowy założyli nam i chłodzenie turbiny przerobili z aktywnego na pasywne. Na razie działa.

Witam. Jeżeli chcesz go kupić i jesteś mechanikiem i jest po sąsiedzku to po prostu porządnie go sprawdź. Wkręć swój zegar w silnik i sprawdź chociaż ciśnienie oleju na zimnym i na ciepłym. Jeżeli jest przyzwoite(na rozgrzanym na wolnych obrotach aby nie spadało do zera chociaż) to oznacza że dół silnika jest w przyzwoitym stanie a więc pochodzi jeszcze trochę. Łożysk się nie bój. Zawsze można wymienić i są dostępne niemal od ręki. Paski też. Ważniejsze jest czy nie jest zużyty na korpusach i mocowaniach. Jeżeli w miejscu mocowania łożyska(i w okolicy) ma jakieś wzmocnienia, spawy, pęknięcia to znaczy że są problemy np. z osiowością, coś jest przegięte itp. takie rzeczy są ciężkie do naprawy i w tym miejscu będą często padać np. łożyska czy pękać ośki. W spawy na podajnikach i osłonach itp. nie wnikaj za bardzo bo to bardzo stary kombajn i takie rzeczy są normalne że coś jest wytarte. Zdejmij osłonę młocarni zobacz co tam się dzieje. Czy cepy w miarę proste i klepisko. To jest drogie w naprawie(trzeba wywarzać itp.) Jak by ci pozwolił ściągnąć pasy i zakręcić młocarnią to by było super(ale pewnie nie pozwoli). Byś wiedział co i jak. Nie przeraź się luzu na klockach na wytrząsaczach. One muszą zawsze mieć trochę luzu a jak jest za duży to po prostu wyciągniesz podkładki pod nim. Odpal młocarnie i cheder i posłuchaj czy gdzieś przesadnie nie stuka. W szczególności młocarnia i zerknij tez na kosz sitowy. Skrzynia biegów i zwolnice jak nie ciekną to zobacz czy chociaż mają olej. W hydraulice zwróć uwagę na przecieki w szczególności rozdzielacza, orbitrola i pompy. To jest drogie i jak się mocno leje to będzie drogie w naprawie. Siłowniki i przewody można zawsze uszczelnić lub wymienić. W hederze zwróć uwagę na ślimak czy nie jest mocno spawany i czy nie ma bicia i czy rama główna jest prosta. Ogólnie kombajn jest już leciwy i sprzedawca dużo za niego nie żąda. Polecałbym ci w tych pieniądzach New Holland CLAYSON 133, 1530 lub pochodne modele. Dobre, proste kombajny. jak był by z ciągnięty prosto z zachodu było by super. Do tych kombajnów pasuje sporo części z bizona. Mino nędznej jakości tych części możesz je szybko kupić i zawsze trochę pochodzi. To tyle. Powodzenia w zakupie.