Nikita_Bennet

SHARDA - korzystałem głównie z tebukonazolu od nich bo tylko to było dostępne wtedy - zero problemów, taki sam jak inne polskie produkty (generyki). Jedynie co mnie zastanawia to że chcesz zastosować dwa triazaole - jak będzie gorąco to nie przypalisz? Kiedyś chyba epoxy można było łatwo przypalić jak się pilnowało temperatury i nasłonecznienia

safira mają i długo mieć będą bo w zeszłym roku naprodukowali tego - pytałem u źródła bo myślałem że podróbki ze wschodu itp. Cena jednak jest taka sobie choć akurat jakoś lubię ten środek. tak na szybko co mi wyszło z tego wątka: Unix 0,6kg cyprodynil Praktis 0,5 litra lub difekonazol a może epoxykonazol? Kendo 0,1litra lub TRACK (Epoksykonazol 67-80 g/ha, boskalid 233-280 g/ha) – 1,1-1,2litra KENDO (cyflufenamid) - 0,1litra TRACK (Epoksykonazol 67-80 g/ha, boskalid 233-280 g/ha) – 1,0-1,2litra TERN (fenpropidyna 300-350 g/ha) – 0,5litra no i coś co szło zawsze: TERN (fenpropidyna 350 g/ha) – 0,5litra (bo fempromicoś tam już nie ma) PROCHLORAZ - 0,8-1,0 litra i epoxy ale cena jakoś kosmiczna wychodzi (zawsze szedł tilt+prochloraz lub duet starr+prochloraz) Muszę to jeszcze przerzucić przez cenniki sklepów. Ew co poradzicie? a nie lepiej go stosować póki jest a potem lecieć innymi których nie stosowało się do tej pory?

brzmi ciekawie i znajomo Czyli trza dokupić epoxy jeżeli znajdę jeszcze

sprzedaż?

a ja widzę że epoxy i prochloraz coraz mniej spotykany w propozycjach - mylę się? Jedno i drugie dostępne a sam mam mętlik w głowie co wybrać na T1 i T2.

@ losktos a na ten rok będziesz robił propozycje jak było w zeszłym roku? Bo szukam czegoś co wyżej opisałem, w sumie to pszenica najważniejsza bo z rzepakiem to wiadomo będzie jak przyjdzie wiosna Ogólnie lepiej mi kupić teraz środki jak mam spokój w gospodarstwie ...

a podpowie ktoś co wziąć sensownego na ochronę w: rzepak ~8,5ha - całość po pszenicy pszenica ozima 15,5ha po rzepaku i pszenica ozima 5ha po pszenicy razem pszenicy ozimej 20,5ha 4ha będzie jarego - pewnie też pszenica jara z czego 1,3ha to po łące o ile da się całość obrobić (ziemia do wyrównania). chodzi jak zwykle o ekonomię. Może być gotowa mieszanina a mogę i sam mieszać (ostatnie lata mieszało się nawet po 3 środki w jednym zabiegu).

wg mnie nie bo sprzęt kupujesz na 10-25lat czyli 1tys pln na rok wychodzi Możesz i jeździć lexusem na wezwania do US i np do ARiMR byleś miał wytłumaczenie skąd masz na niego kasę. Kiedyś pani się mnie pytała o różne rzeczy np dlaczego mam więcej zakupów niż potrzebuję lub po co mi dwa samochody. Powiedziałem że póki mam pokrycie we wpływach na konto i jest ono wyższe niż moje zakupy (a mogę jeszcze mieszkać u rodziców i koszty bytowe wyjdą zero) to nic mi nie zrobi. Usłyszałem coś w stylu że mam rację. Tak długo jak nie wydajesz na zakupy związane z VAT więcej niż zarabiasz to za wiele Ci nie zrobią (dlatego czasem warto podeprzeć się kredytem jak masz jakąś gotówkę niewiadomo skąd). Czasem jest to kwestia uzasadnienia zakupów (ja np mając więcej sprzętu względem hektarów zawsze utwierdzam panie z US że nie świadczę usług bo musiałbym założyć działalność a nie mam czasu na ściganie dłużników co nie płacą za usługę).

a mnie znowu po głowie chodzi wysiać ze 2 tiry o ile grunt przymarznie właśnie wczesną wiosną. Robiliśmy to kilkanaście lat temu i miało to sens. Rośliny na polu są więc nie powinno niczego zwiewać. Jesienią i tak pójdzie talerzówka itp. Po żniwach a przed siewami jest zbyt mało czasu u mnie (płn wsch warmia i mazury+inwestycja nie związana z rolnictwem się ciągnie) na to a patrząc po wynikach gleby to na 2 tiry byłoby dofinansowanie do zakupu wapna. Pytanie jak czy u was ktoś to praktykował i jakie efekty.

daj mi na priva nr ramy + nr rej. ..... I najlepiej zdjęcie tabliczki znamionowej lub chociaż rok rejestracji...

ech, masz dostęp do CEP? To nie opowiadaj bajek bo jest tam wszystko tylko trzeba umieć odnaleźć pojazd a że diagnosta woli zrzucić to na W.Komunikacji bo oni dadzą miekki dowód i diagnosta jest czysciutki jak łza to jedno. To że w W. Komunikacji albo są stare dziadki nie mające pojęcia o komputerach lub młodzi na stażu to się nie dziw że czasem ciężko im coś ogarnąć. Mówię to z własnego doświadczenia. Są tam nawet pojazdy wyrejestrowane itp i to takie gdzie ostatnia czynność była 20lat temu (odbiór dowodu czy badanie techniczne czy wyrejestrowanie). Kiedyś wyciągnięcie kwitów zajęło mi 3 miechy, teraz w 15 minut miałem na stole teczkę z archiwum itp. Kwestia wiedzieć jak szukać i o co pytać.

1. ciężarowej w teorii nie ale w praktyce - zależy czy już była zmieniona na rolniczą czy nie bo d50 była tylko i wyłącznie ciężarową ale ludzie dokonywali zmian na rolniczą i taką da się ponownie zarejestrować Zresztą wszystko zależy od wydziału 2. Tutaj wystarczy sprawdzić czy jest zarejestrowana - jeżeli nie ma tylko Dowodu to jest napewno OC i na UFG będzie wiadomo coś. Jeżeli nie jest ubezpieczona to potrzeba zajrzeć do CEPa a najprościej i najszybciej zrobić to w Wydziale Komunikacji bo żaden policjant nie będzie ot tak sobie grzebał w tym ustrojstwie. 3. Tak z własnych doświadczeń to w CEPiK a raczej w Centralnej Ewidencji Pojazdów czyli CEP mimo że pojazd zostanie wyrejestrowany to on jest i jego dane są ale oznaczony że nie "Nie figuruje w CEP". Trochę to mało zrozumiałe ale tak jest i kilka minut w Wydziale komunikacji i panie go odnajdą, trochę dłużej zejdzie jak ktoś chce zajrzeć do teczki/wersji papierowej.

ciągnik rolniczy i przyczepa rolnicza podlega ponownej rejestracji - jest to stary zapis w ustawie prawo o ruchu drogowym ale aktualny. Obecna klasyfikacja mówi o przyczepach ciężarowych i ciężarowo-rolniczych. W teorii tego nie zarejestrujesz bo pewnie była tą ciężarową/transportową/samochodową itp a nie ciężarowo-rolniczą lub rolniczą lub ciągnikową (taki wpis też widziałem w dowodzie rejestracyjnym). Wszystko zależy od tego co jest w papierach a jak ich nie masz to w archiwum wydziału komunikacji. Mi wyciągali papiery z lat 60tych i się dało zarejestrować. Teraz dowiadywałem się o D47A czyli ciężarowa/transportowa/samochodówka i o dziwo kobitka powiedziała mi że zarejestrować się da o ile będę miał ciągłość umów (faktycznie jest to D46, nr ramy się zgadza itp tylko ktoś modele pomylił w ostatnim dowodzie rejestracyjnym). dokładnie

FUCHS AGRIFARM MOT 15W40 olej silnikowy 20L LOTOS TURDUS SHPD 15W40 olej silnikowy 17kg ~ 20L ORLEN PLATINUM ULTOR PLUS CI-4 15W40 SHPD ORLEN PLATINUM ULTOR CG-4 15W40 olej silnikowy 20L ORLEN PLATINUM ULTOR CH-4 15W40 olej silnikowy 20L ceny podobne poza Fuchsem. ale czy jest jakaś różnica w tych w/w z orlenu czy tym lotosu? Bo ceny w przeliczeniu na litr podobne. Pytam bo zawsze był turdus, ostatnio turdus i fuchs ale różnie bywa z dostępnością. W tych pojazdach: MTZ952+Zetor 10145+c330m i NH8050

też mi się tak wydaje bo mam różną powierzchnię ewidencyjną i różne MKO (w jedną i drugą stronę zależnie od działki) i jak pisałem wiosną o zmianę to kobitka powiedziała żebym pisał jak będę już pewny zmian a najlepiej jak dodam te działki do gospodarstwa (zwiększenie produkcji) to wtedy się spisze z ewniosku powierzchnie a nie z ewidencji gruntów i będzie im grało bo będzie tak samo.

nad prawym kołem z tego co kojarzę. Podpytaj na forum diagnostów norcom. PS: podaj model tej przyczepy bo jakiś zapisany w papierach napewno masz. Np HL 60.11 HD lub HW80.11

podpytaj diagnostę - nie wszystkie mogły mieć hamulce na jedną oś i czasem nie chcą przeglądu podbić. Przy powiększonej ja bym zakładał na obie osie.

agrofoto.pl/forum/topic/279985-doplaty-bezposrednie-2020/page/41/?tab=comments#comment-3072133 i np 41 to numer strony - wpisz tam wcześniejszą czyli 40 i przejdzie, czasem mi też nie może przejść na wcześniejsza stronę.

Wipasz pod Kętrzynem: pszenica konsumpcja - 850zł pszenica paszowa - 800zł pszenżyto - 650zł jęczmień - 650zł groch - 870zł Ceny z dziś, wszystkie netto więc do brutto sobie doliczcie.