rafff24

Members
  • Ilość treści

    876
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez rafff24

  1. czasem możesz trafić wadliwą, raz widziałem źle zanitowaną, było trafione prasą nie w nit a okładzinę, i też na piewszy rzut oka nowa, a tu zonk lub powierzchnie docisku, koła zamachowego do przetoczenia, pęknięta łapka, wypracowane tzw kamienie- na śrubach wyregulujesz, ale jak siedzi łapka płycej to nie wyprzęga dobrze
  2. ten niby zawór w filtrze jest raczej do odcięcia zbiornika w przypadku awarii pompy, tak żeby wyciągnąć pompę do naprawy i nie musieć spuszczać cieczy z opryskiwacza, choć może są inne wersje,
  3. hmm, poszukaj w galerii, sam szukałem kiedyś skrzata, robiła to jakaś prywatna firma, jej właściciel miał ponoć przeprawę z jakimś molochem państwowym który skopiował skrzata i ponoć po modernizacjach wyszedł z tego Mikrus lub Troll, był kiedyś jakiś artykuł w gazecie o tym, ale dawno było i już nie wiem gdzie i jak, skrzat to wygląda masywniej od trola, i może więcej ważyć, poszukaj filmów na YT może jakiś użytkownik się odezwie ja jak podpinam trola do 330 to po prostym ok, ale pod strome podjazdy staje dęba i wolę na wstecznym wyjechać, z podniesieniem nie ma kłopotu, tylko środek ciężkości wypada z tyłu bardzo, trzeba jechać z ramieniem złamanym w pół i maksymalnie przyciągniętym do ciągnika
  4. silnik do kombajnu ma inny regulator obrotów, który utrzymuje zadane obroty bez względu na obciążenie, jest jeszcze kilka innych szczegółów, jak choćby brak sprężarki w kombajnie
  5. niby planował pod częścią bydło mieć, i tego się obawiał chyba najbardziej, skraplania, ostatecznie bydło wylądowało w stodole, ale zapytam
  6. chwali, może TIR-em w środku nawracać, tyle, że nie brał ich pokrycia na dach tylko eurofalę, na połowie zrobił boksy na zboże, drugą połowę miał jeszcze bez wylewki, kiedyś się tam do nich wybieram, to zapytam co i jak stal teraz staniała może i lepsza oferta jakaś będzie
  7. jakby było blisko to sam bym kupił spróbować, czy faktycznie jest różnica smakowa, z czystej ciekawości choćby
  8. a miałem pisać, że z naszego województwa mało kto się udziela
  9. jasne..., jakby nie było imigrantów islamskich, to z pewnością sami Niemcy sami by ganiali za paniami i je obmacywali... z co najmiej takim rozmachem, przecież to się kupy nie trzyma co piszesz, przemoc domowa jest patologią, przestępstwem bez względu na to czy katem jest ojciec/matka/syn/córka, i "tak należy je tłumaczyć, ścigać i karać zgodnie z prawem."
  10. poza tym jakieś objawy? moja się tłukła, jak tłok oberwało, i zaczęła mocno olej spalać, a nawet wypluwać
  11. czasem to po remoncie nawet do wydechu pluje, ale z czasem ma przestać
  12. a jak rozliczysz zakupy materiałów? dlaczego użyłeś porotermu zamiast gazobetonu? dlaczego tej firmy a nie innej? itd itp zapytaj u źródła, mnie odradzili budowę systemem gospodarczym, to trochę jak z zamówieniami publicznymi, ale może się nie znam i mnie doradca nastraszył, można samemu, ale najłatwiej jak to zrobi jakaś firma, przy czym trzeba zrobić ponoć coś w rodzaju przetargu, porównanie ofert kilku wykonawców, nie że szwagier ma firmę i zbuduje
  13. ja mam na górny zaczep, to zawsze pod ucho dyszla daję podkładkę taką dorobioną, i też jakieś 4 cm wyżej, można też spróbować obrócić zaczep, do 360 to ona pasuje jak trzeba
  14. kolego, gdzie Litwa a Włochy, różnica klimatu, sam transport na małe zwierze to katorga, kilkadziesiąt kilometrów w przeciągu i kaszle, a co dopiero ponad tysiak, pomijam inne, często bardziej zjadliwe i uodpornione na antybiotyki serotypy drobnoustrojów w okolicy ściągnęli pewnie z 10 lat temu do gospodarstwa sobie gorączkę Q z jałoszkami z Holandii, nawet obsługa zwierząt wylądowała w szpitalu i jeden weterynarz
  15. a na panewki wałka rozrządu ktoś zaglądał?
  16. tyle że oglądając jednych i drugich wyrabiasz sobie jakąś średnią, przecież gdyby choć 20-30 procent tego co na trwam leci było nieprawdą to chyba by ich dawno pozamykali... albo chociażby laptopy wyrywali jak Donki Latkowskiemu
  17. to ten sam system co w mojej K442, masz albo zardzewiały palec lub zadzior obstawiam, że najbardziej prawdopodobne jest zadzior na tym elemencie pod aparatem, na zdjęciu u kolegi na samym dole pod palcem supłacza, często ten zadzior uniemożliwi przejście sznurków do tyłu i w lewo, np jeden koniec zostaje w przodzie i pętla nie zejdzie, nożyk ostry? ale to wtedy by się chciał zerwany sznurek na palcu owijać, zresztą jak i w przypadku zadziora ja włączam 360 wałek na zalezne, bieg 1, i puszczam prasę w zwolnionym tempie, można lepiej zaobserwować, najlepiej jak ktoś podaje materiał widłami do prasy, nie tak "na sucho"
  18. jakiego systemu są tam aparaty? McCornicka czy Deeringa? ( pętla ściąga się samoistnie czy ściąga ją dźwignia nożowa) jeśli dźwignia nożowa to ma się ocierać o palec supłacza, luz powoduje nie ściąganie pętli i zerwanie sznurka, w pierwszym systemie zadzior na palcy supłacza lub pod nim, na innym elemencie moze powodować, że po zawiązaniu supła sznurek nie "przekakuje" w tył i i nie zrzuci petli, palec nie jest zadrzewiany, szorstki?
  19. jak pusty, to gdzieś masz dziurę, wymień membrany, grosze, a spokój na dłuższy czas
  20. wymień membrany, któraś pękła, i woda ze środka wyciekła, przez to nic się przez oś suwaka nie przelewa, a powietrze nie daje takiego oporu jak ciecz, i stąd szybko cyka
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj