lukaschels

no teraz wiem jak kupowałem to tak naprawdę nikt nie był wstanie mi powiedzieć czy lepsze większe ciśnienie czy wydajność wody,

mam pianownice, ale jak myje ściany czy płytki to przez myjkę. I rozrzutnik też raz myłem i chyba lepiej idzie ale trzeba dużo środka

myślałem że rozrzutnika na dużym kole nie idzie utopić

bardzo dobra maszyna, ja mam serię 1000. fakt droga ale robi robotę. maksymalne ciśnienie zrywa farbę i nazwy maszyn. zazwyczaj ustawione mam na połowę i nie używam wibrolancy. a co ma czego brakuje innym? wydajność wody, myjąc rozrzutnik wkoncu nie jest czarny bo woda zdarzy wszystko spłukać. jej największą wada to że waży 100 kg z wodą a to utrzymania lancy potrzeba silnego człowieka co do grzania wody to też mi doradzili aby dokupić hotspota jeśli gorąca woda sporadycznie ale do tej pory nie kupiłem. do mycia podciśnieniem polecam oryginalny srodek, inne potrafią rysować pod takim ciśnieniem

ja mam agrofarma i w sumie mógłbym mieć jeszcze jednego

ma to sens, ja w czasie suszy orki ograniczam do minimum.

wolę wał cambella i drugi wał przy siewniku oraz za redlicami kółka. ale wałować trzeba

zaleta głębosza jest brak zastoisk, kiedyś na wiosnę to woda długo stała w dołkach teraz znika szybko, pod drzewami korzenie nie wchodzą w pole. rośliny gleboko korzeniace mają łatwiej wejść głęboko po wodę, np rzepak lepiej mi się rodzina na gleboszowanym

no właśnie ta sama odmiana to samo pole, ta sama obsada, i zaprawa i nawożenie sistiva była na 0.5 ha zastosowana w środku pola (nawet siewnik czyściłem). wizualnie nie było różnicy, czy w plonie była nie wiem bo nie ja ciałem. fakt że to był kwalifikat doprawiony moja zaprawa i zaprawaplus sistiva. możliwe że na własnym zbożu inaczej reaguje może kiedyś spróbuję ponownie ale nie ma małych opakowań

ja maksymalnie 2 krotnie swoim materiałem, później wymiana. przecież to nie kosztuje nie wiadomo ile, z ha można wyprodukować nasion na 25-30 ha. a nawet więcej bo norma to teraz siew 150kg na ha

a ten pektus to tylko czyści czy też sortuje ? ja używałem sistivy i nie wiedziałem super efektu robienie własnego materiału to oszczędność ale u siebie wielokrotnie zauważyłem że prosto z centrali daje wyższy plon od własnego (nawet tej samej odmiany ) a plon wyższy jest właśnie o kwotę którą wydamy na kwalifikat. ja co roku mam kilka odmian kupionych po hektarze a resztę własnym z dobrą zaprawa

nie wiedziałem że są takie małe. daje rade ?

u mnie też wyjątkowo dużo

taki to może się nie psuje

w sumie ja sprzedałem po zniwach i też nie narzekam choć śmiali się że mnie