Insens88

Members
  • Ilość treści

    5
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

2 Neutral

O Insens88

  • Ranga
    Nowicjusz

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. Dzięki Panowie za wszystkie podpowiedzi! Chyba wyremontuje C360, a kupie mniejszy/tańszy do lawety.
  2. W sezonie zrywania jeden ciągnik zostaje w sadzie z przyczepą, drugi jedzie na skup i wymieniają się, aby była ciągłość zrywu przez zbieraczy. Opryskiwacz mam 1000l. Teren płaski. Rotosan max. 2 m.
  3. To mnie Panowie pocieszyli. Nie widzę sensu inwestowania więcej niż 30 tys. C330 na pewno nie obsłużyła by opryskiwacza oraz rotosanu? Odnośnie rokowania większych pieniędzy. Pewnie w niedalekiej przyszłości, jak aktualny sad odrobinę na siebie zarobi, to będą nowe nasadzenia.
  4. Myślę, że maksymalnie 30 tys. C360 zostawiłbym do przyczepek, a do oprysków i koszenia wolałbym coś mniejszego, zwinniejszego z kabiną. Część sadu stara 20 letnia, Część nowsza. Jeśli sad zarobi na siebie, to w przyszłości zainwestuje w słupy. Ciągnik z kabiną się zmieści.
  5. Witam wszystkich! Odziedziczyłem małe gospodarstwo sadownicze z sprzętem. Sprzęty stare tj. Ursus C360, opryskiwacz sadowniczy na kołach, opryskiwacz sadowniczy zawieszany, rozrzutnik nawozów, rozdrabniacz (rotosan), platformę sadowniczą hydrauliczną. Jako, że ciągnik jest już bardzo stary - chyba 1968 rok - chciałbym zakupić dodatkowy ciągnik, który podoła wyżej wymienionym sprzętom i da radę to zrobić na 2 ha sadów. Polecacie coś konkretnego? Pozdrawiam.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj