Skocz do zawartości

Badwolf

Members
  • Postów

    1612
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Badwolf

  1. Niekoniecznie słaba. w wielu przypadkach Ukraińcy robią niewdzięczna robotę, której Polacy nie chcieli robic, to fakt. Jeśli ktoś się trochę orientuje w zasadach zatrudniania, to wie jakie plusy ma pracodawca jak znajdzie kilku Ukraińców na smieciowce. Na budowie u kolegi, też są Ukraińcy z których jest bardzo zadowolony. Nie piją, nie marudzą, są robotni.
  2. Ja nie demonizuje wszystkich Ukraińców. Wiem, ze to tragedia co się u nich dzieje, nie uważam że są źli. Mój przyjaciel mający firmę budowlaną sam ma Ukraińców, Polaków było ciężko znaleźć do tej roboty. Nie pluje jadem. Mi nie brakuje. Wiem, ze na rynku pracy ich obecność pomogła państwu. Wypełnili niszę, na rynkach gdzie Polacy nie chcieli robic. Co do tego co napisałem, podpisuje się pod tym kolejny raz. Można lubić ich lub nie lubić. Jeśli chodzi o formę zatrudnienia ( która opisałem), to jest to częstą praktyką. Polacy już nie chcą robić na smieciowkach... co do NFZ, masz pojęcie że na początku wojny w niektórych miejscach zabiegi planowane zostały przesunięte Polakom? Nie zasłyszałem tego od ekspertów na YT. Mojej mamie przesunęli 4 miesiące operacje, bo bylo dużo nowych pacjentów. Co do żłobków i przedszkoli; brakuje Polakom miejsc już w miastach( szczególnie w miastach), albo są skazani na prywatne placówki. Co do embarga na nawozy ( nie ma o czym dyskutować). Co do ukraińskiego zboża u nas, też jest to faktem. Rozumiem, ze możesz uważac ze ich obecność zrobi nam lepiej. Ja też widzę plusy. Nie mam klapek na oczach. Posłuchałem tego co gadają ci eksperci". Te dane które podają, czy w którymś momencie podają źródła swoich danych? Może przeoczyłem? Większość opinii tam zawartych to są spekulacje tych ekspertów.
  3. Z tymi zarobkami Ukraińców, to najczęściej wynika to z tego, ze Ukry robią na smieciowkach. Pracodawcy się lepiej opłaca ich zatrudniać. Nie płacą im zusów, nie mają urlopu. Faktycznie Polak (na umowie o pracę) który ma 20 brutto kosztuje pracodawcę więcej niż Ukrainiec na smieciowce ze stawką 20 zł brutto i Ukraińcowi z tych 20 zostaje więcej na rękę niż Polakowi. Mogą zwolnić kiedy chcą. Mi sie nie podoba ta sytuacja. Moim zdaniem broń trza im dać, niech się bronią. Ale to co się dzieje w kraju. To że nasz rząd podpiął ich pod nasz NFZ to jest już szczyt. Rok temu krzyczeli że trza podnieść składki zdrowotne bo służbie zdrowia sie budżet nie spina. Teraz bywa tak że Ukrainiec w kraju naszym ma pierwszenstwo do zlobka czy przedszkola, a nawet lekarza. Z jednej strony embargo na gaz i nawozy daje nam popalić, a z drugiej wlewają do nas ich zboża. " Jak nie kijem, to pałą" 😆
  4. Ja tam już kilka ładnych lat rzepak bardziej dosilam niż pszenice. Ja też pryskalem doglebowo rzepak. Do czasu aż dwa sezony temu była tragedia na rejonie ze wschodami + ślimakami i trzeba było przesiewać dzialki. Teraz wolę dołożyc parę zł, ale chociaż wiem czy coś z tego będzie. Drugą kwestią, jest to że po doglebowce nie zawsze pójdzie rzepak, nasiany na rzepak pryskany doglebowo
  5. No więc na przykładzie nawozów: ok 100 kg więcej polifoski dam jesienią pod korzeń, 100 kg więcej jesienią dam mocznika( jesienią nie daje azotu w pszenice), na wiosnę też daje więcej azotu rzepakowi, kizeryt też rzucam wczesną wiosną w rzepak( w pszenice nie) Na chwasta jesienią też mi drożej wychodzi w rzepaku, w pszenicy używam tańszych regulatorów jak caryx(w rzepaku). W pszenicy jak nie jest za mokro( a ostatnio nie ma za dużo wody u mnie wiosna) robię dwa zabiegi na grzyba. Moim zdaniem rzepak ma większy naklad W pszenicy kwalifikat drożej wychodzi, to głównie. W tym roku jeszcze mi nie przyszedł i nie wiem jaka cena nawet. Jak wczoraj rozmawiałem o tym przy okazji z dilerem, to uslyszalem że między 320a 375 będą wszystkie odmiany. Pszenice za to mam zawsze na dobrym stanowisku. A rzepak mam albo po pszenicy albo jeczmieniu
  6. Nie zatkało😆 czekam aż mi wytłumaczysz co nie zdrozalo. U mnie zdrożało i to sporo. Są też inne sprawy poza forum, w dorosłym życiu mamy obowiązki co nie? Ja bardzo chętnie bym podyskutowal ale z tobą nie można jak cywilizowani ludzie. Twoja dyskusja polega na tym, ze jak ktoś ma inne zdanie to zaczniesz klnąc i na etat wyganiać, czy tam co się się urodzi w głowie. Pewno jesteś wyznawca jedynej słusznej partii
  7. Weź się za naukę albo tatka o kieszonkowe poproś. Ty żyjesz w innym swiecie
  8. U mnie 80/100 zł. On napisze ze kupił na 8 lat zaraz
  9. Nie wiesz? Tato próbę kręcona robił? Ty to chyba jak to ktoś wyżej napisał, jesteś youtuber albo masz bujną wyobraznie 15 t kurzaka ile kosztuje?
  10. O nasionach mówiłem .ile to kg na ha.
  11. U mnie na okolicy w tamtym roku już kurczak był po 50 zł za tonę. A w tym 80/100 zl
  12. A ile kg napisz na ha
  13. Kiedy mnie dziwiły plony po 4 t? Pisałem, ze tu ludzie koloryzują. Poza rola warto byłoby nabyć takie umiejętności jak; czytanie ze zrozumieniem. Tosz parę postów temu pisałeś, ze koszty te same. A wiesz po ile sprzedasz rzepak? Ile wytłumacz z nasionami? Jakie nasiona i jaka obsadę zasiales
  14. Nie daje w kukurydzy... napisałem ci o ile mi zdrożała, bo podobno nic nie zdrozalo. Kurka, zmień lekarza facet. To jest właśnie to co mówiłem. Brak ci argumentów(wychowania i obycia) więc robisz wiochę.
  15. Mi saletra wzrosła na ten sezon z 2.2 do 3740, mocznik mi wzrósł z 3 tys do 5.9. npk mi wzrosło z 1300 do 4000 . Nasiona podrożały, paliwo wzrosło z 5.5 do +7. Części idą do góry. Ty w innym świecie żyjesz? Czy ty z tych forumowiczów co na 5 lat nakupił wszystkiego bo wiedzieli ze podrożeje hah Mało tego . Znam takich, co im zdrożało jeszcze bardziej A ile rzepak zdrożeje względem 3330 brutto? Chętnie przeczytam i zrobię screena żeby przypomnieć ci za rok
  16. Bo tu wychodzi już słoma z butów i brak wychowania. Musisz myślec tak jak oni i robić jak oni. Takie te nasze rolasy😂😂 Internetowe do tego hah
  17. U mnie na wiosce poniżej 3 ton to rzepaki nie sypią. Za to mój przyjaciel po usługach jeździ i mu waży kombajn w zbiorniku ich zbiory... 😆 Największa Lichota to daje im 3 t. Jak powiedziałem do typa kiedyś, ze mi na kawałku obok dał ciut więcej, a wizualnie dużo był lepszy, usłyszałem: "taki niepozorny to sypie". Dlatego rozwazam prowadzenie "niepozornych plantacji"
  18. Chodzi mi o to ze niektórzy tutaj kozacza na forum. Mnie ciekawi czy tak w realu też cwaniacza w taki sposób. Zawsze był większy nakład na rzepak niż na pszenice, to oczywiste. Poprostu trzeba brać pod uwagę ze bańka kiedyś jeb*ie i trzeba rozsądnie planowac budżet. I brać różne opcje pod uwagę. Mnie to nie dziwi, ze tutaj takie średnie plony są (na forum), rolasy lubią koloryzowac Jakby to było w życiu tak jak mowisze ze dajesz nakład 7 tys i masz 4 t rzepaku, to bym się z tobą zgodził. Niestety zycie pisze różne scenariusze. Poza tym nie wiadomo po ile te wirtualne ( daj ci Bóg żebyś skosiła tyle) 4 t sprzedasz za rok.
  19. Po to jest forum żeby podyskutować na ten temat. Jeśli coś jest niezgodne z twoimi przekonaniami, to nie jest powód do zwady. Każdy robi co chce, pisze co chce. Śmieszą mnie internetowe pieniacze. Zazwyczaj te pieniacze co w necie szczekają najbardziej, w realu jak to pisał Strongman...😆
  20. Ja nie mówię o roku poprzednim, tylko o tym roku. Każdy ma inne warunki i nie możesz mierzyć ludzi swoją miarą. W tym roku zarobiłem dobrze na rzepaku, co nie oznacza ze w następnym tak będzie. Nakłady były ale mniejsze. W tym roku sprzedałem rzepak po 3330 i 3327 brutto. W przyszłym roku może tyle nie być.juz kiedyś była hossa na rzepaku. Z 15 lat temu, przez dwa sezony ( skoczyło na 2300 brutto). Potem spadki. Ty może tego nie pamiętasz bo wtedy to pewnie tacie pomagales Ja pisałem jakie koszty poniosę na jesień w rzepaku. Jeszcze po wschodach nie wjechałem w pole
  21. O tym mówię. Trzeba się zastanowić poważnie nad kosztami. Ja skromnie nakosilem rzepaku 3.5 t ( nie to co średnia z agrofoto 4-5 t). Tyle ze saletrę mam kupiona po 3740, żeby na ten rzepak sypnąć 500 kg
  22. No więc policzymy koszt plantacji na przykładzie dzialki 5.8 ha; 2.4 t wapna jurak premium (2.4x 380=912zl) 2 x nasiona Derrick (1980zl) 1.6 t polfoski 6 ( 1.6 x 4010) 10l butisan star+ 1.5 nawigatora ( niecale 2000) Caryx 0.6 + orius extra 0.6 l+ cyperkill (985zl) 5 l labradora (170 zl) 100 kg mocznika ( 0.6 t x 5900=3540 zł) Do tego siarczan magnezu jednowodny+ bór+odżywki, nie zagłębiając się (6 x 150=900). Wychodzi mi 16787 zł, czyli 2894 zł na ha jesienią, przy średnich nakładach. A gdzie paliwo, podatki,amortyzacja, a gdzie wiosna?
  23. Na słabych glebach to moim zdaniem trzeba wchodzić w ekologię, bo przy tych cenach to będą robić za darmo. To już nawet nie chodzi o nawozy, ale SOR, paliwo, części, robocizna skoczyły drastycznie. Ja sobie policzyłem, ile rzepak będzie kosztował mnie tylko jesienią. I to ja jeszcze kupiłem w żniwa większość. Już się skłaniam powoli do kukurydzy, bo ten rzepak to studnia bez dna
  24. U mnie błoto nie wyschło jeszcze z wczorajszej ulewy. Na niektórych polach woda stoi Prognozy są, ze do Ndz ma padac
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v