Damianek20

🤓 Napisałem że brutto.

Za belkę ?

Cena w Grabowcu na tym drugim skupie nie w rotexie 650 brutto, okres czekania podobno 30 dni, i podobno strasznie wali na zanieczyszczenia .

Jedno oczko na skupie w miernikach mają w górę ustawione. Jak sprzedawałem na wiosne moja miała 13,6 na moim mierniku a na skupie 14,6 i nic nie mowili.

MJeżeli chodzi o zdolność kredytową to alfa ma dużo racji. Banki niechętnie chcą już dawać kredyty przy zarobkach nawet 3 tys na głowę. Nie mówiąc jak oboje zarabiają po 2 tys to nawet szkoda iść i się pytać. Mimo 500 + dzieci obniżają zdolność kredytową i to coś sporo, znajomy z roboty ma dwoje on zarabia 2 tys żona 3 tys na łapki i odmówili im kredytu na 200 tys na mieszkanie, chcieli w bloku kupić pod wynajem. Za czerwiec cena 1.2 brutto.

Wjechałem dziś w najsłabszą pszenicę ok 6 t dała. Pzz Zamość ceny brak, agria plus było coś 620 tylko za szybko jechałem bo do roboty się spieszyłem i nie wiem czy to cena za jęczmień czy pszenicę.

Jak zaakceptują budżet w tych ramach co proponują to rolnictwo dostanie ok połowy mniej a za to o połowę więcej obostrzeń. Wtedy dopiero będziecie liczyć Panowie ile za ha dobrej ziemi można dać i jakie koszta uprawy. Amortyzację sprzętu trzeba liczyć bo z powietrza się nie naprawi tylko z pieniędzy które masz z poza rolnictwa. Ja pracując na etacie uwzględniam amortyzację auta, nie jest to duża suma ale jednak jest.

Vitron Łabunie W Horyszowie ma ruszyć skup ciekawe z jaka cena. Ktoś z okolic Podchuszczki ? Bo tam Hadamy mają też skup.

Większość zbóż dostała po d*pie na wiosnę, teraz ulewy, położone zboże też nie da tego co stojące. Cena pewnie ok 600 brutto, podobno jęczmień zimowy 550 brutto nie wiem czy prawdą.

Jak kwitną ziemniaki to lepiej niczym nie pryskać, mi lanca z owsa zaszła na rządek ziemniaków jak go robiłem od grzyba i po 3 dniach kwiat opadł a robiłem tazerem. Rada na przyszły rok, po zasadzeniu max 5 dni kup sobie lumax i opryskaj, litr idzie na ok 20 arów i czysto . A koszt na 20 arów 76 zł.

O debrach i o tym że trzeba trzymać się kierownicy to nie wspomnę he he. A Ty jahooo z kat ?

Raczej sugerowałem się krzakami po obu stronach 😁

Ja dałem 1 tone na 1,7 h pole nigdy nie widziało wapna ani obornika, efekt może 7 t będzie z tego, powiem dokładnie w żniwa ile pośladu mam he he. Wapno na przecenie akti gran 370 brutto Okolice Skierbieszowa masz gospodarstwo ?

A jakąś pasze polecacie żeby nie była zbyt wysoka i odporna na choroby. Bo przyznam szczerze że mieszam jakościowa i pasze skoro w Grabowcu to robi to czemu i ja mam tego nie robić, a jak nie ma za dużo zboża w danej chwili to i tak przejdzie.

W jakich ilościach był kier dawany i czy ewentualnie z dodatkiem czegoś ? Kier u mnie idzie na drugi zabieg w buraki pierwszy raz stosował będę.

Zmianowanie bardzo istotna sprawą aczkolwiek u siebie nie mam super zmianowania i pozwalało osiągnąć to dość dobra wyniki których na pewno nie powstydziłby się nie jeden użytkownik tego forum. A na tym polu widać że polityka braku wszystkiego obnażyła braki. W tym roku pójdzie obornik i planuje zasiać buraki żeby w jakiś tam sposób odbudować zasobność gleby. Tyle że szkoda mi cholernie kosztów pracy bo zapowiadała się dość fajnie 50 ziarek w kłoski tyle że nie dała radę ich wykarmić .

Zamierzam w tym roku wprowadzić na powrót rzepak do zmianowania. Czy są tutaj osoby które na przełomie co najmniej 5 lat mają jakąś sprawdzona odmianę która sieją co roku i która sprawdziła się dobrze w różnych warunkach ? Klasa ziemi pod uprawę to 3 przedplon pszenica, duża zawartość fosforu średnia potasu, pH bdb.

W tym roku w mojej okolicy mało jest jęczmienia ozimego. Na dodatek mam przy między jęczmień to raczej na 7 t nie zapowiada się sąsiadowi. Ogólnie pogoda fatalna leje co dwa dni i to tak szczodrze, szkoda tylko że nie 3 miesiące wcześniej. Podobno ktoś trzy wioski dalej utopił kombajn w jęczmieniu tak mokro. Na łąkach stoi woda trawy gniją, w zbożach woda, ziemniaki i burak to samo. Coraz bardziej widzę sens w tym co robią co niektórzy i oddają w dzierżawę i niech ktoś inny się martwi. Ewentualnie przy takim porypanym roku trzeba było mi polecieć konkretnym środkiem na T2. Może też minus w tym że od kilku lat stosowałem na jesień prochloraz i morfoliny a ubiegłej tylko sama morfoline bo nie szło kupić prochlorazu, sam nie wiem. Wiem tyle że ten rok przynajmniej na nowym polu już jestem pod kreską nawet na zero nie wyszedłem. Mam nadzieję że pozostałe odmiany będą lepsze to przemiesza się jak w Grabowcu na skupie i jakoś pójdzie a reszta zostanie na karmienie dla bydła. Wiesiek jak na tą chwilę ziarno jest szczupłe jeszcze a słoma sucha to nie będzie miało z czego się wykształcić i będzie szczupłe dla kanarków. Ubiegły rok to był super biorąc pod uwagę plon i nakład jaki ponislem a ten nie jest obiecujacy i jak tak będzie to za 2 tyg będzie można ją ciąć wtedy się okaże ile w plecy. Na obecną chwilę koniec z pryskaniem zbóż bez umiaru. 400 kg saletry 10 l basfoliaru i ile będzie. W tym roku też rezygnuje z polidapu na rzecz superfosfatu zwykłego pod wszystko. Lądujemy w ta ziemię a pogoda psuje wszystko, korzyści mają przede wszystkim ci co robią nawozy i odżywki. W małopolskiej znalazłem saletrę cnh 5 l kosztuje ok 90 zł może na jednym kawałku wypróbuję zamiast basfoliaru.

Tyle że mam patrasa bamberke i forkide siana między 20-25 września i wyglądały gorzej niż hondia i forkida siana 20 października. Kłosy ładne zawiązało po 5 ziarek i odcięło od korzenia. Tyle co wlałem prochlorazu to podstawę powinno załatwić bo w pozostałych szału już nie ma ale jeszcze coś z nich będzie i kłoski ok 50 proc zielone jeszcze i łodygi. A w hondi białe łodygi a ok 20 proc zielona. Czy to może być powodem że pole jest tak ubogie że zabrakło jej czegoś ? Choć starałem się jej podać ile się dało dolistnie npk, pod pług poszło 700 kg kredy na h bo poprzedni właściciel nic nie dawał. Patrząc u mnie na pola w okolicy to zaczyna robić się naprawdę nie ciekawie. Zboża siane późno i wcześnie robią się suche z dnia na dzień. Po rzepak ach i fasolkach jeszcze wszystko w miarę a reszta to dramat. U mnie to daj Panie Boże jak tej hondi zbiorem 4t z hektara.

Panie i Panowie, jak wasze pszenicę ? Moja siana 20 października C1 hondia i dramat, straciła liście słoma biała w 80 proc jak przeszedłem zobaczyłem to ręce mi opadły. Najlepiej wygląda bamberka. Pierwszy raz coś takiego mam z hondia. Jak wasze odmiany ?

U pow. Hrubieszów pompuje zeszła noc dzień i dalej pada, woda stoi w ścieżkach w zbożu, ciągnik się topi masakra. W małopolskiej gość mi mówił że ludzie zaczynają spadać w panikę tak kłos grzybek atakuje a niema jak zrobić zabiegu.

Widzę że ceny dramatyczne wciąż.

Napadało wody ? Wczoraj przyczepy z 7 belami siana pod śmieszna górę nie mogłem wyciągnąć tak lało, woda płynęła polami i droga ja rzeka do tego grad wiatr i Bożego świata nie było widać. A po godzinie znów poprawiło, woda na polach stoi, drogi polne poryte że ciągnik można wywrócić albo koło urwać. I dzisiaj dalej pompa. Na łąkach kto nie zabrał siana to wszystko pływa rowy ok 2 m głębokości i wylały. To jest jakieś wszystko popie.....one w tym roku.

Już mnie to wszystko powoli tak wk***ia że masakra, tylko pięć....nać to aż zadudni. Dobrą chemię wycofali na drogą nie stać, leje jak by się wsciekło wczoraj oberwanie chmury woda stanęła na polach i do dziś stoi. Po polach widać że choroby podsuszkowe w pełni żniw robią robotę.

Nigdy jeszcze nie miałem potrzeby stosować w tej fazie przyznam się szczerze.