simpleNICKpl

Members
  • Ilość treści

    1359
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez simpleNICKpl


  1. czuję tutaj bardzo mocny ból tylnej części ciała, zwykła najzwyklejsza strona ceny rolnicze i zobacz sobie w jakiej cenie można kupić warchlaka, a czemu niby mam nie wiedzieć od jakiej wagi był tuczony? Waga auta przed załadunkiem i po prosto z danii, dzielę przez ilość zwierząt, bardzo prosta matematyka. No widzisz ja żadnych zobowiązań nie mam odnośnie hodowli, jakbym chciał to mógłbym dzisiaj zakończyć produkcję tylko po co? I raczej wszyscy z którymi kontakt utrzymuje też ani nie mają zobowiązań, ani nie są na kontrakcie. Znajomy musiał ostro polecieć, albo znajomy tak naprawdę nie istnieje. Skoro tak bardzo jestem zobowiązany i tak bardzo jest źle to skąd wzięły się pieniądze na inne inwestycje? I po co miałbym kogokolwiek czarować? masz swoją hodowlę? nie? to po co się wypowiadasz skoro nie masz pojęcia jak wszystko funkcjonuje


    simpleNICKpl napisał:

    czuję tutaj bardzo mocny ból tylnej części ciała, zwykła najzwyklejsza strona ceny rolnicze i zobacz sobie w jakiej cenie można kupić warchlaka, a czemu niby mam nie wiedzieć od jakiej wagi był tuczony? Waga auta przed załadunkiem i po prosto z danii, dzielę przez ilość zwierząt, bardzo prosta matematyka. No widzisz ja żadnych zobowiązań nie mam odnośnie hodowli, jakbym chciał to mógłbym dzisiaj zakończyć produkcję tylko po co? I raczej wszyscy z którymi kontakt utrzymuje też ani nie mają zobowiązań, ani nie są na kontrakcie. Znajomy musiał ostro polecieć, albo znajomy tak naprawdę nie istnieje. Skoro tak bardzo jestem zobowiązany i tak bardzo jest źle to skąd wzięły się pieniądze na inne inwestycje? I po co miałbym kogokolwiek czarować? masz swoją hodowlę? nie? to po co się wypowiadasz skoro nie masz pojęcia jak wszystko funkcjonuje

    poprawka warchlaki 347.70 wyszły, spojrzałem na fakturę


  2. turtojs napisał:

    simpleNICKpl napisał:

    pasza gotowiec 1.8/kg 100kg przyrostu 1.8x2.4x100+350=782. Warchlak kupowany o masie 32-35 kg przyjmujemy 33 133x6.90=917.7 odliczając koszty paszy 135 zł. Reszta czyli amortyzacja weterynarz światło i woda to już w zależności od wielkości hodowli

    powiedz jakim cudem tucznik o masie 133 kg zjada paszy na poziomie 2,4 kg na 1 kg przyrostu, zgodziłbym bym się gdyby się kręciło wokół 2,6 kg fcr. jak to robisz ? nowa chlewnia, ruszt ? a może masz tak jak w nowych domach rekuperację dla nich i stąd ten wynik ? ogólnie ciekawi mnie to

    nic specjalnego w niej nie ma co w innych może się znaleźć. Takie zużycie paszy średnio wyszło na przedostatniej partii, może bardzo duże przyjechały, nie wiem, wyszło jak wyszło. Nawet jeśli ktoś bardzo chcę udowodnić że produkcja się nie opłaca to niech sobie policzy 2.6, i tak wyjdzie 100 na jednej sztuce. Ludzie mają takie zaparcie w sobie że jak jest źle to musi być już cały czas i koniec. Uwierzcie, osoby które nie mają żadnych kredytów i trzymają świnie w okolicy nie telepią się polonezami tylko naprawdę inwestują w siebie i gospodarstwa. Skądś muszą to brać i udowadnianie na siłę że się nie opłaca jest najzwyczajniej w świecie głupie


    galan99 napisał:

    To ile paszy potrzeba ba świniak urósł od 30 kg kupiony , czyli 100 kg tuczu ? .

    Warchlak 30 kg ile kosztuje teraz 500 zł sztuka .

    warchlak kosztuje 350 netto już liczmy to 100x2.6 i x cena paszy w lokalnej wytwórni (osobiście taniej mi wychodzi kupić paszę niż zrobić własną)

    • Like 1

  3. pasza gotowiec 1.8/kg 100kg przyrostu 1.8x2.4x100+350=782. Warchlak kupowany o masie 32-35 kg przyjmujemy 33 133x6.90=917.7 odliczając koszty paszy 135 zł. Reszta czyli amortyzacja weterynarz światło i woda to już w zależności od wielkości hodowli


  4. kiko8 napisał:

    1 godzinę temu, pabloooo napisał:

    Powiem Ci szczerze, że od nowego roku zbytnio nie liczę by się za bardzo nie denerwować....

    Co tu liczyc  600 pasza  420 warchlak  swiatło woda upadki leki  lekko 50 masz 1070 tucznik dobre wiatry  po 7  razy 120= 840 nic dodać zysk jak....

    bardzo drogo ci to wszystko wychodzi, sam warchlak to nie 420 a 350 blue duński


  5. mesi napisał:

    13 godzin temu, Jakub23 napisał:

    Łódź, propozycja 6netto

    Trochę licho...

    A półtusze 11.5 

     

    Dzięki,  ja dziś pytałem tam co odstswiam 6,50 + vat chciem przed świętami wypchnąć,  ale chyba po światach może nie stanieja 

    1 godzinę temu, simpleNICKpl napisał:

     

    .

    gdzie Jak można wiedzieć,  ja tylko 8 szt będę miał 

    tylko ilości cało samochodowe, gdzie to już napisałem


  6. ano jest tak że jak ktoś ma łeb na karku, stałych odbiorców i dostawców to zarobi na każdym rzucie, ewentualnie w ostateczności zdarzy mu się wyjść na zero ale to i tak bardzo rzadkie przypadki. Przykład z poniedziałku, wszyscy mówili że jęczmień po 1500 netto biorą wożą i nikt taniej nie ma, a sam kupiłem za 1350 i dostawca mówił że wszystkim za tyle wozi. Sam połowę obecnie kupuje gotowca a połowę robię bo taniej mi pewne partie paszy kupić jak zrobić


  7. damian303 napisał:

    28 minut temu, simpleNICKpl napisał:

    jakby ilość ziemii w okolicy wzrosłaby 4 krotnie to i hodowli byłoby 4 razy więcej. Kasę każdy ma ale nie ma już miejsca na gnojowice

    Można zawsze szukać w dalszej okolicy. Ja do swoich owoców dojeżdżam prawię 30km. Nawet w bliższej okolicy, gdzie też mam niedobór ziemi, przy atrakcyjnej ofercie, można nabyć ziemię. Przy aktualnej cenie nawozów podejrzewam, że nie byłoby problemu znaleźć kogoś na umowę odbioru gnojowicy.

    Opcji jest dużo. Tylko pytanie, czy jest sens.

    ja mówię o ludziach którzy mają 3000 stanowisk na 20 ha ziemii, jest wiele sposobów ale wszystkie są wykorzystane


  8. damian303 napisał:

    30 minut temu, simpleNICKpl napisał:

    równie dobrze można by powiedzieć tak o każdym rolniku, a nawet producencie i przedsiębiorcy.

    Pokaż mi inny rynek rolny, który doświadcza tak dużego exodusu, jak świnia?

    I ten exodus nie jest spowodowany tym, że ludzie nie chcą robić. Ludzie nie chcą tylko zapierniczac za frajer.

    szczerze mówiąc prywatnie nie znam nikogo kto mając cokolwiek znaczącą hodowlę (mówię tutaj o 1000 stanowisk+) wycofuje się z tuczu. Znam tylko przypadki w których ludzie rezygnują okresowo z pełnego zasiedlenia gdy ryzyko jest zbyt wysokie. Większość za to planuje o rozbudowie hodowli. Sam chce dostawić budynek do 2000 stanowisk


  9. damian303 napisał:

    2 godziny temu, ws71 napisał:

    [ nałóg hodowli trzody to jednak straszna rzecz]

    Przez ostatnie 12 lat pomagałem przy monitoringu aujaszkiego (nie wiem czy dobrze napisałem) w gminie gdzie królowała produkcja trzody.

    Na początku z każdego możliwego zakamarka wypadały świnie. Aktualnie pozostały zgliszcza. Niektóre wioski z nawet nie małą ilością świń aktualnie są prawie puste.

    Część hodowców przeszła na kontrakt i dla większości z nich mam pełne zrozumienie, bo za coś trzeba żyć.

    Sam nie mam i nie miałem świń, ale o przemianach dorzacych przez ten czas do upadku świń, mógłbym napisać esej.

    Dlatego uważam, że ci którzy nie mają jakiś kredytów powiązanych ze świniami, a trzymają świnie, to muszą być nałogowcy, jak ja z papierosami.

     

     

     

    równie dobrze można by powiedzieć tak o każdym rolniku, a nawet producencie i przedsiębiorcy.


  10. turtojs napisał:

    simpleNICKpl napisał:

    dzisiaj sprzedane 456 sztuk 136.4 kg średnia w ciemno, cena dzisiaj po giełdzie

    czyli wychodzi na to, że dziś będziesz mieć tysiaka za świniaka 😁

    tysiak nie ale po giełdzie około 900 wychodzi


    na cene jeszcze czekam

×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj