dysydent
Members-
Postów
5185 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Informacje
-
Płeć
Mężczyzna
-
Lokalizacja
Zamość okolice
Ostatnie wizyty
7286 wyświetleń profilu
Osiągnięcia dysydent
-
no ale jedno trzeba przyznać - wokół niczego tak popaprańce się nie potrafiły zmobilizować jak w obronie komfortu kundli podwórkowych zapał i upór godne lepszej sprawy; dosłownie jakież to wszystko żałosne oby to spowodowało drastyczny spadek pogłowia psów gdy właściciele uznają że pies prędzej go puści z torbami niż dziecko marna nadzieja ale może?
-
wokalnie predyspozycje genetyczne wystarczyły Kiedyś później Jacek Cygan o Górniak powiedział że jej głos to dar niebios ale tylko głos i mniejsze miała szczęście od Cugowskiego; nie trafiła na swojego Lipkę no z Wybickim Jej się ni uj nie ułożyło; nie upilnował no bo jak miał zza grobu i w tej Korei poszła samopas tak to już jest - najlepsze instrumenty muzyczne wewnątrz najczęściej są puste takie jeden Niemiec - Frank Farian jeden wystarczył aby wiele komediantów wylansować i bez Niego ani Boney M by nie było a z Milli Vanilli aż nazbyt wyraziście wyszło, jeszcze i sam coś próbował i "Somebody call me Sebastian" z Far Corp. nawet warto posłuchać tylko nie mogę w dobrej jakości audio znaleźć w neci a ze swoich prywatnych przecież kopii w PCM-ie nie wrzucę z audio CD Audio nawet skonwertowane bo będzie to piractwo na yt se można wyszukać można sporo wywnioskować skąd się te rify gitarowe u modernych tłoków wzięły a i pewnie jeszcze wiele więcej w niemieckiej szmirze tanecznej przełomu wieków
-
jedyny kiedy stworzyła się potęga tej oryginalności zespołu później to już było tylko odcinanie kuponów choć wcale nie takie najgorsze i jeszcze parę może nie wzlotów ale podrywów i z Cugowskim mieli no ale bodaj jeden jest utwór z Cugowskim który dorównuje np "Nocy Komety"? ja nie przypominam sobie podszedł później w polityki czyli zapewne buc bo nikt inny tam się nie pcha Oddać Cugowskiemu trzeba że gdyby jeszcze wszyscy byli takimi bucami w polskiej muzyce jak On to trochę więcej by znaczyła niż obecnie znaczy "Za ostatni grosz" to chyba szczyt co sięgnęli
-
coś mi się wydanie @Ulman że gdyby jedyna aranżancja tego utworu McCartney-a była światu znana w gitarowej brzdąkaninie Tego aldiego czy jak mu tam to nikt by o tym utworze nie słyszał a tym bardziej do dzisiaj no ale trzeba przyznać że chociaż tym kameralnym wykonaniem ten szarpidrut ani melodii ani jej klimatu nie spieprzył i nawet nie fałszował za wiele że niemal nie dało się wychwycić. Jednak co najmniej połowa muzyki to aranżacja i wykonanie i wiele genialnych kompozycji przepadło bo miało pecha do... weźmy ta profanacja przecież gdyby tylko ta wersja była jedyną na świecie to nikt by żadnych coverów tego nie robił Przykład kiedy ani elektronika nie zniszczyła ani żadne solo instrumentalne nigdy dorówna wydarzeniu jakim jest ten utwór ten akurat i akurat w takim wykonaniu oczywiście gra tu jeszcze kontekst środowiskowo historyczny i wtedy i do nadal nawet ten kontekst potrafi takim z pogranicza folkloru no tym razem romskiego gdzie ... no nie potrafię tego słowami ale mimo marnej finezji muzycznej a nawet tekstowo podwórkowej to pewien jestem że co starszym "zryje banię" co tak na marginesie dziś pierwszy raz na to natrafiłem jako wiersz tak by nie zadziałało? prawda? muzyka i jej poziom tu akurat nieistotny, no dobra - poniżej wszelkich granic dobrego smaku istotny no ale tu nie zostały przekroczone
-
tym razem kacapy i ich putin nie jest czerwoną zarazą; to bardziej czarna nacjonalistyczna zaraza która wyrosła na padlinie tej czerwonej co kacapom była z głodu zdechła teraz czarna zaraza jest sprzymierzeńcem kacapów a czerwona jej wrogiem, ot taka roszada historyczna się porobiła i internacjonalna xujnia teraz kontra nacjonalne kacapowo imperialistyczne są oboje a że w kwestii Ukrainy się nie dogadały to tym gorzej dla Ukrainy
-
to drugie to nie akronim od ukraińskiej sowietskieij socjaliczieskij riespubliki? to by wychodziło że bardziej dla banderowskich nacjonałów a to pierwsze zawsze mi się kojarzyło jak by traktorem dwucylindrowym wjechał w stado drobiu a te czerwone balony w teledysku to wcale nie dzioby indorów no pamiętam te dwa kawałki z czasów ich premiery i nie, nie były tymi które szczeny o parkiet rzucały; to była sieczka taneczna ot tylko ledwie akceptowalna po za obszarem do którego była adresowana, to już większe wrażenie czegoś nowego robiło Bolero Fancy-iego Carillion Rose czy takie coś z granicy kulturowo tanecznego dowcipu a dla ruskich onuc to Baboushka Rashni-ego no najbardziej obecnie italo disco (jeszcze) ma się w rosji "My name is Rashni" to całkiem uniwersalny miks folkowo taneczny i na dzisiejsze dancebudy może mnie kto zrozumie; bodaj z jedno gdy porównam siłę ekspresji kawałka "In my fantasy" gwiazdki Gina T do Chóru niewolników z opery Nabukko bodajże Puccinniego czy może Verdiego? (bo nie chce mi się sprawdzać ) tylko adresat inny i estetyka ale muzyka nie jest tak różnorodna w treści jak wielu ją postrzega; jedynie różnorodność form się ... naplęgło co to tylko jedno i to samo i tak samo shit jest w muzyce uznawanej za klasyczną co perły w tandecie "muzyka użytkowa" wcale nie musi być głupkowatą szmirą nawet jeśli co i modne bo wystrczy nieco tego w jakim celu te obrzeża muzyki powstały - chumoru i dystansu a wtedy wręcz nie wypada zajmować jakiegokolwiek stanowiska nawet jeśli w danej "estetyce" się nie gustuje albo takie zestawienie na to odruch wymiotny tyle w tym szmiry gdy już to to "co innego"; a to jedna i ta sama piosenka p.s. ten wpis nie jest @Takeda żadnym odniesieniem do Twego pytania czy nań odpowiedzią jakobym ograniczał się do tego typu muzyki; to raczej śladowy margines ale skoro @mirro ograniczył do italo disco to na ten raz - niech będzie
-
każda muzyka jest dla mas i na tak postawione pytanie mogę odpowiedzieć prowokacyjnie że właśnie tylko takiej która dla mas słucham a jeśli nie jest możliwe bo nie jest by całą muzykę odsłuchać to poszukuję takiej która pozytywnie na te masy w tym i mnie wpływa coś mi się zdaje że bardziej wymijająco niż prowokacyjnie wyszło no ale nie będziemy tu robili plebiscytu playlist czyja lepsza czy tam wartościowsza. Na szczęście sztuka wymyka się prymitymizmowi polityki i stoi ponad, obok i nie ma kryteriów które dadzą się takim prymitywom jak prawnicy ująć w paragrafy co jest dobre a co złe no obecnie na pewno przesłucham sobie tegoż ... a zapomniałem i będę musiał powrócić do podlinka od @witejus-a ciekaw jestem czym tak naprawdę zwrócił na siebie uwagę tych mas tamten komediant że zasięgi w miliony teraz miewa bo i w tym - jak nazywam - dupolo też odnajduję perełki jak najbardziej zasługujące na miano sztuki no bo przecież skądś to się wzięło i owi pionierzy gatunku mieli coś oryginalnego i odkrywczego do zaoferowania że rozrosło się to w tylu naśladowców czy w/g mnie plagiatorów
-
ależ to dobrze że można publikować co kto chce i niczego narzucać nie zamierzam nikomu lepiej żeby chała była widoczna i było jej "w opór"; prędzej się wszystkim znudzi a nawet jeśli co i toksyczne to zakazami nikomu nie uda się innych uchronić przed tego wpływem. Kto podatny tego i tak toksyna sama znajdzie a i on sam se poradzi i "pokątnie" wyszuka i wręcz zachęcam do pokazywania publicznie i za free wszystkiego co tylko się da byle personalnie niczyich praw nie naruszało; niech każdy oceni sam a że to już mi ułatwia ocenę oceniającego z mojego punktu widzenia? takie samo mam prawo oceniać kogokolwiek jak on tak samo może mnie i ja tu akurat tylko z tego prawa skorzystałem Trochę mnie zaskoczyło że jakiś a'la "dupolowiec" może mieć jeszcze tyle wyświetleń i to z czymś takim jak ta gęganina i jeśli @jarecki jakkolwiek porównujesz to z "Helo" Adelle to nie mamy o czym rozmawiać; jeśli w ogóle porównujesz tych dwoje \(wiem - złośliwie nadużyłem okazję ale tak to wygląda) nie wiem, nie znanm tego "artysty" wcale i może gdzie wczeszniej rzeczywiście coś Mu się udało lepiej a teraz już płynie na fali plus te jakieś pozamuzyczne paliwowe ... no i kumulacja zainteresowania to jest tych tam ileś mln wyświetleń; tyle że gdyby to była jego pierwsza piosenczyna i nikt o nim wcześniej nie słyszał to śmiem być pewny że tym akurat kawałkiem nie zwrócił by na siebie jakiejkolwiek znaczącej uwagi
-
widzę że toksykologiem kulturowym to Ty nie jesteś zatem uwierz - to jest trucizna a właściwie to tak jak @jarecki-emu wyżej z Tą Adelką... gdyby cały nurt tandety rodzaju italo disco a później disko polo (się chyba przez "disco" pisze ; no właśnie ) nie zatruły gustów pospólstwa to by takie ... jak jemu? "skolimy"? nie miały szans na zaistnienie bo skąd by wzorce czerpały aby wiedzieć na co owo pospólstwo się właśnie uzależniło
-
a to ten od stacji paliw; dzięki, nie skojarzyłem ot i tajemnica sukcesu wyświetleń a ja już myślałem że sama ta piosenczyna ten jego gęgany utworek to knot a nie przebój nawet jak na dupolo i tu nie artystyczne jakieś cokolwiek zagrało a hajp wokół tych paliw może lepiej niech se przy tych paliwach pozostanie @jarecki gdyby Adelle "Set fire in the rain" nie wylansowało to byś nigdy nie usłyszał i tyle co Ci mogę tak na szybko w kwestii muzycznych gustów wytłumaczyć
-
nie jest miarą Kultury dobry biznes i na truciznach można zrobić; o na tych to najlepszy np narkotykach czy wódzie co nie dość że uzależniają to robią pulpę z mózgów klienta że im bardziej kupuje tym bardziej potrzebuje można to co najwyżej tolerować jako mechanizm naturalnej selekcji ale propagowanie ogłupiaczy to do tego się nigdy nie posunę a wręcz staram się je piętnować. Oczywiście brak gustu muzycznego nikogo nie dyskwalifikuje całkowicie bo to jedna tylko z cech osobniczych i wcale nie najistotniejsza no ale szmira to zawsze szmira i ten tam wyżej to taka "chińszczyzna" muzyczna, tandeta a że kolorowa to esteci wzrokowi zapewne na to się łapią bo chociaż muzycznie - jak pisałem - no ale i niczego oryginalnego ze sobą nie niesie, zawsze były takie "galanterie muzyczne" lekkie łatwe i przyjemne co tekst tu zdyskwalifikował przyjemność i dlatego muzykantów wokalistów to ja najlepiej gdy nie rozumiem co wyśpiewują
-
no dobra, se kawałek w środku jeszcze dosłuchałem i jedyne co można tolerować to warstwa muzyczna; prymitywna ale choć nie drażni i tak mnie nie przekonasz do tego ... czegoś i co najwyżej przyznam że jest to trochę lepszy sort ale szmiry dla mas
-
mam jeszcze dopisać jak widzę zwłaszcza fryz tego buraka?
-
on se sam teksty pisze? odrzuciło mnie po pierwszych ośmiu słowach esencjalne dupolo literackie bo o muzycznym nie dał mi zdzierżyć abym dosłuchał cokolwiek więcej
-
tak <xxxxx> nawet wytłumaczyłem dlaczego ale po namyśle.... a po co komu wiedzieć jak działa infrastruktura czegoś takiego a i po co mam zwracać na siebie zbędną uwagę tłumacząc nazbyt wnikliwie takie rzeczy? kto chce to np takim algorytmem - wyszukiwanie i choćby jeden z wyników tegoż i dalej po terminach których ew nie rozumie ze znalezionych a to czy jakieś inne systemy zdalnych płatności zechcą się zintegrować i współpracować między sobą to już kwestie biznesowe, polityczne itp a nie technologiczne i - póki co - bardziej prawdopodobna jest integracja jankeskich podobnych systemów z polskim niż jednych i drugich z jakimś chińskim, ruskim czy ... tam w tej ciemnocie islamskiej iranu mają coś podobnego? było nie było to całkiem inteligentni Persowie
