yacenty
-
Ilość treści
48824 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Posty napisane przez yacenty
-
-
fmx nie używałem ale gfx używam od 6 lat więc to i owo o trimble wiem. w czym jest problem?
-
przecież to wariactwo. przy 35 roślinach na M2 masz w rządku rodzinę co 3.8cm, biorąc pod uwagę że ładny rzepak ma średnicę 4cm to one nie mają gdzie rosnąć. ile chcesz siać roślin na metr?
-
Miłkowice, Siedliska. chociaż ładnie wymalowany i wyplakowany był?
-
Z palcem w nosie, już kiedyś robiłem 30g metko i 100g protio
-
Jak długo masz ten opryskiwacz?
-
sprawdź czy żółta rura w zbiorniku nie jest pęknięta na dole
-
metrax12 napisał:23 godziny temu, yacenty napisał:mover, biathlon i coalicion
Biathlon składem co najwyżej średni a cena wysoka.
ale go mam z poprzednich lat, więc poa wykorzystać. jak go używałem to działał ok.
-
1
-
-
Siedzacybyk napisał:może pytanie laickie, czy nie lepiej wychodzi jesienne odchwaszczanie?
w moim przypadku to kwestia pszenicy po kukurydzy, a ten listopad nie pozwolił mi na wjazd
-
1410 napisał:2 minuty temu, yacenty napisał:to biathlon wystarczy czy nie?
Śmiało
to pokaż pole z miotła po samym biathlonie, bo widać przepłaciłem 90zl za dodanie movera
-
to biathlon wystarczy czy nie?
-
1410 napisał:41 minut temu, yacenty napisał:pierwszy raz stosuje wiosenne zwalczanie chwastów w pszenicy
mam nadzieję że to trio załatwi wszystko co jest w polu
Wystarczy samego biatlonu,sprawdzone
na miotle też?
-
pierwszy raz stosuje wiosenne zwalczanie chwastów w pszenicy
mam nadzieję że to trio załatwi wszystko co jest w polu
-
Już niemal miesiąc po nawożeniu, tydzień po regulacji LG Armada i LG Architect
![20240310_085917.jpg]()
![20240310_085928.jpg]()
-
1
-
-
mover, biathlon i coalicion
-
no tak, dziś już 12, w nocy ma być 8, jutro i wtorek 15. pod koniec tygodnia ma spaść do 8, nocki powyżej 5. poszła mocna zupka to mam nadzieję że pole będzie posprzątane, a jak coś nowego wyjdzie to jeszcze będzie czas na korektę
-
średnia dobowa temperatura lutego to 7.1 stopnia!!! marzec póki co 6.8. wczoraj podjąłem ryzyko i pszenice po qq opryskalem na chwasty. wybrałem pakiet środków działających w temperaturach powyżej 5stopni.
-
12Pafnucy napisał:Tera?
W samą sumę?
teraz nie, dopiero poo sumie
-
Jedziemy regulować?
![20240310_091030.jpg]()
-
nic nie rozumiem. w hardi żeby rozwadniacz działał na wałku musi być 450 obrotów. to jest w instrukcji
-
mnie wkurzała prędkość pracy tego zaworu a właściwie wolność. od 0 do max potrafił kręcić 30sek, arag robi to w 7 sekund
-
weź to wywal, załóż araga
-
ok, co już wykluczyłes że jest ok? dla mnie na szybko ten objaw to albo zjebany układ ssący np brak lub uszkodzony oring przy głównym filtrze, jako drugi trop zjebana pompa, a zjebana pompa to uszkodzone zaworki, najczęściej w sekcji ssącej
ostatnio miałem takiego ulepa że ktoś wywalił oring na głównym filtrze i wąż do filtra opierd..lil teflonem. ciśnienie max 1bar. wywaliłem to wstawiłem oring i ciśnienie 8bar ;)
-
tymi pokretlami regulujesz kompensację, poczytaj jak to się robi, obejrzyj filmiki na YT. dużo tłumaczenia a idea banalna. jak masz rozkręcone zaworki kompensacyjne to nic dziwnego że ciśnie od świruje
-
to co pokazują zegary w starych opryskiwaczach a życie to dwie sprawy. mój opryskiwacz z tyłu pokazuje 3bary, z przodu prawie 5, ale jak zgasze opryskiwacz to ten z przodu zatrzymuje się na prawie 2 a nie na zero ;) taki psikutas, może w przyszłym tygodniu go wymienię. tak nie patrz, patrz tylko na 1 manometr, i manometr musi zejść do zera jak wyłączysz maszynę. czy jest ciśnienie to musisz rzeliczyc, najprościej stoper i menzurka. ustawiasz 3bary i wtedy przez niebieska duszę w ciągu minuty ma pójść 1.3l. tyle ma być w menzurce po 1min pomiaru. jak jest to jest ok i zjebany manometr, jak nie ma to jest problem. jeśli masz zrobione jak było u mnie to zegar był na końcu sekcji wody za ostatnim zaworem sekcyjnym, a rurka do przedniego manometru szła od przepływomierza. dziś mam to przerobione i oba manometry są wpięte w jedno miejsce
Nawigacja Trimble FMX
w GPS
Napisano
Polecam pobrać instrukcję z internetu, 3x przeczytać na sucho, Następnie usiąść w ciągniku i działać. To nie jest żadne rocket science.