Eh to nie ja się w to pakuje ;-). Rodzice mieli mleczne więc wiem co to znaczy, że musisz zakrzaniac bez przerwy. Nie ma świąt ani nic bo krowy. Na szczescie sprzedali. Koleżanka jest u nas i pytała się mnie a ja nie chcąc jej w błąd wprowadzić pytam się Was :-)