Yoda

Ja jakies 7-8 lat temu sprzedawałem 8 byczków 75%LM do ubojni w Kole. organizował to PZHiPBM. Teraz ubojnia w Kole nalezy do sokołowa. Najmniejsze czyli takie po 550-570kg poszły w U reszta w R. Wydajność między 53 a 55%. Wyleczyło mnie to na kilka lat z wbc. Ale teraz tak brakuje towaru że raczej nie zaryzykują oszukiwania. Koło mnie na wbc bierze ABP, OSI, Kowalczyk i Sokołów więc jest w czym wybierać.

W sumie w tym roku sprzedałem im 30 sztuk. Najlepiej wyszedłem na krowach. Jakbym miał super towar to wolałbym na Liban bo na wbc 1zl więcej to i tak na żywą tylko z 50-60gr. Zależy kto co trzyma.

I po co dalej to ciągnąć? Przy takiej mentalności pośrednicy dalej będą się dorabiac bo nie dociera że na bitą cena to cena a nie po drodze jakieś potrącenia itp. Na żywą warto oddać ale jak idą na eksport i widzę że sporo ludzi taki towar ma. Ale to nie moja sprawa

Ja wyliczyłem rzeczywiste wybicie byka 600kg. Jakby brał handlarz to za byka 600kg by mi zapłacił tylko za 540 kg. Zgadzam się. Ale to że wychodzą absurdy to nie moja wina. Wydajność rzeźna to to co jest na wadze na żywo i to co wisi na haku w ubojni. A że pośrednik ma jeszcze potrącenia na okarmienie i do tego ochrzci na wadze ze 20-30 kg a chłop zadowolony bo wziął po 9zł i najchętniej by jeszcze handlarza po rękach całował.

340-360kg zalezy od sztuki

Te 7% to dodatek za to że u mnie handlarz tyle bierze potrącenia od wagi żywej. DO tej ceny trzeba doliczyć jeszcze kolejne 7% vatu i masz 9zł brutto wagi żywej. Ważone w domu przed sprzedażą. Zakład waży tylko wagę poubojową więc wybicie trzeba samemu wyliczyć.

Jak policzyli wybicie skoro wybił się na 50%?

Przy wybiciu 58% i odliczeniu 7%okarmienia masz 8,56 netto. Czyli z vatem wychodzi ponad 9 zł. A czytam że handlarze płacą po 7-8 zł za sztuki które spokojnie pójdą w R.

Dolicz to że ja sprzedałem bez potrąceń za okarmiemie. Jak bierze handlarz to masz minus 7%. A za O+ jest 13.80 netto

Niestety ale te miały słabe zady a wiadomo że klasyfikacja europ zalezy od wypukłości mięsnia. Wydajność prawie 58% ale bez zadu nie da rady mieć dobrej wyceny.

Sprzedane 4 herefordy na wbc do ABP Pniewy. Poszły w O+. Ktoś powie że słabo ale w przeliczeniu na wagę żywą dostałem po 8,50 netto. Kto na wagę żywą tyle da za hereforda w wadze około 600kg? Cały rok już do nich sprzedaje. Krowy, jałowki, opasy. Nikt mi nie marudzi, że biała głowa, że lepiej LM, że za mały, że za duży... Płaci się za to co wisi na haku a nie pół dnia licytacji z handlarzem o 10gr/kg.

Jak każdy mieszaniec czyli 10-12zł/kg. Chociaż w ostatnim tygodniku rolniczym widziałem ogłoszenie na odsadki z Łotwy od 6zł/kg. jeżeli to prawda to chyba koniec cen 13-14 za odsady.

Tam gdzie brałem swój traktor sprzedają ursusa, farmtraca i zetora. Serwisanci twierdzą że forterra najcześciej na serwisie. Oczywiście jak ktoś dużo robi bo jak traktor robi 500mth w 10 lat to każdy będzie niezniszczalny. Najbardziej udane niby farmtraki 675.

A jakie ma znaczenie jaka oś? W serii heritage jak na moc do 70KM to oś wygląda dosyć poczciwie.

Prosta sprawa: zimą 180 dni po 25kg sianokiszonki na dobę przyjmiemy średnio 100zł/t daje nam 450zł do tego ze 100zł na słomę odrobaczenie 2 razy w roku 30zł jest 600zł za zimę jak stoją pod gołym niebem bez budynków i robocizny. Doliczyć paliwo na obsługę to mamy kolejne ze 200zł. Ja doliczam jeszcze 300zł/szt na lato do naprawy ogrodzeń, dojazdów itp. Już mamy 1100/szt kosztów. Doliczmy inseminacje ze wskaźnikiem 1,5 porcji mamy 1200zł/krowę/rok. Jeśli przyjmiemy wskaźnik odchowu odsadków (bardzo dobry wbrew pozorom) na 85% to okazuje się że odsadek nas kosztuje jakieś 1400-1500zł. Oczywiście przy stadzie takim jak moje czyli hereford bez budynków, bez treściwej i z b.dobrą płodnością. Biorąc rasę bardziej wymagającą musimy dodać treściwej (1kg dziennie to już +200zł do kosztów), amortyzacje budynków, płodność zmniejszamy o 5-10% i ile zostaje? Sami sobie odpowiedzcie.

Jest, tylko nie ma zainteresowania w Polsce. Seksowane ze średniej półki LM kosztowało 2 lata temu 250zł/słomka. Kto to kupi jak każdy kryje jak najtańszym. Jakbym chciał to mój przedstawiciel może mi sciągnać z Cogentu ale po co. Ja póki co potrzebuje i byczki i jałówki.

Z własnego zboża:) A z innej beczki daje ktoś DDGS-a? Jak to jest z tym białkiem bo ten co przywozi mi śrute rzepakową twierdzi że to loteria bo zależy czy przy suszeniu nie "przypalą" za mocno. Na olx ceny są od 700 zł więc jesli rzeczywiście jest tam 20% białka i 10MJ/kg energii to warte zastanowienia.