Widzę, że młode pokolenie mam taka samą mentalność jak stare. CHłopak się pyta bo może chce zacząć a tu zaraz wszyscy by go zagryźli. U mnie to samo było. Jak zaczynałem z ziemniakiem, bydłem, czymkolwiek to zawistni sąsiedzi zamiast coś podpowiedziec tylko głupio dogadywali. teraz jak już wiem co i jak to tylko zazdrość.