Yoda

Masz w instrukcji wszystko napisane i tego się trzymaj.

Mam hereforda i mieszańce z herefordem. Wszystko trzymam na ciężkiego, czystorasowe byczki ewentualnie do licencji na krycie.

Wg sekcji hereforda po 12/kg za buhajki o jałowki ciężko i ceny idą w góre. Nie lepiej cielne? Kupujesz i za 3-4 miesiące masz cielę?

Trochę inaczej to wygląda. Restauracje chcą głownie wołowinę stekową, marmurkowatą. Na coś takiego nadaje się każda rasa która po zabiciu będzie miała tłuste mięso. Na świecie liczy się angus i hereford. u nas LMS nie dlatego że jest super ale dlatego że chce go południe Europy. Dobrze płacą to ludzie trzymają ale żadna stekowa restauracja tego nie kupi, wszystko musi wyjechać za granice. Kilka lat temu była taka sytuacja że za odsada LM brało się tyle co za cięzkiego byka innej rasy. powoli to się kończy bo na południu kryzys. Sprzedaż bezpośrednia o której kolega wyżej pisze-super sprawa i czekam aż rozmnożę stado na tyle żeby mieć ciąglość ewentualnych dostaw. Może do tego czasu zmienią też przepisy na bardziej normalne. A co do opłacalności kupna odsadów to prosta sprawa. Jak wykarmisz tanio i sprzedaż ciężkiego drogo to warto ale i tak zysk na sztuce jest do 1000 maksymalnie, chociaż w porównaniu do tucznika gdzie zarabia się 20zł to i tak nieźle ale oczywiście przy dużej ilości a nie sprzedaży 10 sztuk rocznie.

Mi to mówisz? Ale jak wyłączyć z przetargów firmę brata/szwagra/wujka itp skoro z tej rozdmuchanej biurokracji wszyscy żyją. Nieważne, że nie działa system, ważne że na koniec roku każdy dostanie premię. jakby pracownicy dostali wypłaty dopiero po zrobieniu przelewów to na liczydłach by liczyli żeby się wyrobić. Ale tak jest tylko w prywatnych firmach firmach, że płaci się za efekty pracy a nie udawanie, że coś się przez 8 godzin robi. Podejrzewam, że za kratę piwa pierwszy lepszy student informatyki napisze taki program w miesiąc.... Dopłaty mamy już od 11 lat i zawsze w agencjach nie mogą się wyrobić.

Ja nie rozumiem jak mając program komputerowy można wypłacać pieniądze przez pół roku. Przecież komputer może to naliczyć nawet w jeden dzień. To wypłata powinna trwać maksymalnie tydzień. A tak robią to pół roku bo trzeba udawać że armia ludzi ma co robić. W pół roku to powinna taka ilość urzędników na kartce to podliczyć, bez komputerów. Dobrze że planują żeby agencje połączyć bo jak dla mnie to kpina. U mnie w powiecie biuro agencji zajmuje 2 piętra biurowca a ciekawe ilu rolników mają do obsłużenia.

Ja uważam, że bardzo dobrze wróży. Dla tych co mają po kilka sztuk, bo ci co mają na cały samochód to dostaną podobną cenę bez aukcji. Oby za jakiś czas robili takie aukcje na sztuki hodowlane i ciężkie buhaje. Ale pośrednicy pewnie już kombinują jak zamknąć to wszystko bo ktoś im łatwy zarobek odbiera.

Bardzo dobra oddolna inicjatywa. Podobno do końca roku będzie kolejna aukcja, jak pomysł wypali to pewnie w innych częściach kraju bedą organizować kolejne. Aukcja była wlaśnie po to żeby można było kupić kilkadziesiąt sztuk w jednym miejscu. Jak ktoś chce kupić 2-3 cielaki na raz to ma olx albo allegro.

Ja nie zmieniałem. Wie ktoś coś o felgach od neptuna??

Dalej głosujcie na wybawców rolnictwa z PSL i samoobrony to tak bedzie. Gdyby każdy mógł sprzedać z gospodarstwa mieso i kiełbasę to od razu by się nauczyli lepiej płacić za żywiec. A tak wiedzą że musisz byka/świnie za bezcen oddać bo do lasu nie wypuścisz przecież.

W tym systemie opasają na wyspach bydło do wagi około 500 kg i mają za to płacone więcej bo jest to inna kategoria mięsa tzw "młoda wołowina". U nas nie ma czegoś takiego i za 500 kg byczka dostaje się grosze a opasanie do wagi 800-900 kg samą paszą treściwą jest bardzo drogie, chociaż są gospodarstwa które to stosują.

pasza kosztuje 10zł/dzień przyrost jest wart 12-14 zł czyli zarabiasz 2-4zł/dzień/ sztuce. Mało? Ile ma być zarobku? Skończyły się czasy że trzymało się pół krowy 2 prosiaki i sie opłacało i cała rodzina siedziała w domu przed telewizorem i się żyło.

W tym systemie powinny rosnąć koło 1500g/dzień a wtedy jesteś do przodu. Kolejna sprawa to genetyka. Jak się idzie w tak intensywny i drogi opas to muszą być odpowiednie sztuki a nie byle co po jakiś wioskowych skoczkach.

A czy pasują koła od neptuna 12,5/80-18. na zdjęciach widać że też felga na 6 śrub. Mam juz zjechane opony 11,5-15,3 i chcę zmienić na inne bo te są za małe tzn wystarczy że koła trochę się zapadną i zamiast się krecić stoją a ciagnik to wszystko pcha. Chociaż i tak jest lepiej niż na standardowych gdzie w torfie nie szło ujechać.

Na fermie gdzie brałem buhaja opasy dostawały 10kg paszy treściwej do tego jeszcze kukurydza. Trochę mało 9kg i słoma poza tym to nie samo zboże musiałoby być ale treściwa ułożona na 18% białka.

Weź ogniwo od sipmy. Pasuje tylko jest minimalnie cieńsze. Bo łańcuch sipmy jest cieńszy ale na koła zębate pasuje.

Ja mam ponad 1000 mth i stwierdziłem że sam zrobie przegląd na 1000 bo chcieli 2tysie a i tak gwarancji po tym przebiegu już nie ma, pomimo tego że mam go dopiero 1,5 roku. Do silnika wlałem shela rimule 15w40 a do skrzyni stou 10w40. Razem z filtrami wyszło 870zł. Jest różnica w cenie.

Dzwoń po serwis. Ja do 1000mth nawet bym takich pytań nie zadawał. Ma dostawać w palnik żeby serwis wszystkie rzeczy ponaprawiał. U mnie okazało się że sprężarka sie poci, jak przypadkowo pożyczyłem dużą lawetę i woziłem siano na spalarnie. Gdyby nie to gwarancja by minęła i zostałbym z cieknącą sprężarką.

Jak to jest z gwarancją na farmtraca? Ja mam go 1,5 roku i nabiłem już 970mth. W serwisie powiedzieli mi, że teraz będzie ostatni przegląd na 1000mth i gwarancja się kończy bo jest na 24 miesiące albo do 1000mth. W karcie gwarancyjnej mam napisane wyraźnie że gwarancja jest na 24 miesiące i nie ma nic o limicie motogodzin. Gdzie jest racja?