To pola po ugorach pokład po poplonie na to po zniwach talerzówka i dopiero pod oziminy orka pola nie ruszane dobre 20 kilka lat ciężko było wogule to ruszyć tym bardziej że zajeżdżone przez wszystkich skracających drogę przez nie...
Poziom irytacji który osiągałem z tą pierniczoną klapką sięgał nieba dlatego jest taki aczkolwiek nie założył bym drugi raz Waryńskiego tylko inox, wydaje mi się lepiej wykonany