spokofarmer

witam temat był już poruszany ale nie dowiedziałem się wszystkiego wiec proszę o odpowiedzi : mam cielęta około 2/3 tygodni podaje im 3 razy dziennie preparat mlekozastępczy 1.5l na sztuke czyli wychodzi 4.5l dziennie na sztuke na litr wody daje około 125g preparatu . Jak juz napoję to podję im granulat z gniecionymi ziarnami kuku i owsem (i tu sie zastanawiam czy nie jedza tego za mło bo 3 razy dziennie i za każdym razem wyjedzą tylko garść a jeden to prawie nic nie ruszy) i teraz pytanie czy dobrze są karmione czy wszystko jest jak należy ? mam juz kupione siemię tylko nie wiem czy juz podawać no i kiedy zmieniac coś w dawkowaniu albo kiedy cos nowego dorzucić im do diety ? z góry dzięki za odpowiedzi ☺️

panowie jesteśccie tutaj ?

a mam pytanko ile bym dostał dopłat za te owce od sztuki no ile co najmniej ich muszę mieć i jakiej liczby ie mogę przekroczyć zeby dostać te dopłaty ?

100 sztuk to troche za dużo ale powiedz mi czemu rezygnujesz ? Czy to sie opłaca ? skąd jestes i gdzie sprzedawałeś nadmiar stada ? to jest kilkunastoletnia samosiejka wiec poucinam przy samej ziemi drobne gałezie spale w ognisku a te grubsze choć nie będzie ich dużo wezmę na opał . I tak powstanie pastwisko (a bardziej łysy plac z którego nie mam zamiaru wyrywać korzeni bo zdoświadczenia wiem że to się nie opłaca) wiec jak juz pisałem poobcinam przy samej ziemi a korzenie zostaną . Ten lasek nie jest gęsty więc owce nie będą skazane na pinki co krok -łysego placu też trochę będzie no i żeby nie było zdaję sobie sprawę ze za szybko to tam nawet trawa samosiejka nie urośnie dlatego już na początku napisałem że będą karmione moją paszą . Jakby patrzec okiem rolnika to na pastwisko może nie będzie wyglądało ale owce będą miały co jeść no i wpapierach mogę podać to jako pastwisko tym bardziej że ten niby lasek istnieje w papierach jako grunt rolny a nie żaden nieużytek no i w umowie o dzierżawe jest napisane że będe musiał usunąć te drzewa i dlatego ten pomysł z owcami uważam za najkorzystniejszy

A coś więcej ?

Witam na wstepie prosze zeby nie usuwać mojego tematu bo nie znalazłem podobnego a jest on dość specyficzny. Otóż wziąłem w dzierzawe od ANR 10 ha w tym 2 zarośnięte drzewami no i muszę się ich pozbyć no ale nie będę wyrywał korzeni no bo za dużo roboty i pomyślałem żeby to ogrodzić i wpuścić owce które bym dokarmiał swoją paszą . Dlaczego taki pomysł? Po pierwsze miałbym dopłaty jako pastwisko (a za zarośniete drzewa nie dostanę nic ) po drugie miałbym może jakies dopłaty do hodowli owiec no i po trzecie byłby jakiś zysk ze sprzedaży żywca . Tylko teraz mam pytanie czy to się opłaci czy to wypali no i jeśli możecie to doradżcie gdzie mogę kupić jagnięta lub matki na rozpoczęcie stada no i gdzie potem moge sprzedać, a i jeszcze ile mogę dostać za taką sztukę przeznaczoną na ubój ? Z góry dziękuję PS. jak coś jestem z dilnośląskiego powiat oleśnicki .