saszeta
Members-
Postów
3999 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez saszeta
-
kto to ten Maciarewicz? obwinia wszystkich którzy kupowali prosięta z ASF-em. I ma rację. Gdyby od początku obowiązywały świadectwa to dosyć szybko by doszli do źródła. A cierpią na tym wszyscy i to jest właśnie odpowiedzialność zbiorowa Oczywiste jest że to dzik zawlókł tę chorobę do kraju. Ale do chlewni to już ludzie
- 2131 odpowiedzi
-
- trzoda chlewna
- ceny 2015
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
prosiak z Dontex-u. Od nich biorę i im oddaję tuczniki. Poprzedni lot (26,5 kilo wstawiane) miał prawie 1,09 przyrostu. Te mam nadzieję że gorzej nie wyjdą PigMast z Invaso.A biorę z Brosso. Cyferki to aminokwasy. Grower 30-70kg 1,8%, finiszer 1,3%. Soja do growera 16%, do finiszera 13% (pszenica 11% białka) cena 5,14netto/ kg
-
koncentrat 42% a zboża po 14. I 19% wtedy wyjdzie. Chociaż bardziej na papierze niż w korycie ja jadę na niemieckim premiksie PigMast19-4-7-0,3. Pobranie mam spore a to przekłada się na przyrost. Ostatnie trzy loty spożycie paszy na sztukę było dokładnie 204 kg (podobna waga kupna prosiąt i sprzedaży tucznika). Teraz pewnie będzie z 220 kg bo dostałem 20 kilogramowego duna. Ale idzie w oczach :rolleyes:
-
nie NAWET tylko ZWŁASZCZA do transportu potrzebne jest świadectwo
- 2131 odpowiedzi
-
- trzoda chlewna
- ceny 2015
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
2,36-2.38. Ale ja tylko tuczę. z lochami to nie wiem ile by było bo nigdy nie miałem. 3-3,1 to chyba względnie ale jeszcze zależy ile tuczników od lochy jest odchowanych
-
spożycie tragedia. U mnie na pszenicy i kukurydzy( najdroższe zboża) żywienie wyjdzie tańsze niż u Ciebie na pszenżycie
-
kukurydza to zboże i pszenica czy owies też. A skład całkiem inny. Nie da się zrobić jednego uniwersalnego premiksu czy koncentratu. Podobnie jedne świnie przyrastają w tuczu 900 gram i tego nie przeskoczysz( bo taka ich genetyka) a inne ponad 1 kilogram. I też warto robić inny skład mieszanki
-
120-130 stopni. Suszę ok. godziny. Jak zaczyna się robić brązowa to ma 0%. Biorę całe ziarno z kilku kolb (ok 1 kg), ważę dokładnie, wsadzam do piekarnika i po ostygnięciu znowu ważę. Ile procent odeszło taka była wilgotność. Można też tu: http://www.kws.pl/aw/Produkty/Kukurydza/Kalkulator-suchego-ziarna-kukurydzy/~ccbg/
-
-
na wyboju raczej tak. Mięsność mam podobną jak gdzie indziej. Ale i tak zawsze lepiej wychodzę jak bym oddawał na żywą
-
najlepszy wilgotnościomierz to piekarnik . Od paru lat tak sprawdzam i się zawsze zgadza
-
koszenie wczoraj średnio 15,4t/ha wilgotność 27%. Całkowity nakład w tym roku od uprawy do wrzucenia w suszarnię 2,3 tyś/ha . Pewnie długo tego nie powtórzę :mellow:
-
ja sprzedaję poubojowo do pini. Przedział wagowy podstawowy to 100-136 kg wagi żywej (76-106 wbc). Biorą i większe i mniejsze (oddawałem i takie 50-60 kg). Za przerośnięte odliczają mniej jak za niedorośnięte. Praktycznie w każdej ubojni tak jest
-
110-115 kg średnio. Sprzedaję wszystko naraz więc są takie 130 i 100.
-
nie ważne że nie zarobi tylko że się pozbędzie? Tylko pośrednika uszczęśliwi
-
papier z utylizacji to tylko w przypadku kontroli. Ale w agencji w przypadku padnięcia trzeba podać nr zakładu utylizacyjnego. Zakład też zgłasza że odebrał. To wszystko (przynajmniej u mnie) jest darmowe więc po co kombinować
-
w ciemno prosiąt nie wezmą. Raczej promocja żeby auto było w pełni załadowane bo wtedy koszt transportu spada. co do wagi to poprzednio dostałem prawie 27kg a teraz 19,6. Na polskim prosiaku nigdy nie przeskoczyłem 930 gram/dobę przyrostu. Na dunie 1,08-1,09. Pasza taka sama. Spożycie krajowy 2,39, dun 2,34. W 90-94 dobie polskiego sprzedawałem a teraz w 90 już mam nowe wstawione (przerwa u mnie zawsze 10 dni). Mięsność podobna 57,7-57,8 Nie twierdzę że duny są rewelacyjne bo leki też muszą iść.
-
duńczyk 20 kg :blink: 240netto
-
-
nie. Zakładam tylko folię bąbelkową z aluminium na 3/4 wysokości kurtyn. Wczoraj rano wpuszczałem duńczyki 20 kilowe. W chlewni było 8 stopni. Wieczorem było już 21. Tylko trochę słomy im wrzucam na dzień dobry bo od rusztów ciągnie
-
prawidłowa wentylacja samemu to nie jest proste. Przepustowość wlotów musi być mniejsza Miałem wentylację wymuszoną. Teraz mam kurtyny i wg mnie nie ma porównania. Teraz dużo lepiej. I taniej
-
ja jeszcze kombajnu nie odpaliłem w tym roku . Brak czasu na powierzchni drutowce nie siedzą. Ja mam belkę na kultywatorze i bywało że zakładałem najmniejsze dostępne dysze wirowe (czyli pokrycie gleby za 30%). Wychodziło 80 litrów cieczy na hektar. I efekt w pełni zadowalający. Ale było dosyć wilgotno
-
może uszkodzenia spowodowała rolnica? Na nią chloropiryfos słabo działa. 5 l/ha na pędraka czy drutowca jest wystarczająco. Tylko najlepiej opryskiwacz mieć na agregacie a belkę ze 30 cm nad glebą. I mieszać przynajmniej na 10 cm
-
-
