saszeta

raczej woda. Nie brałem pod uwagę tych co sadzą na samym oborniku. Jestem na pograniczu lubuskiego i wielkopolskiego. Tu jest ciągle największa susza w kraju. 30 km ode mnie sadzą na zagonach kilkaset ha rocznie. Nie wiem jak w tym roku ale zazwyczaj koło 70 ton kopią. U mnie rekord to 60 w Satinie w pamiętnym 2011 roku. Bywało też 25 gdy szedł bez zmianowania i obornika z 3 lata pod rząd. A najczęściej to 40-45 bo taki plon przyjmuję i takie nawożenie robię. W normalnych warunkach bez problemu każdemu powinny tyle dać. Oczywiście nie w uprawie "ekologicznej"

to dalej twierdzisz że nie opłacało się podlewać? Wydajność mam około 43 ton z hektara 38+( paszówki mało). A u ludzi dookoła 15-20 ton wszystkiego. 7 podlewań to około 1700 zł na hektar u mnie wyszło.

to drożej sprzedajesz paszówkę od jadalnego? Jak pamiętam jadalnego po 30 groszy liczyłeś

FNW/FZ wczoraj 9mm. Sierpień 33mm

po 750 to w tym roku na pewno sprzedasz. A pewnie i drożej. Ja bym czekał

FNW 5 mm wczoraj od 20-tej do teraz

kolega dawał pod paprykę. Normalnie azot na rozkład słomy daje się jak zaraz idzie jakaś ozimina żeby ta nie miała braku na starcie. Jak dopiero na wiosnę coś siejesz to nie musowo sypać azot bo coś tam jest jeszcze w glebie

6 tygodni odstępu wystarczy. Zawsze pierwsze powinno iść wapno. Daj jak kolega radził ale wapno nasyp już przed zimą

FNW zlitowało się 14mm. Największy opad od połowy czerwca. Razem w sierpniu już 19mm

azot to pewnie zimą popłynął. Kurzaka daje się na wiosnę. Albo latem pod ozime.

a jak tuczę brojlera to mam wylęgarnię postawić? Albo jak pszenicę sieję to mąkę robić? Robisz cykl zamknięty to rób. Chwała Ci za to. A ja nie mam ochoty. I nie płaczę w Dani nie słyszałem, ale już u Niemców sporo duna tuczą

to próbka kurzaka czy ziemi?

ile prosiaka robisz na sprzedaż? Może to Ty jesteś frajerem że przy ssaniu duńczyka nie produkujesz wystarczającej ilości żeby import był mniejszy. No i zarobiłbyś to co Duńczykom płacimy

FNW/FZ 1 mm. To "już" prawie 5 mm w sierpniu. Na kiszonkę qq wszędzie dookoła już posprzątali. Powiat Zielona Góra ( do granicy mam 3 km) kukurydzę już szacuje a Nowa Sól nie

FNW/FZ na radarze od godziny siąpi. W realu nic. Wczoraj 36 stopni a dzisiaj odczuwalna z 15

drogo nawet jak już na polu. Cyba że łódka z czubem załadowana a nie dopuszczalnie wagowo. Po kurach nasiona chwastów są przerobione. Drób ma taki system pokarmowy. Nawet jak nie trawi np. przytuli to nasiona nie wzejdą

przestałem robić bo skup zakończył działalność a wolny rynek to tylko jeden rok mi się udał. I to tylko dlatego że większość plantacji padło ze względu na opady i wstrzymali skupowanie. A że moje się trzymały to swoje zarobiłem. Potem jeszcze trzy lata to ciągnąłem. W ostatnim roku uprawy ogórka nie zrobiłem nawet jednego zbioru. Ogórek był po 20 groszy to tyle co ludzie mnie kosztowali. Więc nie było sensu sam się zastanawiałem wcześniej nad paskami klinowymi ale cena wtedy była z kosmosu. Bo 10 metrowe paski trochę kosztują. W moim to były takie łańcuchy jak od roweru(dosłownie) i takie plastikowe grzybki zakładane na ten łańcuch co do samolotu to jak nie ma stałej ekipy to lepiej sobie odpuścić. Na moim kładło się 25 osób. Ale ze względu na długi okres zbiorów każdy dosyć pilnował roboty. I jak nie przyszedł z jakiegoś powodu to sam sobie szukał zastępstwa żeby nie stracić miejsca. Wtedy ludzie do roboty nie byli problemem. Po roundapie raczej już było czysto bo większość chwastu zdążyło wzejść po wiosennej uprawie. Ewentualnie chwastnica wyszła. Dewrinol był chyba kiedyś do ogórka z doglebowych

zależy na ile sortów. Ja miałem jakiś holenderski to na 7 sortów dzielił a długości miał około 4,5 metra bo akurat na busa mi wszedł. Część robocza miała z 10 cm mniej. W sumie te 2cm do 5 cm to jak pamiętam to było podobnie. Może nawet mniej jak 2 na początku ale robiłem sporo takiego 4-5 cm długości dla Czechów. Najtrudniej i najdrożej nakładki na łańcuchy znaleźć

miałem parę lat temu. Rajki co 60cm. Sadziłem pod koniec lutego właśnie. Na początku maja były do kopania. I to właśnie jest problem. Jak za szybko wyskoczysz ze sprzedażą to ciężko to sprzedać jako naszego ziemniaka. Najlepiej by było zacząć sprzedawać jak na rynku pojawi się krajowy spod przykrycia bo wtedy masz już sporo dużego kalibru. Ale nigdy nie wiadomo jaka będzie wiosna i kiedy sadzić w tunelu Lepiej się nastaw na nowalijki

Wiele lat stosowalem i nie zauważyłem problemu. Nawet często2-3 dni przed wschodami pryskam bo to najtańsze odchwaszczanie