Skocz do zawartości

tomektroszynski

Members
  • Postów

    463
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez tomektroszynski

  1. Ile zaoszczędzicie, jadąc tym gruberem czy talerzówką zamiast pługiem? 50-100 zeta na hektarze? Chodzi przecież o odwrócenie ziemi i wrzucenie substancji aktywnej (metazachloru) na dno. I nie trzeba robić mega głębokiej orki. A co daje pomieszanie ziemi i substancji czynnej na całej głębokości? Nic. Dla mnie to głupia oszczędność, potem roślina następcza choruje, żółknie, wypada miejscami bądź stoi w m-cu. Wtedy zaczyna się walić odżywki fosforowe, inne pierdoły, a roślina jest po prostu pod działaniem fitotoksycznego metazachloru czy chlomazonu.
  2. Siej śmiało.
  3. tomektroszynski

    Agro-masz

    Piękny sprzęt
  4. Jeszcze kilkanaście dni temu co niektórzy zarzekali się, że poniżej 650 swojej wychuchanej i dopieszczonej konsumpcji nie sprzedadzą, zaklinając rzeczywistość, że MUSI podrożeć, niektórzy apelowali, aby przytrzymać towar, to cena zaraz skoczy, niektórzy myśleli, że te wymarznięcia spowodują gwałtowny skok cen, a teraz dopiero widać, ile tak naprawdę możemy i znaczymy na globalnym rynku. Wewnętrzne zapotrzebowanie jest małe, kolega Marcin potwierdza, że porty stoją, słowem - kto nie sprzedał, to prawdopodobnie zamoczył na maksa.
  5. Oczywiście, przecież chlomazon największą fitotoksyczność przejawia na lekkich ziemiach, głębokość orki to min.20 cm, a i pewnie odmiana też ma znaczenie.
  6. Ja mam zgoła inne doświadczenie. Otóż odradzam talerzówkę i gruber, bo one tylko wszystko wymieszają, ale po wykonaniu orki miałem piękny jęczmień, sypał 6 ton z hektara, nie było żadnych objawów przypalania itp.
  7. Dziś korekta FV przyszła pocztą, zrobili z 23% na 8%. Pytałem, bo bardzo zdziwiła mnie cena soli potasowej z tym vatem Ogólnie kizeryt i sól zawsze miałem na 8% po podpisaniu oświadczenia, a tym razem myślałem, że zmieniły się może przepisy podatkowe. Dzięki za odpowiedzi.
  8. Panowie, chciałem zapytać czy zmienił się vat na sól potasową?
  9. tomektroszynski

    Labrador

    Piękny
  10. Kolega Torez ma rację, ludzie wiedzą, że plony były rewelacyjne, hodowla w PL siadła, eksport idzie, ale nie na taką skalę, jak rok czy dwa lata wcześniej, więc jest, jak jest. A mimo to niektórzy czekają na ostatnią chwilę. Jeden forumowicz pisał tu kiedyś, że sprzedaje od jesieni do marca i wówczas wychodzi najlepsza średnia. Coś w tym jest, ostatnie dwa lata pokazały, że najwyższa cena była w grudniu i styczniu, teraz zapowiada się podobnie. Konkludując, można wtopić niezłą kasę, jeśli wszystko stawia się na jedną kartę bądź liczy na Bóg wie jaką cenę. Mnie 680 netto także nie satysfakcjonowało, bo w żniwa pszenica była w podobnej cenie i to bez przerzucania, ale miesiąc temu za tyle sprzedałem i teraz widzę, że chyba dobrze. Wszystkim życzę wzrostów, bo na dzisiejszym dniu świat się nie kończy, ale widać, że w ślad za świńmi, mlekiem i wołowiną, zboża zmierzają w podobnym kierunku.
  11. Kolego, Renault85, to Ty pomyśl, zanim coś napiszesz. Mówię o ludziach, co zastanawiają się nad wjechaniem w pole z azotem,mimo iż mają takie możliwości. Kolega Thug ma rację, pogoda już dawno rozhartowała rośliny.
  12. Nie pamiętam przypadku, żeby źle wyszło się na wczesnym podaniu azotu. W kuj-pomorskim jest strasznie sucho, dlatego podaje się azot tak wcześnie, jak to tylko możliwe, dopóki w glebie jest jeszcze trochę wilgoci.
  13. Panowie, niektórzy czają się z tym azotem, jak szczerbaty na suchary. Nawet jak przyjdzie mróz, to co z tego? Wegetacja już dawno ruszyła, więc na co czekać?
  14. Dużo zależy od ziemi, od jej klasy i zasobności. U mnie Muszelka (!!) po ustąpieniu mrozów zamieniła się w siano. Obecnie zaś zieleni się w najlepsze. Z kolei na drugim polu, dużo mniej zasobnym szlag ją trafił totalnie. Dodam, że siane były tego samego dnia, wcześnie, bo w połowie września. A u nas w kujawsko-pomorskim przypier...ło konkretnie, -16,-18 przez tydzień z silnym wiatrem. W dodatku ta opryskana jesienią na chwasty lepiej zniosła zimę, niż ta niepryskana. Zwykle wydaje się, że oprysk osłabia roślinę, a tu zaprzeczenie. Słowem- dużo zależy od ziemi, u mnie na glinie dała radę nawet Muszla, na lżejszej klasie (3ab) zaś poległa.
  15. Będzie, znam kilka przypadków, że tak zostawiony rzepak plonował podobnie, jak siany, nazwijmy to profesjonalnie.
  16. Polecam Ci Wol-Met http://agromil.pl/218-ladowacze-nowy-typ-euroramka
  17. U mnie Bamberka nie sprawdziła się, miałem 2 sezony i nie chcę jej więcej, wg mnie przechwalona.
  18. Okolice Torunia - rzepaki pod pług W 2012 zasiałem kuku po wymarzniętych oziminach, padało po 3 razy dziennie, pogoda była idealna, bo i ciepło i wilgotno... Młócona była 19 października przy wilgotności 29%, dała po 16 ton z hektara, ziemia 3a. Gość co młócił był w szoku, ja jeszcze bardziej. Na skupie dawali wówczas 550 netto. Więc 2012 był udany, zobaczymy co będzie w tym roku, bo przesiewać trzeba wszystko, a sucho jest strasznie.
  19. Agrolok za azotowe zawsze drogo krzyczy...
  20. Masz rację, ceny bydła są w miarę stabilne, w odróżnieniu choćby od żywca wieprzowego. Ale i tak ceny z wiosny 2012 już chyba nigdy nie wrócą. Wtedy poszczęściło mi się jedyny raz w życiu, bo cena była bajeczna, a na sprzedaż było ponad 30 byków. Teraz można tylko powspominać i pomarzyć
  21. Sprzedałem teraz, bo, po pierwsze, pasz ubywa w szybkim tempie, po drugie - cena zawsze może jeszcze spaść, więc ewentualne przyrosty nie poprawią wyniku finansowego, a po trzecie - mam w najbliższym czasie jeszcze 10 sztuk na sprzedaż, więc trzeba powoli uciekać Ryzyko ceny trzeba dzielić, a nie ze wszystkim czekać na ostatni moment. A tak średnia zawsze wyjdzie w miarę ok.
  22. Saletrzak Canwil - 960 netto.
  23. Krzymkowscy Świecie
  24. Kujawsko-pomorskie, 5 byków hf, średnio miały koło 700 kg netto (8%), cena - 6,40 +vat
  25. Przez pewien czas po ustąpieniu mrozów korzeń spełniał swoją funkcję, więc stożek wzrostu jeszcze żyje, ale to kwestia dni. W ziemi wszystko gnije.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v