grzesmaly

jak myslalem ceny troszke bogate . patent ciekawy ale bynajmniej mi sie nie oplaci

up dzieki zaraz poszukam to skubance rozwala ta szope i nie bede mial gdzie trzymac mlodziezy . bo jak mi wypali plan to stodola zostanie przerobiona na sztuki ponad 300kg

songo masz racje ze obora jest lepsza ale ty chcesz trzymac opas dla fanu czy zysku . bydlo to nie swinie gdzie optymalna temperatura to okolo 23stopni . po czesi cie rozumie ze chcesz obore bo dziadki czy rodzice staro swiedcy sa nie do przebicia . wiem sam po sobie opas luzem w szopie trzymam . to na poczatku mialy sie pozabijac poprzedniej zimy mialy zamarznac w domu zyc mi nie dawali kazali isc szmate na drzwiach wieszac jak juz byly wagi okolo 400kg to zeby nie sluchac powiazalem . ale w tym roku juz nie daje rady byki sie tluka jak glupki . i moze ktos mi podpowie czy sa jakies witaminy do paszy zeby sie troszke uspokoily bo jeszcze miesiac i mi szope rozwala . drzwi juz nie maja bo potluczone to stwierdzilem ze im bylo za goraco haha

siana by braklo ale troszke sloma nadkladalem zeby im mozdy zapchac . kiszonki to juz w zasadzie nie mam. bo jeszcze tylko na miesiac . ale trudno mam u znajomego 10letnie siano musi im starczyc

poidlo podgrzewane sam teraz zastanawiam sie nad prerobieniem stodoly pod opas a troche suchej slomy pod wiate . bydlo ma miec sucho wode i zeby nie wialo reszte zniesie dosc dobrze a nawet lepiej jak w cieplej oboze bynajmniej w tym roku to zauwazylem u siebie w takiej przybudowce woda im zamarzala a nawet jednego kaslania nie slyszalem

wylej to dziadostwo i nedziesz miec spokój ja w swoim ciapku mam zalana skrzynie 10/30 taki sam jak case a na starym niby 2 letnim oleju zima tez tak dziwnie podnośnik chodzil

moje nawet przy minus 20 beda latac podworku i bez problemu . ciekaw jestem jak by im okolnik siatka zaciagnac z gory czy przeszlo by to i zakaz by mogly tak przetrzymac .

moge zamienic https://www.google.pl/search?q=ba%C5%82wan+z+zesz%C5%82ego+roku&prmd=vin&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwjdx7Ox3IPSAhWBPRQKHfoyCi8Q_AUICCgC&biw=360&bih=512#imgrc=hfHGuf2QDpqxQM:

nie interesowalem sie za bardzo ale mozesz zalapac sie na otwarcie warsztatu masarni czy czegos takiego dzialalnosc gospodarcza . dzis w agrobiznesie cos powiedzieli ale mialem gosci i nie sluchalem za bardzo

doslownie ze nie problem i druga rzecz to jak mi wyjdzie krzywa bruzda a ktos zwróci uwage to zaraz pytam czy ktos bedzie z niej strzelal . jakos nigdy bardzo sie nie spuszczam nad bruzdami byle prosto i nie za gleboko bo znowu sasiad bedzie plakal ze t25 sie powiesil na miedzy .

zgada sie musi miec gospodarstow i siedzibe stada tylko nie wiem poco takie numery robic skoro mozesz sprzedac na ojca i tyle ja bym nie kombinowal . teraz jestes na krusie jako domownik a potem nedziesz jako osobne gospodarstwo . poczekaj sobie moze zalapiesz sie na rozwoj dzialalnosci na wsi . jedna zasada jak cie nie sfedzi to nie drap . no chyba ze czujesz taka potrzebe ze juz teraz musisz miec bydlo na siebie to mozesz

rozbiez i dobrze nasmaruj wszedzie luzy pokasuj to pochodzi moj znajomy takie kupuje poprawia i kilka lat mu sluza

wiekszosc zachodnich plogow ma kolko z tylu i jakos w niczym nie przeszkadza . sam przelozylem kolo na tyl i nie zaluje . co do slupow to gdzie sens tak podorywac przeciez jak wsiejesz to ciezko skosic ja w kolo slupow lece randapem i chwastow nie ma . od miedzy tez jakos mi nie przeszkadza a nawet wygodniej odorac bo tak pluga nie prowadza

turem wrzuci na rame i bedzie caly kombajn haha mysle ze prosciej zlozyc jak zbozowy

tez jestem ciekaw bo wydawalo mi sie ze cyklop tylko 180stopni sie obraca

up o co ci chodzi

bizon naj lepiej mi podchodzi bo czesci tanie a calego koszenia mial by 10ha normalnie kosze tx34 ale jak jestem na usludze to za daleko jechac na swoja gospodarke . a jak mam sie chodzic prosic to wole kupic

chyba musze sie zabrac za bodowe swojej przyczepy

coraz bardziej choruje na taka bestie

mysle ze jesli ktos sie tego podejmuje to wie co robi bo janusz w stodole chyba nie powinien sie zato zabierac zeby wlasnie czegos nie spierdzielil

yahooo777 nie to zebym sie upieral zeby robic samemu ale zapytam co prywaciac moze zrobic zle w takiej feldze jesli zastosuje odpowiednie wymiaty mategialu i oczywiscie parametry .dobrze wspawa to mysle ze roznica zadna a kosztowo tez wiele nie oszczedzi

ale co wy sie uparliscie na te akumulatory ciagnik to nie latarka tu bateri sie nie wymienia ani nie laduje z gniastka ciagnik ma miec sprawne ladowanie i to wystarczy jesli ma tyle swiatel to wystarczy mocniejszy alternator a akumulator od malucha ma sobie poradzic

no skoro juz sa orginalnie robione to moze i to stanialo . w zeszlym roku widzialem na gieldzie to myslalem ze zablyszcze haha . ale powiem ze kiedys znajomemu spawalem bo tarcze wziol z orginalnych felg a obrecz od ciezarowki i jakos chyba juz 6 lat smigaja i nic sie nie dzieje . policmajster to nawet nie odróżnia czy to orginal czy cos przerobione .

ja mam 8 na 1614 na h3 i nic sie nie dzieje i jak powiedzialem duzo pracuje nocami i ledow nie chce . led jest dobry do wozka widlowego czy czegos podobnego gdzie potrzeba sporo swiatla blisko lub swiatlo ma sie od czego odbic to wtedy ladnie swieci pewnie w lesie by sie dobrze sprawdzaly .

up . ja robie duzo nocami i powiem tak . ledy fajne biale swiatlo tylko krotkie na polu i od zimnego boli mnie glowa . dlatego ja wywalilem ledy i zalozylem zwykle lampy