grzesmaly
-
Postów
4070 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez grzesmaly
-
ze co juz ziemniaki sadzisz nie za szybko -
jak chcesz odlaczyc to odetnij dolny przewod hihi ale wystarczy ze zaslepisz przewody -
chyba z moca przesadziles do agregatu -
up powiem ci ze jak jezdzilem jeszcze po europie ciezatowka to mialem wysprzatana kabine ze mozna bylo z podlogi jesc . a wykonywalem to systematycznie wlasnie powietrzem -
jak juz zrobiles wyjscie pneumatyczne standardowe to poco dawales ten dziadoski postolecik bylo kupic tez na standardowe wyjscie wtedy i w garazu bys go wykorzystal . ja jako kierowca wiem ze te plastikowe postoleciki dlugo nie sluza ale pomysl dobry
-
zakopac ciagnik u troszke pokrecic kierownica to bedzie po wasie -
ja na swoje laki polozylem lache bo jak dobralem dwa gospodarstwa w dierzawe to i laki doszly to poprostu zrobilo sie za duzo trawy . w zeszlym roku to widzily moje laki nawozy bo koledze oddalem po pierwszym pokosie zeby sobie podsial i zabral trawe to chlopina prawie 40 belek zgarnol z pokosu . ucieszony byl jak muzyn z bateryjki . moja niedoszla zona stwierdziala ze to nie dla niej i sobie odeszla a ja jak przyjda zniwa to mysle sobie kupic kilo podkladek w oczy . -
nie lepiej naprawic swoj zawsze wiesz co masz
-
songo wiesz jakie to sa laki na torfach mozna powiedziec ze ugory . kosze dwa razy do roku . narazie obsady nie zwieksze bo sie miejsce konczy a i sily mi brakuje bo teraz sam obrabam blisko 80ha bo chlopakowi co u mnie pracowal zabrali prawko . a ja sie nie rozerwe .
-
akurat bylem u okulisty i ze wzrokiem mam wszystko ok powiem lepiej po zmianie lamp na h3 wszystko ustapilo . a jeszcze zapytam tak z ciekawosci ilu z was pracuje w polu cala noc . bo ja potrafie orac ponad 24godziny . oczywiscie z krutkimi przerwami czy zjazdem na tankowanie -
ja nawet kilograma nie rzuce na trawy bo mam 4ha lak a obsady ze jeden ha by wystarczylo . ale co zrobic torfy i uprawiac sie nieda
-
ja mialem radio fabryczne z opla to zero zaklucen . co do samego swiatla to nie jestem pierwszy co narzeka na bol glowy przez ledy . ale wiedza to ci co pracuja cala noc w polu bo jesli pracowalem do 24 to tego nie odczuwalem ale jak doszlo arealu i pracowalem do 7 rano to sie przekonalem do tego doszedl kurz to robilo sie cos takiego jak mgla . druga sprawa z ledami robiczymi maja strasznie krutkie swiatlo
-
kupilem niby ze stedniej polki na poczatku bylem zachwycony i przy pracach w podworku robily bardzo fajna robote dopuki nie pojechalem orac w nocy . jak wylaczalem swiatla na kabinie przestawala mnie bolec glowa . dlatego je wywalilem
-
ja wywalilem ledy a ludziska dalej sie nimi zachwycaja . proponuje jechac na cala noc w pole jak cie glowa zacznie bolec od zimnego swiatla zrozumiesz o czym mowa
-
traktor jak traktor wazne ze robote robi te kondony szpeca ale robia robote ja bym jej walnol jeszcze na przednie kola blotniki z takiego pasa i niech sluzy dalej byle mniej awarii no i ten ladowacz glupio dlugi ale jak to ja zawsze mowie to ma robic robote -
krystekc355 ja na swojej mam pierwsze 10zbiornikow 1.25 a potem 1.40 i tak stosuje . jedna naprawe co mialem to byl gaznik ale to ze swojej winy bo paliwo kupione w wiejskiej stacji . ale ogulnie jestem zadowolony i nie wymagam od niej zeby pracowala jak pila za 1700zl choc tu tez bym polemizowal bo mimo chodem czesto pracuje ta pila w sadach wraz z kolega wycinalismy 30ha starodrzewia jablonki on kupil na ten sad nowa makite za 2300 a ja stwierdzilem ze jak sie rozleci to kupie inna o dziwo firmowka trafila kilka razy na serwis a ja w swojej tylko gaznik rozebralem wyczyscilem i dalej . wiem ze jest ciazka nie wygodna ale co wymagac od taniej pily za 170zl czy nawet kupujac w markecie za 315zl . jeszcze jedno tak dla wszystkich pomyslcie do czego kupujecie pily kosy czy inne urzadzenia czy jest sens inwestowac duze pieniazki w maszyne ktora pracuje kilka godzin w roku . -
ja mam 5200 i kupil bym jeszcze raz tylko ja dalem 170zl hihi chodzi 3 rok pamietaj mieszanka 1do40 dobre paliwo i ogien te prowadnice nie sa zle ja juz swoja wykonczam 10lancuch oregona mam druga pile sthil dyskater do betony i przystawka pod lancuch ale to potwor 120cm prowadnica . ogulnie proponuje podkrecic jej troszke obroty bo fabrycznie sa zbyt male i sprzeglo przypalisz a potem farba zabezpiesz dysze bo lubia sie luzowac pozatym to warta tych pieniedzy
-
interesuje mnie rozwiazanie zawieszenia bo bede budowal przyczepe pod belki i chodzi mi zeby na pusto chodzila na 2 osiach a zaladowana opadala jej trzecia os . myslalem troszke z resorami pokombinowac -
rozumiem lozyska i hamulce nowe -
no to chyba i ja pomysle nad takimi bo mialem jakos przedluzac ramiona -
wojtek waly sa napedzane sila woli haha jak na bazie glebogryzarki to z wom . sam robiles czy to orginal -
tak z ciekawosci zapytam czy ramona sie nie zkrucily
-
ona jest na bazie glebogryzarki
-
teraz bedziesz kosil detem -
jesli wzmacniacz dziala poprawnie to jak kolega napisal pierscienie tloczki