Skocz do zawartości

petro11

Members
  • Postów

    682
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez petro11

  1. Mam MFa ale małego 5465 120KM i chcę na jego miejsce właśnie coś większego. Grupa AGCO raczej odpada bo nie mam blisko serwisu. Co prawda serwisuję swojego MFa ale dojazd mi liczą 150km w obie strony i wychodzą duże pieniążki. Poza tym u dilerów od Korbanka nie można już dostać nowego a powstałe nowe serwisy to będą raczkować i uczyć się więc nie widze drugiego MFa na podwórku. Myślę poważnie nad nowym John Deerem bo mam już 2 i nowy kombajn od nich. Navi w trakcie zakładania w obu ciągnikach, więc nie wiem czy warto iść w inną markę. Jak nie wytarguje porządnej ceny to w grę wchodzi mały tuning MFa o jakieś 20-30km.
  2. 2008. Wiem że chodziło kilka tylko na poł Polski bo w ogóle go nie oglądałem przed zakupem tylko z prospektów. To był wtedy jedyny agregat z podwójnym Crosskillem.
  3. Coś mi się wydaje że John 150M dobrze doposażony wyjdzie nie więcej jak 350tys. A myślałem że Case tańszy sporo. Najgorsze że Case nie ma na ten rok żadnego finansowania...
  4. Byłem w CASE dzisiaj i za tydzień będę miał wycenioną Pumę 150. Ta 140KM najmniejsza kosztuje około 260netto golas. Jednak jadę do Johna niech mi robią ofertę na 155M bo Case strasznie drogi i wyjdzie mi cena jak John. Mało tego to Case nie ma w tym roku żadnego finansowania typu 0% przez 3lata np. W Johnie jest. Także spłata bez odsetek. A już myślałem że Case sporo tańszy, ale zobaczymy. Za tydzień będą oferty.
  5. Jeśli miałeś na testach agreget uprawowy to skąd wiesz że jakość świetna? Ja mam Swiftera SO6000 jednego z pierwszych w Polsce i te łożyska na wałach to porażka. Dobrze że w Grene mają w miarę tanio to przed sezonem na Croskillach wywalam wszystkie i zakładam 16szt nowych. Na sezon praktycznie starczają jak dla mnie. Bednar tak się chwali że ma 15metrowe agregaty tylko ciekawe ile stoją zamiast robić. Przecież to zwykłe łożyska bez uszczelniaczy.... Teraz dołożone są blachy które mają niby zasłaniać brzeg łożyska, ale to nic nie daje. Ja dodatkowo wycinam kółka z wykładziny, wsadzam w tą dodatkową blachę i dokręcam do łożyska i dopiero wtedy kurz i woda nie dostają się do środka. Jakieś buce z tych inżynierów żeby takie badziewie wstawiać w maszyny które niby mają tys. ha obrabiać. Dodam że lecą najbardziej te łożyska na ciężkich wałach. Średnica ich 350mm była za mała i wały te za mocno zapadają się w ziemię. Teraz poprawili to i dają większą średnicę. Łożyska chyba dalej te same..... Tylko nie kupujcie oryginalnych bo chodzą za ponad stówę a to to samo co w Grene...
  6. Jest mieszana ziemia od gliny że piece można lepić po piaski prawie jak na żwirowni. Do tego pełno górek. Tyle że ten Case 150 podczepiony by był do opryskiwacza 5000l i praktycznie 70% to same opryski. Jak będzie wolny to do pługa tylko pójdzie, ewentualnie jakaś uprawa lekka. Obawiałem się że lekki jest Case, ale patrzyłem np. na Johna 155R to waży 7100, Case 6800. Czyli różnica nie wielka. Nie wiem jeszcze jak z długością ciągników. Mam w gosp. 6930 z balastem 1200kg bo ciężki siewnik mam i mi Johna lekko unosi. Czy do Case na TUZ warto tyle wrzucać?
  7. Jednak Puma 185 to za duża trochę seria i idę w kierunku 150,165km. Ma iść do oprysków, wysiew nawozów, wałowanie po siewie, a czasami tylko cięższa robota. Jak się dobrze będzie sprawować to pomyślę też o 240km, ale poczytałem opinie i podobno skrzynia cvx słabo wychodzi na ciężkich pracach bo w porównaniu do zwykłej ciągnik zwalnia, ale wezmę na testy to się okaże.
  8. Zastanawiam się nad Casem Puma 150 KM ale kusi mnie bardziej większy model 185. Można kręcić go podobno sporo bo to chyba najmniejszy z serii. Mam John Deery ale ceny teraz kosmos, jak za 175M chcą 400netto to niech sobie chcą.... Jak na razie przeglądałem tylko prospekty i Case trochę mnie zaskakuje niską masą. Bo jak mam np. siewnik 6m który waży 2,8t + 1t nasion to mi lekko przód unosi w 6930 to już mała Puma się w ogóle nie nada stąd kusi mnie większa, która też masą szału nie robi. Tylko chcę nim opryski robić i nawozy siać dodstkowo i nie wiem czy gabarytowo większy dużo od 6930. Znacie ceny PUMY185?
  9. Czy Puma 200 pociągnie tyle co John 7730? Bo wydaje mi się że jest mniejszy Case i zwinniejszy chyba że się mylę. Bo szukam coś powyżej 200km żeby uciąg miało dobry np. kompaktora 6m pociągnąć, a i do rozsiewacza bądź opryskiwacza podpiąć w razie konieczności.
  10. Za W650 płaciłem 860tys. netto. Navi, 4x4, sita wysokowydajne HP, heder 6.7m. Za Claasa Tucano 450 w podobnej specyfikacji 100tys. netto więcej. Wciskali mi kit że john ma dużo mniejszą wydajność bo nie ma APSu, ale to bajka. Kosiłem dziennie 30ha pszenicy plon 8.5t bez problemu. Spalanie poniżej 15l/ha. Zbiornik 800l starcza na dwa dni. W Johnie jest silnik 8.1 l i 330KM a Tucano ma ledwie 300. Miałem Claasa Mege i jednak nie kupiłem Claasa....
  11. petro11

    Melioracja pola

    Koledzy zastanawiam się jak były kładzione dreny skoro posiadam mapę starodruk z 1890 roku. To chyba jest mapa przed wykonawcza, ale położenie dren się zgadza. Wygląda na to że cała melioracja kopana była szpadlami. Nie wyobrażam sobie jak skoro np. na polu 10ha idzie tzw. zbieracz średnicy około 25cm, do niego dochodzą dreny 70mm lub 50mm, a z nowu do nich co jakieś 14m sączki 5cm. Na takim kawałku jest może kilkanaście km dren.... U mnie wszystkie pola są zmeliorowane w ten sposób. Co roku coś zapchane, wiele sączków zamulonych ziemią (do przełożenia) ale dreny to o wiele lepszy sposób niż węże. Wszystko szukamy tzw. szpilką. Trzeba umieć szpilować i mieć wiele cierpliwości. Jeśli ktoś ma poniemieckie dreny to nie ma sensu przerywać i kłaść węży bo trzeba pamiętać o zachowaniu spadków, a jeżeli zarośnie w którymś miejscu to przy drenach kopie się kontrolki, wybiera drenę, przepycha, łączy i płynie, a przy wężach? Jak znaleźć, jak dobrać się do zatoru? Wiele dren (prowadziłem) szpilką i potrafią zagłębiać się do nawet 2m. Szpilka ma tylko około 150cm, czyli stawiamy gałązkę odchodzimy, kopiemy mniej więcej jak się zagłębia i w kontrolce szpilujemy dalej i tak w kółko... Nie ma innej opcji kto robił wie. Jeśli ktoś ma działki przy drodze i ma zastoiska to może być drena przerwana tak jak u mnie np światłowodem. Robiłem np. 7 sączków przechodzących przez wodę przerwanych w 3 miejscach (woda, światłowód, telekomunikacja) do tego każda zabita ziemią na około 30metrów. Kilka dni temu robiłem 2 dreny 30cm śr. przerwana wodą, gł 180cm (woda płynęła, ale słabo) okazało się że połączyli rurką o śr7cm.... ale to norma. Ogólnie o melioracji trochę wiem bo kilkanaście lat w tym siedzę i areał spory to jak ktoś ma jakieś pytania chętnie odpowiem.
  12. Jakie typy były tych dużych eRek? Szukam używanego typu 6190R, a najlepiej 6215R. Nie wiem z którego rocznika szukać. Wolałbym chyba bez Adblue. Mam 7730 podciągnięte do znamionowych 205KM, czy 6215R pociągnie tyle samo? Szukałem drugiego 7730 ale się rozmyśliłem bo Rki wyglądają na sprytniejsze, a chodzi mi też o lżejsze prace typu opryski itd.
  13. Jeszcze nie wystawiałem na sprzedaż. Dam znać za ile. Agregat ma symbol DAS czyli wzmocniona brona wirnikowa. Dużo nie będę chciał bo wszystko sprawne jest, ale przy bocznej obudowie pod spodem mam pęknięcie na bronie wirnikowej. Od kamieni na pewno. Jakby ktoś chciał to na pewno da się porządny spaw dać i można pracować. Ogólnie nigdy nic w tym agregacie nie grzebane i sprawne, ale elementy robocze : stopki wysiewające, zęby brony czy grabki do wymiany. Wał stalowy craker też już słaby bo zęby przydarte i skrobaki do wymiany. Ogólnie w oryginale jest, instrukcja obsługi, podstawowy komputerek do ścieżek też jest. Nie chodzi jeszcze licznik ha mechaniczny przy aparacie wysiewającym. Dmuchawa czy aparat wysiewający w idealnym stanie, nic nigdy nie naprawiane.
  14. Korbanek jak Korbanek ale szkoda trochę punktów serwisowych od niego. Przyjeżdżali chłopaki i wciskali na potęgę Kombajny Fendt bo wiedzieli co się święci, a teraz co? Przyjadą i powiedzą że ruskie tak samo dobre? No ciekawie się zapowiada. Ja kupiłem nowy kombajn John Deere i nie żałuję bo kto będzie serwisował Fendty za parę lat? Do tego szybko stracą na wartości.
  15. Jakby ktoś chciał to mogę sprzedać Accorda 3m ale razem z broną aktywną. Można zdjąć i samym siewnikiem siać. Rok prod. 97 od nowości mam. 4 lata stoi nie używany.
  16. Diler wciskał mi kity że John Deere W650 porównywalny jest do Tucano 320 bo mają po jednym bębnie. Jakaś paranoja. W tym roku sprawdzona maszyna i kosiłem Johnem bez problemu 3ha\h przy plonie 8.5t\ha, a można wyciągnąć jeszcze więcej bo pierwszy rok to nauka koszenia.Jednak to dilerzy John Deera mają rację. Wcale nie jest to tak różowo z tym APSem jak bajki wciskają bo to jest też jeden bęben młócący a nie trzy. Miałem poprzednio Megę 350 to wiem. Prawdziwe 2 bębny młócące ma model Johna T np. 670 ale tam są i dwa klepiska i już żadne Tucano go nie dogoni. Te kombajny doganiają Lexiony. Także wolałem zapłacić mniej 100tys. po wycenach za Johna na pełnym wypasie i tnę tyle samo co Tucano 450 z APSem a może i więcej. Jak ktoś obejrzy oba to niech zobaczy jakiej wielkości są sita i wytrząsacze w Johnie.... plus 30 kucy więcej i silnik 8.1l który pięknie mruczy, dołóżcie do tego napęd i navi i dniówka to min. 30-35ha.
  17. Będzie niezła porażka u tego Korbanka. Marnie to widzę. Kto to kupi? A jak ktoś kupi to kto to później odkupi? A części jak firma się wycofa? Masakra.
  18. Nie wiem bo przed zakupem interesowały mnie tylko 6metrowe. Zadzwoń do Pana Jabłońskiego z firmy AgroMalbork. Wejdź na ich stronę tam masz nr. Ja u nich kupowałem bo to główny diler który ma najlepsze ceny na Polskę (sprawdzałem). Nawet tam nie byłem. Gość przyjedzie do ciebie omówić sprzęt. Na Pneuseju sporo zaoszczędzisz na dodatkowym wyposażeniu. Jeśli masz gleby mieszane od piasku po glinę polecam rolki dociskowe i oczywiście talerze zamiast stopek, Mimo rolek i tak radzę pole zawałować bo jednak wschody lepsze (sprawdzałem), znaczniki i znacznik przedwschodowy, podest do załadunku nasion też chyba w opcji, komputer ja mam Drillmat 3 chyba że są już nowsze, ale ten jest ok. Wszystkie dane są, Znaczniki nie rozkładają się z automatu tylko dźwignią z ciągnika, ale to zaleta jak dla mnie, znacznik przedwschodowy automatycznie się opuszcza jak robisz ścieżkę, czujnik nasion w zbiorniku to chyba standard. Jeszcze jak siejesz strączkowe na wiosnę to polecam wziąć podwójne sprężyny na talerzach bo ładnie trzymają i można głęboko siać jak na maksa skręcisz. Jeszcze w opcji są szersze koła chyba jak w standardzie i to też na plus, ładniej się prowadzi i nie zapada. Ja to tak w zasadzie brałem z pełny wyposażeniem i różnica do kvernelanda wyszła około 30tys. To dużo a po obu siewnikach wschody te same. Jedyna różnica to te ścieżki zamykane na silniczki i różnica w szerokości rolek może być. W Pneuseju mogłyby być szersze bo na piaskach wpadają za mocno. To tyle. Obejrzyj sobie na you tube są te siewniki.
  19. Może źle napisałem z tą dokładnością. Po prostu licznik ha pokazuje mi że za mało wysiałem i wtedy się nie zgadza. Np mam kawałek 24 ha a jak zasieję to mi na liczniku wybije około 23ha. Nie wiem dlaczego, ale tak jest. Ale to naprawdę nie przeszkadza. Jeden sezon, parę zasianych kawałków i można do wszystkiego dojść co i jak. W każdym siewniku są jakieś plusy i minusy. Uważam że jak masz 50ha to warto kupić np. Pneuseya bo z tego co ci zostanie możesz np. kupić jakiś wał na przedni tuz przed siewnikiem czy coś innego. Np. za różnicę w cenie pewnie kupisz zestaw rolek dociskowych, ale to już twoja decyzja. Ja za jakieś 2 sezony planuję siać swoim siewnikiem ciągnikiem 200km a z przodu dać wał firmy guttler na przedni tuz. Takim zestawem można by posiać np. bobik w skibę za jednym przejazdem.
  20. Nie widzę problemu w tych aparatach żeby siać dobrze. Jak chcemy siać 200ka/ha to po prostu 200+5% czyli próba ma wyjść 210 i siejemy i będzie ok. Przy siewie pszenicy nawet jak się machniemy o parę kg to nie robi różnicy. W rzepaku liczę tak samo i różnica to jakieś gramy. To chyba jedne z najtrwalszych aparatów. Jest sporo starych siewników które ktoś nabył z byłych PGRów (znane stare accordy) które zasiały już dziesiątki tys. ha i sieją dalej. Tutaj kolega ma rację co do zakupu i czy kupi Accorda czy Pneuseya to kupi to samo tyle że w Accordzie dopłacimy za markę. Jak kolego Zefir chcesz to mogę ci podrzucić fotki mojego siewnika bo komuś już dawałem bo chciał kupić. Wygląda naprawdę solidnie. Waga pustego 2800kg z rolkami poj. skrzyni 2000l. Sypię dwa big bagi bo w moim 6930 przód podnosi przy 1500kg mimo że z przodu mam obciążnik 1200kg.
  21. Jeśli chodzi o wysiew to mankamentem jest to że w 6metrowym są 2 aparaty wysiewające i jak jest skala ustawiona dla jednej strony np. na 6 to z drugiej musi być już np. 6.5, także próbę trzeba robić jednak kilka razy żeby równo wyszło. I tak zawsze jedna strona wysiewa 5kg więcej lub mniej, ale to w zasadzie w pszenicy żadna różnica. Jak kupić masz zamiar 3m to będzie jeden aparat i po problemie będzie. Jeszcze jedna rzecz co zauważyłem to licznik ha lekko oszukuje i zawsze muszę próbę o 5% zwiększać bo o 5% mniej wskazuje licznik ha, ale już wszystko opanowane i jestem zadowolony. Długo namawiali mnie na agregaty uprawowo siewne typu vaderstad ale 3m bo szukałem siewnika do john deera 155km i szerszego nie pociągnie, także uważam że wybór słuszny i wolę siać siewnikiem 6m za pół ceny niż agregatem uprawowo siewnym. Dodam ci że poprzednio od 98 roku siał u mnie kverneland accord z broną wirnikową 3m, ale mam agregat uprawowy i po uprawie szybciej po prostu siew idzie szerokim siewnikiem. Także aparaty wysiewające na 100% są te same niezawodne bo znam firmę kverneland, Myślałem że jak kupię czeski siewnik to będzie gorzej wykonany i w zasadzie nie oglądałem PNEUSEJA przed zakupem w ogóle, ale to jest naprawdę to samo. Siewnik solidny, ciężki farba bez zastrzeżeń (stoi na podwórku na razie od nowego) nic nie blaknie, redlice talerzowe mocne bez śladów zużycia, PNEUSEJ to to samo co FARMET. Tam te siewniki różnią się nazwą i kolorem. Za niebieski trzeba zapłacić 10tys więcej z tego co się dowiadywałem. W Farmecie są pod nazwą MONSUM.
  22. Witaj. A nie zastanawiałeś się nad siewnikiem firmy PNEUSEJ? 3 lata temu miałem kupić też z kvernelanda 6metrów składany hydraulicznie pod nazwą DV, ale nie kupiłem bo przestali produkować. Dowiedziałem się że siewniki PNEUSEJ czyli Farmet to kopia siewnika kverneland tyle że sporo tańszy. Mają aparaty wysiewające od kvernelanda oryginalne. U mnie posiane nim około 800ha jak na razie i jest ok. Maszyna jak nowa po takim areale. Jak masz jakieś pytania to proszę chętnie odpowiem. Dodam że jedyny minus to własnej konstrukcji mają silniczki do ścieżek ( u mnie 6sztuk i dwa poleciały jeden na gwarancji) a w kvernelandzie są niezawodne elektromagnesy. Ja mam swój na redlicach talerzowych i rolkach dociskowych + komputer drillmat 3. Wiem że od kvernelanda nowego to prawie 30tys zapłaciłem taniej i różnicy naprawdę brak.
  23. Sprzedam żmijkę pionową do zboża DOZAMECH. Silnik 5.5KW, wydajność 14t\h, rok prod. 2008r. Kupiłem ją nową i zasypywałem 4 silosy BIN 130t przez 3 lata. Do tej pory stoi nie używana. Jest mi nie potrzebna ponieważ mam podajniki. Można ją skręcić do 12metrów. Mam jeszcze do niej rozdzielacz dwudrożny nowy nieużywany. Nowa kosztuje 8tys. zł. Moja cena to 4tys do negocjacji. Tel. 500140276 Srokowo. Na olx są zdjęcia.
  24. Witam. Sprzedam Claasa Mega 350. Kupiony u Korbanków w 2007 roku. Stan bardzo dobry, smarować i kosić. Koszone tylko swoje ha. Nigdy nie kosił usługowo. Obecny stan licznika 1330H młocarnia. Serwisowany co roku przed żniwami. Heder 5.10 ze stołem do rzepaku i wózkiem. Maszyna bardzo zadbana, jeden operator od nowego. Zdjęcia na otomoto i olx. Cena 300tys. netto. Srokowo, warmińsko-mazurskie tel. 500140276.
  25. Cześć kolego. Dostałem ofertę na nowe Tucano 450. Z GPSem, stołem Vario 6.80 , systemem 3d 875tys. netto przy zamówieniu w grudniu. Podziękowałem i mam zamówionego Johna W650 za 10tys. mniej ale z napędem i mapowaniem plonu +35KM więcej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v