Skocz do zawartości

petro11

Members
  • Postów

    682
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez petro11

  1. Kolego Peron Kuhn takie opryskiwacze też robi i cenowo ciekawie może wyjść, ale taki z dwoma zbiornikami to raczej porażka bo dochodzą dodatkowe elementy za które zapłacisz żeby przelewać ze zbiornika do zbiornika i wiele czasu stracisz na podczepianie sprzętu. Zamiast tak kombinować to lepiej kup sobie ciągany jak ja mam 3200l i wystarcza na 15ha jak pryskam po 220l. Ciągam go MFem 5465 120KM.
  2. A po co siłownik liniowania w 4ce obrotowej? Mam 4kę i 5tkę obrotową i nawet w 5tce nie czepia koło.
  3. Do kolegi Jacka. Jak ma gość wysiać tyle samo w wąskich i szerokich rzędach? Pomyśl. Przecież musi zmniejszyć wysiew jak szeroko sieje bo będzie miał za gęsto w rzędach i po rzepaku..... Nie będzie miał miejsca na ukorzenienie.
  4. Jak ktoś myśli o RSMie, a ma zamiar kupić nowy opryskiwacz to proponuję od razu pomyśleć nad belką aluminiową. Zawsze belka będzie mokra od RSMu i nic nie da nawet dobrze malowana bo korozja prędzej czy później będzie. Jak ktoś szuka używanego do RSMu to proponuję taki jak pracuje u mnie. Blanchard. Belka cała aluminium, podest z drabinką też aluminium i zero rdzy a rozlewam 10lat. Gdzieś tam na ramie ślady są ale w miejscach gdzie farba odprysła. Niektórzy obawiają się o ciągnik że korozja weźmie ale to nie prawda. Zawsze rośliny są małe jak się rozlewa i nie marze się podwozie. Chyba że ktoś na wężach rozlewa, ale mój sposób to uwrocie na każdym polu robię na końcu i po problemie. Schodki mam zardzewiałe bo wiadomo na butach się naniesie
  5. petro11

    Packomat do Kvernelanda

    Dzięki za odpowiedź. Mam jeszcze kilka pytań. Ten wał z przodu jest pierścieniowy gładki a z tyłu kołeczkowy czy coś takiego? Jaka waga jest tego Packomatu? No i 3cie pytanko to ile taki nowy kosztuje około.
  6. Niektórzy wracają do siewu pszenicy krzyżowo twierdząc że plon wyższy ale to rzadkość. Wydaje mi się że najlepiej siać punktowo. Ostatnio czytałem o jakimś siewniku co każdy kolejny rząd pszenicy sieje z przesunięciem czyli jest nasionko a obok jest pusto bo drugi rząd przesunięty i jest więcej miejsca na dokrzewienie. W ogóle to sieje standardowym siewnikiem z redlicami co 12,5 cm (PNEUSEJ) ale na przyszły sezon kupuję taki plastik co zakłada się na rozdzielacz nasion i spróbuje posiać kawałek rzepaku tym sposobem. Co 25cm, ale wysieję połowę nasion mniej na ha żeby w rzędach nie było za gęsto.
  7. petro11

    Packomat do Kvernelanda

    Cześć koledzy. Posiadam pług 5skibowy obrotowy i chcę dokupić do niego Packomat. Tylko nie wiem w jakiej opcji? W oko mi wpadł na podwójnym wale ale nie wiem czy to dobry pomysł bo występuje podobno tylko w wersji 480 mm śr. wału, a pojedynczy może być o śr. 600mm. Dodam że pracowałby przy ciągniku 200km i z masą nie będzie problemu. Ziemie mam mieszane, sporo gliny. Znacie gdzieś gospodarza co ma podwójny Packomat? Na you tube znalazłem filmik jak gość orze 6930 4ką obrotową z tym właśnie Packomatem, ale na lekkiej ziemi.
  8. Bo po to wymyślają nowe sposoby siewu żeby właśnie wpychać rolnikom te graty. Najpierw trzeba zmienić park maszynowy, potem skosi się o co najmniej tone, może dwie mniej i ot biznes....... wole orać, częściowo upraszczać po bobikach i rzepakach nie obniżając plonu i mieć zawsze pełne magazyny......
  9. Minął równo rok po zakupie lamp o których pisałem i jedna już tylko się świeci.... czyli 175zł poszło..... ale muszę sprawdzić bo jest nadzieja że coś się odłączyło. Ogólnie powiem że jakoś słabo świecą po roku, jakby moc traciły albo odblaski jakieś dziadowskie. Na lampę 50w można z podwórka patrzeć w nocy i nawet nie razi.... Muszę jakiś inny patent obrać na doświetlenie podwórka. Zastanawiam się nad ulicznymi lampami. Walnę chyba jakąś najmocniejszą jakie są i spokój będzie.
  10. Jak kupujecie cysternę to sprawdzajcie plomby bo kierowcy kombinują. Prawidłowo kierowca powinien mieć wydruk z wagi i zazwyczaj 4plomby założone (jedna na wylewie z tyłu i na każdej komorze po jednej). Numery plomb powinny zgadzać się z tymi na wydruku z biura. Wtedy mamy pewność towaru. RSM bez problemu może kierowca spuścić do dobrego znajomego rolnika i dolać wody. Żaden problem, waga będzie się zgadzać. Jak są plomby to już prawie pewny towar.
  11. Rzepak też przypalić można tak samo jak pszenice. Wydaje mi się że pszenica szybciej się regeneruje. Nawet poprzypalana po miesiącu już nie widać śladu, a w rzepaku zostają uschnięcia do końca wegetacji na liściach, ale czy to wpływa na plon nie wiem. Tak czy inaczej trzeba uważać na RSM, ale jak raz się spróbuje to już zapomina się o saletrze.
  12. Jeszcze jeden przykład zacofanej Unii.... mam talerzówkę z 2004 roku (CUT XL) i jej jednym z wielu mankamentów jest to że zostawia pasek nieuprawionej ziemi na środku za każdym przejazdem. Po 11 latach inżynierowie to zmienili............ Wstawili GĘSIOSTOPĘ NA ŚRODKU!!!! buahaha.... paranoja..... !!! Taki to ich CUT!!!
  13. W moich okolicach na tak małych areałach idzie się do pracy a gospodarstwo się trzyma dla kapitału. Są dwie możliwości. Pracować i w międzyczasie-jakiś urlop -obrobić te kawałki i coś tam skosić na koniec, albo iść do pracy i wydzierżawić za dopłatę co najczęściej jest spotykane.
  14. Ciekawym i trwałym autkiem jest Mazda MPV ale tylko i wyłącznie benzyna 2.0 Diesle się sypią i są drogie w naprawie. Sprawdzać blachy bo mocno korodują i jak zadbany egzemplarz ktoś znajdzie to będzie zadowolony.
  15. Ja rozdzielam RSM w rzepaku na 2 dawki. Jak po pierwszej rzepak ruszy to obserwuję i zanim wyjdzie pąk do wierzchu leje drugą i po dawkowaniu. Jak na razie to się sprawdza bo susza co roku i trzecia dawka np. w moczniku to częsty niewypał bo jak sucho to pół azotu wyparuje. Rzepak szybko się regeneruje ale tak jak mówię, przyspieszyć i nie patrzeć że wcześnie. 2 lata temu spróbowałem na 3 dawki ale to się nie uda. Za szybko rośnie i poprzypalałem pąki. Od tamtej pory tylko 2 dawki.
  16. Zajechałem do Agromy i stał nowy Pilmet. Jakaś masakra. W ubiegłym roku sprzedałem starego rok prod. 97 i w zasadzie wygląda podobnie, nawet przez prawie 20 lat nie zmienili wskaźnika poziomu cieczy...... dalej jest pływak w rurce za 5zł z przodu, który oszukuje jak jeździmy nawet po lekkim nachyleniu. Raz pokazuje 500 a raz 100l. To kolego było dołożyć 20tys i kupić coś zachodniego. Unia to nic sensownego nie potrafi zrobić.... wszystkie maszyny jakieś prehistoryczne. Mają w firmie chyba inżynierów z byłych PGRów....
  17. Stosując RSM pilnować się kilku zasad: nie rozlewać jak rano silna rosa lub w nocy deszcz- czekamy aż roślina wyschnie, unikajmy rozlewania w gorące dni (jeżeli to możliwe), przyspieszyć trzeba 2gą dawkę żeby za mocno nie popalić, na wężach przy trzeciej dawce najlepiej rozlać przed deszczem bo nieuniknione są poparzenia łodyg. Ja saletry na oczy nie widziałem od ponad 10lat i jestem zadowolony z RSMu. Na plus to spokojne pobieranie azotu i przy dawkach w pszenicy jakie stosuję (200kg czystego N\ha) nigdy nie wyległa mi pszenica.
  18. Ej kolego co ty piszesz. Małorolny faktycznie........ jak kłos się pojawi to bez węży pszenica spalona. Proponuję wejść na stronę PUŁAWY i tak gdzieś jest schemat w jakich fazach dawać RSM. Ja od 15lat stosuję sam RSM bez saletry i zawsze przyspieszam drugą dawkę żeby nie popalić. Nie można czekać z drugą dawką jak wyjdzie liść flagowy bo popalisz. Dajesz pierwszą i za 3-4 tyg. lejesz drugą. Trzecią najlepiej dać jak otwiera się pochwa liściowa i obowiązkowo na wężach. RSM trzeba się nauczyć dawać bo zależne jest podawanie m.in od przebiegu pogody. Radzę omijać upały i dni słoneczne. Dobrze jest dawać w nocy jak nie ma rosy, albo przed deszczem. W deszcz można ale tylko jak po słabych opadach poleje w nocy bo inaczej pszenica zrudzieje. Najgorszy efekt jak rozlewasz i przelotnie pokropi.... radzę odpuścić w takich sytuacjach bo rozcieńczony RSM pali całą roślinę.
  19. A nie myślałeś o opryskiwaczach Berthoud? U mnie był nie dawno przedstawiciel i zostawił prospekt... wyglądają ciekawie. Ja mam francuskiego Blancharda 3200l od 2004 roku i jest w zasadzie bezawaryjny. Teraz przejął go kuhn i myśle że warto brać pod uwagę tą markę także. Oczywiście najlepiej z belką aluminiową.
  20. Proponuję Lancet. U mnie po nim było w tym roku czyściutko a tam gdzie poszedł Axial w dawce 0,4 to sporo miotły. Koszt Lancetu to jedynie 115zł a za jednym zamachem i jedno i dwuliścienne. Problem zostaje tylko wtedy jak na wiosnę idą okopowe, albo strąkowe bo Lancet długo się rozkłada.
  21. Nie ma i nie będzie 100%towej alternatywy dla pługa. Już widać na polach że ci którzy odeszli od tego sposobu po kilku latach wracają i chociaż po części stosują orkę więc coś w tym jest.
  22. A ja wpadłem na inny pomysł i za niecałe 300tys kupiłem agregat bierny 6,2m + siewnik solo 6m i jestem też zadowolony. Za miedzą sieje cirrus, a dalej pronto i wschody takie same, ba u mnie nawet lepsze bo super doprawione kompaktorem czego żadna talerzówka nie zdziała. Uważam że warto rozważyć i taką opcję tym bardziej jak ktoś się napala na pronto a ma ciągnik np. jak mój 155KM. Więcej jak 3m nie pójdzie więc wole siać samym siewnikiem. Ja mam czeskiego Pneuseja i uważam że maszyna nie do zdarcia. Z pełnym wyposażeniem, hydraulicznym składaniem na rolkach kosztuje 100 z kawałkiem. Uważam że na prawdę warto.
  23. Ja to w ogóle się dziwie po jakiego pchać się w systemy typu striptil.... Ja rozumiem jak jest parę tysi ha do obrobienia to można by się bawić, ale piszą tu tacy co mają po 50ha...., może co 20ty ma ze 100ha na forum...... U mnie jest 250 na razie i przykładowo w żniwa przez tydzień orkowo zrobione 70ha pod rzepak + uprawa + siew. Obecnie rzepak ma 8-10 liści i rewelacyjnie wygląda. Sam taki areał ogarniam co roku tylko gość który u mnie robi odwozi zboże w żniwa, sieje nawozy i wałuje po siewie. I co można? Po miesiącu 12-14 godzin dniówki mam ogarnięty cały areał. Zostawiam co roku 30ha na strączkowe na wiosnę. Za rok, dwa firmy produkujące sprzęt wymyślą kolejny styl siewu i kolejną nową maszynę byle tylko opchać..... dajcie sobie spokój i weźcie się do roboty jak chcecie mieć pełne silosy, a nie myszy po polu ganiacie......
  24. Ok masz rację kupić zawsze można tanio. Jak komuś liczy się tylko cena w danej chwili i nie liczy kosztów w kolejnych latach to zgadzam się i jak najbardziej Belarus chociażby.... No ale to dla tych co nie biorą pod uwagę: kosztów awarii, kosztów przestoju w pracy, kosztownych nerwów..... a jeżeli ktoś chce pracować w polu w spokoju, zrobić wszystko na czas i delektować się muzą z głośników i komfortem pracy to musi zainwestować troszkę więcej.
  25. Kolego tylko nie porównuj Belarusa do Johna to jakbyś porównał Poloneza np. do BMW.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v