Skocz do zawartości

Su Perspective



Będzie 8t ? Klasa trochę 5 i 4b Wiekszosc tu suszy nie widzieli

  • Like 1



Rekomendowane komentarze

XTRO napisał:

Nie płacz dziecko. Sam przy zwierzętach robiłem 20 lat. Wybrałeś taki typ gospodarki to rób, ale nie gadaj że tak ciężko jest. Miałem drób i nie miałem żadnej dopłaty a teraz i do trzody, bydła dopłata i w raz źle 

to wstaw trochę bydła a najlepiej krówek wtedy też będziesz brał te dopłaty "unia da"

  • Like 1

Prawda jest taka że jak gospodarstwo się rozwinie i są możliwości to jednak ludzie schodzą z hodowli bo to jest orka i trzeba ludzi do pomocy. Życie jest krótkie wypadałoby czegoś spróbować i tu każdy chyba się zgodzi że coś od życia każdemu się należy. Są ludzie że lubią zwierzęta ale cały rok to każdy może się wypalić psychicznie i fizycznie. Mam wrażenie że wysychające rośliny mnie wkurzają ale jak widzę perspektywę braku paszy i minę handlarza kiedy odbiera ode mnie bydło za bezcen to jestem już zagotowany...

  • Like 3
GRZES1545 napisał:

48 minut temu, robi57362 napisał:

ha , kto komu broni iść w hodowle?

 

ludzie sie przyzwyczaili ze na roślinnej z 50 ha idzie zarabiać żyć na tym samym poziomie co hodowcy i teraz wielki lamet

 

Niech wrócą te hodowlę w każdym gospodarstwie, zaraz będziesz płakał że ceny nie ma i się nie opłaca 😛

Pokaż mi post w którym płakałem

Mnie jako hodowca, w dodatku na piaszczystych glebach i torfowych łąkach zeszły rok tak dobił, że sianokiszonkę, ktorą zrobiłem przez pierwszy i nikły drugi pokos to wszystko skarmiłem do końca grudnia. Trzeciego pokosu nie było. Zapas sianokiszonki u mnie nie wystepuje. Na dodatek w marcu 2023 sprzedałem około 50 bel siana bo miałem spory zapas ale nie spodziewałem się tak silnej suszy. To był błąd bo teraz zostało mi kilka bel, przez malą ilość zebraną w zeszłym sezonie. Człowiek uczy się na błędach. Od stycznia do kwietnia w zastępstwie za sianokiszonkę była własna słoma + wysłodki, które oczywiście trzeba było kupić.

  • Like 1

Ja już się wyleczyłem z żyta też ze względu na suszę i masz rację nie wielu na forum widziało prawdziwą suszę, te nasz region to już od paru lat czasami mniej czasami bardzo mocno odczuwa właśnie suszę, a nie którzy gdy usłyszą w tv że jest susza i wrzucają zdjęcie pszenicy na 10t z dopiskiem jeszcze się. trzyma w tą suszę... U mnie jęczmień chyba za 2 tyg bo upaliło mocno gdzie lepsza ziemia już żółknie a górki 5kl to za tydzień by można było kosić aby pogoda była

  • Like 2
WojtekBuawski napisał:

Mnie jako hodowca, w dodatku na piaszczystych glebach i torfowych łąkach .

To coś dziwny ten torf albo ziemia wymieszana z odrobiną torfu. Łąki mam w 80% torfowe i nigdy nie było problemu z trawą. Pierwszy pokos bywa słabszy ale następne są nawet lepsze. Nawet gdy mniej pada trawa rośnie tam lepiej. I nie mówię tu o łąkach na których rośnie jakiś szuwar.

5 godzin temu, Popier96 napisał:

I właśnie do tego dążyłem. To nie ludzie nie widzą jak wygląda susza, tylko Ty pierwszy raz ją zobaczyłeś. Zakasać rękawy, redukować koszty i liczyć, że za rok będzie lepiej.

pierwszy raz ? 2018 mega susza, 2019 powtórka, 2020 pół na pół i teraz znowu. 2015 tak samo. Ja nie płaczę i dam sobie radę. Nie przejmuj się

4 godziny temu, zapracowany123 napisał:

Szóstka koło Drelowa?

tak

4 godziny temu, Bercik92 napisał:

to wstaw trochę bydła a najlepiej krówek wtedy też będziesz brał te dopłaty "unia da"

nawet nie mam zamiaru

Michał daj spokój bo niektórym nie wytłumaczysz dopuki sami nie doświadczą. U nas też jeszcze tak nie było żeby w maju WOGÓLE nie spadł deszcz do tego ostatnie 2 tygodnie kwietnia też bez deszczu.  Do tego słońce i silny wiatr niemal codziennie. Wczoraj spadło 6mm i dzisiaj miało cały dzień padać i nic nie spadło.

Edytowane przez Daro20
  • Like 1
1 godzinę temu, XTRO napisał:

pierwszy raz ? 2018 mega susza, 2019 powtórka, 2020 pół na pół i teraz znowu. 2015 tak samo. Ja nie płaczę i dam sobie radę. Nie przejmuj się

Fajnie, że masz tak bogatą galerię sprzed lat. Aż poświęciłem parę minut na przewertowanie jej w związku z tą prawie coroczną suszą. Nie wpadłeś na to, że skoro co roku masz tak licho z opadami to czas zacząć ciąć koszty na agrotechnice i przestać celować w 10ton i nowe maszyny, skoro w "mega" suszy 2018 średnio pszenica sypała Ci ok 5 ton, rzepak 3 z przodu- tymbardziej że nie gospodarzysz na czarnoziemiach czy innych glińskach- plony które niektóre regiony osiągają w DOBRYM roku. Konczę tą jałową dyskusję, bo dalej mnie utwierdzasz w przekonaniu, że dopiero Ty pierwszy raz widzisz taką suszę, a nie reszta. Ale tak, w tym roku możesz zazdrościć hodowcom lepszej sytuacji bo to nie to samo źródło dochodu, wszak nie jedziecie na jednym wózku :D

Edytowane przez Popier96
  • Like 1
5 godzin temu, WojtekBuawski napisał:

w zeszłym roku miałem 2.40ha owsa to poszedł w sierpniu pod kombajn talerzowy, cały spalony i lekko ponad kostkę, w tym roku nie siałem owsa bo schamat wygląda tak samo, tylko strata.

Jak owies nie dał rady to co w zamian ?

8 godzin temu, robi57362 napisał:

Pokaż mi post w którym płakałem

Czytaj ze zrozumieniem albo poproś kogoś niech ktoś Ci wytłumaczy co napisałem. 

4 godziny temu, Daro20 napisał:

Michał daj spokój bo niektórym nie wytłumaczysz dopuki sami nie doświadczą. U nas też jeszcze tak nie było żeby w maju WOGÓLE nie spadł deszcz do tego ostatnie 2 tygodnie kwietnia też bez deszczu.  Do tego słońce i silny wiatr niemal codziennie. Wczoraj spadło 6mm i dzisiaj miało cały dzień padać i nic nie spadło.

No właśnie dzisiaj miało cały dzień padać i nic 

4 godziny temu, Popier96 napisał:

Fajnie, że masz tak bogatą galerię sprzed lat. Aż poświęciłem parę minut na przewertowanie jej w związku z tą prawie coroczną suszą. Nie wpadłeś na to, że skoro co roku masz tak licho z opadami to czas zacząć ciąć koszty na agrotechnice i przestać celować w 10ton i nowe maszyny, skoro w "mega" suszy 2018 średnio pszenica sypała Ci ok 5 ton, rzepak 3 z przodu- tymbardziej że nie gospodarzysz na czarnoziemiach czy innych glińskach- plony które niektóre regiony osiągają w DOBRYM roku. Konczę tą jałową dyskusję, bo dalej mnie utwierdzasz w przekonaniu, że dopiero Ty pierwszy raz widzisz taką suszę, a nie reszta. Ale tak, w tym roku możesz zazdrościć hodowcom lepszej sytuacji bo to nie to samo źródło dochodu, wszak nie jedziecie na jednym wózku :D

Człowieku, dlatego nie opieram się na jednym. Jakbym miał opierac się na jednym to pewnie że była dokładka na całości.

Ten rok jest bardzo specyficzny bo przyszły lipcowe upały i posuchy już w maju.

Jeśli chodzi o hodowców to jak jesteś taki już dokładny powiedz lepiej ile ludzi wspierało strajki ? Bo w naszej okolicy może było 10 osób co maja zwierzęta i jeździli na strajki a reszta miała wywalone, a jak przyszlo do składania wniosków do ludzi w ARiMR tyle że na dworze się stało 

Edytowane przez XTRO
  • Like 1
1 godzinę temu, Bercik92 napisał:

bo zbożowcy pracowali na etacie 😅 kiedyś na takich mówiło się chloporobotnik

Przy dzisiejszej mechanizacji gospodarstwo z uprawą roślinną typu zboże, kukurydza, rzepak to są wczasy. Hodowla to już zupełnie inny świat.

21 godzin temu, GRZES1545 napisał:

Niech wrócą te hodowlę w każdym gospodarstwie, zaraz będziesz płakał że ceny nie ma i się nie opłaca 😛

Hodowle nie wrócą bo ludzie się rozleniwili.  Tak samo nie wrócą czasy że ktoś ma 50 hektarów popracuje 3 miesiące w roku, reszte czasu ch*jem bąki zbija, bo on gospodarz i żyje jak panisko. Było i nie wróci(no chyba że wojna lub inne poważne zdarzenie).

I ci co tak żyli nie mogą teraz tego przetrawić że albo trzeba iść na etat albo wracać/zakładać hodowle.

  • Like 2
6 godzin temu, robi57362 napisał:

musisz sobie uświadomić że hodowcy maja codziennie co robić i albo nie mogą albo zwyczajnie chca tez chwile odpocząć, sam mam hodowle i ciężko jest mi się wyrwać z domu ale dwa dni jakoś wygospodarowałem na strajki, a ile jest takich co pół roku w stołek pierdzi i nie byli na żadnym strajku ?

Wiem że nie jest łatwo ale widzisz znalazłeś na chociaż 2 dni i wsparles  ilu właśnie jest takich jak piszesz

4 godziny temu, Krzysztof81 napisał:

Przy dzisiejszej mechanizacji gospodarstwo z uprawą roślinną typu zboże, kukurydza, rzepak to są wczasy. Hodowla to już zupełnie inny świat.

Hodowle nie wrócą bo ludzie się rozleniwili.  Tak samo nie wrócą czasy że ktoś ma 50 hektarów popracuje 3 miesiące w roku, reszte czasu ch*jem bąki zbija, bo on gospodarz i żyje jak panisko. Było i nie wróci(no chyba że wojna lub inne poważne zdarzenie).

I ci co tak żyli nie mogą teraz tego przetrawić że albo trzeba iść na etat albo wracać/zakładać hodowle.

A nie pomyślałeś że ktoś może mieć jeszcze sady albo warzywa ? Myślisz że przy sadzie albo warzywach to tak lekko ?


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v