Ziemniaki Gala

Sprawdź sobie odporność na metrybuzyne czy mają.

Jak nie to zostaje chyba Titus raczej.

Basagram ma mało chwastów i chyba wczesne fazy tylko..

Jak malutkie chwasty mozna obredlić to coś zniszczysz no i jak male byłyby ziemniaki to byś je zasypal i opryskal ale takie duze jak nie odporne to nie zasypiesz.

Edytowano 26 Maj przez MarcinKa

Niskie te rządki, gala  wymagająca i  chorobliwa

Edytowano 26 Maj przez GABBER85

Ja od gali trzymam się z daleka Raczej titus 60gram na hektar

@MarcinKa

Ten kawałek był najwcześniej sadzony ale dosyć późno pryskany (jak pryskałem soję, jeszcze nie były na wierzchu ) Mam też posadzone na innym kawałku dużo później to tam dopiero zaczynają wychodzić ale tam też nie ma tyle chwastów bo były pryskane zaraz na drugi dzień na  wilgotną ziemię ale mimo wszystko wolał bym to jeszcze raz opryskać powschodowo.

Tylko teraz pytanie czy ruszać to jeszcze radełkami i podsypać rzędy czy zostawić tak jak jest...niby na  niektórych środkach pisze że pryskać po ostatecznym uformowaniu redlin tylko wtedy część chwastów też przykryje i pobudzę do wzrostu nowe...czy wtedy środek na  nie zadziała ?

@GABBER85

Niskie bo tutaj sadzarka nie chciała wchodzić w ziemie a po sadzeniu jeszcze musiałem je podsypać obsypnikiem...nic nie zrobię taki kawałek ale teraz myślałem je jeszcze podsypać i wtedy opryskać.

Ja zawaliłem w tym roku z sadzeniakami można powiedzieć że się obudziłem z ręką w nocniku   po prostu za poźno zacząłem szukać a musiałem już te swoje sadzeniaki wymienić i już nie było takiego wyboru a że od Teściów dostałem tą odmianę i udało się blisko dokupić tą samą  to posadziłem. Próbowałem kilka innych odmian ale ta najbardziej nam podeszła i jest najbardziej uniwersalna.  Mam też trochę Jelly na próbę. 

@mario666

Co z nią jest nie tak ? W takim razie jaką odmianę byś polecał tak typowo na domowy użytek czyli do wszystkiego ? Ugotować go na obiad, zrobić placki ziemiaczane,kluski i na frytki ? To bym w przyszłym roku posadził  

 

Inne pole wygląda tak....

Ja najwięcej sądzę i sprzedaje lorda ew queen Anne Na mieście lord czy queen schodzi od sierpnia do czerwca i nikt nic innego nie chce Lord w miarę nie oszukuję w płonie ale ludzie mówią że łapie parcha na wapnowanym Queen z plonem będzie słabsza chyba że będzie dobrze dosypane nawozów Mam jeszcze Jurka Ten rośnie jak wariat i krzak bandyta ale trzeba zasuszac bo sam ma ciężko uschnać Ziemniak wielki i w smaku suchy Ale są osoby co by nie zamieniły na nic innego Na wiosnę kila mała szybko obrać jak queen Jak teraz obradlisz to chwasty pozasypujesz i nie wszystko zginie Następnym razem po zasadzeniu ciąg jak najwyżej ziemię I pryskaj gdy ziemniak będzie miał wschodzić Jak sucho to rano o 5 wypryskaj połowę opryskiwacza a potem za środkiem i zadziała w 100%

@mario666

Niby to tylko ziemniaki ale nawet domownikom wszystkim dogodzić jest problem a co dopiero większej ilości klientów   Ja się na handel nie nastawiam ewentualnie jakąś nadwyżkę  sprzedam jak obrodzą. Na razie nawet nie mam za bardzo gdzie trzymać...ale po żniwach albo kupię gotową piwniczkę albo będę sam robił (raczej to drugie) a jak się nie wyrobię to pójdą w kopiec i tyle. Mam w domu piwnicę ale jest za ciepła i się do niczego nie nadaje..

Lorda nie miałem ale kojarzę .. tą drugą odmianę pierwsze słyszę  Jurka i Galę brałem u jednego gospodarza. Gala była super a Jurek tak jak by był przemrożony i może by się to zgadzało bo galę gospodarz przyniósł z innego miejsca a Jurka z innego. Bulwy były miękkie i po ugotowaniu w smaku takie słodkawe  i to mnie do tego Jurka zniechęciło...

Teraz to już przepadło...czyli sadzić  i od razu jak najwyżej podsypać i zostawić do czasu aż będą już pod samym wierzchem  i dopiero wtedy pryskać ? Do tej pory pryskałem tym co na soję i to zaraz po sadzeniu i niby czysto ale może są jakieś lepsze środki typowo pod ziemniaki  i może jednak warto tak jak piszesz odczekać jak już maja wyjść z ziemi ? W następnym sezonie zrobię tak jak piszesz  

Kupiłem środek RImel 25SG i dziś miałem zamiar pryskać ale niestety pogoda pokrzyżowała plany....może jutro się uda...