Langren RS-600

mój po roku wyglondal gorzej

Musiałeś trafić dobra partie, mój po myciu i konserwowaniu po trzech latach płaty lakieru odchodzą. Pomalowane na gołą blachę nawet bez piaskowania.

ja miałem chyba jeden z pierwszych, wziąłem go bo zależało mi na 1 komorze i 2 talerzach.

To się starali żeby szajsu nie puścić na pierwsze. Ale pomijając malowanie to dobrze chodzi, równo sieje i normę wysiewu jak ogarniesz to też trzyma.

Ja lejka nigdy nie myłem, cały rok stoi na dworzu i nic mu nie jest 😃

songo napisał:

ja miałem chyba jeden z pierwszych, wziąłem go bo zależało mi na 1 komorze i 2 talerzach.

Dlaczego akurat zależało Ci na jednej komorze?

bo mam trochę koślawych pól na skosach i nie chciałem żeby mi się z komory do komory przesypywalo, pozatym tu jest jedno mieszadło, nie dość że wolnoobrotowe to jeszcze mimośrodowe, ogonie dosyć przemyślany jest.

Ja w moim mam dwie komory i trochę mnie to wku**ia, mam parę kawałków gdzie kończę pole siejąc jednym talerzem i później musze przegarnywać bo na jednej stronie 200kg a na drugiej 0

16 minut temu, songo napisał:

bo mam trochę koślawych pól na skosach i nie chciałem żeby mi się z komory do komory przesypywalo, pozatym tu jest jedno mieszadło, nie dość że wolnoobrotowe to jeszcze mimośrodowe, ogonie dosyć przemyślany jest.

d*pa tam przemyślane, sporo nawozu zostaje bo dno jest dość duże i płaskie przez co chcąc na koniec wysiać wszystko trzeba ręcznie nagarniać nawóz w otwory. 

no tak, na koniec trzeba ręcznie nagarnac, ale ile tam zostaje że 20kg? pozatym nagarniam na koniec jak już wywieje cały nawóz który miałem wysiać a nie co rozsiewacz.

co Ty tym ciągnikiem robisz że lampy i to w tym miejscu pobite?

Ale chcąc wysiać jakiś poplon w niedużych ilościach już jest problem, lub gdy jednego dnia siejesz kilka rodzajów nawozu i chcesz wysiać każdy do końca. Ogólnie nie jest to zły rozsiewacz ale jednak ma kilka mankamentów. To otwieranie mimo że jest po każdym myciu smarowane, też lubi się czasem po paru rozsianych rozsiewaczach przyciąć i trzeba ręką je ruszyć żeby się otworzyło, zwłaszcza przy drobnym nawozie kiedy ustawia się mniejszą szczelinę.

Siałem i poplony i nawozy i wapna granulowane i to że zostaje tam trochę na dnie w niczym mi nie przeszkadza. Pędzelek i moment opóźnione. Z tym zacinaniem się otwierania się zgodzę, bo i mi się zdarza, ale nie jakoś często. Największy minus, że ma ramie ma sporo zakamarków gdzie drobna granula lubi się zbierać i trzeba wydmuchiwać sprężarką. Ale ogólnie za te pieniądze naprawdę dobry rozsiewacz i kupił bym go drugi raz. 

A mnie to trochę irytuje bo stary lejek wysiewał praktycznie wszystko, a tu musisz się gimnastykować. 

Grzechooo napisał:

co Ty tym ciągnikiem robisz że lampy i to w tym miejscu pobite?

kurde wjechałem w dziurę i podnośnik coś odwalił że podniósł na max rozsiewacz i wywaliło mi lampy... no masakra

Skoczek1994 napisał:

Ale chcąc wysiać jakiś poplon w niedużych ilościach już jest problem, lub gdy jednego dnia siejesz kilka rodzajów nawozu i chcesz wysiać każdy do końca. Ogólnie nie jest to zły rozsiewacz ale jednak ma kilka mankamentów. To otwieranie mimo że jest po każdym myciu smarowane, też lubi się czasem po paru rozsianych rozsiewaczach przyciąć i trzeba ręką je ruszyć żeby się otworzyło, zwłaszcza przy drobnym nawozie kiedy ustawia się mniejszą szczelinę.

dlatego do poplonów zostawiłem sobie lejka heh, co do mechanizmu otwierania to się zgodzę, ja zawsze 20min przed pierwszym użyciem muszę z tym powalczyć i smarować.

kamcio15 napisał:

Siałem i poplony i nawozy i wapna granulowane i to że zostaje tam trochę na dnie w niczym mi nie przeszkadza. Pędzelek i moment opóźnione. Z tym zacinaniem się otwierania się zgodzę, bo i mi się zdarza, ale nie jakoś często. Największy minus, że ma ramie ma sporo zakamarków gdzie drobna granula lubi się zbierać i trzeba wydmuchiwać sprężarką. Ale ogólnie za te pieniądze naprawdę dobry rozsiewacz i kupił bym go drugi raz. 

ja to też mowie ze za tą cenę jest super dałem 3700.

W niemieckich rękach nawet gooowno dobre......

10 godzin temu, krzysiek277 napisał:

później musze przegarnywać bo na jednej stronie 200kg a na drugiej 0

Miałem 4 rozsiewaczem z dwoma komorami w żadnym tyle nie zostawało. Najwięcej bo i największą pojemność w sulky i to było ze 30kg

ja nie mówię że jest najlepszy, bo chętnie zobaczył bym raucha u siebie ale nie ta półka cenowa :) a nie chciałem się już męczyć się z workami i lejkiem to na szybko kupiłem coś gdzie wchodzi big bag i spełnia moje kryteria

songo napisał:

no tak, na koniec trzeba ręcznie nagarnac, ale ile tam zostaje że 20kg? pozatym nagarniam na koniec jak już wywieje cały nawóz który miałem wysiać a nie co rozsiewacz.

20 kg ? 😳 W mojej rotinie najwyżej parę deko zostanie, pędzelkiem wygarnę.

A w mojej 5 letniej amazonce są "odpryski" korozji... 🙄

Mam abre unior2 i konstrukcyjnie to jest to samo co langren, po modyfikacji mieszadła zostaje na dnie może z kilogram nawozu a tak to wylatuje do samego dnia, wystarczy lekko wygarnąć i jest czysto na dnie

U mnie w langrenie 800l na dnie zostaje maksymalnie kilogram

u mnie też zostaję max kilogram, ale mnie czesto irytuje co innego a mianowicie to że nawóz nie chce sie obsuwać i trzeba szukac nierówności na polu albo kilka razy gwałtownie ruszyć

A to też jeśli będzie choć minimalnie przechylony na ciągnik to na przedniej ścianie się jakoś to wszystko zawiesza, i trzeba szepnąć podnośnikiem żeby się osypał. Langren 800 z kwasówki 

kilogram to może i zostaje, ale jak się przejedzie 100m gdzie już ledwo ledwo leci

Nie jest źle na koniec kilogram nawozu zostaje, wystarczy zejść i pobujać rozsiewaczem na boki i po problemie. Wada to że po umyciu rozsiewacza zostaje woda w mieszadle, które ma taki kołnierz, po pierwszym myciu tego nie zauważyłem i jak po kilku dniach przyszedm to był już nalot rdzy ...