Staltech plower 6GS
 

Staltech plower 6GS

  • 8038 wyświetleń

Prezent na mikołajki xD



Informacje o zdjęciu Staltech plower 6GS

Zrobione z samsung SM-J500FN

  • 3.7 mm
  • 1/140
  • f f/1.9
  • ISO 64



Rekomendowane komentarze

  • Zaawansowany
  • nht6030
  • 17 366

super sprzęt ;) przed zniwami nabyłem g4s bis na podwójnych sprężynach i powiem ci że czasem lubi wyskakiwać w twardej glebie. Na 4 łapy 140 km ma co robić ;)

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Gość

extra byk nie wiem skąd się wywodzi dokładnie taki kształt zęba ale on już jest od bardzo dawna stosowany w USA.

bo ten kształt zęba wygiętego można u nich spotkać na starych maszynach. Jedno jest pewne zamysł stosowania takich maszyn został opisany pierwszy raz w Australii przez tego gościa Yeomans.

 

A później kształt zęba ktoś sobie modernizował czy zmieniał. 

 

Taki wygięty moim zdaniem sprawdza się w lekkiej glebie, która nie jest zwarta. Prosty jest wystarczający w ciężkiej, w której każda ingerencja w danym miejscu powoduje mnóstwo mikropęknięć rozchodzących się na boki.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • extrabyk
  • 5593 8394

Do mnie osobiście ten właśnie kształt zęba bardziej przemawia do tego by takie narzędzie miało zastąpić tradycyjną orkę. Pisałem o Kuhnie bo widziałem coś co wyglądało jak pług zagonowy ale zamiast korpusów płużnych miało właśnie identyczne zęby z identycznymi dłutami. wszystkie były na zabezpieczeniu hydraulicznym. Ogólnie maszyna wyglądała jak połączenie pługa z głęboszem. Podobna zresztą wersję pługa Atlas robiła Unia Grudziądz już w końcu lat 80-tych z tą różnicą, że ich zęby były jak w większości głęboszy. Tego typu rozwiązanie ma ten plus, że tak naprawdę ma się dwie maszyny na jednej ramie bo można zamiennie stosować korpusy płużne i zęby głębosza. Ten Kuhn miał jeszcze ten plus, że była to rama 4+1 więc można było dostosować do warunków i mocy ciągnika.

Co do tego Kuhna to stał długo u handlarza i był do wyrwania za dość śmieszne pieniądze ale akurat byłem "pusty" a jak już miałem to ktoś to zabrał. Handlarz mówił,że poszedł na Ukrainę. Więcej czegoś takiego nie widziałem i dopiero na targach w Kielcach chyba ze dwa lata temu zobaczyłem tą ze zdjęcia.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Gość

Twierdzisz że taki pług: http://sprzedajemy.pl/unia-grudziadz-atlas-nr43769607 robiono z zębami od głębosza zamiast odkładni? Dziwaczna maszyna.

Z tym kunem też dziwna sprawa.

 

Dziwna dlatego że ktoś wpadł na pomysł za równo w kunie jak i atlasie aby takie zęby montować na ramie w której rozkład sił jest dość złożony i miejsce łączenia z ciągnikiem, skośna rama i odkładnie muszą ze sobą ściśle współpracować, gdy któryś z parametrów zostanie zmieniony współpracy nie ma i maszyna ściąga ciągnik.

 

Kształt zęba powinno dobierać się do rodzaju swojej gleby.

Tu kolega z AF zrobił sobie sam agregat spulchniający:

z zębem XL UNIA Group http://www.uniagroup.com/pl/produkty/uprawa/34-glebosz-kret#konstrukcja

 

i widać że gleba na wierzchu nie jest wybitnie ciężka. Ale jak z nim rozmawiałem twierdzi że taki ząb jest wystarczający w jego przypadku. Na ziemiach ciężkich, spulchniając gdy są bardzo suche na 100% taki ząb wystarczy do zrobienia odpowiedniej ilości mikropęknięć. Jednak na moich lekkich piaskach ja nie będę chciał ryzykować i raczej wybiorę ząb plow: http://www.uniagroup.com/pl/produkty/uprawa/35-polplug-plow#konstrukcja

 

może ewentualnie zamówię 1 ząb plow i jeden XL. Przetestuję i wtedy zdecyduję co wybrać.

XL jest tańszy i łatwiejszy w zrobieniu elementu roboczego. Stąd ta niewiadoma co wybrać.

 

W agregacie wyposażonym w zęby plow dodatkowo widział bym skrajnie po 2 zęby jeden za drugim lewy i prawy. Aby kolejny sąsiedni przejazd spulchniać w takiej samej odległości w taki sam sposób. Rozumiesz o co mi chodzi z tymi skrajnymi podwójnymi zębami?

Tu masz zdjęcie jak stoją obok siebie te agregaty i tak samo wygląda to na polu po przejeździe roboczym.

415267_Kverneland_CLI_1.jpg

 

A gdyby skrajne zęby jeden za drugim zastosować prawy oraz jednocześnie lewy i zrobić tak samo po obu stronach zyskujemy trochę większą szerokość roboczą nie zwiększając zbytnio zapotrzebowania mocy. coś takiego.

tmp-3m10.jpg

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • extrabyk
  • 5593 8394

Właśnie takie Atlasy były dostępne z zębami głębosza i to już pod koniec lat 80-tych. Znałem gościa, który miał takiego Atlasa i trochę nim robił jako głęboszem ale tylko na uwrociach bo twierdził,że na całe pole szkoda mu kasy i czasu. Pracował z Ursusem 1614 i na udeptanych końcówkach pola miał co robić.

Kuhna widziałem jedynie raz u handlarza. Był z zębami typu "plow". Był jak nowy i do kupienia za 6 tyś.

Co do ustawienia zębów to myślę,że to sprawa drugorzędna. Ważne by zruszyć i "podnieść" ziemię. Przez to,że ząb głębosza pracuje na sporej głębokości działa też na glebę obok przejścia zęba.

Konstrukcja z ostatniego zdjęcia wydaje mi się trochę przekombinowana i zęby są za gęsto co może prowadzić do problemów na polach po kukurydzy oraz zbożach i rzepaku jeśli będzie na nich dużo rozdrobnionej słomy a wilgotność nie pozwoli na płynne "przesypywanie" się ziemi z resztkami słomy przez przestrzenie między zębami.

 

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Gość

Na ostatnim zdecydowanie za gęsto. Ja mówię zrobić tak podwójnie tylko po bokach. No i u mnie maszyna pracować będzie przede wszystkim po kukurydzy ziarnowej i też mam obawy że się będzie zapychać, dlatego koniecznie będę robił z krojem przed zębem.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Gość

Ten z filmu youtube ma przygotowane otwory na krój aby go przykręcić ale tamten był dla klienta i klientowi się spieszyło i wziął bez krojów. Ciekawi mnie dlaczego producenci nie mają krojów w ofercie. Chyba gdzieś widziałem u jednego taką opcją a to była jakaś niszowa marka. Staltech, rolmako agrisem nie mają kroju w ofercie.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • gen
  • 50 882

Jeszcze kilka lat i te głębosze będą stały w pokrzywach lub pojadą do huty ,znam człowieka uprawiającego 1000 ha który kupił dwa takie głębosze firmy Gaspardo ,pługi sprzedał,po dwóch latach takiej uprawy przeszedł na Strip till ,w tej chwili używa głębosza tylko do zruszenia ścieżek tam gdzie zrobiły się koleiny przed siewem pszenicy . Patrzę na to i widzę ze Strip till to przyszłość, sam też stopniowo przechodzę na ten system i nigdy do pługa nie wrócę ,korzystam z usług ale rozglądam się  żeby coś kupić ,warunek to ma to być lekkie ,zawieszane  a jeżeli zaczepiane to krótkie nie żaden Czajkowski dla którego trzeba lotniska żeby zawrócić 

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Gość

gen wszystko się zgadza, tylko daj mi maszynę siewnik, który zasieje w strip till pszenicę na drugi dzień po ścięciu 3 metrowej kukurydzy na ziarno...

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • gen
  • 50 882

Sianie pszenicy po kukurydzy to błąd ,ogromna presja fuzariozy ,lepiej w tym stanowisku wiosną za pomocą Strip tila zasiać np bobik czy groch i będzie idealne stanowisko pod pszenicę po której Stip tilem zasiejesz rzepak .

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Gość

A odmiany wykazujące dużą odporność na fuzariozę? A płodozmian kukurydza - ozime - kukurydza - ozime? A gleby zbyt słabe na bobik? To co wtedy, co wtedy uczynić?

Ty mi wskazujesz aby siać rzepak. Ale ja zainwestowałem w suszarnię, kombajn do kukurydzy i mam gleby 4kl często na podłożu piaszczystym. Nie uda się u mnie bobik, rzepak i pszenica. Więcej zarobię na kukurydzy na przemian z ozimymi.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • extrabyk
  • 5593 8394

Siew pasowy to jeszcze długo technologia dla dużych gospodarstw a i to nie dla wszystkich natomiast głębosz jeśli nawet nie do uprawy bez płużnej jest potrzebny w każdym gospodarstwie i co najważniejsze jest to do zrobienia gdyż w małym wystarczy ok 60 KM i jeden ząb a większym ilość zębów odpowiednio do ilości KM i już można poprawiać warunki panujące w glebie jeśli nie na całym polu to przynajmniej w miejscach najbardziej tego wymagających.

Maszyny do siewu pasowego są zbyt drogie by stały się szybko popularne nawet w dużych gospodarstwach i firmach usługowych.

Małe gospodarstwo może korzystać z usług i często tak się dzieje. Ludzie zamawiają porządną orkę pługiem obrotowym i siew agregatem uprawowo siewnym. Nawet na pole poniżej hektara wjedzie usługodawca dużym ciągnikiem z zawieszaną obrotówką i agregatem ale nikt nie pojedzie nawet na trochę większe pole z agregatem do siewu pasowego bo manewrowanie zajmie więcej czasu niż sama praca.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Gość

Kolego masz rację ale połowicznie. To że maszyny strip till są za drogie zgadzam się w 100%. A są bardzo drogie gdyż są nowością na europejskim rynku i jeszcze mało firm ma je w ofercie. Popyt rośnie stale ale podaż nie koniecznie, małe niszowe firmy mają ceny jakie mają bo takiemu duro france p_0001.jpg

jest trudniej negocjować cenę stali, piast, łożysk, talerzy, siłowników i wszystkiego z czego produkuje paręnaście maszyn rocznie

niż takiej firmie jak KUHN do swojego strip till strigera, bo ona produkuje setki a może i tysiące maszyn rocznie.

DSC_0467.gif

 

Firm niszowych nie ma w europie jeszcze tak wiele, aby giganci poczuli zagrożenie i opuścili ceny za agregat strip till. Nie ma ich tak wiele bo cały czas popyt nie osiągnął wysokiego poziomu.

 

Wracając do wprowadzenia strip till na własne podwórko małego gospodarstwa. W brew pozorom konstrukcja tego agregatu jest prosta jak budowa cepa. Wykonanie go we własnym zakresie jest jak najbardziej możliwe, co wielokrotnie zostało udowodnione w naszym kraju. Przypadkiem który znam osobiście jest wcześniej wspomniany kolega Marcin. https://youtu.be/HbKUQpa3Gx0?t=5

jak widzimy samemu wykonał sobie taki agregat. Nie mówię że można tego dokonać w stodole z kątówką w ręku. Kolega marcin dysponuje stołem do cięcia laserowego itp. Ale budowę takiego agregatu, czy poszczególnych elementów można zlecić lokalnym rzemieślnikom którzy zajmują się obróbką metali. A ząb roboczy, talerze, siłowniki i tak każdy kupuje u producenta, nawet firmy z logiem. 

 

Kilka elementów z odzysku przydatnych do budowy strip till:

https://www.olx.pl/oferta/gwiazda-doczyszczajaca-boczna-pionowa-neptun-z413-tanio-stan-bdb-CID757-ID7wDSW.html#50a3dbc009

http://www.agrozakupy.pl/redlice-palce-kultywatora-i-akcesoria-ind/1/1265/

 

no i najciekawsze. 6 szt głównej konstrukcji wraz z zabezpieczeniem hydraulicznym dla zęba spulchniającego.

https://www.olx.pl/oferta/plug-phx-6-skibowy-CID757-IDgO3FT.html#8c78922fbd

 

kto się podejmuje wykonania?

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Nowicjusz
  • farmtrix
  • 0 18

Pługi mają jeszcze prostszą budową i wszystkie komponenty są dostępne na rynku ale czy ktoś się porywa do budowy we własnym zakresie? Zbudowanie takiej maszyny owszem jest możliwe ale gwarantuje Ci, że co roku będziesz ją przerabiał bo ciągle coś będzie nie tak. Na pewno konstrukcja będzie przewymiarowana bo niby w czym zrobisz symulację jak rozkładają się siły żeby wiedzieć gdzie można odchudzić, eksploatacja i regulacja toporna bo nie masz pół roku, żeby analizować i testować różne konfiguracje tak jak to się robi w biurach projektowych. Budowanie maszyn we własnym zakresie znam z autopsji i wyleczyłem się z tego.  

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Gość

Zasadnicza różnica po między pługami a agregatem strip till to cena oraz brak obecności na rynku wtórnym. Więc stąd nikt nie buduje na własną rękę pługów ponieważ takie można kupić używane a może i nowe taniej niż wyszło by samemu zrobić.

Z agregatów strip till nawet na zachodzie nie ma w czym wybierać, dlatego warto posiłkować się własnymi możliwościami zamiast zapłacić 120 tys za agregat 6 zębowy. Bo za 120 tys zł można zrobić wierną kopię w co najmniej 3 sztukach.

 

Agregat strip till jest prosty jak budowa cepa i głównym elementem na który oddziałują duże siły to rama/belka do której są montowane łapy uprawiające oraz uchwyty od TUZ. I w tym miejscu faktycznie inżynierowie mogą wyliczyć jak najlżejszy materiał który wytrzyma eksploatację. W stodole jednak trzeba na oko dobrać taki który nie pęknie i na pewno ten zapas wytrzymałości na oko będzie miał negatywny pływ na masę maszyny, a ta jest bardzo ważna w małych gospodarstwach, gdyż w małych preferuje się maszyny zawieszane w pełni.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj