Trawa

Podaj skład to będzie można coś ocenić. Jak w mieszance była życica westerwoldzka to nic dziwnego, że wymarzła.

W mieszance znajduje się koniczyna biała,życica wielokwiatowa oraz trwała,tymotka,kostrzew łąkowy, wiechlina łąkowa oraz kupkówka chyba na tyle jak dobrze pamiętam trawa pochodzi od trochę oddalonego gospodarza który tym się zajmuje będzie siana z wsiewką owsa miałem siać dziś, ale wiało strasznie i dałem sobie spokój. Zazwyczaj dobrze zimowały te trawy, ale najwidoczniej mróz bez śniegu im zaszkodził. Oby było tylko mokro w tym roku a nie jak w tamtym to wszystko ładnie się uda.

Ja takich mieszanek nie kupuję bo potem i tak jedna trawa rośnie <_<

Ja dzisiaj się przeszedłem po siewnej wiosennej i tragedia. Życice wymarzły a reszta ledwie rośnie. Przetwałaby gdybym nie wpuszczał tam krów, ale trzeb było coś dać jeść. Trawa z granum ks11, która miała być na suche tereny jest gorsza od kp3. Zastanawiam się jak to przesiać. Chyba kończę z tymi gotowcami. Kupię u handlarza czy na jarmarku po 6-9 zł i sam wymieszam. Dać po 15 zł i gówno zbierać to nie przy tej cenie mleka.

U mnie również tam gdzie chodziły krowy na stosunkowo młodej łące trawa schorowala. Młode trawy posiane w sobotę te wymarzniete podsiane czekać na deszcz. Macie racje zależy jak się trafi czasem ta z rynku rośnie lepiej niż taka oryginalna ja kupuje z rynku i sieje gęsto bo wiadomo ze nie wszystko wzejdzie i jak dotychczas nie było źle. Teraz żeby tylko dziki nie wpadły po ziarno owsa na pole i będzie dobrze krowy niszczą łąki ale nie mam zamiaru trzymać ich caly rok w oborze wole juz zasiac ponownie trawę lub wynająć i zrobić podsiew na łąkach torfowych ciężkich zrobię na jesieni probe z podsiewu

Krowy powinno wpuszczać się dopiero w rok w posianiu, ale co zrobić jak wypali i siewna to jedyna trawa jaka rośnie w suszę? Ja kombinuję na podsiewem zwykłym siewnikiem, bo na tej siewnej pełno wolnej przestrzeni. Ojciec przejechał się jesienią konnym siewnikiem po tej łące i żyto dosiał i rośnie coś tam.

Dokładnie jak napisales jak siana wiosna to wpuścić aż na kolejna wiosnę je, ale czasem się nie da