Tolmet TYTAN300
 

Tolmet TYTAN300

  • 3727 wyświetleń

Już chyba ostatnia zabawka w tym roku.
Teraz siew idzie dużo szybciej ;)


Informacje o zdjęciu Tolmet TYTAN300

Zrobione z LG Electronics LG-D405

  • 3.2 mm
  • 1/214
  • f f/2.4
  • ISO 100

Rekomendowane komentarze

  • Zaawansowany
  • Igor110
  • 54 707

tak mi się wydawało jak jechałem talerzować że coś w zestawie z siewnikiem spięte stało, ale nie byłem pewien :) ścierniska też będziesz nim robił nie?

 

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • melon10641
  • 1218 3714

Pewnie spróbuję ale zobaczymy. Na ściernisko w borowinie wydaje mi się że gruber będzie lepszy bo tam mam 4 rzędy łap i dobrze kruszą tą ziemię a dopiero potem talerzowy. 

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Igor110
  • 54 707

zależy od roku, tego lata po talerzówce ściernisko stało dalej... a ile ona waży?

 

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • melon10641
  • 1218 3714

ok 1500kg z ziemi raczej nie powinna wyłazić, w tym roku to nie bardzo szło zrobić talerzówką. Za to gruber świetnie się wtedy sprawdza bo jeszcze nie było takiej suszy żeby był zły efekt.

Jeszcze da się bez orkowo nim robić. W zeszłym roku tak po burakach zrobiliśmy a w tym to prawie wszystko, jedynie na dzierżawach po pszenicy było orane i przy łąkach gdzie było dużo słomy. Ty próbowałeś coś bez pługa siać? 

 

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Igor110
  • 54 707

18 ha rzepaku bezorkowo zasiałem, ojciec chce jeszcze po burakach, ale ja jakoś wolałbym zaorać, to ty ile tak +/- bezorkowo zasiałeś?
ogólnie, może trafiliśmy na zły rok, ale na mnie bezorka pozytywnego wrażenia nie zrobiła, ani oszczędności w czasie ani w ropie, nawet powiedziałbym że bezorkowo więcej paliwa idzie, z tym że ja robiłem takim radłem 15 łap jak najgłębiej, a potem talerzówka, sęk w tym że w tym roku nie bardzo chciało to właśnie iść w ziemię...
no i powiem ci szczerze, że sporo ludzi narzeka na spadek plonu przy siewie bezorkowym, ale jak jest naprawdę?

 

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • melon10641
  • 1218 3714

Zobaczymy jak to wyjdzie. My się skusiliśmy na zwiększenie areału bezorkowej uprawy ze względu na suszę i oszczędność wody w glebie. Dwa razy gruberem Rabewerka było robione a potem Tolmetem. Tak zasialiśmy 12ha po soi i kilka po pszenicy. Teraz po burakach 3 ha. Bezorkowo zrobiliśmy też pod buraki ale nie wiem może jeszcze sie to zaorze na zimę. 

W zeszłym roku zasialiśmy tak po burakach, super sprawa bo nie było takich brył takich jak u mnie w galerii. Duużo szybciej bo tylko raz gruberem raz talerzowym i siew. 

Nie wiem jak w tym roku wyszło z ropą ale rok temu na 12,5ha zmieściliśmy sie chyba w 270L ze wszystkim, podejrzewam, że na te warunki co były to prawie to wszystko poszłoby na orkę. 

W tym roku wiem, ze agregatem wyszło 6,5L/ha.

 

Czy spadek plonu to nie wiem bo nie mam porównania, siana była ok. 10 listopada a wszystkie inne były siane wcześniej. Była trochę słabsza jak po kukurydzy ale tamta siana była w połowie października to cudów nie wymagajmy.  

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
Gość forterraturbo

Napisano

  • Gość forterraturbo

Jednak nie półzawieszany ?

Gratuluje . 

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • melon10641
  • 1218 3714

Dziękuję ;) Za Twoja namową dzwoniłem do fabryki i miałem zmieniać ale za wózek zawołali 10tyś, trochę sporo i musiałbym czekać miesiąc. Mieli na placu półzawieszany z Bednar ale cena to 29tyś. Więc już zostałem przy tym.

Z tego co się dowiedziałem, jeśli zajdzie taka potrzeba to i do niego da się dołożyć wózek, przywiozą a hydropak zabiorą. 

 

Zetora próbowałem z samym agregatem to śmiga aż miło oczywiście na jedynce. 2jką też jeździłem ale nie bardzo idzie usiedzieć w kabinie bo rzuca ciągnikiem no i lekko już nie miał ale szedł. Po dołożeniu obciążników z tylnych kół z małego zetora i z 60tki da się siać. Siewnik mam w miarę lekki bo zielony famarol, waży 410kg i w polu jedynka na jednym żółwiu i tak z 1600-1700 obrotów. 

 

Coś z ojcem przez zimę wykombinujemy żeby jeszcze mu dać na przód obciążników, będzie bardziej stabilny bo teraz jest ok ale uważać trzeba.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
Gość forterraturbo

Napisano

  • Gość forterraturbo

Naszego też trzeba dociążyć , bo maskara , tylko jak zawsze są inne priorytety i zawsze brakuje czasu , ale kiedyś powoli się dorobi co trzeba .

To ile masz kg z przodu teraz?

 U nas w tym roku byłą możliwość siania w orkę to jedynką beż żółwi szedł spokojnie , dwójką na jednym też dało radę , tylko przy zawracaniu za dużo mieszania .Ogólnie  to przez większosc czasu jak opanujesz zestaw będziesz jeździł 1/1+1ż , tak jak my .

Dwójka myślę ,że na dwóch by poszedł u Ciebie , tylko "TLSa" :P  brakuje .

Tak jak jeździsz to na spokojnie i najlepiej , bo oszczędnie i dosyć szybko i mocno nie skacze na dołkach . 

Fajny wał - na pewno robi dobrą robotę ,a i fajne podpory pod kołą siewnika - regulowane .Tolmet ma podobno bardzo dobre podejście do klienta. My sami mamy ochotę na cos podobnego ,żeby w ściernisko można było siać poplony chociażby .

A tak zapytam -  nie chciałeś aktywnego? 

W takim razie życzę tysięcy bezproblemowo i równo uprawionych hektarów.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • melon10641
  • 1218 3714

Mam 6*50 i 6*30 i jakieś mniejsze czyli pewnie gdzieś z 500

Wał jest naprawdę solidny. Mamy też uprawowy z bometu to tam wałek już nie wiem ile razy był spawany a tu jest gruby materiał, raczej tego nie wygnie a tym bardziej nie połamie :lol: 
Fajny wał jest jeszcze z

płaskowników http://roltech.eu/pliki/Zdj%C4%99cia%20Robert/Agregat%20Talerzowy%20Agromasz%20TYPY%20WA%C5%81%C3%93W.jpg taki jak ten trzeci, zagęszcza wzdłużnie glebę a nie poprzecznie. Wybrałem strunowy bo wydaje mi się za na bryły lepszy a nie klei się jak packer. No i o wagę też mi chodziło aby lżejszy. 

Wirówki nie chciałem ze względu na koszt, hermes unii to 40tyś a poza tym potrafi zbyt bardzo napowietrzyć glebę i może być przez to za sucho. Gdyby talerzowy się nie do końca sprawdził to kupimy jakąś używkę.

 

A firmę jeśli chodzi o podejście do klienta to śmiało mogę polecić :) 

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
Gość forterraturbo

Napisano

  • Gość forterraturbo

OO to hermes dużo nie podrożał przez 5 lat , nasz w '10 kosztował 36 brutto .Ten wał co podajesz też fajny , ale na moje gleby  packer w wirniku i croskill w biernym są nie zastąpione , chociaż ten by też robił robotę , bo wygląda całkiem solidnie .

to co napisze to tylko moje zdanie i opinia kształtowana przez 5 lat posiadania unijskiego wirnika , czyli ,że w takim roku jak ten , gdzie było u nas bardzo sucho i wszyscy parę razy tłukli biernymi wzniecając ogromne tumany kurzu a i tak dobrego efektu nie mieli ,a my wirnikiem raz po talerzówce przejachaliśmy - szybko się pojechało , mało rozpyliło , bardzo nie kurzyło , a jednocześnie ładnie uprawiła i w to bierny z siewnikiem , wiesz jak ktoś nie potrafi jeździć wirnikiem , bo na lekkiej ziemi jedzie niskim biegiem i trzyma wysokie obroty to nigdy to nie będzie efektywne , ale jak się w miarę zapoznało z wymaganiami i pracą maszyny to stwierdzam ,że używając z głową jest to świetna maszyna i w niektóych sytuacjach mniej przesuszy niż bierny , ale to jak pisze moje odczucie . ;)

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • melon10641
  • 1218 3714

Masz rację, bo każdą maszyną trzeba umieć robić. Zobaczymy jak się będzie spisywać. Jeżeli nie zda egzaminu to najwyżej jeszcze się dokupi jakąś używkę i do uprawy będzie już prawie komplet maszyn ;) Bo jeszcze mamy w planach ciężką bronę kupić do uprawy na wiosnę i po pługu. U mnie taka ziemie, że na jesieni ciężko się uprawia, po orce się wyskibia i bryły duże są (ale też zależy od roku)  natomiast wiosna wystarczy czymkolwiek ruszyć, nawet włóką i można siać. 

Crosskill robi świetną robotę, jednak u mnie na jesieni wszystko się klei. 

Tolmet też wirówki teraz wprowadził, 34brutto ale jak z panią rozmawiałem przez tel to nie potrafiła mi powiedzieć czyj jest skrzynia bo raczej sami nie zrobili. Tak jak Bomet ma skrzynie włoska a reszta jego. 
A jak zetor daje sobie rade z Hermesem? 

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
Gość forterraturbo

Napisano

  • Gość forterraturbo

W hermesie tyż chyba włoska skrzynia , musiałbym do instrukcji patrzeć.

Ty z tego będziesz zadowolony , bo masz dobry wał .Ale i tak kiedyś na pewno kupisz jeszcze jakiś agregat .U nas na hermesie miał byc koniec ,a  wyszedł atlas ,a teraz jeszcze by się tytan z expomu przydał i jakaś zgrabna talerzówka z hydropakiem i wałem oponowym ,jakiś agregat pokroju Crossa z UG.

Zetor w normalnych warunkach radzi sobie jak z atlasem - czyli 1 szosowa bez lub z żółwiami , natomiast gdy chcę bardziej wymieszać to bawię się właśnie półbiegami , lub 3 , 4 polowa .Na razie to z 60 % czasu przepracowanego z tą broną miał na lajcie , a te 40 to się musiał wysilić , bo albo głęboko i szybko w świeżą orkę , lub uprawa ścierniska , czy pola na którym byłą wykonana tylko podorywka jak w tym roku .Ale jak kiedyś gdzieś pisałem znajomy na próbę proxą 90 ciągnął i dawał radę .Teraz obok mnie w centrum poleasingowym jest taki hermes za chyba 30 pare brutto , tylko brakuje mu włóki , ekranu , ma rurowy wał .

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj