Owies w piecu

Przykro to wygląda, że zboże jako opał idzie do pieca.

Jak by nie patrzeć to zboże ma troche mniejsze wartosci kaloryczne od węgla. U nas też kiedyś paliliśmy jak było tanie. Na wsi inką pachniało

przyszły rok prawdopodobnie znów będzie klęskowym i nieurodzajnym skoro tegoroczna obfitość doprowadza to takich działań z materiałem paszowym , i tak urodzajnych lat że później zboże szło na opał nie ma co wyczekiwać

Konteno skąd wniosek że przyszły rok będzie nie urodzajny skoro dopiero śnieg spadł i nie wiadomo co będzie za 4 miesiące ? U mnie we wsi też trochę palą ale raczej żyto i na ruszta w piecu kładą jakieś drobne sita żeby się nie przesypywało do dołu. 

;o nie masz amatora na owies?

U nas jest to uważane jako grzech, ale takie czasy nastały...

@Assasinator666

 

Przykry czy nie trzeba wszystkiego spróbować..

 

@Lew908

 

Pewnie tak...ale temperaturę na piecu owies też podgoni...Ja w tym roku robię pierwsze testy...próbowałem nie długo po żniwach to nie chciał się palić ale ostatnio spróbowałem i pali elegancko...do tego zapach faktycznie jest fajny

 

@Konteno

 

U mnie są rolnicy co palą już kilka lat owsem i praktycznie tylko po to go sieją...nie ważne czy rok jest urodzajny czy "klęskowy" palą i nie narzekają.. Wcale się im nie dziwię bo po co mają kupować węgiel jak mogą sobie w miarę tanio mając wszystkie sprzęty wyprodukować owies..Zasypie raz na dzień czy  dwa zasobnik i ma spokój..czysto w kotłowni ,nie  śmierdzi i dużo mniej roboty jak przy drzewie.. Sam jak będę zmieniał piec to od razu kupię taki żeby miał zasobnik i można było palić i zbożem... Niech cena owsa będzie taka żeby można było za to kupić węgiel a nie tak jak teraz żeby kupić tonę węgla trzeba bez mała sprzedać dwie tony owsa..Na razie u mnie głównie palimy węglem,drzewo tylko na podpałkę a w tym roku spróbowałem owsem i jestem z tego palenia zadowolony...

 

@Nasil90

 

Dokładnie....jak będzie czas pokaże... U mnie jak już ktoś pali to owsem...inne zboża zostawiamy w spokoju... U mnie rozpalam drzewem,robię trochę żaru tak żeby sita były przykryte i wtedy sypie owies warunek musi być sporo żaru....

 

@Patryk3802

 

Amatorzy są  nie mogę powiedzieć część owsa już sprzedałem tylko póki co to tak biorą max 0.5 tony a w większości po 100-300kg. Nie odczuje tego za wiele...wolał bym od razu hurtem sprzedać wszystko ale dobre i to ... Co do palenia to tak sobie noszę po trochę do kotłowni i testuje...

 

@Pawelll48

 

U mnie w okolicy  też zdania są podzielone. Wiadomo pszenicę,żyto takie typowo "chlebowe" zboża to zgoda też bym nie spalił ale na owies jakoś inaczej patrzę...

a nie można rozpalić od góry tak jak w mialowym piecu?

A jak by ten owies mieszać z miałem?, kolega z klasy tak robił i mówił że pięknie się pali.

ja u siebie jak paliłem owsem to dolewałem do wiadra troche wody żeby nie opadał na rusztach. wtedy robila się taka kulka i bardzo pięknie się paliło a zarazem długo trzymało;)

ja od kąt kupiłem nowy piec to tylko owsem i drzewem palę  cały piec drewnem zakładam na to 2 wiaderka owsa( lub innych odpadów zbozowych) i na 3 godziny mam spokój   na razie spalam drzewo , ale jak spale drzewo to kupuję pelett mieszam ze zbożem zakładam palnik do pieca i heja

 

dzieci drogie, powiedzcie mi ile kosztuje tona węgla... dobry węgiel przeszło 800zł tona owsa czy nawet pszenżyta ok 500 zł... kalorycznosc zboża to jakieś 1,5 tony zboża do 1 tony węgla ...  ja w tym roku kupilem tylko pół tony węgla , jak miałem stary [iec, bo tam zbytnio nie dało się palić zbożem ,ale teraz już nie bede kupował węgla i tylko na samym zbozu...  jak na razie palę odpadami  z czyszczenia zboża , plewami , lub gorszym jakościowo zbożem... wiadomo jak ktoś ukosi 2 przyczepy w żniwa, to każdy liczy każde ziarenko, ale jak jak ukoszę ok 200 ton to jest z czego przebierac...

aktualnie przy mrozach 10stopni salam 1 worek zboża i 2 taczki drewna

 

ci co mówią że paleniem zbożem to grzech to lepiej niech się obejrzą za siebie i popatrzą co u nich dzieje się z odpadami zbożowymi które nie nadają się do skarmienia... tak ... trafiaja na obornik, lub  do lasu... i tu pojawia się moje pytanie CZY TO NIE JEST GRZECH marnowac swoją pracę?? u mnie i u sąsiadów już nie marnuje się ani jedno ziarenko zboża w gospodarstwie...  i uważam ,ze to jest bardziej po Bożemu niż myslicie... bo z tego co mi wiadomo,i mnie na religii uczyli , to stary chleb ( czytaj zboże) nie wyzuca się do smieci tylko trzeba go spalic... to tyle w temacie..

 

Polecam palenie zbożem... I brawo dla kolegi , że spróbował nim palic i teraz już nie zmarnuje się u ciebie ani jedna łopata zboża...

Mój Kolega pali owsem z wyką,i pali się wyśmienicie.Ja sam zbieram odpad spod czyszczalni,jak czyszczę owies do sprzedaży,z 35 ton owsa  miałem ok tony odpadu,lekkiego ziarna,nasion traw,łusek,itp.wszystko w Worki 50 kg,i zimą do palenia do rozpałki drzewo,na to węgiel i odpad.a jak owies swojego czasu tzn 6-7 lat temu był po 230-260 zł/t to paliło się owsem całą zimę. W tym roku nawet nie opłacało się w moich stronach palic owsem,bo była wysoka cena,w Stoisławiu wychodziło ok 585 zł/t więc lepiej było sprzedac,kto się nie pospieszył,to teraz 100 zł/t mniej... 

 

Mój wujek też pali owsem sieje 2 ha i mu starczy na całą zime ,ma taką przystawke tylko dosypuje co dwa dni i wybiera popiół a tak cały czas się pali i jest zadowolony ,fakt ze grzech ale i też ekologia

jaki grzech??!!    grzechem było by ten owies wyrzucić do lasu lub na obornik....   a spalanie na pewno nie jest grzechem...

Cięzko niektórym użytkownikom wytłumaczyć: tylko krótko:tona owsa teraz 450 zł,tona węgla u  nas 900 zł,wiec dlaczego rolnik ma tracic?  Ktoś o tobie myśli jak ci płaca grosze za zboże,liczą twoje koszty?  przejmuja się? Rolnictwo to biznes,i trzeba być stanowczym.

a jak z rzepaku paliwo do samochodu i nikt nie mowi że grzech a z owsa jest paliwo do pieca

wiec każdy popełnia grzech,bo w każdym litrze ON,jest dodatek Bio,wiec koniec tematu   

Nie przesadzajcie  jak kupuje  bardzo dobry  węgiel  po 650zł/t Groszek.  Też  pale  zbożem  które nie nadaje  się  do skarmienia. 

Grzech  to mają  ci  tam na górze  że  tak rządzą  że  trzeba zbożem  palić 

Heh ja jeszcze nigdy nie paliłem zbożem i raczej nie będe palił nie że mam słabe plony czy co,Po prostu muszę mieć dużo zboża na pasze

Ja jak tak próbowałem to tylko smród a palić zbytnio się nie chciało  :blink:  co innego teraz w palniku

ja mam oryginalny palnik na owies już 5 lat 

w mojej okolicy co drugi ma taki palnik i nikt nie narzeka

co do palenia w zimie to najlepszy owies wysoko białkowy, najbardziej kaloryczny i najmniej go idzie, co niektórzy eksperymentują z ciemnym owsem i też zadowoleni

 

link do palnika:

http://www.biotermplus.pl/nasze-produkty.html

 

a tu ktoś sprzedaje taką przystawkę

http://olx.pl/oferta/piec-co-z-podajnikiem-na-owies-CID628-ID81AQl.html#78423069ad

dzisiaj palą zbożem a za rok będą płakać, że susza, że klęska urodzaju, trochę rozwagi, drewno czy węgiel to środki opałowe owies to zboże czyli żywność która nie do tego służy.

powiem tak a wystarczy sita w kombajnach otworzyć, Ludziska kombajn to nie czyszczalnia, zasada jedna jak czysto kosimy to znaczy ze mamy straty i yo w każdej marce kombajnu. tak ze sitka w górę i tyle opału będziemy mieli ze nikomu nie będzie szkoda.

 

popatrzmy na pola we wrześniu, i na litość nie mówmy że kombajn gowniany, mówmy kombajn zle wyregulowany

ludzie zastanówcie się trochę. mówicie, że palenie zboża nie etyczne, że susza i klęska przez to? że nie będzie co jeść? jak na razie jest duża nadprodukcja Rosja nie bierze nic i nie zanosi się na zmianę.

to dlaczego rolnik ma sprzedawać za bezcen poniżej kosztów produkcji czasem? jego plon i ma prawo zrobić z tym co zechce. jak cena podskoczy kiedyś w górę z 200zł na tonie to "grzechu" nie będzie bo nie będzie opłacało się palić. już było tak nie raz.

Panowie każdy ma swoje zdanie na dany temat...ja się nie będę ani z nikim kłócił ani kogoś przekonywał.Każdy robi jak uważa. Dla jednych grzech dla drugich głupota dla jeszcze innych normalna rzecz ile ludzi tyle opinii...

 

Stać mnie jeszcze żeby  kupić węgiel i jeszcze we wrześniu zapasy węgla były zrobione ale skoro mam w garażu owies (część sprzedałem a część leży dalej ) to dlaczego mam nie spróbować jak się to pali? Spróbowałem i jestem zadowolony z efektu..mam na tyle owsa że mogę sobie pozwolić żeby część spalić.. Wiadomo jedni wszystko skarmią bo mają zwierzaki i jeszcze muszą dokupić..zgoda ale ja nie mam zwierzaków a i w mojej okolicy (najbliższej ) popyt na owies jest ograniczony.Fakt kupują ludzie ale w małych ilościach...i za wiele tego człowiek nie odczuje...tym bardziej przy dzisiejszych cenach.

Na razie mam stary piec i owsem palę tylko "dodatkowo" ale jak przyjdzie czas na wymianę pieca to na pewno kupię taki żeby można było palić "wszystkim" a owies będzie wtedy u mnie głównym surowcem do palenia..

 

W mojej okolicy kilka Osób sieje owies tylko po to żeby go spalić w piecu i nie narzekają.. Jak ktoś ma cały potrzebny sprzęt z kombajnem włącznie to "wyprodukowanie owsa " dużo go nie kosztuje tym bardziej że u nas ziemie są dobre i nawet jak się wiele nawozu nie da to się coś ukosi...a przy okazji zawsze to jest jakiś płodozmian...może nie najlepszy ale jest...