Kosiarko-rozdrabniacz sadowniczy

Ile kosztowała budowa? Jak ursus daje rade? Co da się tym kosić? I najważniejsze... to co koła przejadą też skosi?

 

coś koło 2500, z tym ze sama przekładnia 1300, a na materiale też można by jeszcze zaoszczędzić (przynajmniej gdybym teraz to robił, to napewno taniej bym zrobił) jak ursus daje rade...? hmmm to zależy w czym, trawe w sadach i malinach to przeważnie na 3 idzie bezproblemowo, ale takie geste zarośla na łąkach zalewowych, które kilkanaście lat nie były koszone to 1 (oczywiscie szosowa ), jednym kołem po już skoszonym i sie silnik nie nudził, co da sie kosić...? hmm wszystko to co by można jeszcze dużymi sekatorami, czyli tarki jakieś krzaki, patyki tak do 2cm to jadąc normalnie, a grubsze, to robiłem tak, że omijałem, podnosiłem, cofałem aby noże były nad krzakiem i opuszczałem -to takie dość solidne patyki pewnie koło 3,5-4cm szły w trzaski, jedyny problem to opony, rekord to: kapcie na trzech kołach (2 przód jedno tył, ale w tylnym ze trzy dziury) no i problem taki, ze jak sie nałapie takich "kolców" w opone, to nawet po załataniu istniejących dziur i wyczyszczeniu opony, cos tam w niej siedzi, co jeszcze nie dobiło do dętki, ale za chwile po najechaniu kołem (na coś typu pniak) powoduje dalsze kaleczenie dętek... także koszenie nieużytków to strasznie traumatyczne przeżycie
-co do tego czy kosi ślad po kole, z tego co sie mi wydaje, to różnica jest raczej w terminie koszenia, tzn jeśli sie kosi gdzieś w czasie jak trawy rosną, są w miare mocne, mięsiste, to się podnoszą i jakoś tam nóż je przeczesze ( w sadach nie zauważyłem problemu z mijakami), ale jeśli sie kosi po przymrozkach, no to już to co koło położy, raczej zostaje, ale przez zime przegnije, i nie ma jakiegoś problemu

Dziękuję kolego za wyczerpującą odpowiedź. Wiele mi uzmysłowiłeś. Będę próbował zbudować coś podobnego do władka, na 3 noże po ok 50cm, przekładnia z mostu mercedesa (1:3,23) i napęd z przekładni  do piast noży poprzez paski. Do koszenia będę miał kawałek łąki w miarę czystej, bo po rotacyjnej i ten mój twór będzie do utrzymania trawnika w miarę należytym stanie.
Także dziękuję za odpowiedź, teraz wiem, że warto.

dość duże przełożenie, to raz, a dwa to raczej tylko do trawnika Ci się nada, sąsiad kiedyś skomentował moje, jak kosiłem trawnik, że słabo, i sam zrobił taką jak mówisz, tylko że na dwa noże (wirniki), szerokość może ok 140cm, jak tym wjechał w trawe taka na 20cm już dośc duży opór mu stawiała, a w nieużytkach to non-stop musiał wysprzęglać bo sie 30'tka dusiła, -zachowaj chociaż duży prześwit miedzy nożem a obudową, i może popytaj jeszcze kogoś kto ma takie dwu (trzy) wirnikowe

No właśnie chce zrobić z tej łąki w miarę wyglądający trawnik dlatego zależy mi na obrotach noża. Obmyślając wszystko wzorowałem się na traktorko-kosiarkach, stąd też pomysł na 3 mniejsze noże i zwiększone obroty (wyczytałem że przy większych obrotach jest lepsza jakość po skoszeniu). Pierwsze koszenie będzie rotacyjną, a później tylko utrzymać to jak należy.

Tutaj w miarę opisałem temat: http://www.agrofoto.pl/forum/topic/76334-kosiarka-ogrodnicza-do-t-25/