Fendt 312 Vario TMS & Unia Grudziądz IBIS LS

U nas jest identyczny zestaw tylko że Unia ls 5 skib obrotowa

przy opuszczaniu nie dajesz pod niego żadnych drewnianych klocków czy coś ? przeciez dłuta z lemieszami w końcu sie połamią albo pokrzywią

To przy wjeździe w bruzde i opuszczeniu pługa do orki też trzeba klocki podkładać? Dłuta i lemiesze nie są plastikowe czy gumowe. Jeszcze nie słyszałem, aby od opuszczania pługa się pogieły.

młody z choinki się urwałeś ?? Traktor na zimę też na pieńkach stawiasz??

młody ma trochę racji w przypadku mocowań dłut Unii bo one są przykręcone dwiema śrubami z czego nie mają odpowiedniej wielkości "grzybków" które wchodzą w otwór dłuta, są poprostu te "grzybki" takie "iże iże" za małe złe śruby powinny być takie jak w przypadku piersi czy odkładnicy szerokie. Ja osobiście miałem taką syt. że jak dzwigłem pług na uwrociu to spostrzegłem "ulatujące dłuto" wyszedłem z kabiny patrze a tam przeszła poprostu ta główka przez dłuto dodam że po zaoraniu paru ha od nowości także sądze że swobodnie można by urwać dłuta gwałtownie opuszczając na twarde podłoże typu kosta brukowa (głównie z powodu złego mocowania). No i oczywiście byłoby parę ZŁ w d*pie bo dłuto bym poprostu stracił. Teraz kontroluję stan dłut najlepiej byłoby zmienic śruby lecz "wyżłobienia" na inne nie pozwolą.Takie moje zdanie przyjrzyjcie się Swoim dłutom w Unii jak są zamontowane. Jaka szer robocza?

Na kostke, asfalt czy beton gdy stawiam pług zawsze coś podkładam, gdy stoje w na takiej drodze jak ta, to wole go nie opuszczac do samego dołu bo wiem co sie później z nim dzieje, z tymi bruzdami nie bądź taki mądry, bo przy zbyt szybkim spuszczaniu a raczej zrzucaniu pługa na ziemie też coś może sie stac,

no pewnie, w sezonie zaorzesz 20 ha, wiec dłuta i lemiesze zmieniasz raz na 5 lat i napewno nigdy żadne Ci sie jeszcze w polu nie złamało że nie musiałeś zjeżdżac kilkadziesiąt km do domu

Na upartego wszystko można zniszczyć. Kto komu każe opuszczać szybko pług na beton czy kostke. Zwłaszcza w przypadku ciągników z ehr a tez i z mechaniczną regulacją moożna zrobić to delikatnie. Więc prosze was nie piszcie głupot, że od opuszczenia pługa na droge dłuta odpadną, czy sie pogną. Powtarzam normalnego opuszczenia. Tak naprawde podczas orki działają na nie większe obciążenia niż przy postawieniu na drodze.

Mając od domu daleko można ze sobą zabrać lemiesz dłuto i parę śrób i do domu jeździc nie trzeba.

młody ma trochę racji w przypadku mocowań dłut Unii bo one są przykręcone dwiema śrubami z czego nie mają odpowiedniej wielkości "grzybków" które wchodzą w otwór dłuta, są poprostu te "grzybki" takie "iże iże" za małe złe śruby powinny być takie jak w przypadku piersi czy odkładnicy szerokie. Ja osobiście miałem taką syt. że jak dzwigłem pług na uwrociu to spostrzegłem "ulatujące dłuto" wyszedłem z kabiny patrze a tam przeszła poprostu ta główka przez dłuto dodam że po zaoraniu paru ha od nowości także sądze że swobodnie można by urwać dłuta gwałtownie opuszczając na twarde podłoże typu kosta brukowa (głównie z powodu złego mocowania). No i oczywiście byłoby parę ZŁ w d*pie bo dłuto bym poprostu stracił. Teraz kontroluję stan dłut najlepiej byłoby zmienic śruby lecz "wyżłobienia" na inne nie pozwolą.Takie moje zdanie przyjrzyjcie się Swoim dłutom w Unii jak są zamontowane. Jaka szer robocza?

45 cm na skibe czyli szerokość całkowita orki 180 cm

przy opuszczaniu nie dajesz pod niego żadnych drewnianych klocków czy coś ? przeciez dłuta z lemieszami w końcu sie połamią albo pokrzywią

trzymam go na miękim podłożu i nic nie podkładam pod niego

dzięki za odpowiedz... wg mnie Unia używa złych śrub do mocowań dłut jak i lemieszy problem opisałem powyżej.

Cześć Krzychu,

 

jak oceniasz te pługi - nie stawiają dużych oporów?

Czy kupiłbyś je ponownie?

No i pytanie zasadnicze, czy mój jelonek 115KM dałby sobie z nimi radę (ziemie podobne jak u Ciebie, bo to prawie po sąsiedzku :-))?

Przy okazji, dzieki za dobre skoszenie :-)

Cześć Krzychu,

 

jak oceniasz te pługi - nie stawiają dużych oporów?

Czy kupiłbyś je ponownie?

No i pytanie zasadnicze, czy mój jelonek 115KM dałby sobie z nimi radę (ziemie podobne jak u Ciebie, bo to prawie po sąsiedzku :-))?

Przy okazji, dzieki za dobre skoszenie :-)

Co do pługów to są w porządku one mają już 7 lat, a te nowe to jeszcze bardziej udoskonalone są z takimimi pługami to spokojne 90 km da radę. Kupił bym je ponownie.

Z koszeniem polecam się na przyszłość

Na kostke, asfalt czy beton gdy stawiam pług zawsze coś podkładam, gdy stoje w na takiej drodze jak ta, to wole go nie opuszczac do samego dołu bo wiem co sie później z nim dzieje, z tymi bruzdami nie bądź taki mądry, bo przy zbyt szybkim spuszczaniu a raczej zrzucaniu pługa na ziemie też coś może sie stac,

no pewnie, w sezonie zaorzesz 20 ha, wiec dłuta i lemiesze zmieniasz raz na 5 lat i napewno nigdy żadne Ci sie jeszcze w polu nie złamało że nie musiałeś zjeżdżac kilkadziesiąt km do domu

 

Jak sie nie umie uzywac szybkosci opuszczania podnosnika to oczywiscie nie ma co opuszczac pługa na drodze a w polu to tez na glinie najlepiej nie opuszczac bo sie cos zniszczy takiego głupiego gadania dawno nie słyszałem i sie niezle usmiałem nie ma co Pola masz kilkadziesiat km do domu no to wspołczuje nie ma co ale wiekszość ma pola w promieniu 10km jednak a niektórzy nawet blizej domu. Na polu sie zawsze trzeba liczyc ze cos sie stac moze a dłuto i dwie sruby duzo w ciagniku nie zajmuja i zawsze mozna sobie wymienic. A śruby w unii na dłuta maja własnie ten problem ze małe łebki maja ale i tak predzej to odpadnie w polu podczas orki niz przy opuszczaniu na droge.

Co do pługów to są w porządku one mają już 7 lat, a te nowe to jeszcze bardziej udoskonalone są z takimimi pługami to spokojne 90 km da radę. Kupił bym je ponownie.

Z koszeniem polecam się na przyszłość

Dzięki i do zobaczenia w żniwa :-)