Zetor 7745 i 7245.

Dlaczego niemają tylnich obciążników ????

pewnie baloty tez ci ładuje jak zetor współpracuje z turem mój tez chyba dostanie prezent w postaci tura

Obciążniki z mojego leżą w warsztacie i właściwie nigdy ich nie zakładałem, a 7245 był nabyty bez nich, ale do tej roboty przydała by się przeciwwaga.

Baloty ładuję sam bo mam tura w C-330 i do tego wystarcza.

sianokiszonke dzwigasz c 330 nie ma lekko raczej przyczepnosci nie traci z tego co wiem to btroszke wazy balot

to jest dachowka czy namalowane na tym dachu z tylu takie znaki? sprzeciki eleganckie obad zadbane super. rozrzutnik to by ci sie pewnie wiekszy przydal bo z tym to raczej zetor sie nudzi:). pozdrawiam

To jest pomalowane farbą u mnie też jest na starych dachach takie coś tylko że jest krzyż namalowany i data zbudowania domu Najstarszy znalazłem 1898

masz obciazniki i ich nie zakaładasz??!!!!!!! :blink: :blink: :blink: to ty chyba nie pracowałes z ciagnikiem odpowiedznio obciazonym..... :unsure: popierwsze to do tego ciagnika z turem to pirwsza sprawa załozyc obciazniki.... wtedy nie bedzie skakała po drodze tak mocno.. i obciazniki sa dobre do transportu...., jesli masz duże zestawy i jakies góry... my mielismy w 7211 po dwa ociazniki z tyłu... to jak tata ciagał przyczepy ze zbozem to zetor miał problemy z podjezdzaniem pod górki.... bo nie schodził z obrotów a miał duzy poslizg kół, a dorobił po dwa obciazniki od 4011 to dwie przyczepy rabował bez problemy, ale jak juz nie robił w transporcie to zdjełem te dwa i jak czasami sie podpina cos ciżkiego do ciagniecia to widac że ma siłe a szybciej "zrywa"... ja w 914 jak kupiłem to nie miałem obciazników... i perwsza inwestycja w niej było kupno całego kompletu obciazników na tył.... jak załozyłem do niej tura... ale to i tak jeszcze za mało bo bo ja podbija na dołkach ja sie jedzie... a popierwsze jak sie ma dociazony tył to sie ciagnikiem o niebo lepiej pracuje z turem... wiem co mówie.. bo pewno wiekszosc z was powie ze ja jezdze be obciazników i jest dobrze....do czasu jak zaliczysz wywrotke ciągnikiem.. a uwieśz do tego duzo nie potrzeba.... wystarczy kamien lub jakis kopiec kreta w odpowiednim czasie i miejscu.... i lezysz.. ja juz miałem tak dwa razy jak ładowałem obornik... bez skrzynki... tylko ze nic sie nie stało.. ale i wtedy mniej ciagnik dostaje po d*** a w szczególnosci przedni naped... jak masz obciązniki to chociaz załuż do tego z turem... bo massz super sprzęciki... a szkoda aby jeden z nich lezał na boku... to nic nie kosztuje załozyc obciązniki jak je masz... a mozesz wiele zyskac... uwierz.. sptyaj sie tych co maja ciągniki z turami bez napedu... a z reszta ty sam masz taki ciagnik...

Co do tego dachu w tle, to nie wiem czy to jest malowane czy co, w każdym razie budynki te są od sąsiada, a ten jest z ok 1900 r.I to się jeszcze trzema!.

Kolego @FINN jak zliczyłeś przewrotkę ciągnikiem to szacun!, ja nie miałem takich przygód, ale domyślam się ze to nic ciekawego.

Ten 7245 jest od sąsiada i tak jak pisałem wcześniej ciągnik był nabyty bez nich. Oczywiście masz rację do tura wskazane jest przeciwwaga, albo jakieś dociążenie.Poprostu nie było i do tej pory nic nie założył, ale gadał że coś pomyśli.

Ten widoczny na fotce rozrzutnik jest z 1975 r i miał wymienioną (prócz oczywiście zębatek)tylko podłogę, bo taśma ją przychaczyła, co do ładowności to masz rację ZETOR się przy nim nudzi, ale nie mam zamiaru inwestować w coś większego czy nowszego bo nie w moim przypadku nie warto.

piekny widok dwa ZETORKI

pozdro