Dorzynanie Famarol-ki

Jakby to moj koleka powiedzial : śłuba płuściła

Rów kopiesz ?

Nieźle zaryła

Jak ją naprawiłeś ?

Zapewne opuścił i wkręcił śrubę...

rok temu mialem podobnie tylko mocowanie tej sruby sie wyrwalo

Kurde kaskader trochę z Ciebie, rotacyjna bez osłon, ciągnik bez kabiny, kamieniem jeszcze nie dostałeś?

Jak by miał kabine to by mu szyby wybijało. Kolego radze ci kupić tą kabinkę bo jednak zdrowie i życie najważniejsze

w kasku możne jeździ??

Może po prostu nie ma kamieni na terenach zielonych ...

Nie na każdej łące są kamienie, ja już kosze kupę lat bez osłon i bez kabiny i nigdy żaden kamień ani kamyk mnie nie dotknął, a w kabinie w 60 wcale nie jest tak kolorowo, i właśnie kabina jeszcze pogarsza stan zdrowia, bo w niej jest jak przy mocnym glosniku

Chcesz powiedzieć że bez kabiny jest ciszej ?

Na pewno jest ciszej i deczko chłodniej

Z tym ze chlodniej sie zgodze, chodz tez nie zawsze, ale napewno nie zgodze sie z tym ze bez kabiny jest ciszej.

Kolezko trochę dłużej jeżdżę i niestety wiem jak jest, dyskusja jest zbędna