Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

a ta wajcha pod kierownicą to jest reduktor od I, II. czy od zolw zajac?

Opublikowano

ja mam mtz z 1995 i zwykłe pługi 4 te szerokie to ciąga bez problemu ale teraz szukam obrotowych. a na poczatu było mi sie trudno przyzwyczaić do biegów jest ich sporo i jego zaleta jest tez to ze osiąga duża prędkość na drodze no i ma fajna prace silnika to tak na marginesie HE he

Opublikowano
a ta wajcha pod kierownicą to jest reduktor od I, II. czy od zolw zajac?

 

To jest reduktor (taki półbieg :P) Coś podobnego do tego co w ursusie tylko, że ze sprzęgłem się załącza. A żółw-zając załącza się tą samą dźwignia co biegi czyli wszystko jest w jednym tak jak w ciapku na przykład. :P

 

pozdrawiam JD

Opublikowano

koledzy na tą wajhe przy kierownicy to niektórzy mówią wzmacniacz momentu (taki żułw zając tylko ze sprzeńgłem ) a dżwignią zmiany biegów to faktycznie prawie jak w ciapku :P

Opublikowano

Ja mam Pronara 82SA a przy nim trójkę obrotówkę uni grudziądz z odkładniami XXL 45 były zakładane na zamówienie normalnie w ibisach niema takich dużych pług swobodnie sie przewija ale w orce ciągnik go czuje może dlatego że mam ciężką ziemie. Nie polecam obciążania ciągnika na maksa

1. Ciągnik będzie miał ciężko będzie przepalał

2. Nie będziesz miał odpowiedniej szybkości a orka będzie wyglądała jak byś ziemniaki wy redlił

3. jeżeli masz stary podnośnik na jednym tłoku trójka to max i to leka bo bedziesz pług na polu zostawiał sąsiad ma tylko na zabespieczeniach resorowych przy ts ciągle ma problem z cięgnami,wałem wszystko sie rwie.

 

mam pytanie jak pala wam te radzieckie maszyny bo mój to ostro w orce to około 16 łyknie

Opublikowano
Ja mam Pronara 82SA a przy nim trójkę obrotówkę uni grudziądz z odkładniami XXL 45 były zakładane na zamówienie normalnie w ibisach niema takich dużych pług swobodnie sie przewija ale w orce ciągnik go czuje może dlatego że mam ciężką ziemie. Nie polecam obciążania ciągnika na maksa

1. Ciągnik będzie miał ciężko będzie przepalał

2. Nie będziesz miał odpowiedniej szybkości a orka będzie wyglądała jak byś ziemniaki wy redlił

3. jeżeli masz stary podnośnik na jednym tłoku trójka to max i to leka bo bedziesz pług na polu zostawiał sąsiad ma tylko na zabespieczeniach resorowych przy ts ciągle ma problem z cięgnami,wałem wszystko sie rwie.

 

mam pytanie jak pala wam te radzieckie maszyny bo mój to ostro w orce to około 16 łyknie

Mój Pronar 82A to powyżej 10l na ha sie nie wychyla w orce a nawet i mniej spali :o

Opublikowano (edytowane)

U mnie wujek ma mtz i jeszcze nigdy go nie zawiódł :) . Targa wszystko co się da :o . Polecam ten ciągniczek.

 

1. post pod postem -nie piszemy

2. brak konkretnych wypowiedzi

 

Proszę, popracuj nad tym :o

Edytowane przez marcin974
Opublikowano

Ja mam MTZ 82 z 1982 roku, i nie mam żadnych zastrzeżeń do silnika, natomiast MTZ-y mają za bardzo rozbudowaną hydraulikę, jak mój tata mówi: "Dobrze pomyślane, źle wykonane".

Mój kuzyn ma MTZ-a 82 z 1996 roku, jest jego pierwszym właścicielem i przez 7 lat był to główny koń pociągowy w 70 hektarowym gospodarstwie, pracował nim z pługiem zagonowym 4 skibowym, broną aktywną Famarol (bez siewnika) i rozsiewaczem nawozu. Kuzyn mówił że zalety MTZ-a to niezniszczalny silnik i dobrze wyciszona kabina. Natomiast wady to hydraulika i słaby przedni most (tryby nie wytrzymują)

Opublikowano

nie narzekają bo nie widzieli na oczy niczego lepszego...

 

popieram argumenty użytkownika ''Piochu''

 

''Ja mam MTZ 82 z 1982 roku, i nie mam żadnych zastrzeżeń do silnika, natomiast MTZ-y mają za bardzo rozbudowaną hydraulikę, jak mój tata mówi: "Dobrze pomyślane, źle wykonane".

Mój kuzyn ma MTZ-a 82 z 1996 roku, jest jego pierwszym właścicielem i przez 7 lat był to główny koń pociągowy w 70 hektarowym gospodarstwie, pracował nim z pługiem zagonowym 4 skibowym, broną aktywną Famarol (bez siewnika) i rozsiewaczem nawozu. Kuzyn mówił że zalety MTZ-a to niezniszczalny silnik i dobrze wyciszona kabina. Natomiast wady to hydraulika i słaby przedni most (tryby nie wytrzymują)''

Opublikowano

Mam 80ha a w arsenale c330 w turze, c360 3P, zetora7245, MTZa+tur i ursusa 1614. W orke ruszamy trzema traktorkami 1614 w obracanym 4 skibowym kvernkandzie zetorkiem w zwyklej zagonowej czworeczce i MTZ w czworce kvernlanda zagonowym na spręzynie. Zestaw MTZa pasuje mi najlepiej i ja nim orze moze bez tura by nie dal rady w tym plugu ale z nim przod stoi sztywno. Bardzo sprytny i szybki traktorek a ze zyga to taki maly mankament chociaz moj jest rocznik1990 i duzo z niego nie leci wedlug innych. Z rzepakiem z dwoma 4.5t przyczepkami smialo wciągam tego ursusa 1614 z tym samym tonarzem. Ogolnie oprocz orki MTZ chodzi w turze i wycinarce do kiszonki. Slabo sobie radzi wciągając rozrzutnik z kukurydzą na pryzme ale kierowca z glowa napewno wjedzie z tego typu problemem radzi sobie ursus 1614(kaban)

Opublikowano

Ja mam mtz'ta chodzi u mnie z 4 plugami grudziackimi bazdzo dobrze sobie daje rade oprucz tego jeszcze zapinam do niego brone aktywna i chodzi bez zarzutu ;) Ja mam 4 mtz'ty i wszystkie radza sobie w kazdych warunkach prawda ze czasem cos sie z niego leje a co do mocy to jest spoko polecam

Opublikowano
Prosze aby w tym temacie wypowiadali sie posiadacze mtz[nie pronarów].

My mamy mtz-a z 1983r i ojciec nic złego na silnik nie moze powiedziec wał jeszcze nie byl robiony. Ciagnik zrobil okolo 15000mth nie wiem czy to duzo czy mało. Co prawda ceiknie ale one juz takie sa. Co do awaryjnosci to moge powiedziec ze wiekszosc czesc zaczynamy dopiero teraz wymieniac tj. po 24latach wczesnije nie było potzreby. Co do spalania to jest małe w orce okolo 14l/ha napewno mniej niz ursus czy zetor z tych rocznikow nie mowie o nowych forterrach. Jest mały problrm z czesciami bo nie mozna ich dostac musimy po nie jezdzc do oddalonego o 50km żmigrodu bo nigdzie w poblizu ich nie dostaniemy .Powiedzcie co na ich temat mowia wasi ojcowie czy wy sami. Sami wiecie ze nie taki rusek straszny jak go piszą.

Opublikowano

Jak już gdzieś pisałem mam MTZ-a 82 rok '86, u nas jest od nowości.

Mogę go opisać w jednym słowie: szmelc.

Jak ktoś chce to mogę to uściślić...

Opublikowano

No dobra.

Po pierwsze to wiem, że przesiadka z 'sześćdziesiątki' na MTZ-a to jest 'haj', bo też (kiedyś) przez to przechodziłem, ale przesiadka z 'emtezeta' na U1224 to jest 'kosmos'.

Wiem też, że jak ktoś podczepia do tego maszyny od C 360 to trzeba chcieć żeby to zepsuć.

Ale problemy pojawiają się gdy zaczniemy czepiać do niego sprzęt przeznaczony do ciągników klasy 1,4 T, a on przecież właśnie to takiej klasy należy.

Po pierwsze: gdy zaczął on pracować z trzyskibowym Atlasem z Unii na zabezp. hydr. to niedługo potem zaczęły odkręcać się śruby mocujące TUZ do korpusu tylnego mostu (te pięć...). Trzeba było dorabiać specjalne szpilki z nakrętkami kół od Stara i dokręcić to tak żeby sok ciekł. Dopiero to rozwiązało problem.

Po drugie mam brony ciężkie sześciopolowe hydrauliczne. I tu mamy problem z tym, że przód jest zbyt lekki i ruszając na biegu powyżej 'czwórki' to już trzeba bardzo uważać, żeby nie zrobić widowiska, podobnie jadąc po nierównościach lub ostro pod górę...

Po trzecie to od pracy z 'talerzówką' 3,15m 4x7 z Farmetu Darłowo wyrobiło się ucho siłownika na tłoczysku, 'ząb', i sam sworzeń i to szybciej niż bym się spodziewał...

To wszystko w U914 nie powoduje takich problemów.

A tak ogólnie to...

Przednie koła są za małe i za szybko się 'zalklejają' błotem jak masz 'ruskie' gumy.

Jest generalnie za lekki, w stosunku do swojej mocy - co z tego, że silnik nie 'puści nawet dyma' jak wszystkie cztery 'łapy' kręcą się w miejscu i rzeźbią dołki i się stoi zamiast jechać... To 'pokłosie' tego, że wywodzi się on w prostej linii od MTZ-a 52, czyli ciągnika niewiele większego od C360, a nie został on od podstaw zaprojektowany jako 'ciężki' ciągnik.

No i ogólnie ciężko pali gdy jest chłodno (choć ja mam grzałkę w bloku - to polepsza sprawę, ale i tak 'baty' muszą być super, bo inaczej to zapomnij...) - to efekt tego, że właściwie to on powinien mieć silnik rozruchowy (tak był projektowany) i do niego ma dostosowane 'przełożenie' na wieńcu zębatym.

 

Nie będę pisał o wyciekach, bo to sprawa oczywista, choć akurat u mnie jest z tym nieźle, ale znam ludzi, którzy znaleźli się na skraju załamania nerwowego próbując uszczelnić MTZ-a...

 

To 'z grubsza' tyle o głównych wadach.

Ewentualne zalety, jakie dostrzegam u 'Ivana" też mogę podać, jakby ktoś chciał...

Gość Profil usunięty
Opublikowano

Myślę że nie ma tego aż tak dużo i nazwa szmelc to troszkę przesada.C-360 waży z kabiną ok 2700 kg i Mtz jest cięższy o ok.1 t.Natomiast 1224 to najlżejsza z szóstek i porównanie z MTZ nie ma kompletnie sensu.MTZ z roku 86 mial określony udzwig podnośnika który wcale nie był taki duży i zapewne stąd kłopoty z broną talezową 3,15,dodatkowym czynnikiem niszczącym układ wydzwigu jest używanie hydrauliki dociążając narzędzia.MTZ to ciągnik który w kraju produkcji spełnia troszkę inne zadanie i nie jest traktowany jak wół roboczy ,ale mimo wszystko jakoś daje radę.

Opublikowano

O kurde!!!

Wiem ile to coś waży...

Kolego 'xemit' to nie z udźwigiem są problemy, tylko z wytrzymałością samych elementów i niedociążeniem przodu ciągnika (2,5 tony udźwigu spokojnie załatwiałoby sprawę, gdyby tylko reszta za tym nadążała).

Nazwa 'szmelc' to nie przesada, choć ja też znam zadowolonych użytkowników tego badziewia...

A porównanie z 'dwunastką' jest jak najbardziej na miejscu, bo na ogół to właśnie taki jest kolejny ciągnik w gospodarstwie, jeśli się je powiększa (bo kupno U914/1014 na ogół nie ma sensu, bo to prawie ta sama moc...).

A hydrauliki do dociążania nie używam, bo tu nie ma czym dociążać, a poza tym jak nie chcesz, żeby to się zaraz 'sypnęło' to lepiej dać sobie z tym spokój.

Jedyna zaleta siłownika dwustronnego działania jest taka, że łatwo zdjąć tylne koła - tylko frajerzy lewarują MTZ-a... ;)

Gość Profil usunięty
Opublikowano

Kolego Kirovetz znam mtz od podszewki,jeśli liczysz ze ursus,zetor czy inny producent zaproponuje ci lepszą stal,materiał itp. nie zdziw się jak sie przekonasz że niestety inni mogą byś gorsi, a jak juz nie to nie to drożsi,i to dużo,o wiele za.....

Opublikowano

No chyba jednak nie znasz go tak dobrze jak ja... :P

A z Ursusami/Zetorami też miałem 'stosunki' i wiem, że przy 'Białorusie' to jest high end...

Mówie oczywiście o rodzinie C 385/8011 wzwyż, bo o tych mniejszych nie mam takiego pojęcia.

Opublikowano

A mi się wydaje, że albo tak był szanowany, albo na taki egzemplarz akurat trafiłeś bo to co wymieniłeś to pierwszy raz o takich awariach słyszę. Po drugie to nie ma co porównywać MTZ-a z 1224 bo to 2 zupełnie inne ciągniki o innej mocy, akurat z wytrzymałością tu nie ma problemów bo jak kolega @xemit wspomniał takiej stali nie znajdziesz w ursusie czy zetorze. Po trzecie jeszcze dodam, że wujek ma MTZ-a z 96 r. i dopiero po 13 latach pojawiły się pierwsze awarie przy podnośniku, a przecieki owszem są tylko, że też od niedawna więc chyba nie jest taki najgorszy jak mówisz....

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez AgrostokParczew
      Witam, mam na magazynie kilka czapek oryginalnych Belarus, ciepłe obszyte od środka, jakby ktoś był zainteresowany proszę dzwonić pod 516-220-311 


    • Przez Kulik
      Witam tak jak w temacie w jaki sposób inżynierowie ustalili ciśnienie na siłownik od womu ?? czy ktoś ma taką wiedzę ? proszę nie pisać że ciśnienie wstala króciec wkręcony w monoblok bo sprawdziłem i jest to nieprawdą jedynie co to on utrzymuje stałe ciśnienie na wolnych obr,podejrzewam że musi być coś w rozdzielaczu z elektrozaworami bo przecież ciśnienie idzie bezpośrednio z pompy i w rozdzielaczu zmniejszą może przez jakiś zaworek czy coś.Czekam na ciekawe pomysły
    • Przez Phosgen
      Cześć, wałkowany temat, do kupienia ciągnik w niewielkich pieniadzach.
      Niemam doświadczenia w tego typu maszynach ile według Was mógłby kosztować (chce go po prostu kupić) i proszę o wyrozumiałość pierwszy raz na forum  silnika nie słyszałem, dużo wycieków taki standard rusin 😁


    • Przez kukum
      Witam znalazłem coś takiego https://www.agroinform.com/pl/rynek-arkusz-danych/czesc/czesci-do-ciagnikow/zestaw-do-konwersji-mechanicznej-blokady-mechanizmu-roznicowego-mtz/h_7470875 I interesuje mnie właśnie taka blokada bo powiem szczerze ze nie chce mi się walczyć już z moja oryginalna , myślałem nad pneumatyka nawet ale znalazłem coś takiego jak mechaniczna blokada na dźwigienkę i pytanie moje jest takie czy udało się komuś to ściągnąć z Węgier bo ja nie mogę się wgl z gościem skontaktować 
    • Przez modelarz
      Witam, mam taki problem. Wymieniłem pompę oraz uszczelniacze w regulatorze siłowym i siłowniku. I teraz problem na zimnym oleju bardzo pomału ale podnieie pług 4-skibowy (ale nie do końca bo nie moge zablokować aby nie opadał), a gdy tylko olej się zagrzeje to prawie wcale nie moge podnieść pługa. Co może byc tego przyczyną. Dodam że przed wymianą było dokładnie to samo. Mój mtz jest z 95r. A i dodam że podnosze tą wajchą koło siedzenia (od regulatora siłowego). Pozdrawiam i prosiłbym o pomoc
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v