Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Cześć. Mam problem z cielakiem. Ma około 10 dni. Zjada raczej normalnie, ale jest bardzo słaby. Temperatura 39.2. Biegunki brak (znaczy kupa jak po mleku-normalna). Kaszlu brak. Wygląda jednak, jakby po jedzeniu dostawał bólu brzucha. Kładzie się i wyciąga głowę.  Weterynarz był dwa dni temu. Dostał antybiotyk, wczoraj drugą dawkę. A i jeszcze pępek taki niewyraźny, wolno się goi, ale nie jest twardy, czy opuchnięty ale nie książkowy. Wet dał coś co miało działać na ten pępek i płuca. 

 czy wiecie co mu może być?  taka ładna sztuka, dawno takiej nie miałam. Zmienić weta? 

Opublikowano (edytowane)

Zapalenie jelit jest uleczalne bo miałem taką sytuację z byczkiem. Dostałem od weta taki proszek i zastrzyki. Od razu mu się poprawiło. Możesz udać się do innego weterynarza i powiedzieć, że boleści występują po napiciu to powinien ogarnąć temat.

Edytowane przez DzikiSimental25
  • Like 1
Opublikowano

Antybiotyk to mało. Koniecznie musi dostać coś przeciwzapalnego. Typu Dexashot/Rapidexon. Do mleka jakiś dobry preparat na uregulowanie pracy jelit. Najlepiej ziołowy. Skoro po mleku ma boleści to można mu zmniejszyć ilość żeby nie dostał w końcu skrętu. Możesz włożyć mu do pyszczka Nospe 80 mg. Miałam problem z cielakiem bo po mleku też dostawał jakiś boleści. Nospa i proszek ziołowy pomogły. Jak ręką odjął :)

  • Thanks 1
Opublikowano

39.2 u cielaka to żadna gorączka,zapalenie jelit to krwawa sraka by była.szukałbym innej przyczyny 

Opublikowano

Kiedyś miałem cielaka który w trakcie lub zaraz po pojeniu kompletnie jakby mdlał, dostawał skurcze (nie wiem jak to nazwać), opadał z sił, wyciągał głowe do tyłu maksymalnie i kończyny mu sztywniały i tak leżał jakiś czas. Teorie lakarzy były różne, pierwszy jak przyjechał i zaczął leczyć to powiedział że się już nie odratuje - wtedy po jego lekach leżał tak cały dzień. Dostawał leki, witaminy ale po niczym to nie ustąpiło. Ogólnie nie wiem co mu było, przechodziło po woli, nawet po kilku miesiącach miał takie napady, stał na sztywnych nogach przy korycie i się chwiał (raz wpadł do koryta to go ledwo podniosłem). Ogólnie urósł jak inne (waga), był mniejszy ale jakościowo super wyglądał.

  • Thanks 1
Opublikowano (edytowane)

Cześć. Mam problem z roczną jałówką. Problem polega na tym że co 14 dni, czasami co 17 dni, przestaje przeżuwać, stoi wtedy charakterystycznie a za chwilę ma gorączkę ok 40 stopni. Dostawała antybiotyk i leki przeciwzapalne. I to nic nie pomaga. Później zacząłem dawać paczkę drożdży kuchennych i tabletki przeciwgorączkowe. Wszystko to działa ale bardzo krótko, bo po podanych drożdżach, tabletkach puszcza ją, zaczyna przeżuwać a na następny dzień je jak szalona wszystko jest normalnie. Dostaje drożdże paszowe również.Nie mam na nią już siły. Może miał ktoś podobny przypadek ?

Edytowane przez DzikiSimental25
Opublikowano

Mi krowa chorowała miesiąc i to pomogło . Najlepiej to zrobić tak: stań koło zdrowej krowy i pilnuj kiedy jej się odbije wtedy za nos i rękę do pyska wyciągniesz garść i dajesz chorej tylko włóż głęboko bo może wypluć . Ja jak później wchodziłem do obory to przestawały żuć .😀

  • Thanks 2
Opublikowano

Najlepsze rozwiązanie !! U mnie był problem z cielakiem. Podawalam 3 razy dziennie wyciągnięta treść od dorosłego zwierza przez tydzień czasu. Jak ręką odjął. Sensacje gastryczne już nigdy się nie powtórzyły.

Tylko pamiętaj że wyciągasz i od razu dajesz ciepłą 😀

  • Like 2

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez padalec
      Urodził się cielak bez woli do życia, zero odruchu ssania, troszke próbował wstawać i przy pomocy chwilę stał na własnych nogach. Przez dwa dni po troszku wlewaliśmy mu siarę do pyszczka ale jemu to się nawet połykać nie chciało. Lek.wet podał tylko antybiotyk na płuca( bo stwierdził,że to płuca), cielak wykitował (żył dwie i pół doby). Po rozcięciu okazało się ,że miał zapalenie otrzewnej, jelita żółte. Cielak urodzil się o czasie, z zewnątrz nie miał żadnych anomalii, poród trochę cieżki, szedł tyłem ale nie było najgorzej. Spotkał się ktoś z takim dziadostwem?
    • Przez Razzor
      witam serdecznie mam problem jałówka około 1 miesiąca po wstaniu drżą tylne kończyny i nie może długo stać. Ma apetyt nie wygląda że nie ma niczego złamanego, Co jej może być weterynarz będzie po południu dopiero.
    • Przez Endriu91
      Witam 
      Mam problem z byczkiem, ma około 200 kg od jakiegoś czasu nie moze przetrawić siana ani sianokiszonki.
      Kukurydze i śrutę je bez problemow, ale gdy dostaje siana albo sianokiszonkę podchodzi je, ale zaraz wypluwa tylko zwinięte kulki 
      Co to moze byc?? 
    • Przez Kkarolek94
      witam sprzedam 2 byczki miesne i 2 jałówki miesne cielaki w wieku około 3 tygodni cena za jałówki 550-600 za byczki 900-1000 telefon 693-613-463
    • Przez kris148a
      Witam, kupiłem ponad miesiąc temu partie 10 cielaków, z jednym nie mogę dać rady (weterynarz też) miał biegunkę, temperature, dostawał różne specyfiki na biegunkę, antybiotyki itp, raz pił a raz nie mleko i tak miesiąc się męczymy. Było już troche lepiej i znow dziś wstać nie chce, jak mu podałem mleko pod pysk to wypił, temperatura 38.8, kał w miarę, merda ogonem ale nie wstał. Ja już nie mam pomysłu, weterynarz ostatnio jak był to mówił żeby narazie mu nic nie dawać bo dość już dostał. Co wy na to?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v