Ślizga sprzęgło II stopień

[toobek]

Witam 

Po przejrzeniu wszystkich tematów nie znalazłem odpowiedz lub rady w sprawie mojego problemu. Posiadam Zetora 7211 i ostatnio zauważyłem, że ślizga się sprzęgło II stopnia. Podczas koszenia kosiarką rotacyjną zauważyłem, że ciągnik dużo szybciej wchodzi na obroty niż kosiarka (oczywiście przy załączonym WOM). Dziś podczas koszenia zablokowało mi kosiarkę (duże chaszcze) więc powinno zdusić też ciągnik, ale silnik troszkę zszedł z obrotów a tak poza tym to go nie wzruszyło. Paski w kosiarce się raczej nie ślizgają bo są dobrze napięte i nic nie piszczy i nie śmierdzi, poza tym gdy koszę tą samą kosiarką ursusem C-330 (z nowym sprzęgłem) to takie rzeczy się nie dzieją. Sprzęgło I stopnia pracuje wzorowo, biegi wchodzą książkowo, WOM również załącza się wzorowo bez żadnych zgrzytań. Pytanie moje brzmi czy jest możliwość coś podregulować jeszcze aby się to sprzęgło nie ślizgało, czy po porostu się tarcza II stopnia zużyła i trzeba już rozpoławiać ciągnik? Zetorek ma od nowości najechane trochę ponad 3800 mth i nigdy przy sprzęgle nie było nic robione. Ostatnio wymieniłem tylko linkę od dźwigni WOM. Z góry dziękuję za wszelką pomoc i pozdrawiam

[DanielB]

a na lince, przy dzwigni nie masz regulacji naciągu linki? ja w 5011 tak mam. Bo wtedy można spróbować podciągnąć i sprawdzić

[toobek]

Jest regulacja na lince. Gdy zakładałem nową tą linkę to wyregulowałem ją tak żeby bez problemu załączyć WOM. Może coś źle wyregulowałem. Najlepiej jakby ktoś podał krok po kroku jak to wyregulować.

[Karol445]

Po prostu popuść trochę i zobacz czy będzie lepiej

[DarekD]

może masz przeciek oleju ze skrzyni poprzez wałki i tarcza została zaolejona ,bo to najczęstsza przyczyna poślizgu tej tarczy

[toobek]

Stoi nie raz kilka dni na kostce i oprócz tego że raz na ile kapnie z odstojnika paliwa to nigdzie nie ma żadnych plam ani wycieków.

[toobek]

Podregulowałem jeszcze linkę w ten sposób, że troszkę ciężej się załącza WOM (zawsze dość chrupnie) ale za to się nic nie ślizga, tak że puki co problem rozwiązany. 
Panowie nie będę zakładał nowego tematu mam jeszcze jedno pytanie. W moim Zetorze był spory wyciek spod korpusu podnośnika z tyłu, poradziłem sobie z nim w ten sposób, że zdjąłem korpus wszystko dokładnie oczyściłem masa uszczelniająca nowa uszczelka i znów masa uszczelniająca. Wszystko pięknie się udało nic nie leci. Ostatnio znajomy przywiózł mi swojego zetora 5211 z tym samym problemem czyli ciekło mu spod korpusu podnośnika z tyłu i wszystko w oleju (zaczepy, nawet wałek gdy jest podpięty). Więc bez zastanowienia zastosowałem tą samą technikę uszczelnienia co u mnie. Ku mojemu zaskoczeniu po kilku dniach pracy znajomy się odezwał i pokazał, ze znowu cały tył zalany i przecieka tak jak przeciekało. W związku z czym mam pytanie. Czy mieliście takie problemy, jak sobie z nimi poradziliście, jak to uszczelniliście? Myślę, że może jest tam jakiś odpowietrznik na górze i jest zatkany i może wywala olej z tyłu a jeśli nie ma może trzeba dorobić taki? Macie jakieś sposoby na to? Z góry dziękuję za odpowiedzi, pozdrawiam !!

[DarekD]

miejsc wycieku może być dużo i trzeba je najpierw zlokalizować bo tak to trudno coś doradzić -wystarczy mała nieszczelność na podkładce a zawali cały korpus .

Odpowietrzenie skrzyni a zatem i mostu znajduje się w osłonie gumowej lewarka zmiany biegów -ja przynjmniej niczego więcej nie zlokalizowałem

[toobek]

Dziękuję kolego sprawdzę to odpowietrzenie. Miejsce wycieku jest zlokalizowane, jest to miejsce łączenia korpusu podnośnika (plecaka) z mostem tylko na jego tylnej krawędzi, czyli tył ciągnika. Wszystko było myte dwa razy i tylko tam się poci. Uszczelkę dawałem nową z masą uszczelniającą.

[DarekD]

stało się prawdopodobnie przy zakładaniu ,może też być na oringu łączącym rozdzielacz z rurką pompy

Silikon tylko nie w nadmiarze  i musi trzymać

[Dewro]

Możliwe że będziesz musiał wymienić oringi na rurze w której jest wałek skrętny.