Skocz do zawartości

Wybijająca woda z studzienki melioracyjnej.


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam wszystkich.
Moje pole jest przy rowie melioracyjnym. Na srodku pola mam bagno bo woda z innych pól zatrzymuje sie u mnie. Podobnoc mam tam jakąś studzienke i łączą się dwie sączki czy jak to się nazywa z innych pól wyżej położonych.
Od tej studzienki jest odpływ w stronę rowu, prawdopodobnie zapchany (nie wiem gdziejest jego wyjście).
Generalnie problem polega na tym że mam u siebie wodę z innych pół.
Ojciec nie żyje a inni nie pamiętają jak dokladnie jest to rozwiazane.
Wiem tylko ze na planach jest inaczej niż w rzeczywistości.
Na planach rura z innych pol nigdzie się nie łączy, powinna byc bezpośrednio do rowu.(nie patrzylem w plany) Niestety ulatwili to sobie i polaczyli inna rure w drynie na moim polu.
Chcialbym abyście mi podpowiedzieli jak to rozegrac gdyż jestm zielony jeśli chodzi o melioracje i jakies tam spółki wodne.
Chcialbym zaczerpnac troche wiedzy zanim udam sie do gminy.
_
P.S.
Kto jest wlascicielem melioracji na moim polu i kto za nią odpowiada?
Czy moge sobie na początku mojego pola zabetonowac tą rure ktora mnie zalewa? Pytam czysto teoretyczne, nie zamierzam tak robić.


Z gory dziekuje za pomoc.

Opublikowano

znajdź odpływ do rowu i sprawdź czy jest drożna, jak nie to czyścisz  lub kopiesz i szukasz gdzie jest uszkodzona- zatkany odplyw -zakładasz nowy wąż

to nie jest trudne ale wymaga czasu i najlepiej koparki-

Opublikowano

Rozumiem. Tylko czy prawnie ja jestem wlascicielem tego? Bo jak sobie nie poradze to od tej studzienki wstawie rure. Nie mam zamiaru szukac na 100 metrach uszkodzonej rury jak na 30 metrach moge wstawić nowa.

Opublikowano

jeśli na waszym terenie działa spółka wodna i Twoje pole wchodzi w jej skład to jedź do gminy i baron hałasu żeby Ci to naprawili...napewno płacisz składki więc wymagaj.

Opublikowano

kolego gmina nic ci nie pomorze ja spółki temat spółek wodnych znam jak własną dłoń gdyż toczy sie kilka spraw przeciwko tym złodziejom i pewnie będą kolejne 

w twoim przypadku nic nie możesz zabetonować a właścicielem studzienki lub drenów jest spólka wodna jeżeli działą na twoim terenie jeżeli nie na takiej instytucji to za stosunki wodne i przeciwpowodziowe odpowiada starosta który jednocześnie nadzoruje ewentualne spółki wodne 

w starostwie też powinny być plany drenów i studzienek 

tobie absolutnie nie wolno w żaden sposób niszczyć urządzeń odwadniających natomiast możesz ubiegać sie o odszkodowanie gdyż czyjaś woda zalewa twoje pole 

Opublikowano

kolego ja akurat zajmuje się spółka wodna, i podpowiem Ci tak. Najlepiej dotrzec do map. Mapy z drenacja powinna mieć spółka wodna jeżeli działa, a jak nie mają to mjejscowy Wojewódzki Zarząd Melioracji I Urządzeń Wodnych. Kolego jeżeli ktoś z Twoich poprzednikow będących właścicielem danej dzialki wyłączył się z czlonkowstwa w Spółce Wodnej to konserwacja urządzeń należy do właściciela działki na której sa położone urządzenia. I tak zapewne jest bo w przeciwnym razie Spółka upominalaby się o składki.
jezeli potrzebujesz pomocy jak to udroznic to daj znać, tel to postaram się pomóc

Opublikowano

Ok. Mam juz mniej wiecej zars. Mogę się ubiegac o odszkodowanie. Nastepnie mam do wyboru naprawe we wlasnym zakresie. Tutaj formalnie nikt nie powinien sie przyczepic do tego? Pewnie wizyta tych zlodzieji wyjdzie mnie drozej niz najecie koparki... Nie chcial bym naprawiac pruchna ktore ma pewnie ze 100 metrow dlugosci gdyz idzie to po przekątnej pola. W najkrutszej lini od studzienki do rowu mam ok 30 metrow. Wiec moze najtaniej i zarazem najlepiej byłoby wkopanie tam rury 100 kanalizacyjnej. Miał bym spokój na wiele lat.

Opublikowano

Od kogo chcesz odszkodowanie? Naprawić możesz, tylko pamiętaj żeby nie działać ze szkodą dla gruntów sąsiednich jak wukombinujesz coś po swojemu. Najlepszej to odszukac stary, udroznic

Opublikowano

go lub wymienic na nowy. Pamietaj ze prawdopodobnie dochodza do niego rowniez sączki i chociaż ze studzienki wodę odprowadzisz to na odcinku do rowu problem wcale może nie zniknąć,gdyż sączki będą zbierały wodę i nie będzie wraz doprowadzenia jej

Opublikowano

 Masz sucho bo rów jest niżej,jeśli nie płacisz składki ?,a sąsiedzi też?,weż koparkę i ciągnij po starym,i zobaczysz co jest,najlepiej weż koparkę co usuwa awarie,a właściciel niwelator ,,ma w oczach'' i będzie wiedział co zrobić,podejrzewam że rozkopie co 30 m ,jak znajdzie wodę założy ,,komin'',woda zejdzie ,dokończy i gra gitara :)

Opublikowano

jak wstawisz rure kanalizacyjna 100 to stravisz czas nerwy plony I pieniadze . zamuli sie tego samego roku I po pierwszej ulewie bendziesz mial ten sam problem co teraz .rura drenazujaca jest tansza I ma perforowsne otfory do zbierana wody .

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez sumek666
      Jak kształtują się ceny nieruchomości i działek rolnych w Waszych okolicach? Może planujecie zakup gruntów w tym roku? A może udało Wam się sprzedać jakieś grunty?
      Zapraszam do dyskusji o cenach i możliwości zakupu ziemi w Polsce i za granicą.
      Kontynuacja tematu:
       
    • Przez karol
      Zapraszam do wypowiadania się na temat prowadzenia rozrachunków z tytułu VAT w gospodarstwach rolnych. Jakie są Wasze doświadczenia?
    • Przez leszan
      Witam. Czy ktoś wie jak wyglądają przepisy odnośnie zatrudnienia przez np. urząd gminy do odśnieżania dróg Czy trzeba zakładać normalną firmę usługową, czy można to zrobić jakoś w ramach gospodarstwa. Urząd gminy życzy sobie oczywiście fakturę za odśnieżanie, aby mógł za to zapłacić. Może ktoś wie ile można na tym zarobić??
    • Przez krs
      Z
    • Przez ziutek92
      Witam mam pytanie na temat rozgraniczenia działki poprzez gminę na wniosek sąsiada. Sąsiad ciągle mi wchodził  Na moją działkę na szerokość ok 3m. Zgłaszałem to na policję i on to później oddawał i tak lata mijały a on ciągle próbował mi wchodzić na mój grunt. W tym roku dostałem zawiadomienie że odbędzie się rozgraniczenie działek poprzez wyznaczonego geodetę prze gminę na wniosek sąsiada. Rozgraniczenie się odbyło i okazuje się że miedza jest na swoim miejscu gdzie zawsze mówiłem że tak ma być. Sąsiad nie zadowolony z wyroku oczywiście ale mniejsze z tym. Zapytałem kto ponosi koszty takiej imprezy to dostałem odpowiedź od gminy że koszty są podzielone na pół. Dodam że koszt takiej zabawy to 6000zl czyli miałbym zapłacić 3000zl za coś czego sobie nie życzyłem i w dodatku nie byłem tego powodem! I moje pytanie jest następujące: czy faktycznie tak jest że mam płacić czy porostu gmina idzie na rękę sąsiadowi.?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v