Obecna sytuacja polityczna w Polsce

[dysydent]

Fundamenty chrześcijańskie to sposób organizacji społecznej chociażby dawno już wspomniana przeze mnie monogamia (w przeciwieństwie do islamu) wiele aspektów organizacji życia codziennego jak choćby siedmiodniowy tydzień z wolną od pracy niedzielą, rozkład świąt i to są fundamenty chrześcijańskie bo np. na judaistycznych byśmy w sobotę wolne mieli i ew piątek.
Owe fundamenty cywilizacji europejskiej jak nawet kalendarz weszły na stałe do naszej kultury.
Wiele jednak chrześcijańskich doktryn dawno już odrzucona jakoby władza świecka pochodziła od Boga bo demokracja w swojej nazwie temu przeczy, płaskoziemskość i wiele podobnych bzdur gdy Kościół próbował być "naukowcem" a i wzajemne relacje społeczne przeczą fundamentalnym założeniom Kościoła jak feudalny obowiązek dziesięciny, nietykalność prawna kapłanów, równouprawnienie kobiet, tolerancja wyznaniowa w przestrzeni publicznej i oddzielenie Prawa cywilnego od biblijnego.

Mogę dużo wymieniać zjawisk społecznych które sam Kościół dziś akceptuje choć kilkaset lat temu uznałby za herezję bo się podobno reformuje. Znaczy co? Bóg się też zreformował i poglądy zmienił? NIE! Prawa i przykazania dowolnego wyznania mogą być zwyczajnym stekiem bzdur a inteligentni ludzie tylko dla tego je tolerują bo są jedynym sposobem na utrzymanie co głupszych w posłuszeństwie jeśli racjonalnych argumentów nie pojmują potrzeba dać sztywne przykazania i karą boską nastraszyć. Inna sprawa że dzięki temu udaje się uniknąć wielu przestępstw i niegodziwości.
Co na to Bóg? Dla Niego największy geniusz ludzki jest tylko ślepą mrówką na środku ruchliwej autostrady stąd NIKT NIE WIE CO NA TO BÓG. i nie będzie drugim kłamstwa wmawiał że wie cokolwiek więcej od reszty. TO JEST NOWOCZESNOŚĆ.
i wcale nie ateistyczna.

Edytowane 8 Lipca 2018 przez dysydent

[jacus]

neutralnosc swiatopogladowa panstwa slyszales o czym takim-ile dzisiaj bylo mszy w panstwowej telewizji ???? jesli to robi zakonna trwam- ich piaskownica i ich zabawki-nic mi do tego,jesli panstwowa- takze za moje pieniadze to wara.

jaki wplyw miala wiara katolicka na polske i europe-kazdy kto zna historie to moze sobie sam odpowiedziec -mi zawsze w takim wypadku przychodza na mysl -dwa symbole pobliskie miasteczko oswiecim i "gott mit uns"

[Gość]

Każdy widzi to co chce . Jak widać do Ciebie najbardziej dociera "ostry" przekaz .

[zelus132]

Lol, ty tak serio? hitler byl ateista, malo tego, razem z pozostałą czołówką nsdap nalezal do towarzystwa okultystycznego thule. Znane sa wypowiedzi nawet, gdzie wyrazal zal, ze Niemcy nie staly sie panstwem muzulmanskim. Himmler wierzyl w astrologie i ze jest reinkarnacją jakiegos tam krola, henryka iv bodaj, do tego kazal szukac artefaktow mających miec magiczną moc, nawet wysylal w tym celu ludzi do tybetu. Zastepca hitlera - hess wierzyl w telekineze i mozna tak dlugo wymieniac.

No chrzescijanstwo pelna geba....

[mirro]

Gdyby Hitler  był ateistą nie byłoby dla niego problemu istnienia tego czy innego Boga. Dla ateisty nie ma Boga, on po prostu nie istnieje, dlatego nie ma z kim walczyć. Każde inne podejście to wersja soft. Ale nie ateizm.

[zelus132]

hitler nie zabijal zydow bo wierzyli w innego, czy w inna wersje (jesli mozna tak to nazwac) Boga, tylko dlatego ze byli innym narodem z innym rodowodem genetycznym. Zresztą po zydach, na niewiele mniejsza skale zabijani byli Cyganie, Romowie, Polacy, Rosjanie itd.

[mirro]

Ale ja odniosłem się do praktyk okultystycznych i chęci zostania muzułmaninem. A co za tym idzie dopuszczenia do możliwości istnienia siły wyższej w postaci takiego czy innego Boga. To o czym piszesz to inna sprawa. 

[zelus132]

nie, hitler zalowal ze Niemczech nie ma islamu, nie dlatego ze oni mają Allaha, tylko dlatego ze kultura panstw muzulmanskich jest taka, ze ich obywatele gotowi są do calkowitych poswiecen w imie sprawy, za ktorą walczą, tj. gotowi są bez mrugniecia okiem masowo isc na pewną smierc. To tez zresztą pokazuje jak wielki wplyw na kulture i codzienne zachowania ma religia i wobec czego jak wielkie i nieprzewidziane skutki moze miec usuniecie tej religii.

[dysydent]

o masz skoncentrowali się na jakimś robaczku w Historii któremu megalomania mózg wywróciła. Powyżej myśl dokończyłem i spróbuj dyskutować by nie wyjść na głupca lub szamana władzy przez wyznanie szukającego. 
Nie żebym do walki z kapłanami nawoływał bo jednak w każdym człowieku chyba a w większości na pewno jest potrzeba wiary w cokolwiek i ktoś ją musi zaspokoić na wszelkich poziomach intelektualnych bo intelekt nie jest jedyną miarą wartości człowieka.

Edytowane 8 Lipca 2018 przez dysydent

[Gość]

4 minuty temu, zelus132 napisał:

nie, hitler zalowal ze Niemczech nie ma islamu, nie dlatego ze oni mają Allaha, tylko dlatego ze kultura panstw muzulmanskich jest taka, ze ich obywatele gotowi są do calkowitych poswiecen w imie sprawy, za ktorą walczą, tj. gotowi są bez mrugniecia okiem masowo isc na pewną smierc. To tez zresztą pokazuje jak wielki wplyw na kulture i codzienne zachowania ma religia i wobec czego jak wielkie i nieprzewidziane skutki moze miec usuniecie tej religii.

By teraz się ucieszył

[jacus]

 faszysci mieli mniej wiecej takie poglady[nie pisze o dzialaniach] jak wiekszosc dzisiejszych chrzescijan w polsce, obstawiam ze kazdy w nich byl ochrzcony,chodzil do kosciola, pewnie niejeden bym ministrantem, bral slub koscielny, chrzcil dzieci- dzisiaj w rodzinnej parafii hitlera proboszczem jest polak, w dawnej polsce sporo ksiezy bylo masonami. nie chce mi sie wstawiac zdjec z ksiezmi i faszystami-pewnie kazdy je widzial, a bierut -chlopak z podkarpacia nosil baldachim nad ksiedzem

a na wolyniu to nie mieszkali wyznawcy dwoch odlamow kosciola katolickiego- kazdy byl katolikiem jesli nie rzymskim to greckim, chodzil na religie do polskiej szkoly panstwowej, wiekszosc zycia spedzili w katolickim kraju.

chrzescijanstwo w polsce ostatecznie umarlo ze 2 lata temu gdzies tam skad przyszlo-na bliskim wschodzie azji,czy na plazach wloch,grecji,na polach wegier, w obozach uchodzcow w turcji itp..

 

tak naprawde -przynajmniej na poczatku -hitler nie chcial mordowac zydow, tylko wyslac ich w swiat-ale nie bylo chetnych zeby ich przyjac, zreszta w niemczech wtedy ok 60 mln mieszkalo gora 600 tys zydow a w polsce 3,6,mln  na wegrzech ponad 400 tys, 

cos mi sie  przypomina ze chrzescijanie w  irlandii polnocnej, baskonii-hiszpania i francja . tez zupelnie niedawno szli na pewna smierc w zamachac, 

[mirro]

Nie da się wprowadzić islamu bez Allacha albo Mahometa, bo wszelkie zasady islamu to jedynie myśli tego ostatniego spisane i wytłumaczone przez innych w sposób "co autor miała na myśli",

[dysydent]

a kto tam wie ile razy jeszcze poprzekręcane jak w innych "świętych pismach"

[zelus132]

Zamachy terrorystyczne w panstwach chrzescijanskich nigdy nie byly tak masowe jak w panstwach islamskich i procent zamachow o motywacjach religijnych, czyli "w imie Boga" czy cos takiego jest znikomy, lub nawet zerowy, bo ja o takim przypadku nie slyszalem.

[mirro]

A to dziwne bo był taki co powiedział. "Zabij wszystkich, Bóg pozna swoich".

[dysydent]

AK - w imię Boga i Narodu
było najbliżej.

[zelus132]

coz, glupio gadac wolno kazdemu

ale AK walczyla za Polske z okupantem, w imie wolnej Polski lol, to delikatnie mowiac co innego niz zamachy terrorystyczne gdzies na drugim koncu swiata

[dysydent]

ci muzułmanie walczą tak samo za własny naród czyżbyś uważał się za nadczłowieka że odbierasz im to prawo a swoim przyznajesz?!

[mirro]

Tego długo niektórzy nie mogli pojąć w Iraku. Szczególnie USMC

[Gość]

2 minuty temu, dysydent napisał:

ci muzułmanie walczą tak samo za własny naród czyżbyś uważał się za nadczłowieka że odbierasz im to prawo a swoim przyznajesz?!

Tylko nadczłowiek może negować idiotyczne zachowania ?

[zelus132]

twoje uproszczenia są tak skrajne ze glowa peka.
Nie zawsze walczą za swoj kraj, zwykle po prostu chcą zabijac "niewiernych", czyli nas. Za swój kraj walczył swego czasu ruch wyzwolenia palestyny czy jakos tak, ale oni nie robili tego tak jak Polskie partyzantki, czyli atakujac okupanta na miejscu tak zeby bolało, tylko dokonywali zamachow w losowych miejscach w Europie, co sila rzeczy nie moglo przyniesc rzadanego efektu.

[dysydent]

Co to USMC?
W Iraku to była raczej wojna gospdarcza niż wyznaniowa bo Saddam miał szansę realną budowę potęgi gdyż oddzielił nieco państwo od wyznania. Kto wie czy nie najbardziej ze wszystkich muzułmańskich.

[jacus]

dysydent -zdrowo pojechales a nawet przejechales- porownanie armii krajowej z muzulmanskimi czy innymi terrorystami to "lekka" przesada, zupelnie bezpodstawne zrownanie, 

panstwa nato-w tym polska- walcza zbrojnie z panstwami muzulmanskimi i sie dziwia ich odwetowi na swoim terenie, to tak jakby mieszkancy berlina dziwili sie ze ich miasto bombardowalo lotnictwo alianckie-przeciez oni w wiekszosci nie zabili zadnego czlowieka a ich sie morduje.......

[mirro]

United States Marine Corps

[dysydent]

13 minut temu, zetorki12 napisał:

Tylko nadczłowiek może negować idiotyczne zachowania ?

Muzułmanie mają dużą szansę na sukces bo dostrzegli degenerację pochrześcijańskiego tylko dzisiejszego Chrześcijaństwa bo zdegenerowanego dobrobytem i rozmiękczonego poczuciem bezpieczeństwa. 
Na wojnie wyznaniowej jestem po stronie tego Chrześcijaństwa ale doceniając przeciwnika, Mają muzułmanie takie samo prawo do ekspansji jak wszyscy inni i ich walka jest dla nich tym czym dla nas była walka o niepodległość i to nie jest bezpodstawne. "Podstawność" uzyska ten kto sobie wywalczy.  Bezpodstawny był atak na cesarstwo rzymskie...

Papież powiedział chyba w ub. r. - "jesteśmy w stanie wojny" - zgadzam się - wyznaniowej - cywilizacji pochrześcijańskiej z najróżniejszymi odcieniami Islamu a Chińczycy mogą być tym "trzecim"

Edytowane 8 Lipca 2018 przez dysydent