Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Drodzy koledzy, mam pewne pytanie, Szukałem już w internecie po różnych sklepach rozdzielaczy a mianowicie tego pod siedzeniem i tego na błotniku bo chciałem sprawdzić jakie te rozdzielacze dają ciśnienie, ale nie mogę znaleźć. Może wy wiecie może cos na ten temat? Bardzo mi na tym zależy! Pozdrawiam wszystkich serdecznie i dziękuję z góry! :D

Opublikowano (edytowane)

Pompa da i duzo wiecej ale to nie ma nic do rzeczy bo kolega pyta o rozdzielacz. Na rozdzielaczu masz 11MPa ksiazkowo ten na blotniku napewno nie ma wiecej bo jest podlaczony pod ten pod siedzeniem czyli oryginany nie powinien dac wiecej jak 11MPa. A sam rozdzielacz cisnienia nie daje tylko redukuje i zadane utrzymuje a dokladnie zawor w rozdzielaczu tak na chlopski rozum.

Edytowane przez Milosz27
Opublikowano

Sam rozdzielacz nie "daje ciśnienia" . A dokładnie to co chcesz wiedzieć?

Źle  sformułowałem pytanie chodziło mi o to jakie ciśnienie może wytrzymać dany rozdzielacz. :D

Pompa da i duzo wiecej ale to nie ma nic do rzeczy bo kolega pyta o rozdzielacz. Na rozdzielaczu masz 11MPa ksiazkowo ten na blotniku napewno nie ma wiecej bo jest podlaczony pod ten pod siedzeniem czyli oryginany nie powinien dac wiecej jak 11MPa. A sam rozdzielacz cisnienia nie daje tylko redukuje i zadane utrzymuje a dokladnie zawor w rozdzielaczu tak na chlopski rozum.

Dzięki kolego już mi podpowiedziałeś. A z tym ciśnieniem to źle sformułowałem pytanie. :D Dzięki za komentarzyk, zapraszam do mnie!

Opublikowano (edytowane)

A no widzisz. Trudno mi powiedzieć wytrzyma dużo a skraca się okres użytkowania szybciej się zużyje. Osobiście uważam że jeśli już koniecznie trzeba podnosić ciśnienie wyżej  zalecanego to max 20%. Większe ciśnienie wpływa na wszystkie elementy hydrauliki rozdzielacz, pompa.

 

Może odezwie się ktoś kto się w to bawił. Będzie sprawa jaśniejsza.

Edytowane przez seweryn20
Opublikowano

Ja sie troche z tym bawilem i moge powiedziec tyle gdy mialem ustawione cisnienie na 130bar pompa oryginalna standardowa nowa wytrzymala ok 1.5roku po czym sie ukrecil walek w pompie moim zdaniem nie bylo to spowodowane podniesionym cisnieniem lecz wada pompy poniewaz, od poczatku rzecholila na gwarancji uznali ze to jest dobrze na moje nie. Nastepna pompa tez zwykla mialem dwa lata tez na takim cisnieniu bez problemow chodzila i nadal jest sprawna. W zeszlym roku zalozylem dodatkowy rozdzielacz do tura pompa wzmacniana cisnienie na tura 175 a na tym rozdzielaczu pod siedzeniem cisnienie 160bar i dziala bez problemow oczywiscie wszystko uzytkowane z glowa bo to tylko c 330 a nie ladowarka ale i tak znaczna poprawa i jestem zadowolony.

Opublikowano

Widzę że logika u ciebie na bakier :D Jak masz wydajniejszą pompę to na 500 ob/min silnika dźwiga tak jaj oryginalna przy 1600 ob/min .Tak samo jak jedziesz na małych obrotach silnika to oryginalna pompa ma problem z utrzymaniem tej kosiarki https://www.google.pl/search?q=kosiarka+rotacyjna&espv=2&biw=1920&bih=979&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ved=0ahUKEwj-0b-26YLKAhVLWxoKHUsTAhMQsAQIHQ#imgrc=nCpRnGYA7tREYM%3A To nie jest ten mikrus co teraz produkują bo ona ma o 50% większy pokos od tej https://www.google.pl/search?q=kosiarka+rotacyjna&espv=2&biw=1920&bih=979&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ved=0ahUKEwj-0b-26YLKAhVLWxoKHUsTAhMQsAQIHQ&dpr=1#imgrc=9lh8BFJBvzRmKM%3A Regulacja rozdzielacza nic nie daje w tym wypadku .Musiałem się łańcuchem posiłkować by nie opadała .Wtedy zaś fabryczny hak pękał .Musiałem u kowala zamówić własnej roboty grubszy i z wykutą od razu podkładką która go wspomaga opierając się o korpus .Po tym zabiegu hak już trzymał kilka lat .Po zmianie pompy nie muszę używać łańcucha .Dodatkowo w przyczepie lepiej działa kiper bo szybciej się unosi .Ja nie mam drugiego rozdzielacza ma błotniku bo go zlikwidowałem gdyż przeszkadzał mi w lesie .Gałęzie go włączały jak o nie zahaczał .Teraz mam jedno wyjście puszczone pod siedzeniem i steruje się nim z głównego rozdzielacza podnośnika .Do jedno osiowej przyczepy mi wystarcza .W górach rzadko kto używa przyczepy z 2 osiami razem z c-330 bo to grozi wywrotką zestawu gdyż taki mały traktor nie jest w stanie utrzymać napierającej wagi przy zjeździe ze stromego stoku .Widać nigdy nie jeździłeś po takich drogach .Jak będziesz jeździł takimi np drogami https://www.google.pl/search?q=droga+z+gorca&espv=2&biw=1920&bih=979&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwjThfPk7YLKAhUDtRoKHdZ_CnIQ_AUIBygC&dpr=1#imgrc=4Yg_weFwutiE4M%3A czy używał kosiarki rotacyjnej 800 metrów nad poziomem morza to zniknie z twojej twarzy ten durny uśmieszek :D

Opublikowano

Drogi kolego nie obrazaj mnie bo widze, ze sam masz klopoty z logicznym mysleniem. Napisales "ma problemy z utrzymaniem..." czyli podnosnik opada z reszta sam pisales ze uzywales lancucha zeby podtrzymac. Teraz logicznie myslac jak opada to pierwsze zuzyte pierscienie lub uszkodzenie cylindra drugie to wysluzony rozdzielacz i przepuscza olej moga byc jeszcze zuzute oringi miedzy rozdzielaczem a korpusem i korpusem a.cylindrem. Trzydziestka ma to do siebie ze delikatnie podnosnik i tak opada bo wynika to z budowy i zastosowania pierscieni na tloku zamiast gumowych uszczelniaczy. Ale i tak pompa opadania podnosnika nie naprawi co jedynie przyspieszy jego prace, udzwig sie nie zwiekszy bo cisnienie i tak zostanje takie samo chyba, ze "podkrecales". Takze nie pisz ze po zmianie pompy odnosnik zaczal od tak utrzymywac.

Ps. Uczyc to ty mnie nie bedziesz jezdzic po gorach bo juz nie jeden co ze mna chcial sie przejechac jechal tylko w jedna strone bo sie bal ze sie ciagnik obali z gorki. Ja sie smialem bo dla mnie to normalne. Takze ten durny usmieszek zachowaj sobie :lol:

Opublikowano

dokładnie... ktoś CI wmówił, że pompa będzie ci kosiarke trzymac.... bladego pojęcia nie masz jak działa podnośnik w c330 a jak tyle nie wiesz to.,. nie błaźnij się w takich tematach. Czasem wymiana oringa jakich tam wiele wystarczy żeby podnośnik trzymał, ale pompa to absolutnie nic nie ma do utrzymywanai podnosnika w górze. Jak już dźwignie to na tym kończy się jej robota.

Opublikowano

Drogi kolego nie obrazaj mnie bo widze, ze sam masz klopoty z logicznym mysleniem. Napisales "ma problemy z utrzymaniem..." czyli podnosnik opada z reszta sam pisales ze uzywales lancucha zeby podtrzymac. Teraz logicznie myslac jak opada to pierwsze zuzyte pierscienie lub uszkodzenie cylindra drugie to wysluzony rozdzielacz i przepuscza olej moga byc jeszcze zuzute oringi miedzy rozdzielaczem a korpusem i korpusem a.cylindrem. Trzydziestka ma to do siebie ze delikatnie podnosnik i tak opada bo wynika to z budowy i zastosowania pierscieni na tloku zamiast gumowych uszczelniaczy. Ale i tak pompa opadania podnosnika nie naprawi co jedynie przyspieszy jego prace, udzwig sie nie zwiekszy bo cisnienie i tak zostanje takie samo chyba, ze "podkrecales". Takze nie pisz ze po zmianie pompy odnosnik zaczal od tak utrzymywac.

 

Ps. Uczyc to ty mnie nie bedziesz jezdzic po gorach bo juz nie jeden co ze mna chcial sie przejechac jechal tylko w jedna strone bo sie bal ze sie ciagnik obali z gorki. Ja sie smialem bo dla mnie to normalne. Takze ten durny usmieszek zachowaj sobie :lol:

Nikt mi nic nie wmawiał a remont zwykłego podnośnika to był robiony parę razy i dawało to tyle co guano .Może na niskopiennych terenach to działa ale w górach to nie.Każdy z moich sąsiadów a jest ich na osiedlu 22 dwóch i ma ten sam problem w c-330 .Czyżby wszystkie trzydziestki się zmówiły :D Kolejne to musiałem przerobić trochę hamulce tylne .Chodzi o to że w tylnym moście przed bębnem hamulcowym w dole podstawy trzeba było zrobić dwa przeciw stawne otwory by olej nie zalewał szczęk hamulcowych .Oringi na wałkach tylnego mostu co idą do zwolnic bardzo szybko przepuszczają olej.Przez te otwory wykapuje na zewnątrz.Co półtora roku wymiana szczęk hamulca bo szczęki są zużyte .W tym samym czasie wymiana oringów .Olej w skrzyni musi być na max wskaźnika miarki by przy nachyleniach go nie brakowało .To samo tyczy się silnika bo mam miejsce na drodze że jak nie ma max stanu na miarce to kontrolka ciśnienia zaświeci .Zresztą wymieniłem wskaźnik na taki http://agrotex-sklep.pl/produkt/wskaznik-potrojny-c-328/ bo daje lepszą orientację .Byli już u mnie w domu tacy co to niby po ,,górach" jeździli a jak przyszło co do czego to woleli na nogach zejść niż zjechać :D Ja zacząłem jazdę jak miałem 10 lat a teraz dobijam do 50 lat i szczęściem jeszcze żyję choć już paru kolegów pochowałem .Zginęli pod swoimi traktorami .Mnie też wywrotka nie ominęła .Teraz przymierzam się do sprowadzenia z afryki nowego jako używanego tego http://ursus.com.pl/Ciagniki-rolnicze/URSUS-SERIA-EKSPORTOWA#Ursus-5014A oraz zakup drugiego tego https://www.google.co.uk/search?q=tuber+40&espv=2&biw=1920&bih=979&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ved=0ahUKEwjumau_2IPKAhVFVRoKHVUCDD8QsAQIHg&dpr=1#imgrc=M61XLMgM0k5_wM%3A C-330 pójdzie do żyda bo dosyć już się wysłużyła od 1981 roku .Po prostu często brakuje jej przedniego napędu .
Opublikowano (edytowane)

Nikt mi nic nie wmawiał a remont zwykłego podnośnika to był robiony parę razy i dawało to tyle co guano .Może na niskopiennych terenach to działa ale w górach to nie.Każdy z moich sąsiadów a jest ich na osiedlu 22 dwóch i ma ten sam problem w c-330 .Czyżby wszystkie trzydziestki się zmówiły :D

Jak tyle osob narzeka to moze warto zmienic mechanika. Bo jakos nie chce mi sie wierzyc ze gorzysty teren ma wplyw na podnosnik. U mnie jakoś nie robi wpływu a pracuje w roznym terenie. I teorie o tym, że wydajniejsza pompa ma wpływ na utrzymanie podnosnika zostaw dla siebie i sasiadow.

 

Poza tym nie pisz o swoich przezyciach z hamulcami w dziale "Układ hydrauliczny".

Mogę Ci polecić jedynie zmianę mechanika bo przysłowiowy pan Boleś nie zawsze zna się na tym co robi.

Edytowane przez Milosz27
Opublikowano

facet... no urzekła nas twoja historia. Rób, przerabiaj jak tam chcesz, chwal się tym u sąsiada ale tu trzymaj się tematu jeśli chcesz coś pisać.

Ja się tylko znów odniose do tego trzymania podnosnika w zależnosci od wydajności pompy bo widać nic nie zakapowałeś a niby stary jesteś.... podnieś te swoją kosiarke, wyłącz pompe i.....? a potem idź to z sąsiadem przedyskutowac bo kapniesz się że te wasze teorie są o kant d*py roztrzaść. Dla ułatwienia podpowiem, że podnośnik trzyma tak samo czy ta pompa chodzi czy też nie

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez abuk14
      Mam kilka pytań dotyczących ładowacza czołowego do Ursusa C-330 M.
      1. Na co zwracac uwagę przy zakupie ( byc może będzie używany)
      2. Jeśli nowy to jakiej marki wybrac??
      3.Czy naprawdę tak ciężko się kreci kierownicą prz zwożeniu bel słomy ( o obornik nawet nie pytam)??
    • Przez vitoma
      Czesc
       
      Czy moge zamiast zalecanego Hipola 6 uzyc do C330/360 oleju przekladniowego klasy 80W90 "zachodnich" firm ? Np. castrol, elf, mobil, valvoline ?
       
      oczywiscie planuje calkowita wymiane oleju. do tej pory byl zalany hipol 6.
       
      Z tego co widze to obecnie produkowany przez Orlen Hipol 6 rowniez ma klase 80W90, i jakis oznaczenie GL-4 . Nie wiem co ono oznacza.
       
      Jest tez olej Orlen Agro 80W90.
       
      Czy wszystkie wymienione moga zastapic orginalnego Hipola 6 podczas wymiany?'
       
      dzieki
      pozdrawiam
      Piotrek
    • Przez AdrianWasiak
      Mam ursusa c-330m 1800mth z 89r orginał zadbana narazie nie sprzedaje ale chętnie zamienię na coś większego np. Zetor 5011/5211 7011/7211 Case 685xl/745xl lub MF czterocylindrowy itp. rozważę różne propozycje jak nikt się nie zgłosi to na wiosnę będzie na sprzedaż.Zdjęcia w mojej galerii.
    • Przez Awek
      witam , od pół roku posiadam ursusa 1224 i od początku był problem z podnosnikiem , nie podnosił agregatu siewnego tzn podnosił na pełnym gazie a jak ujmowałem gazu to zaraz opuszczał , pojechałem na pole i po chwili nie chciał opuscić  albo nie chciał podnieść , jak jechałem drogą to na całym gazie bo zaraz opuscił i problem był z podniesieniem nawet gazowanie nic nie dało , więć wymieniłem pompe na wzmacnianą nową , nowy tłok i cylinder , rozdzielacz po regeneracji ,filtry nowe , oleju jest max , i to samo więć pomysłem ze rozdzielacz moze jest trafny więc oddałem na gwarancje i stwierdzili ze jest dobry i to samo , wie moze ktos co jeszcze moze być nie tak ? i na pokrywie podnośnika od strony fotela  są dwa otwory w jeden jest wkręcony korek a drugi otwór jest wkręcona sruba która wchodzi w rozdzielacz zwykła sruba z otworem i tak mysle czy nie powinno być tam jakiegoż zaworu , bo miałem dwóch mechaników i kazdy mówi jedno (panie jak wszystko nowe to nie wiem co moze być ) i tyle aby wiem  z góry dzięki za odp
    • Przez agrof
      Witam.
      W c330 "zniknęło" ładowanie, ponadto:
      - bardzo niepokojące jest grzanie się regulatora (element który się bardzo mocno grzeje zaznaczony na fotce)
      - grzeje się również kabel, który idzie do stacyjki (osłona kabla aż się przy topiła).
      - kontrolka od ładowania gaśnie jak zwiększy się obroty

      Podstawowe pytanie:
      - jak sprawdzić prądnice czy jest sprawna,
      - gdzie najlepiej zmierzyć napięcie i jakie wartości powinny być (na akumulatorze brak ładowania, a na wyjściach z regulatora jakieś dziwne wartości pokazuje)
      - co może być powodem, że się grzeje regulator (chyba że tak ma być?)

      Bardzo proszę o pomoc.

      -
      (zdjęcie poglądowe z internetu)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v