Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano

1 ha qq daje powiedzmy 40 ton masy, karmiac cały rok qq na 1 ha mozna utrzymac 5-6 opasów, czyli na 70 ha utrzyma 380 szt, ale słoma i tresciwa z zakupu

 

Z choinki się urwałeś? A gdzie wymogi dywersyfikacji i zazielenienie spełnisz?

Gość Profil usunięty
Opublikowano (edytowane)

a widzisz o tym zapomniałem, bo nie władam tak duzym areałem, ten przykład pokazuje ze rolnik na swojej ziemii jest nikim bedac w UE, albo dopłata i robisz jak my ci kazemy albo kasy brak

 

no to moze nam kolega BARAKI wytłumaczy jak wybrnie z tej sytuacji, skoro zamierza siac 70 ha kukurydzy w monokulturze

Edytowane przez odwajler
Opublikowano

Dlaczego samobójstwo? Co do paszy to i tak co roku wszystko obsiewam kukurydzą, zostawiam tylko tyle na inne uprawy zeby spełnic wymogi dywersyfikacji, różnica tylko w tym czy zbiore to na ziarno czy kiszonke. Teraz tez wszystko idzie na pasze dla trzody.

Nawet gdybym nie miąl swojej kasy to biorąc kredyt i kupując we wrześniu 400szt odsadków za 1,2mln teoretycznie przy intensywnym żywieniu po roku mógł bym juz sprzedać i zarobic 1000/szt Odsetki to jakies 84tyś czyli jestem 300tyś do przodu. Problemme może byc tylko spadek cen, trudno przewidziec co będzie za rok, teoretycznie wołowina nie powinna tanieć, jest też możliwośc ekxportu ale pozosatje jeszcze ryzyko kursowe, jak by zł umocnił sie w między czasie o 50gr to myślę że z zarobku nici albo i dokładka.

Dlatego chyba raczej wybiorę krowy mleczne, futrowanie praktycznie to samo, dochodzi tylko dojenie a zarobek chyba pewniejszy.

to już kolejny suuper pomysł?Krowy mleczne??Powodzenia tam to dopiero jest się  uwiązanym....

Futrowanie to samo co opasa??? 

Poproś rodziców żeby zabrali Ci kompa bo w głowie miesza, że ho ho.............

Opublikowano

zgadzam sie

ale weź taki rok niekorzystny jak ten i cały misterny plan w pi...du

takie anomalie też należy uwzględnić bo z ręką w nocniku nie sztuka sie obudzić

 

To samo koledze z wielkimi ambicjami pisałem i uwzględniłem w jego planie komornika ,bo można szybko popłynąć topiąc tyle kasy .

Opublikowano

 

 

no to moze nam kolega BARAKI wytłumaczy jak wybrnie z tej sytuacji, skoro zamierza siac 70 ha kukurydzy w monokulturze

Przeciez napisałem że mam 70 ha + 20 dzierżawy więc w sumie 90, jak bedzie mało to w mojej okolicy nie problem złapac kawałek jakiegos piachu dla sztuki, zresztą z tego całego zazielenienia to nie sa aż takie pieniądze zeby się tym przejmowac.

 

To samo koledze z wielkimi ambicjami pisałem i uwzględniłem w jego planie komornika ,bo można szybko popłynąć topiąc tyle kasy .

 

 

Człowiek może wyjść na podwórko przewrócic się i enie wstać, i to tez trzeba w planie uwzglednic!

Prowadze samodzielnie gospodarstwo już kolo 20 lat, zaczynałem od 15 ha V klasy gleby z czego do uprawy sie nadawało 9 reszta to były nieuzytki zarośnięte 15 letnią olszyną, z walącymi się budami, tak ze nie musi mi nikt tłumaczyć co to jest ryzyko, póki się dało rozwijalem gospodarstwo na bazie świń ale obecnie widze że ten kierunek zmierza w ślepą uliczkę i dlatego szukam czegos innego.

Gość Profil usunięty
Opublikowano (edytowane)

ile hodujesz/hodowałes swin ? ruszt czy sciółka ?

moze tucz kontraktowy ?

Edytowane przez odwajler
Opublikowano

60 loch naima w cyklu zamknietym, stado spf, zaczynałem na slomie, stopniowo przerabialem na ruszt, najpierw porodowka, pózniej odchowalnia, potem lochy, na końcu tuczniki , od 2 lat mam juz wszystko na pelnym ruszcie.

Tucz kontraktowy to dla mnie za mało ambitne zajęcie, chyba ze jako dodatek do innej działalności żeby budynek nie stał, to jest niewolnictwo a nie rolnictwo.

Gość Profil usunięty
Opublikowano

a w moich stronach buduja nowe chlewnie czesto pod tucz kontraktowy i to na kreche, takie wariaty ...

Opublikowano

60 loch naima w cyklu zamknietym, stado spf, zaczynałem na slomie, stopniowo przerabialem na ruszt, najpierw porodowka, pózniej odchowalnia, potem lochy, na końcu tuczniki , od 2 lat mam juz wszystko na pelnym ruszcie.

Tucz kontraktowy to dla mnie za mało ambitne zajęcie, chyba ze jako dodatek do innej działalności żeby budynek nie stał, to jest niewolnictwo a nie rolnictwo.

 

dlaczego chcesz zmienić profil produkcji? jeżeli w trzodzie siedzisz od 20 lat i jesteś w tym dobry to nie lepiej zwiększyć stado o 100% ?

przecież pieniądze które chcesz zainwestować w bydło pochodzą z produkcji trzody?

Opublikowano

prawda jest taka ze i z bydlem tez zrobia to samo co ze swinmi....duzo zciagaja cieląt do opasu z rumuni z łotwy .......to zapycha rynek..a niech tylko sie choroby wpakuja i araby i turki zamkna nam granice chocby z powodu choroby niebieskiego jezyka..........

Opublikowano (edytowane)

waldus11 pieniądze zapewne są  z wygaszania produkcji.. Sprzedajesz lochy + tuczniki i nie inwestujesz w kolejne odchowanie tuczników i kasa zostaje..

Edytowane przez jarekmalina
Opublikowano

Tucz kontraktowy w mojej okolicy to jak mówią "farmerzy" żyła złota miód i choinka. Stawiają chlewnie po np 2.5tyś do tego maja krowy nie bagatela po 70 dojnych i mówią że się im opłaca jak cała kasę z krów ładują w te świnie których cena płynie jak śniętych ryb w dół. Widziałem gospodarstwo pod  Bierzuniem . Obora krowy około 50 dojnych plus młodzież, brojlery kurnik 1 i 1 tuczarnia to u jednego rolnika może on coś wygra bo złapał się trzech gałęzi i zawsze któraś wypali ale bogactwa tam nie widziałem tylko budynki ( i pracy w grom). JA tez miałem trzodę nie dużo bo małe gospodarstwo było 6 macior i odchowywałem do dużych pamietam jak dziś cena była 2.8 zł wtedy nie starczało nam na chleb i od tamtej pory tylko krowy i opasy i żyje mi się lepiej rano wstaje mam dużo pracy ale starcza na potrzeby a człowiek przez to i zdrowszy i szczęśliwszy.

Gość Profil usunięty
Opublikowano

Bieżun i okolice to zagłebie kurników i trzody chlewnej, sa tacy co maja i po 100 kurników, po 20 tys swin itd a długu jeszcze wiecej niz to wszystko warte  :D

Opublikowano

tak patrząc na rozsądne odpowiedzi niektórych użytkowników to widzę że nie potrzebnie daliśmy się wciągnąć w rozmowę bez sensu. Nie da rady wykarmić tylu sztuk na takim mały areale. I jak cena bydła spadnie a świń będzie wyższa to się z powrotem przeniesie i znowu będzie inny temat do rozmów :)

 

 

Opublikowano

Pewnie krowy szkolone przez Bear Gryllsa i za chwilę uzupełnią niedobory białka

Opublikowano

Ja ja tak czytam to nic sie nie opłaca i najlepiej to iść do Mopsu albo narobić dzieci bo kaczyński po 5 stów bedzie płacił. Ma chłopak pomysł, ma warunki to niech działa. Ja jak zaczynałem to też sasiedzi się w głowę pukali jak można bydło cały rok na pastwisku i nie doić.

Opublikowano

Wogole nie opłaca sie nic, i nikomu, a każdy tylko powiększa stado i wogole, tak jak i transport nie opłaca sie paliwo drogie a za kawałek na transport aut dokupuje. Każdy musi spróbować o własnych siłach a przekonać się na własnej skórze jak to z tym wszystkim jest.

Opublikowano

prawda jest taka ze i z bydlem tez zrobia to samo co ze swinmi....duzo zciagaja cieląt do opasu z rumuni z łotwy .......to zapycha rynek..a niech tylko sie choroby wpakuja i araby i turki zamkna nam granice chocby z powodu choroby niebieskiego jezyka..........

 

Rynek nie bedzie tak szybko zapchany bo krowy nie urodza kilku cieląt tak jak w przydpadku świn. Ilość krów tez sie tak szybko nie zmieni, w Polsce nawet spada. Zgodze się ze zagrozic nam może jakas choroba lub jakis chory wymysł rządu...

Gość Profil usunięty
Opublikowano (edytowane)

w roku 1975 było w Polsce ponad 13 mln szt bydła, dzisiaj jest niecałe 6 mln, jakies pytania ?  :D

obecnie mamy niewiele wiecej bydła niz po 2 wojnie swiatowej, fakt ze wydajnosc mleczna jest nieporównywalna, ale w sferze produkcji miesa wołowego mamy jeszcze duży potencjał do wykorzystania...

Edytowane przez odwajler
Opublikowano

Dokladnie, obecnie bardzo cenia sobie nasza wołowinę kraje zachodnie i na nasz wołowinę jest spore zapotrzebowanie. Tylko zrobi sie problem jak ludzie likwidują krowy z kad bedziem cielęta brać.

Gość Profil usunięty
Opublikowano

z własnych stad bydła miesnego  ;)

Opublikowano

Rynek nie bedzie tak szybko zapchany bo krowy nie urodza kilku cieląt tak jak w przydpadku świn. Ilość krów tez sie tak szybko nie zmieni, w Polsce nawet spada. Zgodze się ze zagrozic nam może jakas choroba lub jakis chory wymysł rządu...

Wymysł?Obyś  nie wypowiedział tego w złą chwilę...Chyba wszyscy pamiętamy jak nasz obecny rząd głosował ws uboju rytualnego......

Mam tylko nadzieję,że to głosowanie było z tych wielu  "wszystko tylko nie to co chce PO-PSL"

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez sawyer23
      Witam.Czy w wiacie bez pozwolenia do 50m2 moge hodowac bydło?
    • Przez micgal39533
      Z jaką firmą obecnie najlepiej podpisać umowę na hodowlę bydła. Bo planujemy zwiększyć ilość i przydałoby się coś ogarnąć. 
    • Przez młodyrolnik2000
      Siema. Mam gospodarstwo około 20 hektarów i hoduje okoły 50 świn i 10 sztuk bydła. Planuje zlikwidować świnie i powiekszyć chów bydła do około 20 sztuk oraz bardziej skupić sie na produkcji roślinnej czyli zboża, rzepak lub kukurydze na ziarno. Tylko nie wiem czy mi się to opłaci. Może ktoś zmieniał coś w tym stylu jak ja to planuje? Myślicie że sie opłaci? Z góry dzięki za odpowiedz. dodam że ziemie klasy 3, 4 i 5.
    • Przez KlaudiaRolniczka
      Mam zamiar pobudować oborę na 15 sztuk byków mięsnych interesuje mnie czy lepiej jest trzymać na uwięzi czy luzem i czy jak będą luzem to nie będą się bodły ?
       
       
    • Przez Mateusz221
      Witam 
      Miejsce do zagosporarowania to obora 11x5,5 myślałem nad obora na głebokiej sciułce. 1,5m korytarz od sciany i boks 11x4 podzielony na pół. Czy to dobre rozwiązanie?
       
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v