Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Siema ! jak widać w tytule mam straszny mętlik w głowie... około miesiąca temu padł pomysł zakupu ciągnika, powiększa się areał, jest już nawet pierwsza maszyna (kuhn vari master 123 4+1) i NH T6090 nie daje mu rady, podkreślam, że mamy bardzo ciężkie ziemie. Był póki co NH T7.230 ale poległ przy 4 skibach. Co sądzicie ? 
Aktualnie w głowie siedzi JD 7250R ...

Opublikowano

Jak masz dużo środków to postaw na markę Fendt. Ja mam NH które mnie nigdy nie zawiodły, ale mój znajomy ma Fendta i ma w nim dużo lepszy komfort niż w NH. Poszukaj jakiś Fendt ów około 250km.

Opublikowano

moj sasiad na 500ha posiada nh t7.270 i sobie go bardzo chwali. pracuje glownie z plugiem kverneland 5 skib z pacomatem i z agregatem kongskilde 4m bodajze. ziemie ma bardzo rozne od lekkich po b. ciezkie i nh radzi sobie bardzo dobrze. jest dosc oszczedny z tego co wspominal.

Opublikowano

trafiliście obaj, bo na wsi mamy akurat dużo fentów, w tym dwie 936 i pracownicy gospodarzy narzekają na nie, że już trochę serwis je zna ...
natomiast NH T7.250 autocomand hmm...podchodzę do niego z lekkim dystansem.
a co z tymi nowymi JD serii R ? 

Opublikowano

u Nas w okolicy jesr Rka,własnie 7250 która bd latac na 500 ha i powiem Ci według mnie to bezkonkurencyjny kolos jesli chodzi o ten przedział mocy - Mega solidny ze skrzynią E23 na pusto ponad 11 ton,kabina bardzo duza,mega wygodna i jak na razie spisuje sie dobrze. W planach jest do niego pług obrotowy GB 6 skibowy z wałem również na Ciężkie ziemie i powiedzieli że własnie kupili taki model aby był ''zapas'' mocy ;) JD to bardzo silne ciągniki i wytrzymałe,u Znajomego stary 7600 130 km ciągnie 5 skib obrotowych i to na cięzkiej ziemi gdzie Steyr 150 i inne nieco mocniejsze nie podołają temu pługowi. Jedyną wadą moze byc te spalanie,które jednak w JD jest wysokie i trochę odstrasza no ale cos za cos :P A weź pod uwagę Fendta 826 - 828 S4 - Ciągnik według mnie po prostu cudo,a wiele fendtów w okolicy lata i chwalą. A to ze narzekają na 936 to moze dlatego że są tam zbyt wyżyłowane silniki z których Fendt zrezygnował ;) 

Opublikowano

Ja bym nie kupował nowego JD w tym przedziale mocy bo słabo poradzili sobie z nowymi normami emisji spalin.

John Deere ma filtr cząstek DPF ktory co jakiś czas musi się wypalić i oczyścić z sadzy a wtedy silnik musi dostać większego obciążenia więc od razu wrasta spalanie i silnik ma mniej mocy w momencie wypalania.

W dodatku jest to mniej trwałe i bardziej awaryjne niż DOC,Adblue u innych producentów.

Ja w tym przedziale mocy bym się rozglądał za czymś z Fergusona albo Valtry ale one mają tylko bezstopniowe przekładnie.

Ciekawy jest jeszcze NH z serii T8 który może mieć albo zwykła albo bezstopniową przekładnie,jak kto woli.

 

 

.

 

Opublikowano

u znajomego na ponad 2000 ha pracuja same stare john deere z przewagą 170 -190 km ,zakupil kilka lat temu nowego jd i po paru sezonach padł silnik nie wytrzymal tempa i teraz jak zmienia to tylko na stare wersje i spokoj, druga rzecz ze jest ogromna roznica ciągnika robionego na zachod a niżeli na np Polskę , jesli idzie do nas o wiele gorsze wykonanie sprawdzone nie jednokrotnie

Opublikowano

Polecił bym ci case magnuma naprawde ciągniki solidne nie do zajechania mozesz sobie wybrać czy skrzynia powershift czy bezstopniowa.

No nie wiem czy takie dobre te magnumy jak to to samo co szajsowaty new holland t8, który rozni sie tylko rozstawem osi i kolorem, ostatni magnum wart uwagi zostal wyprodukowany w 1999 r

Jesli chodzi o nowe maszyny to  pewnie najlepiej bedzie kupic john deere, jesli jestes odważny to kup fendta serii 800 le to juz nie jest zbyt trwala maszyna, sporo z nimi kłopotów a o serii 900 to juz szkoda gadac, new holland serii 7 moze i by smigał ale w tej mocy to tez nie jest ciagnik na wiele lat

Najlepiej by było kupić jd serii 8020 lub  magnuma 7250 sa to oczywiscie ciagniki uzywane i leciwe ale jakosc  jest o niebo lepsza od dzis produkowanych maszyn, bo wtedy produkowało sie maszyny a dziś wytwarza sie produkt

Opublikowano

miałem 2 lata temu 7230r na pokazie i z 4 skibami jechał max 9,5 na odmoknietej średnio ciezkiej ziemi a 2 tyg wczesniej miałem claasa i MF na cieżkiej rędzinie jeszcze przed deszczem spieczonej na beton ( u mnie było duzo gorzej niz w tym roku). Opór był ogromny a claas axion 830 szedł do 11 a MF niecałe 11 ferdek nie pamietam modelu seria 76 moc cos około225 koni. Nie wiem czy ten jd był felerny czy co ale do tej różnicy predkosci dodać różnice w glebie plus różnica w warunkach i całkiem jechałby połowe tego co tamte.

Opublikowano

Jak do ciężkiej roboty w polu to tylko JD ze skrzynią stopniową. Nie wiem jak e23, ale Power Shift jak najbardziej OK. Optymalnie 8R. Nie wiem jak cenowo będzie względem 7R, ale jak Cię stać, to 8. Nie wiem jak się spisuje adblue z  tych nowych, zaś dpfa w starszej maszynie nie masz się czego obawiać. Spalanie, hmm w ciężkiej robocie spali niewiele więcej, a może i mniej niż konkurencja. Wynalazki typu NH, DF w dużych mocach sobie daruj. Może Magnum, ale jednak odstaje chociażby kabiną i ergonomią od JD. Fendt dobry traktor, ale do  ciężkiej pracy jednak szukałbym wśród ciągników ze stopniową skrzynią.

Opublikowano

co do 7250 R to porażka.

Te ciągniki rozkręcają się same po 20 godzinach.

Ostatnio u jednego użytkownika odleciało koło przy 35 godzinach, u innego olej lał się z węży hydrauliki. 

Już mają wady jak z fabryki wychodzą!!!!

A i nie serwisujcie czasem u Zawadzkiej!!1 bo tylko zapłacicie za części co są na fakturze ale w rzeczywistości nic nie zostało zrobione.

Ja w swojej maszynie co była u nich w serwisie poznaczyłem sobie filtry małymi znakami, to jak tą maszynę odebralem to żaden filtr nie był wymieniony. A to co później wychodziło to ręce opadały, miałem od razy po odbiorze z serwisu zawołać rzeczoznawcę i wszystko sprawdzić co niby było zrobione punkt po punkcie, po roku wszystko wyszło dokładnie 80 procent rzeczy co niby zostały wymienione, były tylko na fakturze a w rzeczywistości poszły do żyda!!!!

Taka przestroga.

Jak serwis to tylko w domu i wszystkie stare części lądują w kartonach po nowych co zostały wymienione i jeszcze trzeba im patrzeć na ręce

Opublikowano

moje zdanie jest takie jak masz 2000h to poradzisz sobie z karzdym bo te nowe sa wlasnie detykowane dla takich rolników sa wygodne ladne bardzo konfortowe i maja wszystko czego potrzebuja nowe maszyny , jesli chodzi o jakośc wytrzymałośc odporność na niewiedze itd to takich maszyn jak stary fendt 615 czy case 1455xl nie bylo wcześniej i już nigdy więcej nie bedzie ale ony nie mialy komputera nie spelniają dzisiejszych norm spalin i serwis nie był potrzebny i nie zarabiał a dzisiejsze maszyny muszą mieć dobrze zaprzyjażniony serwis inaczej zdrowe nerwy i gruby portfel.

Opublikowano

Tylko jedna osoba napisała o clasie, a może właśnie coś z tej marki?

Ja mam mały ciągnik, w cenie miałem przegląd razem z częściami po roku. Serwis na plac podjechał i wszystko odbyło się przy mnie, tj. wymiana oleju, filtrów, serwisant posmarował co miał posmarować i git.

Przy kwocie za taki ciągnik to moim zdaniem jest pole do popisu.  Wiem, że za każdy kolejny rok gwarancji się coś płaci ale może nad tym trzeba się zastanowić. Wspisać w umowę, że po zgłoszeniu usterki mailowo!!, lub esem czy telefonem serwis ma 24 h na dojazd na plac i jej usunięcie. Oczywiście jak nie usunie w ciągu 24 bo części nie ma, albo sobie nie radzą to dają zastępczy ciągnik.  Myślę, że tutaj naprawdę jest duże pole do popisu.

Opublikowano

No tak starsze axiony to była tragedia, co do magnumów z nowej serii to raczej kiepski ciagnik, a co eksploatacja pokarze to sie zobaczy

Wez jeszcze pod uwage Massey Ferguson serii 8700 naprawde mozna sie zdziwic jak ten ciagnik idzie w polu, konkretny silnik i skrzynia vario, a diler korbanka pewnie ekspresowo na testy przywiezie

Opublikowano

te ponad 200 koni nowe czy starsze? bo te starsze były na motorze jd i to słabiutko chodziło a teraz wywalili silnik jd i pchają FPT od jakichs 2 lat.

 

podaj mi Chocby 1 model case z silnikiem JD to wysylam CI flache. Silniki fpt Sa bardzo dobre a wczesniej w magnumach byl cumminis.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez Agra
      Witam, jaki ciągnik wybralibyście w przedziale mocy 70-90 KM w kwocie około 100 tyś(brutto) nie jestem VAT.
    • Przez zlotek
      Na wstępie witam wszystkich użytkowników, forum śledzę od jakiegoś czasu i w końcu potrzebuję rady obeznanych userów. Dziś sprzedałem poczciwą c-330m i czas znaleźć coś mocniejszego, posiadam ogromnyh areał 3ha (byćmoże wzrośnie do 4.5ha w najbliższym czasie) a szukam ciągnika pomioędzy 50 a 65KM obowiązkowo 4x4 i z turem ze względuy na to że bawię się w budowlankę i potrzebna mi maszyna któa będzie sobie radziła z przewożeniem piachu, gruzu drewna itp. pole będzie obrabiała symbolicznie. Zastanawiałem się nad zetorami 5011s (chyba trochę za słaba pompa), 5245 (drogi jak diabli), i same explorer 65, jakie inne ciągniki 4x4 byście zaproponowali? jak wygląda sprawa hamulców pneumatycznych w ciągnikach takich jak same (zetor ma fabrycznie sprężarkę i tam koszt instalacji to max 1000zł czy w ciągnikach same jest podobnie?), łatwo je założyc? czasem muszę zaciągnąć przyczepę ze zbożem na handel... Jak z kosztami serwisu? czy lepiej szukać np zetora 6245 z turem czy same explorer 65? i jak ten drugi poradzi sobie w turze? Dodam że ciągnik (wiadomo że 4wd to nie 2wd) musi być w miarę zwrotny bo czasami trzeba będzie manewrować nim pomiędzy budynkami. czy chłodzone powietrzem ciągniki odpalają łatwiej zimą i jak radzą sobie w pracy stojącej? ciągnik będzie użyuwany co 2 tygodnie do wożenia drerwna do kotłowni. Czy pług trzyskibowy do takiego ciągnika to tak w sam raz?
      Kabina ma być w miarę komfortowa, ze względu na odśnieżanie zimą i fakt że ciągnik będzie jeździł na budowy w promieniu 50km. Proszę o pomoc i z góry dizęki Piotr.
    • Przez elzimny
      Cześć 
      Muszę kupić ciągnik rolniczy pod stabilizator gruntu + pod skorupę na budowę. Minimum 350 km, skrzynia bezstopniowa, 1000 obrotów na wałku dwa obwody hydrauliczne (dane od producenta stabilizatora). 
      Prowadzę firmę drogową. 
      Stabilizator waży 5t.
      Znam się na maszynach budowlanych a traktor to miałem jak jeszcze Ostrówka w firmie miałem więc nie wiem o nich nic o wytłumaczeniu abstrakcyjnych cen już nie wspomnę (chyba tylko sztucznie napompowane ceny dotacjami). 
      Dostawca stabilizatora twierdzi że większość firm kupuje Fendt lub Massey Ferguson ( bo to prawie to samo wg nich). 
      Chciałbym kupić używany ale zauważyłem że większość Fendt serii 9 jest sprzedawana z przebiegiem 8k-9k mth.
      Dziwne to i podejrzane.
      Czy możecie mi coś doradzić odradzić lub naprowadzić w kwestii zakupu? 
      Ile mth średnio ciągnik pracuje bez poważniejszych drogich awarii ? (przy koparkach zakłada się do 15000 mth).
      Stabilizator i cement są dużym obciążeniem dla ciągnika.
      Kwestia budżetu wygląda tak: stać mnie na nowy ale nie chcę nowego bo to nowa usługa i przez najbliższe 2-3 lata będzie nie dochodowa z uwagi na wdrożenie i kwestie pozyskania klientów (w skrócie szkodami kasy na nowy). Myślę że 500-700k chyba że bezpiecznie można poniżej tej kwoty (unikam pakowania się w ciągłe naprawy i remonty, mój własny warsztat za dużo kosztuje).
      Będę wdzięczny za jakieś konstruktywne naprowadzenie w temacie.
    • Przez molibden01
      Witajcie.
      Na wstępie chciałbym się przywitać z Wami. Odnoszę się z problemem wyboru traktoru (zaznaczam, że nowego, ponieważ sytuacja na rynku używanych ciągników mnie do tego zmusiła). Stoję przed wyborem modelu. W pierwszej kolejności od czego to się zaczęło to promocja na serię 5D i 4E w Deutz Fahre: 5080d w cenie 158 tys. zł netto.  Traktorem miałem przyjemność jeździć, fajny, zwrotny, nie głupi. Macie jakieś opinie na jego temat bo już jest kilka lat po premierze a w poprzednich postach żadnych opinii z użytkowania.
      Tylko co jak co, ma tylko 3 cylindry i turbo. Dlatego w głowie chodzi, a może wybrać co innego. Myślę o Kubocie serii M4-073. Moc podobna, ale 4 cylindry i wyższa pojemność. Jeżeli znacie obecnie ceny Kuboty (z dilerem w tym wypadku sie jeszcze nie kontaktowalem) lub polecacie inne ciagniki w podobnej mocy to będę wdzięczny za pomoc.
       
      Dodam że ciagnik ma głównie pracować w gospodarstwie przy opryskiwaczu ciąganym z nadmuchem, sadzarką karuzelowa, do jakiś prac pomocniczych ale zapewne czasem i jakiś pług 3 skibowy się zapnie lub mniejszy agregat.
       
      Pozdrawiam serdecznie.
    • Przez bortys2001
      Witam. 
      Ktoś się pokusi o porównanie,np Deutz 5080keyline, new Holland T4/t4s
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v