Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano

Słyszeliscie cos o tym że jak jest ogłoszony stan kleski zywiołowej to nie moga sie odbyc wybory....moze stad opieszałosc  rzadu. Cos takiego obiło mi sie o uszy nie wiem czy to prawda...

Gość Profil usunięty
Opublikowano

to słabo, bo u mnie od 150zł za słabszą nawet i po 200 za lucernę

W czerwcu nic nie padało, w lipcu parę burz w sierpniu ani kropli jest tak sucho jak rok temu nawet gorzej

 za tyle to nie ma najmniejszego sensu kupowac, za to sprzedawac to tak   :D

Opublikowano

W mojej okolicy to sianokiszonka zaczyna się od 50zł/belka, po 200 to nie ma sensu kupować bo ile z tej belki by musiało dać mleka.

Opublikowano

W mojej okolicy to sianokiszonka zaczyna się od 50zł/belka, po 200 to nie ma sensu kupować bo ile z tej belki by musiało dać mleka.

 

średnio z 18kg suchej masy krowa da 20l mleka. Bela od 120 do 150kg SM co daje średnio 150l mleka, a gidze reszta opłat oraz wyżywienie młodzieży?

Opublikowano

To już nie chodzi o to czy da i się zwróci, bo u wielu t. jedyny sposób na doczekanie następnego sezonu, bo ten już stracony.

Opublikowano

W jaki sposób mi oszacują że wystąpiła susza w kukurydzy za kiszonkę jeżeli kukurydzu już ponad tydzień temu scięta bo nie było senesu jej trzymać dalej bo całkowicie by uschła. Więc nie należy mi się pomoc bo kukurydzy nie ma już na polu? A gdzie jest w tym raporcie uwzględnione trawy na GO i łąki? Ich susza nie dotknęła?

Opublikowano (edytowane)

400 zł do ha a jak nieubezpieczone to 50 % tego. Suszę uznano 100 tyś. gospodarstw. Dodam, że na dopłaty składa jakieś 1,3 mln. Na onw łapie się ok760 tyś. Odliczając nierolników to prawdziwych rolników będzie coś ok 800-900 tyś. Żeby oszacowano straty trzeba było w gminie wniosek złożyć jeśli została uznana susza. Czy teraz jest inaczej?

Edytowane przez Gość
Opublikowano

Tak macie rację 50% mniej. Ręki nie dałbym uciąć, ale zdawało mi się, że to było 50 zł. Czytałem tutaj.http://www.agrofoto.pl/articles/aktualnosci/rzad-nie-oglosil-stanu-kleski-suszy-ale-zapowiada-pomoc/?utm_source=Facebook

Przepraszam za wprowadzenie w błąd.

Gość marekfarmer
Opublikowano

popieram ale powinni dać 1 tys tym co mają ubezpieczenia a tym bez 100 zł do ha nauczyło by to rolników się ubezpieczyć

Opublikowano

Ja mam trawy i kukurydzę, ale jej nie ubezpieczam, no od czego. Deszczy nawalnych, podtopień jak takie nie występują. Gradu też kilkanaście lat nie było takiego, który zrobiułby szkody. W tym roku raz trochę grochu spadło. W czasie przymrozków nie sieję a od suszy nikt nie ubezpiecza. Są jeszcze jakieś realne ryzyka od których powinienem ubezpieczyć? Ja tam wniosku o szacowanie szkód nie składałem i mam głęboko w .... tę jałmużnę.

Opublikowano

Jak macie produkcję zwierzęcą to zapomnijcie o pomocy. Trzeba mieć 30% strat, a jak utrzymujecie się z produkcji zwierzęcej to takich strat wam nie naliczą, bo susza wystąpiła na polach a nie w oborach i chlewniach.

Opublikowano

To po cholerę do wniosku o oszacowanie szkód w gospodarstwie dołączone jest oświadczenie o ilości zwierząt

Opublikowano

Potwiardzam Sawicki znów z nas jaja sobie zrobił, jak ktoś ma produkcję zwirzęcą to nie dostanie nic do upraw, bo w żaden sposób mu nie przekroczy tych 30% strat, a ktoś kto wydał ziemie w dzierżawę nie robi dosłownie nic ale bierze dopłaty dostanie pomoc, bo jego susza bardziej dotkneła bo przeciesz teoretycznie sieje i zbiera plon

Opublikowano

realnie to sprawy wygladaja tak-po powodzi 2010 tez dawali podobne odszkodowania, byly powolane komisje, nie bylo tak zle- ile strat podalem ,tyle wpisali, komisja nie miala czasu chodzic po wsi, zreszta straty miejscami byly 100 %  i to kazdy widzial nawet z daleka. jako ubezpieczenie wystarczyla polisa w pzu -ubezpieczenie mienia ruchomego,sa tam wyszczegolnione zwierzeta, w dolinie wisly kazdy rozsadny sie ubezpiecza, skladka zwraca sie co pare lat.

Opublikowano

To jest właśnie równe traktowanie ubezpieczeni i nie ubezpieczeni. Powiem tak że dobrze że będzie jakaś pomoc bo zawsze jakiś grosz się przyda ale nie powinno być podziału. Straty ma każdy takie same. Ci co mają bydło to pewnie też coś dostaną bo nasz drogi minister też działa w tej sprawie a że idą wybory to te działania mogą zakończyć się sukcesem.

Opublikowano (edytowane)

witam panowie jak w waszych okolicach zaczynają sprzedawać bydło co z qq macie możliwości wyjazdu w pole w mojej okolicy nawet gruger nie chce wchodzić w ziemię  :(

 

w tamtym roku kvernelanda ciągałem pół pola nim w ziemie się wbił, w tym roku zapiszczę pod sklepem i nie wyjmę :P

 

Jeśli każdy ma dostać po równo to niech nikt nic nie dostanie.

Edytowane przez fireseba

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez sadownik94
      wiatm mam problem bo na plantacji mam pare takich krzakow pomidora i nie wiem co im jest.
      na jednym zdjeciu jest pokazany chory a na drugim zdrowy


    • Przez piozz
      Jak wyglada sytacja u was z wnioskami suszowymi w gminach,jakie straty wpisujecie we wnioski oraz kiedy komisje ruszaja w teren ?
    • Przez hedejegerne
      szukam rolników z dolnego śląska i wielkopolski którzy nie dostali suszowego na kukurydzę mimo słabych plonów.
    • Przez JOHNSTYJEK
      Zastanawiam się nad uprawą trawy sudańskiej, chciałbym się dowiedzieć czy są do tego dopłaty, czym to najlepiej zbierać oraz czy wzbudzi to zainteresowanie kupnem innych hodowców ponieważ sami nie prowadzimy hodowli  
    • Przez Rolnik1973
      Pany składać wnioski o suszowe, tylko nie ci co po 8 ton nakosili.
      Ja już złożył.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v