Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mi przyszło do głowy pytanie typowo techniczne jak to jest z tymi dyszami jeśli rośliny są wilgotne to pryskac mniejszymi czy wiekszymi dyszami jak w normalnych warunkach? Staram się zawsze pryskac w optymalnych warunkach ale taka wiedza napewno nie zaszkodzi a kiedyś może pomóc, tak że czekam na sugestie kolegów jaką w takim przypadku dysze wybrać?

Opublikowano (edytowane)

Teoretycznie podczas oprysku na wilgotne roślin powinno stosować się jak najmniejsza dysze żeby wypryskana ciecz tworzyła "mgiełke" która nie spowoduje spłynięcia środka po kontakcie z mokrym liściem co w przypadku większych kropel jest bardziej prawdopodobne. W takich przypadkach należało by też zmiejszyc ilością cieczy na ha oraz ewentualnie dodać adiuwant zmiejszajacy napięcie powierzchniowe. Innym aspektem jest pogoda w chwili wykonywania takiego oprysku.

Edytowane przez Kula07
Opublikowano

Najpierw piszesz ze nie wiesz jak zadxiala oprysk na mokre rosliny a potem sam sobie odpowiadasz na to pytania. Tak jak napisales zasada jest zawsze taka sama mozna pryskac na mokre rosliny ale tylko i wylacznie wtedy gdy ciecz nie splywa po lisciach. Jak nie splywa jest ok.

Opublikowano

Czy Ty potrafisz czytać ze zrozumieniem? Chodziło o zabieg na chwasty, a tego nie praktykowałem. A jak byś śledził temat to byś wiedziała, że napisałem, że w przypadku grzybówki działa a wiem to z doświadczenia, czego w przypadku chwastów nie praktykowałem.

Opublikowano

Panowie a jak to jest z opryskiem herbicydem doglebowym typu tolurex ,expert met zbóż powschodowo mających na przykład 3 liście , czy w takiej sytuacji rośliny mogą być mokre ?

Opublikowano

Jeśli chwasty masz w fazie liscieni to środek musi zostać na roślinie żeby zadziałało i to jedyne kryterium w tej sprawie jeśli rośliny będą mokre ale zabieg zatrzymie środek na roslinie nniszczonej można pryskac..powodzenia

Opublikowano (edytowane)

@up
Jesteś pewien tego co napisałeś bo przecież doglebówki są pobierane głównie przez korzeńe chwastów a przez liście tylko w małym stopniu

Edytowane przez Seba42
Opublikowano

Pryskacie na mokre rośliny?Jak to się ma do przeciwwskazań na etykiecie śor,czy są zauważalne jakieś niepożądane objawy po oprysku?Ja z racji tego że wschody są bardzo nie równe chyba zaczekam do wiosny z opryskiem.

 

Opublikowano (edytowane)

Właśnie dlatego kolego to takie ważne żeby jak najwięcej środka zostało na roslinie która juz skielkowala, bo doglebowo działa dobrze ale na rośliny które jeszcze nie wzeszly a to co rośnie już że się tak wyrażę należy wykorzystać cały potencjał srodka który był zastosowany ,dlatego jest ważne żeby jak najwięcej środka roślina zwalczana także pochłonęła przez liście; jest to zdecydowanie lepsze rozwiązanie od zwiększenia dawki lub poprawek wiosennych i z punktu ekonomicznego ale także zdecydowanie mniej stresu dla rośliny chronionej, pytanie raczej należy postawić czy plantator chce i czuje potrzebę zwracania uwagi na takie szczegóły czy woli machnac ręką i zapiepszac ewentualnie z poprawkami wiosną?

Edytowane przez 20CBR12
Opublikowano (edytowane)

Czy Ty potrafisz czytać ze zrozumieniem? Chodziło o zabieg na chwasty, a tego nie praktykowałem. A jak byś śledził temat to byś wiedziała, że napisałem, że w przypadku grzybówki działa a wiem to z doświadczenia, czego w przypadku chwastów nie praktykowałem.

Chłopie ogarnij sie. Dałem Ci właśnie odpowiedź że to sie niczym nie różni nie spinaj sie tak bo to szkodzi zdrowiu. A jak nie jesteś pewny dodaj adiuwant do zabiegu w wielu badaniach wynika że dodanie adiuwanta szczególnie do zabiegów herbicydowych pozwala na znaczne zmnieszenie ilości środków nawet do 30 %.

Edytowane przez knoro93
Opublikowano

Czyli jednak nie czytasz ze zrozumieniem i nie śledzisz tematu. Na poprzedniej stronie pisałem o adiuwantach... Napisałem tylko, że nie wiem jak ma się sprawa ze środkami chwastobujczymi bo tych nie stosowałem gdy rośliny były wilgotne więc nie mogę wiedzy poprzeć doświadczeniem. A Ty próbujesz prostować moje wypowiedzi nie sprawdzając nawet tego co pisałem wczesniej.

Opublikowano

Czyli jednak nie czytasz ze zrozumieniem i nie śledzisz tematu. Na poprzedniej stronie pisałem o adiuwantach... Napisałem tylko, że nie wiem jak ma się sprawa ze środkami chwastobujczymi bo tych nie stosowałem gdy rośliny były wilgotne więc nie mogę wiedzy poprzeć doświadczeniem. A Ty próbujesz prostować moje wypowiedzi nie sprawdzając nawet tego co pisałem wczesniej.

Nie wierze w Cb. Oto co Ci napisałem w moim pierwszym poście:

" zasada jest zawsze taka sama mozna pryskac na mokre rosliny ale tylko i wylacznie wtedy gdy ciecz nie splywa po lisciach. Jak nie splywa jest ok"

A Ty dalej drążysz że strone wczesniej pisałeś o grzybówce. Ci kutwa już dawno odpowiedziałem że zasada jest taka sama nie wiem w czym masz problem.

Opublikowano (edytowane)

Nie twierdzę, że nie działa tylko, że sam nie próbowałem. Widzisz różnicę? Na poprzedniej stronie pisałem o Adiuwantach.

Miejsza o to.

Pszenice ładnie mi się krzewia. Niedługo wrzucę w temacie zdjęcie Juliusa zasianego z zamkniętą co trzecia redlicą.

Edytowane przez Kula07
Opublikowano

Właśnie dlatego kolego to takie ważne żeby jak najwięcej środka zostało na roslinie która juz skielkowala, bo doglebowo działa dobrze ale na rośliny które jeszcze nie wzeszly a to co rośnie już że się tak wyrażę należy wykorzystać cały potencjał srodka który był zastosowany ,dlatego jest ważne żeby jak najwięcej środka roślina zwalczana także pochłonęła przez liście; jest to zdecydowanie lepsze rozwiązanie od zwiększenia dawki lub poprawek wiosennych i z punktu ekonomicznego ale także zdecydowanie mniej stresu dla rośliny chronionej, pytanie raczej należy postawić czy plantator chce i czuje potrzebę zwracania uwagi na takie szczegóły czy woli machnac ręką i zapiepszac ewentualnie z poprawkami wiosną?

Wiesz plantator zwracał uwagę na taką drobnostkę czyli mokre rośliny jest jednak jedno ale.....mój obecny opryskiwacz jest niewystarczająco duży na mój areał :wacko:

na wilgne rośliny poszły dwie beczki a reszta na już prawie suchutkie więc poczekamy i zobaczymy, dodam tylko od siebie,że dałem na mokrzejsze mniej wody a używałem dysz iżektorowych lechlera 0,3

Opublikowano

Będzie ok. W mojej okolicy jest w .uj wielkoobszarowców, i tam nikt nie pier**li sie z tym, czy jest chłodno, mokro, ciemno, itp. A plantacje zawsze są wzorowe, nie to co u niektórych chłopków - bereciarzy..

Opublikowano

Niestety kolego zapewne jesteś w dużym błędzie sam współpracuje z dwoma dużymi gospodarstwami i dodatkowo mam jeszcze w innym dobrego kolegę i często jest tak że wiele mi podpowiadają czego nie wiem lub do konca nie rozumiem mechanizmu działania niestety jest tak że nie wszystko i w kazdych warunkach jest dla mnie dostępne z racji różnicy w sprzecie niestety już tak jest że duży może zawsze więcej więc nie zawsze jest tak że wielkoobszarowcy robią coś niedbale lub nie zwracają na niektóre rzeczy uwagi po prostu lepszy sprzęt robi robotę

Opublikowano

Sprzęt sprzętem, ale warunki pogodowe jednakowe dla wszystkich.. Gdyby "wielcy" siedzieli na AF i zadawali pytania odnośnie każego zabiegu, to nigdy nie zdążyli by z robotą :D Absolutnie nie miałem na myśli tego, że postępują niedbale.. chodziło mi o to, że na dużym areale nie zawsze można wykonywać wszystkie zabiegi w warunkach "książkowych"

Opublikowano

Na małym też się nie da, ale lepszy sprzęt pozwala na większą elastyczność.

Lepszym siewnikiem wysiejesz mniej ziarna  a masz taki sam efekt, opryskiwacz z rękawem powietrznym  - możesz pryskać przy większym wietrze, dysze "multi" - lepsze pokrycie etc.

Opublikowano

Kolego w takich gospodarstwach po 1000ha + często pracują ludzie którzy poświęcili ¼ życia na naukę w kierunku agro lub hodowli i oni też zadawali pytania i zadają tylko że w innym miejscu a tu często spotyka się osoby które zaczynaja dopiero przygodę z rolnictwem i próbują czegoś się dowiedzieć lub zgłębić co niektórzy swoją wiedzę w wielu tematach a także wymienić się doświadczeniami w różnych dziedzinach rolnictwa

Opublikowano

Podam przykład wielkoobszarowego gosp. z mojej miejscowości; oprysk kwitnącego rzepaku na opadanie płatka plus insektycyd przeciwko łuszczynowym, zabiegi tylko w dzień, bo nocami temp. spadała do ok.5° Okoliczni pszczelarze podnieśli larum, to właściciel roześmiał się im w twarz i stwierdził, że on woli zapłacić "mandat", ale przynajmniej oprysk będzie efektywny..

Opublikowano

Chciałem głęboko skomentować takie zachowanie ale i po co jest wielu przedsiębiorców którzy tak a nie inaczej się zachowują wcześniej czy później i na nich przyjdzie pora. Po za tym nie lepiej kupić kolejny opryskiwacz wziąść dwa lub trzy w usługę i pryskac wieczorem i rano i być w zgodzie z ludzmi zamiast tak kombinować jeśli były takie a nie inne warunki do oprysku?

Opublikowano

Nie wiem gdzie w nocy w terminie oprusku na płatka temperatura była poniżej 5C. Wręcz przeciwnie, w ciągu dnia temperatury były na poziomie 25C+ i w takich warunkach (pomijając pszczoły) oprysk to dopiero głupota.

Opublikowano

Ja też myśle że gorszą głupotą jest pryskanie przy 25C . No właśnie a temperatura 5C przy terminie  oprysku na płatka  :huh: . Hmm ciekawe ciekawe . Teraz ten gospodarz się śmiał a jak nie będzie pszczół to już inaczej pogada . 

Opublikowano

Kula, Ty k**wa tam na północy wiesz najlepiej jakie warunki panują na drugim krańcu Polski.. U nas w maju temp. nad ranem spadała do 2 powyżej zera w czasie kwitnienia rzepaku, w dzień nie przekraczała 12 - 13. Mam na mysli opadanie pierwszych płatków, bo ok. 20 maja grzało już niemiłosiernie. Podałem przykład z życia wzięty, ale tradycyjnie gdzie dwóch Polaków, tam 6 teorii. Wątek uważam za zakończony.

Opublikowano (edytowane)

Coś taki nerwowy. Masz rację dzieli Nas kupa kilometrów i mikroklimat może być zupełnie inny tylko powiedz mi, skąd ja mam wiedzieć z jakiego krańca Polski pochodzisz skoro nie raczyłeś podać swojej lokalizacji.

Edytowane przez Kula07
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez danielhaker
      Jakie będą ceny pszenicy w sezonie 2019? W jakich cenach jest zboże ozime w różnych regionach Polski? Z tego co pisaliście w poprzednim temacie o notowaniach pszenicy ceny rosną. Jak myście do kiedy będzie ten wzrost? Kiedy najlepiej sprzedać? Czy ubiegłoroczna susza tak mocno wpływa na ceny zbóż? Jakie są opinie rolników? Zapraszamy do dyskusji!
      Kontynuacja tematu: 
       
    • Przez DamianChuchro
      Czego to może być objawa. Zboże zaczyna żółknąć na końcach liści ? Za duża dawka oprysku dolistnego? Czy susza?

    • Przez Siwecki97
      Witam, 
      Praktykował ktoś dużą ilość azotu w roztworze na nawożenie dolistne pszenicy po przekwitnieniu? Jeśli tak to jaka ona była i czy nie popaliło to flagowki oraz kłosa. Z góry dziękuję za odpowiedzi ☺️
    • Przez yacenty
      Jak nawozicie pszenicę ozimą? Jakie startegie przyjmujecie? Na 2 dawki? Na 3? Stosujecie nawozy sypkie typu saletra, saletrzak, mocznik czy może jednak RSM? A może jakaś kombinacja mieszana?
      Jakie macie pomysły nawożenia pszenicy? Jak wygląda nawożenie pszenicy ozimej a jak jarej?
      Temat jest kontunuacją rozbitą na wątki z tematu ogólnego o pszenicy: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/80-pszenica-ozima-i-jara/
       
    • Przez Siwecki97
      Witam, 
      Potrzebuje bardzo dobrej odmiany pszenicy ozimej na województwa wymienione w temacie. Najlepiej żeby to była ostka, odporna na choroby, na średnie stanowiska i dobrze plonujaca. Wiem, każda firma ma taka pszenicę, która ma wyżej wymienione cechy. 😀
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v