Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
23 minuty temu, piotr4255 napisał:

To ty mnie zjechales tekstem typu gimbazy ja też się uczę z tego forum bo warto słuchać a że bardziej mi po drodze poglądy kuli czy konia to trudno

Ja tylko piszę jak wyglądają pewne sprawy w naszym 100ha gospodarstwie gdzie ziemie mam dobre i słabe. Kilometr w linii prostej plony ze średniej z kilku lat przy takiej samej ochronie i nawożeniu różnią się w pszenicy 2-3t, jęczmieniu jarym 3-4t, jęczmieniu ozimym 1-2t, rzepaku 2t, kukurydzy 7t. Kolega ma te same ziemie bo miedza w miedze na jednej i na drugiej wiosce, więc ja sieję ,,coś" na naszej wiosce, to on to samo sieje wioskę dalej.

Opublikowano

No i ja Cię przepraszam bo nie oto w tym chodzi żeby się obrażać  to forum ma  nas uczyć a najlepiej się uczyć na doświadczeniu sam mam torasa posianego który juz jest stary na tle nowych odmian ale stabilny w plonach i zimowaniu i mam spokojną głowę

 

4 godziny temu, koniu napisał:

Ja tylko piszę jak wyglądają pewne sprawy w naszym 100ha gospodarstwie gdzie ziemie mam dobre i słabe. Kilometr w linii prostej plony ze średniej z kilku lat przy takiej samej ochronie i nawożeniu różnią się w pszenicy 2-3t, jęczmieniu jarym 3-4t, jęczmieniu ozimym 1-2t, rzepaku 2t, kukurydzy 7t. Kolega ma te same ziemie bo miedza w miedze na jednej i na drugiej wiosce, więc ja sieję ,,coś" na naszej wiosce, to on to samo sieje wioskę dalej.

Ja o tym wiem sam mam 3i4 klase ziemi a sąsiedzi kawałek dalej 5 a wuja 2 więc zrównać plonami się trudno

Opublikowano (edytowane)

To ja powtórzę, dopisała pogoda, jarka urodziła ponad 8 ton. 1 zabieg na kłosa fungicydem ok.110 zł, 450 kg saletry, galaper i galmet na chwasty, miedz i mangan dolistnie i 2 x moddus, łacznie 0,35 l/ha. Ozima sypała podobnie przy większych nakładach. Po raz kolejny przyroda pokazała mi, że nie ważne ile dam, to i tak od niej zależy najwięcej.

Podobnie ograniczam nawozy w buraku cukrowym. 130 n w dwóch dawkach, 70p i 130k. Wszystko wiosną. Chwościk 2x. W okolicy pryskali po 4 razy, 200 kg n, a i tak co słyszę to plon 60-75 max. U mnie wychodzi grubo ponad 80ton. Najważniejsza jest własna intuicja poparta doświadczeniem, a nie rady od tych, którzy chcą opchać zalegającą na półkach chemię. W tym roku ponownie spróbuje polegać na własnej intuicji. A ona podpowiada mi, że trzeba dawać możliwie jak najmniej, tak aby efekt najlepszy to był na koncie:D

Edytowane przez JozB
Opublikowano

to mając bagaż doświadczeń powiedzcie czy warto jeszcze siać pszenice ozimą bo zapowiadają mrozy i słońce u mnie i tak mam w planach przed wigilią zasiac chyba że nie wypali to chce siać kiedy pogoda będzie. dodam że siew mam kwalifikat zakupiony na planowany siew a nie wypaliło. powierzchnia to ok15ha ale chciałbym chociaż połowę zasiać. odmiana to Emilio.

Opublikowano

Chyba ważna byłaby lokalizacja, bo mogą być Suwałki, a może być  Wrocław.

 Sam wolałbym zaryzykować przewódkę - ale doświadczenia w tak późnych siewach nie mam i w moim rejonie nikt nie sieje (płd. maz)

Opublikowano (edytowane)

Pogoda w miarę ciepła narazie jak na grudzień sam mam siać koledze po kukurydzy siać bo mróz ma  chwycic ja bym zaryzykował na twoim miejscu chociaż najpóźniej sialismy 30 listopada jak kolega wyżej napisał ważna lokalizacja my południe kujawsko pomorskiego

Edytowane przez piotr4255
Opublikowano
4 godziny temu, JozB napisał:

To ja powtórzę, dopisała pogoda, jarka urodziła ponad 8 ton. 1 zabieg na kłosa fungicydem ok.110 zł, 450 kg saletry, galaper i galmet na chwasty, miedz i mangan dolistnie i 2 x moddus, łacznie 0,35 l/ha. Ozima sypała podobnie przy większych nakładach. Po raz kolejny przyroda pokazała mi, że nie ważne ile dam, to i tak od niej zależy najwięcej.

Podobnie ograniczam nawozy w buraku cukrowym. 130 n w dwóch dawkach, 70p i 130k. Wszystko wiosną. Chwościk 2x. W okolicy pryskali po 4 razy, 200 kg n, a i tak co słyszę to plon 60-75 max. U mnie wychodzi grubo ponad 80ton. Najważniejsza jest własna intuicja poparta doświadczeniem, a nie rady od tych, którzy chcą opchać zalegającą na półkach chemię. W tym roku ponownie spróbuje polegać na własnej intuicji. A ona podpowiada mi, że trzeba dawać możliwie jak najmniej, tak aby efekt najlepszy to był na koncie:D

to u mnie jary browarny przy 100N na kawałku 13ha dał 5,5t, na drugim 13 przy tej samej technice dał 8,5, na trzecim 3ha dał 9,4. Ochrona poszła porządna, tylko inne kawałki, przedplony poza tym była pogoda na jęczmień jary. Zaś pszenica przy dużo większym nawożeniu dała max 7 i 8t. Co do buraka to nigdy nie sialiśmy więc nic nie mówię na ten temat.

 

4 godziny temu, dzidzia202 napisał:

to mając bagaż doświadczeń powiedzcie czy warto jeszcze siać pszenice ozimą bo zapowiadają mrozy i słońce u mnie i tak mam w planach przed wigilią zasiac chyba że nie wypali to chce siać kiedy pogoda będzie. dodam że siew mam kwalifikat zakupiony na planowany siew a nie wypaliło. powierzchnia to ok15ha ale chciałbym chociaż połowę zasiać. odmiana to Emilio.

Jeszcze tydzień temu kolega siał bo mu kiedyś czyściłem i zaprawiałem. Okolice Ząbkowic Śl.

Opublikowano
1 godzinę temu, 20CBR12 napisał:

Kolego nie chcę z nikim tu polemizować o opłacalności ale powiem ci tak jestem duuzo starszy że sporym doświadczeniem i zaczynałem od 7ha dzisiaj z dzierżawa mi mam już prawie 100ha i jak słyszę teorie że im więcej zainwestuje w chemię czy nawozy to więcej zarobisz to mnie szlak bierze! Gdyby rolnictwo było takie proste powinni być w nim sami milionerzy a jakoś tak się nie dzieje! 

optymistycznie patrzac kazdy rolnik ktory ma 20 ha wlasnej ziemi jest juz milionerem bo 20 ha po 50 tys ha to masz milion :D heh

  • Haha 2
Opublikowano
21 minut temu, warchest napisał:

optymistycznie patrzac kazdy rolnik ktory ma 20 ha wlasnej ziemi jest juz milionerem bo 20 ha po 50 tys ha to masz milion :D heh

no tak, tylko wtedy będziesz tylko ,,milonerem". A teraz jesteś ROLNIKIEM B|

  • Like 1
Opublikowano

To może ktoś pochwali się, jaką planuję ochronę fungicydową na nadchodzący sezon,  najlepiej optymalną kosztowo o czym mówił jahoo. Szczególnie interesuje mnie  ochrona w odmianach  takich jak hondia, kilimanjaro i linus

Opublikowano

no tak ja osobiscie mimo ze male gosp teraz dopiero 33 ha wlasne wczesniej 25 ha nie sprzedalbym tego bo to nie bylby tylko moj majatek tylko to ile pokolen budowało wiec bym zmarnował dzieło wielu pokolen

Opublikowano
7 godzin temu, kams napisał:

To może ktoś pochwali się, jaką planuję ochronę fungicydową na nadchodzący sezon,  najlepiej optymalną kosztowo o czym mówił jahoo. Szczególnie interesuje mnie  ochrona w odmianach  takich jak hondia, kilimanjaro i linus

Masz u mnie w galerii ochronę 10+ typowo na linusa, która w tym roku w 100% procentowała co niezmienia faktu że ochronę dobieramy do pogody, zagęszczenia łanu, terminu siewu i niezawsze będzie taka sama, także ja czekam do 1-15 kwietnia 2018 i wtedy będę mógł powiedzieć co na T1 zastosowałem i dlaczego, i  jeszcze jedno ochronę już zacząłem stosując porządną mieszaninę zapraw 

Opublikowano
3 godziny temu, piotrdd napisał:

Bo z ochroną fungicydową jest jak z pogodą, wszyscy wiedzą że będzie ale nie da się jej przewidzieć, można prognozować jakich trzeba będzie używać środków w danym roku ale dokładnie zaplanować się nie da. Dla mnie teorie typu bo "planuję w tym roku na T1 to i to a na T2 to +to itd..." są po prostu śmieszne ponieważ praktycznie każdy rok jest inny a to pogoda odmiana stanowisko czy w końcu nawożenie dlatego nie wyobrażam sobie kupować ŚOR na zapas. 

Opublikowano

nie chodzi tutaj o kupowanie środków na zapas, bo raczej mało kto tak robi bo to bez sensu. Planowanie to też takie bez sensu bo tak jak piszesz, inna pogoda, stanowisko itd.

Opublikowano

Nie wiem jak wy ale ja robię plan na te dwa lata do przodu. Tzn co chciałbym uprawiać w roku następnym. Część środków ma konkretne przeciwwskazania co do roślin następczych. Nie chodzi tu o środki grzybowe. A herbicydy w 70% też kupuje wcześniej a tylko zakupy interwencyjne robię na już. 

Opublikowano

Zależy co rozumiesz przez wcześniej 70%? Ja sprawdzam pogodę Max z tygodniowym wyprzedzeniem potem dzwonię do kolegi chemika opowiedzieć jaka jest sytuacja na danej działce którą chcę pryskać (sytuację nietypowe lub nie praktykowane wcześniej u mnie) wspólnie ustalamy plan działania, następnie dzwonię do handlowca i 3-4 dni przed planowanym zabiegiem mam środki w magazynie u siebie, potem zostaje tylko haczyc opryskiwacze i w pole. Tak sytuacja u mnie wygląda praktycznie z całą chemią... 

Opublikowano

70% oznacza, że z 15 ha przynajmniej na 10 mam zakupione herbicydy , skracanie i odżywki wcześniej. STosuję środki o szerokim spektrum działania, np Lancet czy Axial komplet

Nie dotyczy to środków fungicydowych, bo tu trzeba reagować na istniejącą sytuację, nic się nie zaplanuje.

Opublikowano

sprzedaję środki także mogę powiedzieć że nikt nie robi zapasów tylko kupuje do tygodnia wcześniej przed zabiegiem, a praktycznie kupują w dniu zabiegu. U nas wygląda to tak samo, przed wyjazdem w pole bierzemy chemię i tyle. Nie ma sensu mrozić pieniędzy, no chyba że było by jak z nawozami że kupuję wcześniej bo na wiosnę może być drożej. Być może kiedyś do tego dojdzie. Puki co sam u siebie widzę że 90% rolników bierze w terminie do żniw.

Opublikowano

Ja też nie kupuję wszystkiego, bo mimo wszystko plany się potrafią zmienić - np coś wymarznie, albo wyjdzie jakiś chwast , którego nie było w planach. Sporo namieszała też Unia - nie każdy ma magazyn na SOR wymagany przepisami. Jak się bierze fakturę, trzeba wykazać, gdzie się te zakupione środki trzyma w razie kontroli. A różnica w cenie akurat rzadko występuje taka, aby opłacało się kupować większe ilości wcześniej. Ja mam taką politykę, że jak wezmę dopłaty to przeznaczam je na zakup środków do produkcji, czyli nawozów, SOR, trochę paliwa na zapas, żeby na wiosnę mieć start wtedy, kiedy tylko będzie można wyjść w pole. W zimie jest czas, można popytać, gdzie taniej paliwo, nawozy i zamówić.  Znam takich, co jak trzeba wyjść w pole z nawozami, dopiero rozglądają się za kredytem nawozowym - mozna i tak.

Opublikowano

Niektóre firmy mają przed sezonowe "promocje", co prawda rzadko na grzybówke, ale gdy trafi się coś w niezłych pieniądzach to zdarza się, że kupuje przed sezonem i fungicydy. W tym roku jakby była jakaś przecena na pakiet Univo Xpro to pewnie bym kupił, bo częściowo mam pszenicę po pszenicy więc tam dobre T1 jest wskazane.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez danielhaker
      Jakie będą ceny pszenicy w sezonie 2019? W jakich cenach jest zboże ozime w różnych regionach Polski? Z tego co pisaliście w poprzednim temacie o notowaniach pszenicy ceny rosną. Jak myście do kiedy będzie ten wzrost? Kiedy najlepiej sprzedać? Czy ubiegłoroczna susza tak mocno wpływa na ceny zbóż? Jakie są opinie rolników? Zapraszamy do dyskusji!
      Kontynuacja tematu: 
       
    • Przez DamianChuchro
      Czego to może być objawa. Zboże zaczyna żółknąć na końcach liści ? Za duża dawka oprysku dolistnego? Czy susza?

    • Przez Siwecki97
      Witam, 
      Praktykował ktoś dużą ilość azotu w roztworze na nawożenie dolistne pszenicy po przekwitnieniu? Jeśli tak to jaka ona była i czy nie popaliło to flagowki oraz kłosa. Z góry dziękuję za odpowiedzi ☺️
    • Przez yacenty
      Jak nawozicie pszenicę ozimą? Jakie startegie przyjmujecie? Na 2 dawki? Na 3? Stosujecie nawozy sypkie typu saletra, saletrzak, mocznik czy może jednak RSM? A może jakaś kombinacja mieszana?
      Jakie macie pomysły nawożenia pszenicy? Jak wygląda nawożenie pszenicy ozimej a jak jarej?
      Temat jest kontunuacją rozbitą na wątki z tematu ogólnego o pszenicy: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/80-pszenica-ozima-i-jara/
       
    • Przez Siwecki97
      Witam, 
      Potrzebuje bardzo dobrej odmiany pszenicy ozimej na województwa wymienione w temacie. Najlepiej żeby to była ostka, odporna na choroby, na średnie stanowiska i dobrze plonujaca. Wiem, każda firma ma taka pszenicę, która ma wyżej wymienione cechy. 😀
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v