Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

35l na 1ha, to możliwe, ale chyba Kolega ma część uprawy na usługach.

W sumie jakby wszystko najął z usługi to prawie do zera zejdzie ze spalaniem.

No i pieszo lub rowerem na pole bo jak się samochodem raz po raz podjedzie na lustrację to wyjdzie kurcze z 1 l/ha

Opublikowano

nie wiem jak to u was wychodzi ale mnie to zaciekawiło i policzyłem roczne zużycie paliwa podzieliłem przez liczbę ha i wyszło 74.5l/ha (bez kombajnu bo go nie mam) oczywiście to nie tylko uprawa ale i dojazdy rozrzucanie gnoju,wapna i zbiór słomy

Opublikowano (edytowane)

Olek Olek, agrotechniką nie chcesz się pochwalić a wyskakujesz z mulczem.. 

Najpierw trzeba wiedzieć co to jest agrotechnika a dopiero potem zagłębiać się w trudne słówka :P  Nie chcesz się swoją techniką uprawy pochwalić to rozumiem, że nie za bardzo masz czym. Nic do Ciebie nie mam, ale ciągle widzę w tym temacie coś o kozach i przekomarzanie. Czas to skończyć i wrócić do faktów/argumentów. Nie róbmy tu burdelu, jak chcecie mieć gówno-burze to włączcie TV, jest tego pod dostatkiem ;) a walkę na noże prowadźcie na PW ew. umówcie się na grila do rolnika co germańców nie lubi bo coś czytałem, że organizuje imprezę :)

 

Co do oprysków ciągnikami 200km to nie widzę w tym nic dziwnego. W tym roku pracowałem w okolicach Dołhobyczowa/Ulhówka. Są tam spore górki to widziałem maszyny na oko 150KM i więcej z opryskiwaczami ale ok 3tyś l. Mniejszy ciągnik by tego nie pociągnął  (mówię tu o obszarowcach)  :)

U mnie jest zetor 5340 +400l zawieszany ale chyba będzie 800. 

 

Edytowane przez melon10641
Opublikowano

oj jaki zacofany a ty wiesz co to jest siew w mulcz

 

Tak jak już pisałem, zamiast konkretów słowne przepychanki. Ty myślisz że siew w mulcz to cała agrotechnika? A co z odmianą, ilością wysiewu, terminem, odchwaszczeniem, nawozeniem itd?

 

Bardzo chciałbym to skończyć dlatego ciągle pytam kolegę i konkrety, ale kolego od jakiegoś czasu zamiast opisać jak człowiek co i jak robi to się miga i obraża innych. A przecież nie proszę o cuda. Praktyczne każdy z tu obecnych na forum tak +/- jest w stanie opisać swoją agrotechnike. A tylko kolega ciągle się miga i wykręca.

Opublikowano

mi się wydaaje owies to lekkie ziemne  siew w mulcz 10l,wysiew nawozów 3 l opryski  2 l  koszenie 12l , pozostaje jeszcze 7 i na inne pozostałe oczywiście powierzchnia powyżej 10 ha i pole przy posesji  to całkiem realne

Co za kombajn pali 12 l na hektar ,chyba przy plonie 2-3 tony i to ciężko,a bizonem tez kosiłem 26 lat to wiem ile spali ,a opryski ,czy nawozy to wychodzi 1 lir na hektar ,traktor 100 KM ,ściezki 24metry

Opublikowano

Orka około 11-13 litrów na 1ha (siewna)

Kombajn Fortschritt E-512 spala 14-16l na 1ha pszenicy (z sieczkarnią) która sypie 4,5-5 ton. Przy plonie około 7t spalanie na 1ha wychodzi między 18 a 20 litrów.

W opryskiwaczu MTZ spala tyle ile w jeździe (moc pobierana przez opryskiwacz jest pomijalna w stosunku do oporów toczenia), około 4-5l na godzinę.

Na wypryskanie 200l wody przez 24 końcówki z szybkością 1l/min potrzeba około 10-11 minut, szacunkowo przyjmuję około 1l plus paliwo na dojazd (3 opryski=3l)

Siew około godziny ~~5-6l

Agregat podobnie ~~10l

rozsiewacz podobnie jak opryskiwacz ~1l/ha x ilość dawek (standardowo 1 przedsiewna plus ze 2 posiewne) =3l

podorywka talerzówka około 8l na 1ha

razem daje to około 63 litry na same prace na polu, bez dojazdów i innych zabiegów

Jak dodać przejazdy, sianie wapna co 2-3 lata, oprysk ścierniska, wywożenie obornika, głębosz co 2-3 lata, zwożenie zboża z pola, to te 100l z górką na 1ha nie jest wielką przesadą, a w refundowanych wielkościach z akcyzy raczej trudno się w niektórych latach zmieścić.

 

Większy ciągnik z agregatem uprawowo-siewnym skraca czas uprawy, ale niekoniecznie jej koszt jednostkowy. Jest mniejsza ilość przejazdów, mniejsze ugniatanie itp, ale w kilku przejazdach tę samą pracę da się wykonać przy mniejszym nakładzie paliwa. Niestety, czas jest w większych gospodarstwach jedyną rzeczą, której nie da się kupić.

Śmieszy mnie ciąganie 3m agregatu siewnego ciągnikiem 160-200KM, bo to marnowanie paliwa. Ciągnik powinien być obciążony w takich pracach do 80-90 procent mocy nominalnej silnika, a nie latać na pusto, bo bujanie takiego bydlaka po polu kosztuje więcej , niż sam siew.

Opublikowano

W 35 litrach w pszenicy się nie zmieścimy jak uprawa intensywna, w ekstensywnej pewnie w owsie damy radę w sprzyjających okolicznościach.

Tak dla ciekawości rzepak sieję w strip tillu czyli jeden przejazd nawozenie uprawa siew okolo 15 litow plus kombajn 20l juz mamy 35l a do tego transport + nawozenie+ opryskiwacz.
Ja np na uprawie rzepak pszenica soja wczesniej jeszcze kukurydza na ziarno + samochod nie wykorzystywalem w 100% paliwa rolniczego

Opublikowano

 ciebie śmieszy bujanie 160-200 km z agregatem 3 m a mnie ta wypowiedź... u mnie ciagnik 170 koni z aktywnym czesto nie pójdzie szybciej jak 5,5-6 km/h przy ustawieniu zeby tylko jako tako zakryło koleiny za traktorem. Przy takiej predkosci wydajnosci nie zrobisz a tak jak tej jesieni łatwo nie było....,  u mnie dopiero ciagnik 200-220 kucy pozwoliłby na szybka wydajną prace z upr siew 3m.

co do spalania orka miedzy 18-25 l, kombajn ok 20 w plonie pow 7t, uprawowo siewny 13-15

Opublikowano (edytowane)

Ja zapodałem swoje przykładowe wartości dla uprawy MTZ-tem. Ziemie III i IV klasa. Na ciężkich glebach II czy I klasy na pewno będą to inne wartości dla uprawy. Dużo też zależy od terminu wykonywania uprawy - ja sieję w optymalnych warunkach (tzn staram się), orka przy dobrej wilgotności itp bo mam nieduże gospodarstwo i wyrabiam się w czasie. Pewnie w orce pod koniec listopada ilość litrów na mokrej i śliskiej ziemi by znacząco wzrosła. Podobnie z siewem i agregatowaniem.

Rocco, jeśli warunki pogodowe były ciężkie, to kiedy siałeś ? Bo u mnie niektórzy sieli oziminy do 10 grudnia, dopóki ziemia nie zamarzła. Do 15 października pogoda była taka, że bez problemu można było codziennie pchac siew do przodu, wilgotność optymalna, pogoda też nienajgorsza. Mógłbym pokusić się o stwierdzenie, że masz za duży areał w stosunku do posiadanych mocy przerobowych, ale nie wiem skąd jesteś , jakie masz ziemie i jaka była u ciebie pogoda.

Znam wielu ludzi, u których niby wszystko OK, a szwankuje planowanie i organizacja. Tu bez wycieczek do nikogo, ale bez tego ciężko szybko i sprawnie gospodarzyć i wykorzystać sprzęt.

 

Edytowane przez jahooo
Opublikowano

część zasiałem we wrzesniu, później miałem wesele, bylem starszym i troche czasu musiałem temu poswiecic i okazało sie ze ledwo wytrzeźwiałem a od 3 października pogoda zaczeła kaprysić -non stop deszcz, dopiero około 20 w błoto trochę meczyłem zeby cokolwiek posunąć do przodu ale znowu sie rozpadało a reszte dopiero w listopadzie...Spokojnie zestawami można siać z predkościią 10 km/h a jak jeżdze 5,5-8 to jednak  uprawowo siewny nie jest wykorzystany w pełni Tak wiec 160-200 koni jest uzasadnione aby nie było sytuacji ze jedziemy na limicie mocy przerobowych jednocześnie mając siewnik którego wydajnosc pozwoliłaby spokojnie ogarnąć areał daleko od limitu jednak nie wykorzystujac go z powodu deficytu mocy. W okolicy u jednego gosp sieją ciagnikiem 150 koni,  na szybko licząc 5 gosp z okolicy ma ciagniki 170+ do 3m agregatu

 

miał ktoś w tamtym roku pszenice tobak albo janosh? pytam odnośnie przezimowania 

Opublikowano

Ja miałem Tobak. Po zimie pszenica wyglądała jak by "przeżyła". Wysiałem nawet saletrę. Ale niestety z dnia na dzień wyglądała coraz gorzej. Długo myślałem co z nią zrobić, aż pewnego dnia "potraktowałem" ją talerzówką. Na dzień dzisiejszy nie żałuje bo ubezpieczenie i dodatkowe 400 zł z ARiMR i dosyć dobry plon kukurydzy sprawiły że lepiej na tym zarobiłem  niż jak gdybym uzyskał max 4 tony pszenicy. 

Opublikowano

ekstensywna/na dopłaty/ uprawa owsa na V lub VI klasie i zużycie 35 l ON na ha to chyba normalne ale już uprawa intensywna pszenicy,rzepaku,buraka lub warzyw na glebach gliniastych to i nawet możliwe zużycie150-200 l

Opublikowano

Ja mam gleby lekkie i bardzo lekkie a co rok wychodzi zużycie 100l + na ha choć paliwo to jedno na czym nie oszczędzam bo jest to mały wg mnie koszt na ha w porównaniu z śor i nawozami ale 65-75l to jakoś kiepsko mi się widzi a zawsze staram się żeby ciągniki w ciężkich pracach gdzie zużycie paliwa jest największe obciążenie dla silnika to 85-95% było więc albo mój sprzęt jest wyjątkowo paliwo zerny albo inni tu trochę nas mijaja z prawdą

Opublikowano (edytowane)

Mi  się wydaje że sprzęt jakim pracujesz jest nadmiernie paliwożerny no ba ja policzyłem ilość litrów kupionych  do zwrotu akcyzy w paliwie rolniczyn za ubiegłu rok i wyszło mi średnio 51 l na ha razem z samochodem osobowym bo go w 95% używam rolniczo

Edytowane przez icek1
Opublikowano

<p>Tak czytając posty zacząłem liczyć po kolei od orki każdą robotę na ha wyszło coś koło 40 l  ale takie liczenie to psu o budę ,,ale prościej mam 15 ha ,w tym 1,5 ha łąki max kupuje ok 1000 l ropy ,tylko odjąć usługi sporo prasuję ,wyjazdy po drzewo itd to na gospodarstwo zostało by 800 l ropy, wyszło by 53 litry ropy na 1 ha ,dodam że u siebie nie zbieram słomy i kombajn najmuję</p>

Opublikowano

Jak już tak jedziemy z tym zużyciem paliwa to i ja się pochwale :D System uprawy bezorkowej, gleba gliniasta miejscami ił. Zerwanie ścierniska 8-10 l/ha, uprawa na głęboko 17-20 l/ha , siew 10-12 l/ha, nawożenie, opryski ok. 15 l/ha, zbiór 17 l/ha. Na podstawowe zabiegi wychodzi już 67-72 l/ha, dane ze sprzyjającego roku, dodam że wszystko robione jest ciągnikiem 160 KM i raczej nie zmieniłbym go nawet do opryskiwacza 3200 l mimo, że mam równe pola, poprostu wole wykorzystać jeden ciągnik niż mieć na utrzymaniu dwa ;)   

Opublikowano

Oczywiście że tyle wyjdzie plus np transport ziarna do magazynu zaladunek ciężarówek i transport do skupu to kolejne litry poplony nastepne obornik wapnowanie a przecież często jest tak że trzeba będzie jechać z jakąś uprawa 2x lub wiosną przesiać tu wszędzie też paliwo jest potrzebne...

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez danielhaker
      Jakie będą ceny pszenicy w sezonie 2019? W jakich cenach jest zboże ozime w różnych regionach Polski? Z tego co pisaliście w poprzednim temacie o notowaniach pszenicy ceny rosną. Jak myście do kiedy będzie ten wzrost? Kiedy najlepiej sprzedać? Czy ubiegłoroczna susza tak mocno wpływa na ceny zbóż? Jakie są opinie rolników? Zapraszamy do dyskusji!
      Kontynuacja tematu: 
       
    • Przez DamianChuchro
      Czego to może być objawa. Zboże zaczyna żółknąć na końcach liści ? Za duża dawka oprysku dolistnego? Czy susza?

    • Przez Siwecki97
      Witam, 
      Praktykował ktoś dużą ilość azotu w roztworze na nawożenie dolistne pszenicy po przekwitnieniu? Jeśli tak to jaka ona była i czy nie popaliło to flagowki oraz kłosa. Z góry dziękuję za odpowiedzi ☺️
    • Przez yacenty
      Jak nawozicie pszenicę ozimą? Jakie startegie przyjmujecie? Na 2 dawki? Na 3? Stosujecie nawozy sypkie typu saletra, saletrzak, mocznik czy może jednak RSM? A może jakaś kombinacja mieszana?
      Jakie macie pomysły nawożenia pszenicy? Jak wygląda nawożenie pszenicy ozimej a jak jarej?
      Temat jest kontunuacją rozbitą na wątki z tematu ogólnego o pszenicy: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/80-pszenica-ozima-i-jara/
       
    • Przez Siwecki97
      Witam, 
      Potrzebuje bardzo dobrej odmiany pszenicy ozimej na województwa wymienione w temacie. Najlepiej żeby to była ostka, odporna na choroby, na średnie stanowiska i dobrze plonujaca. Wiem, każda firma ma taka pszenicę, która ma wyżej wymienione cechy. 😀
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v