Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

 

 

Mariusz, Marko ... Wasz duet, jest jak dwa palce w gardle. Odruch, może być tylko jeden...

bezbarwny, nie zrozumieją.       :lol:

Jak ich znam to wmówią sobie że są jak palce lizać.       :P

palce-lizac%CC%81.jpg

Opublikowano

A może zalozyc inny temat ? Do****dalanie sobie ? xD bo wcześniej to jeszcze bylo wiadomo o co chodzi a teraz to tak jest pomieszane ze nie wiadomo o co chodzi :o ale żeby nie bylo nie jestem za żadnym z was :P bawcie sie dalej :D

Opublikowano

Ty nas znasz ? Ty nawet sam nie wiesz kogo udajesz haha

Was nawet nie trzeba znać, wystarczy przeczytać pierwszy post z brzegu żeby wiedzieć z kim ma się do czynienia.     :)

Opublikowano

Daj już spokój człowieku bo drugi dzień post za postem klepiesz to samo jakby mózg ci się zaciął.     :D

Opublikowano (edytowane)

Lepiej chyba nikt by tego nie ujął jak Ty

0_0_0_1778695341.jpg

Tych co szachy wywracają  :lol: 

 

 

Pamiętają Mata, i teraz wywracają mi szachy i sr*ją na szachownicę.    2smiech.gif

Edytowane przez Gość
Opublikowano

Ty nie masz już człowieku wstydu za mną łazić jak ciele za krową.   :D    Przyczepiłeś się jak rzep psiego ogona.         :lol:  

Opublikowano

Szkoda klawiatury na takich bezmózgich trolli ,toż to jakby z nimi plewy młócił, klepie sam już nawet nie wie co   :lol:  

Opublikowano

Czlowiek ktory publicznie wyraza swoje zdanie i pisze ze nikomu nic do tego ma chyba nie tak z glowa ...

Jeszcze raz ci przypomnę co napisałeś i jaki mądry jesteś, MOŻE SIĘ OPAMIĘTASZ W KOŃCU        :)

 

 

 

 Bez odbioru,        :)  bo wstyd z takimi w ogóle prowadzić jakąkolwiek polemikę .          

Opublikowano (edytowane)

Wiemy... zes najmadrzejszy i najpiekniejszy... haha
Wyzywaj, to znak zes bezradny jak dziecko

Czlowieku nie rozumiesz nadal co napisalem to do lekarza
Wszyscy zrozumieli tylko nie ty
Co tu jest nielogicznego ? Jakim prawem bronisz komus krytykowac swoje wpisy ? Masz tu jakies specialne uprawnienia czy jak ?
Sam chyba je sobie przyznales haha

Edytowane przez marko-kolo
Opublikowano (edytowane)

Było by lepiej jakbyście już przestali tak słodzić czy tam pieprzyć, odstraszyliście już chyba wszystkich którzy do tej pory cokolwiek na temat pisali angry.png

Edytowane przez Pigmei
Opublikowano

 

Sean, ogarnij się i nie karm...

0_0_0_1778695341.jpg

...tych co szachy wywracają laugh.png 

 

Sean ,jest również gołębiem ,także zupełnie chybiłeś .  ;)  :P  Tu dobrych graczy nie ma ,a na na pewno nim nie jest Sean.   :lol:

Opublikowano

Sean ,jest również gołębiem ,także zupełnie chybiłeś .  ;)  :P Tu dobrych graczy nie ma ,a na na pewno nim nie jest Sean.   :lol:

Co za czasy :rolleyes: nawet w hyde parku kulturalnej rozrywki nie znajdziesz, bo zawsze trafi się Dorosły Okrutnik, który gołębie zapędy ostudzi :P

 

;)

Opublikowano (edytowane)

Marko, dotknąłeś bardzo istotnej kwestii, jaką bez wątpienia jest krytyka.

Otóż, tym się różni krytyka od jełopowatego krytykanctwa, że jest konstruktywna...

Niie bądź nie krytykiem Marko... ;)

Wiem ze strasznie sie wysililes ...ale calkiem nie potrzebnie ,lepiej obmyj z siebie kakao haha Edytowane przez marko-kolo
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez Leasing-rolniczy
      Być może moderatorzy dokleją ten temat do już jakiegoś istniejącego a może dostrzegając jego potencjał zostawią w takiej formie:)
       
      Jako że mamy już temat jak poderwać Kobietę swojego życia, czyli jak zrobić ten pierwszy krok żeby: zauważyła nas, uznała za wartościowego, itd.
       
      Czas na kolejne porady szczęśliwców: sprawdzone sposoby aby zatrzymać swój Skarb przy sobie na wsi.
       
      Szczególnie zależy mi na opiniach tych szczęśliwców, którzy w opinii tych mniej szczęśliwych dokonali czegoś niemożliwego: (uwaga dla bardzo wrażliwych- w tym momencie specjalnie przejaskrawiam, żeby unaocznić o co mniej więcej mi chodzi) zatrzymali piękną i mądrą dziewczynę na zapadłej wsi w sytuacji gdy większość jej koleżanek już dawno wyjechała ku dalekiemu światu:)
       
      Pokażcie chłopaki że się da, tym niedowiarkom na pohybel, marzącym dla otuchy:)
    • Przez Amorim
      Witam
       
      Rok temu skończyłem studia na kierunku ochrona środowiska wydawał mi się to dobry kierunek po liceum i biol-chemie nie był zbyt trudny a ja byłem średnim uczniem. Tata prowadził gospodarstwo około 15 hektarów plus 10-14 krów. Jednak ja nigdy go nie słuchałem często sie z nim kłóciłem i nie chciałem iść do technikum na rolniczy kierunek tak jak mi radził... Poszedłem do liceum gdzie bardzo się męczyłem ale jakoś je skończyłem i dość dobrze zdałem maturę nie wystarczyło na weterynarie czy biotechnologie nie mówiąc o medycynie wiec wybrałem popularną ochronę środowiska. Studia przeszedłem bez większych problemów a ojciec który ma już 66 lat nie mógł sobie poradzić i gospodarstwo pod*padło. Teraz ja nie mam pracy i perspektyw (ponieważ ludzi po ochronie środowiska jest w brut) ani nie mogę przejąć gospodarstwa i starać się o premie młody rolnik... macie jakieś rady co w tej sytuacji robić ? spotkaliście się z takimi przypadkami gdzie ludzie po studiach wracali na wieś nie z wyboru a z przymusu ?
    • Przez mataysen1994
      Witam. !
       
      Na wstępie z góry przepraszam jeśli pomyliłem działy ( aczkolwiek ten wydał mi sie najodpowiedniejszy )
       
      Ale do rzeczy...
       
      Z racji iż moi rodzice pochodzą ze wsi, jestem szczęśliwym posiadaczem ok. 5h ziemi ( co prawda ostatnio była ona uprawiana za czasów komuny. i dawno na niej nic nie rosło oprócz samoistnie zasianych z pobliskiego lasu sosen itp, no ale ZIEMIA TO ZIEMIA ) Dlatego też ostatnio wpadłem na pomysł, iż może spróbuje swojego szczęścia i wezmę sie za "GOSPODARKĘ" no i tutaj właśnie rodzi sie moje pytanie, 
       
      CZY WARTO ??
       
      Musialbym, zaczynać kompletnie od podstaw, czyli zakup ciagnika ( myślałem nad poczciwym URSUSIE C-360 ) pług, kultywator, siewnik no i oczywiscie przyczepę, zdaje sobie sprawę że na początku musiałbym w cały ten interes "wtopić" sporo kasy, a moją jedyną szansą za jakikolwiek zarobek w tym fachu, byłaby sprzedaż tego zboża co zebrałem, ( bo raczej na żadne unijne dodatki nie miałbym co liczyć )
       
      Z góry dziękuje za odpowiedzi.
       
      Pozdrawiam.
    • Przez jestem_z_miasta
      Cześć, 
      mam nadzieję, że trafiłem w dobre miejsce. Odziedziczyłem 6 hektarów ziemi (2 łąki, 4 ziemi) łąki w 3 działkach, pola w 2 + budynki gospodarcze i maszyny. 
      I nie wiem co z tym zrobić. 
       
      Mieszkam w mieście 70km od wsi w której znajduje się ziemia. I raczej nie zostawię mojej pracy, bo po prostu ją lubię, a codziennie dojazdy nie wchodzą w grę. 
       
      Mielibyście jakieś porady, co mógłbym zrobić, aby zarabiać na tej ziemi i jednocześnie nie musieć tam pracować non - stop? Szukam czegoś, co pozwoli wyciągnąć z tego więcej niż na dzierżawie. 
       
      Mam nadzieję, że ktoś podrzuci jakieś fajne pomysły  
       
      dzięki!
    • Przez rafals3001
      Witam czy znajdą się jeszcze fajne ustabilizowane dziewczyny lubiące życie na wsi ciszę spokój gospodarstwo które chciały by zamieszkać na wsi założyć rodzinę? Jeżeli takowe się znajdą zapraszam do pisania w temacie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v