Alternator do Ursusa C-330

[mtracz]

"Tak jak by nowy", ale to nie to samo.

Nowe też trafiają się uszkodzone.

A dlaczego nie może być to regulator napięcia, jego się nie regeneruje, tylko wymienia jak każdy z elementów składowych alternatora.

Regeneracji podlega alternator, jeśli oprócz malowania coś było przy nim zrobione. Ja go nie robiłem więc nie mogę zapewnić o sumienności pracownika.

Możliwe, że przeszedł test pozytywny na stole i nie została wymieniona w nim najmniejsza część, więc został w 100% stary. Więc każda cześć może się popsuć w dowolnej chwili.

Ile zapłaciłeś za ten alternator?

 

Oddać go na gwarancji. Oprócz podmiany regulatora i sprawdzenia prawidłowości połączeń nic więcej nie możesz zrobić bo wiąże się to z ingerencja w alternator, a więc utratą gwarancji. I nie rozumiem dlaczego według Ciebie nie może być uszkodzony regulator tylko usilnie chcesz by był to element wewnątrz alternatora. Chyba nie rozumiesz jak wiele zależy od tego małego elementu, bez niego alternator nie istnieje, jest tylko napinaczem paska.

[lasku124]

Nie chcę wciskać kitu ani nic, tylko po prostu wychodzę z założenia nowe--->dobre

Problem tkwi w tym, że nie mam żadnych innych takich regulatorów. ?

[kamil927]

w sklepie z częściami samochodowymi kosztuje z 15zł

[lasku124]

A jeżeli to nie wina regulatora ? 15 zł piechotą nie chodzi

Poza tym do najbliższego sklepu motoryzacyjnego musiałbym gnać 30km, może przyczyna tkwi w czymś innym ? Sprawdzić może coś multimetrem ?

[Gość Profil usunięty]

Przeczytaj ten temat: http://www.agrofoto.pl/forum/topic/35183-ogolne-porady-dotyczace-instalacji-elektrycznych/ post nr 10. Regulator, który masz na zdjęciu to no name produkowany w Indiach, a one z reguły nie wytrzymywały kilkudziesięciu mth pracy. Ale najpierw zrób to co napisałem w załączonym powyżej temacie. Zresztą na zdjęciu widać, że wszystkie połączenia wykonane są wyjątkowo niechlujnie, w zasadzie nie nadaje się to do pracy.

[lasku124]

A alternator nie powinien czasami dostać jakiegoś wzbudzenia ?

 

To załatwię jakiś inny regulator i zobaczę czy jest okey.

[Gość Profil usunięty]

Ma wzbudzenie przez kontrolkę. Ale w ogóle czytasz to co do Ciebie piszą? Zrób te pomiary, o które prosiłem w poprzednim poście.

[lasku124]

No nie wszystkie pomiary mi się zgadzają..

Szczotki i wirnik są okey, albo regulator, albo uzwojenia muszą być kaputt ;[

[locke]

Jak by miał spalony stojan to wątpię aby wyszedł z regeneracji jako "sprawny".Idź do sklepu kup taki regulator APE czy Elmot jak znajdziesz to przechodzi ci dłużej niż ten alternator.

[Gość Profil usunięty]

No nie wszystkie pomiary mi się zgadzają..

Szczotki i wirnik są okey, albo regulator, albo uzwojenia muszą być kaputt ;[

A które się nie zgadzają? Jak chcesz żeby ktokolwiek Ci pomógł to podaj wyniki tych pomiarów. W zasadzie ten temat już dawno powinien polecieć w kosmos. Podaj wyniki tych pomiarów albo zamknę temat.

[locke]

Temat to może nie,ale @lasku124 powinien wziąć fachowca do tego ciągnika.By zapłacił odpowiednią cenę,robota by zajęła chwilę i by miał sprawny ciągnik.A nie drugi tydzień prowadzić temat o błahostkę....Że to że tamto "no nie świeci" zamiast podać pomiary to on no nie zgadza się" I weź tu bądź jasnowidzem...

[Gość Profil usunięty]

No bo ludzie nie mogą zrozumieć, że nie ma takich samych lub podobnych usterek w pojazdach. Każdy przypadek jest inny i każdy wymaga innego potraktowania. Nawet nie wiecie jak mnie denerwują pytania typu: alternator mi nie ładuje, miał ktoś podobny przypadek? Wtedy odpowiedź pozostaje tylko jedna: tak, miałem wiele takich przypadków. I temat powinien być od razu zamykany. Bo w każdym przypadku przyczyną było co innego. A druga sprawa, to ludzie myślą, że każdy tu jest jasnowidzem. Żeby zlokalizować usterkę trzeba wykonać szereg czynności i odpowiednio zinterpretować ich wynik. O ile interpretację można wykonać na odległość, to pozostałe czynności już nie, mam na myśli np. pomiary. Wracając do tematu, to wcześniej napisałeś, że po regeneracji powinien być sprawdzony na stole. Może i był, i może i nawet działał, ale w ciągniku już nie chce. Właśnie teraz mam taki przypadek. Alternator 3 razy sprawdzany na stole, za każdym razem działał. A w ciągniku nie chce. Trzech "fachowców" się poddało. Ja wziąłem go na stół, i faktycznie ładuje, ale wzbudza się od 2000 obr/min i to mi się wydało podejrzane. Podłączyłem oscyloskop, i co się okazało? Zwarte jest kilka zwojów w stojanie.

[locke]

Dokładni.Ja miałem taki przypadek.Kosimy na usłudze kolesiowi i przychodzi i mówi weź no coś poradź bo mi 360 nie pali...No dobra...Alternator nie ładuje.Kontrolka nie świeci się.Kabel do masy, no zaświeciła się.No to wykręcam szczotki- już się skończyły.Założyłem nowe szczotki i dalej nie ładuje.To sobie myślę, diody padły,albo uzwojenie.Rozkręciłem no diody wszystkie popalone a stojan nadpalony już z nim nic nie będzie.Z braku części klient oddał alternator do regeneracji.Zapłacił 170zł .Ja mu podłączyłem jest ok.Przy okazji podłączyłem mu jeszcze halogeny z przekaźnikami oczywiście.100 zł skasowałem za robotę.Właściciel zadowolony że nie wiedział gdzie mnie całować.

 

@Elektrotechnik Co do takiego przypadku z twoim alternatorem to w szkole też mieliśmy taki sam przypadek.No niby nie było zwarcia w stojanie,ale z ciekawości podmieniłem uzwojenie i 40A bez problemy wyciągałem z niego na stole.A nieraz to były takie przypadki że wirnik miał o 1 mm mniejszą średnicę od uzwojenia i tylko 25A było z niego.Albo jak wirnik ma mniejszą rezystancję to też z niego nie wyciągnie się nie wiadomo ile...Z polskimi alternatorami to jeszcze pół biedy,ale jak przyniosłem czeski od 385 to nie szło dość dlaczego on nie ładuje.Diody,uzwojenie,szczotki ok,wirnik odpowiednia rezystancja,a z niego tylko 7A...

[Gość Profil usunięty]

No to musiało nie być ok skoro nie ładował. To prosta konstrukcja, taka jak Elmot, nie ma tam żadnych czarów. Zresztą jakie mogą być cuda w alternatorze trójfazowym połączonym w gwiazdę bezpośrednio w stojanie? Weźmy np. taki Mitsubishi, wyprowadzona każda cewka osobno, w mostku połączone w trójkąt, sześciodiodowy mostek prostowniczy, wzbudzanie zasilane z B+, szczelina między wirnikiem i stojanem 0,4mm i regulator połączony z BSI... I na dodatek pokrywy ustalane na śrubach, a nie na podtoczeniu stojana. 99% fachowców, którzy jakoś ogarniają A124 i niektóre Bosche wykładaja się na nim...

[locke]

No dokładnie tak jak mówisz.Japońce zawsze coś odwrotnie zrobią...To jak ten alternator był połączony w trójkąt to musiał być to dużej mocy ten alternator....

[Gość Profil usunięty]

Miał 150A, ale to jest jeszcze nic, kiedyś pracowałem jako operator harvestera JD 1170E, tam też był 150A, ale 24V. To już jest moc...

[locke]

Ja w Sprinterze zmieniałem 120A bo na przewodzie jest taki bezpiecznik i on nie zadziałał jak się regulator spalił i poszedł cały akumulator i na alternator klienta też naciągnęli w którym wystarczyło by wymienić regulator.

[lasku124]

Elektrotechnik, to tak:

W punkcie a) wszystko mi się zgadza, lecz w pkt B) nie do końca, a mianowicie:

-zacisk B+ wskazuje mi napięcie na akumulatorach, więc ok

-zacisk 15 z przypiętym żółtym kabelkiem od regulatora - 2,53V z odpiętym kabelkiem - 1,58V

-zacisk 67 z przypiętym zielonym kabelkiem - 1,13V z odpiętym kabelkiem wskazuje napięcie akumulatorów

 

Co Pan na to ?

[Gość Profil usunięty]

Napięcia są w normie. Świadczy to o tym, że regulator jak i instalacja są sprawne. Jeżeli alternator jest na gwarancji to nic więcej nie możesz zrobić, bo musiałbyś go rozebrać, a przez to stracisz gwarancję. Brakuje jeszcze wyników pomiarów przy odpalonym silniku. Możesz jeszcze sprawdzić rezystancję między zaciskiem 15 i 67 przy odłączonym regulatorze i wyłączonym silniku (na zaciskach szczotek), bo może jakiś osioł założył nie taki wirnik.

[lasku124]

Kurcze, zmierzę tą rezystancję i zobaczymy

To może jednak on musi dostać wzbudzenia ? Nie wiem jak to jest, ale gadali mi że do 6 diodowego alternatora musi być jakiś przekaźnik itp. Już sam się w tym pogubiłem.. ? :unsure:

[Gość Profil usunięty]

To Ty masz alternator sześciodiodowy?

[lasku124]

Na obudowie pisze tylko ELMOT ale ojciec go rozebrał, tzn nie nazwałbym tego rozebraniem gdyż przy kole pasowym zamiast śrub są nity... -,- to naliczył tam tylko 6 diód.

 

Kupiony tu: http://rolniczeczesci.bazarek.pl/opis/192706/alternator-po-regeneracji-c-330.html

Edytowane 23 Listopada 2013 przez lasku124

[Gość Profil usunięty]

On jest od poloneza, więc jest dziewięciodiodowy.

[lasku124]

Nie może być, ojciec zliczył tylko 6

A jeżeli byłby 6 diodowy to co ? Nie da rady go wtedy do ciapka podłączyć ?

[locke]

Da radę,tylko aby mieć kontrolkę ładowania potrzebny jest przekaźnik.Można podłączyć bez przekaźnika i nie będzie kontrolki tylko że w takich układach zalecany jest amperomierz,którego w ciapku nie ma gdzie zamontować.

Weź miernik, ustaw go na ciągłość obwodu(znaczek diody) i pomierz między dużą śrubą na 10 klucz a tymi trzema małymi zaizolowanymi w plastikowych gniazdach,9 diodowy pokaże w obie strony przerwę,a jeżeli w jedną to 6 diodowy.Ale to jest raczej nie możliwe,aby ktoś założył taki regulator do alternatora 6 diodowego...

Edytowane 23 Listopada 2013 przez locke